• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Z okazji walentynek przebadajmy się na chlamydię"

FK
14 lutego 2024, godz. 08:00 
Opinie (128)
Wśród użytkowników aplikacji randkowych nie brakuje osób szukających przede wszystkim seksualnych wrażeń. Bezpieczeństwo schodzi niestety na dalszy plan. Wśród użytkowników aplikacji randkowych nie brakuje osób szukających przede wszystkim seksualnych wrażeń. Bezpieczeństwo schodzi niestety na dalszy plan.

- Uprawiając seks z jedną osobą, uprawiamy seks z ich poprzednimi partnerami/partnerkami. Jeśli ktoś prosi nas o to, abyśmy takie badania wykonali przed kontaktem seksualnym, świadczy to jedynie o dojrzałości, a nie o ocenie naszego dotychczasowego życia - podkreśla Andrzej Katafias, lekarz i kierownik gdańskiego Centrum PrEP oraz portalu doktorprep.pl, zachęcając nie tylko zakochanych, ale po prostu osoby aktywne seksualnie czy rozpoczynające relację z nową osobą do badań na choroby przenoszone drogą płciową. Skrępowanie nie jest już przeszkodą, bo testy można wykonać w domu.




Jakie jest najpiękniejsze wyznanie miłości? Odpowiedzi na to pytanie szuka dziś zapewne wielu zakochanych, chcących zrobić niezapomnianą niespodziankę swoim drugim połówkom.

"Z okazji walentynek przebadajmy się na chlamydię"



Czy chorowałe(a)ś kiedykolwiek na chorobę przenoszoną drogą płciową?

Na dość niekonwencjonalny pomysł wpadł partner jednej z naszych czytelniczek i choć intencje miał dobre, to w pierwszej chwili nie zostały odczytane właściwie.

- Spotykamy się ze sobą od nieco ponad pół roku - opowiada Wiktoria. - Początkowo była to relacja koleżeńska, potem coś na kształt FWB czy situationship - spotykaliśmy się, uprawialiśmy ze sobą seks, ale nie snuliśmy wspólnych planów na przyszłość. Na temat tego, czy w tym samym czasie mamy innych partnerów seksualnych, nie rozmawialiśmy. Z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się do siebie zbliżaliśmy i od dwóch miesięcy oficjalnie jesteśmy parą. To będą nasze pierwsze wspólne walentynki i liczyłam na to, że zaplanujemy wspólnie coś wyjątkowego. Mój partner najwyraźniej myślał podobnie, bo przygotował mi niespodziankę, jakiej się nie spodziewałam - zaproponował, żebyśmy się wspólnie przebadali na choroby weneryczne. Nie wiedziałam, czy dać mu w pysk, czy zerwać, więc po prostu chwyciłam za płaszcz i wyszłam z domu, żeby ochłonąć. Po powrocie poprosiłam go, żeby się z tego - jak mi się wtedy wydawało - durnego pomysłu wytłumaczył. I cieszę się, że dałam mu szansę, bo całkowicie zmieniłam do tych badań nastawienie.

Badanie punktem wyjścia do bezpiecznej relacji



Jak się bowiem okazało, gest partnera naszej czytelniczki nie wynikał z braku zaufania bądź podejrzeń o rozwiązłość, a przeciwnie - miał stanowić dowód miłości, wzajemnego zaufania i przyczynić się do jeszcze większego zacieśnienia relacji.

- Poznaliśmy się przez aplikację randkową, z której dość intensywnie w tamtym czasie korzystaliśmy - tłumaczy Mateusz, partner Wiktorii. - Zresztą seks jest dzisiaj dość powszechną rozrywką, dostępną dosłownie na przesunięcie palca po ekranie smartfona. Zawsze podczas takich przygodnych znajomości się zabezpieczałem i wydawało mi się, że choroby weneryczne mnie nie dotyczą. Do czasu, aż moi koledzy geje nie zapytali mnie, kiedy ostatnio się badałem, dodając, że oni sami robią to regularnie. Początkowo się obruszyłem, że mierzą mnie własną miarą, ale po chwili do mnie dotarło, że przecież ja sam wiodłem dość bogate życie seksualne, a nigdy się nie przebadałem ani w kierunku zakażenia HIV, ani na choroby, które mogłem złapać. A okazji było przecież mnóstwo. Dlatego zaproponowałem mojej partnerce wspólne przebadanie się przy okazji walentynek. Tworzymy monogamiczną parę, z czasem będziemy chcieli mieć dzieci, więc zanim zrezygnujemy ze stosowania prezerwatyw, warto zachować się dojrzale i sprawdzić, czy wzajemnie się czymś nie pozarażamy.

Walentynki w Trójmieście - zobacz, jakie atrakcje czekają na zakochanych


Możesz być chory i zarażać, i nawet o tym nie wiedzieć



Ważne, aby mieć świadomość, że pojęcie "jesteśmy zdrowi" w przypadku chorób przenoszonych drogą płciową (STD - choroby przenoszone drogą płciową - sexually transmitted disease) może nie do końca być prawdziwe. To samo dotyczy pytania zadawanego na początku seksu o to, czy partner/partnerka jest zdrowy. Z kilku powodów.

- Po pierwsze, STI (sexually transmitted infection - infekcja przenoszona drogą płciową) nie zawsze doprowadza do pełnoobjawowej choroby. To, że nie mamy objawów, nie znaczy, że nie jesteśmy zarażeni, a jedynie to, że nieświadomie możemy przenosić infekcję na inne osoby - podkreśla lek. Andrzej Katafias. - Po drugie, każdy z nas może w inny sposób interpretować pojęcie "zdrowy". Gdy partner odpowiada nam, że jest zdrowy, to co ma na myśli? Może tylko tyle, że w ostatnich badaniach laboratoryjnych przy parametrach morfologii nie pojawiła się żadna strzałka/anomalia. Powinien się domyślić, że pytamy o choroby przenoszone drogą płciową. Jednak w wyobrażeniu wielu osób STD równa się HIV, a przecież "HIV dotyczy jedynie narkomanów i gejów, a nie mnie", co oczywiście nie jest prawdą.
Test na HIV? Test na HIV? "Powinien go zrobić każdy, kto zaczyna uprawiać seks"
Portal Grindr zapewnia swoim użytkownikom możliwość poinformowania o tym, jaki jest ich stan zdrowia. Portal Grindr zapewnia swoim użytkownikom możliwość poinformowania o tym, jaki jest ich stan zdrowia.

To nie są choroby wyłącznie prostytutek czy gejów!



Panuje szkodliwy stereotyp, że choroby przenoszone drogą płciową to problem, który dotyczy prostytutek czy gejów.

- Paradoksalnie takie stereotypowe myślenie wyszło nam, gejom, na dobre, bo mając świadomość zagrożenia, badamy się regularnie. Nawet na apce randkowej GRINDR jest opcja poinformowania o swoim stanie zdrowia i terminie ostatniego badania na HIV - komentuje Dawid. - Ja sam od trzech lat jestem w stałym związku, zakładam, że mój partner jest mi wierny tak jak ja jemu. Moi heteroseksualni znajomi korzystają natomiast na maksa z uroków Tindera. FWB, ONS czy inne "literki" - to wszystko piękne określenia seksualnej swobody i częstego zmieniania partnerów. Niestety idzie za tym totalny brak wiedzy na temat zagrożeń wynikających z takiej seksualnej aktywności, bo ludziom się wydaje, że prezerwatywa jest potrzebna tylko podczas stosunku waginalnego i przechodząc do innych aktywności, można bezpiecznie i z ulgą ją zdjąć. A przecież młodzi ludzie lubią dziś eksperymentować i z tego, co mówią mi heteroseksualni znajomi, to tradycyjne zbliżenie stanowi ledwie promil całych "igraszek".  
Randkowanie nigdy nie było tak łatwe - wystarczy przesunąć palcem w prawo po ekranie wyświetlacza, złapać parę i umówić się na spotkanie. Randkowanie nigdy nie było tak łatwe - wystarczy przesunąć palcem w prawo po ekranie wyświetlacza, złapać parę i umówić się na spotkanie.

"No przecież mówił, że jest zdrowy"



"Everybody lies" (ang. "Wszyscy kłamią") - taki napis na koszulce nosił główny bohater popularnego serialu telewizyjnego "Dr House", w którego postać przez osiem sezonów wcielał się brytyjski aktor, scenarzysta filmowy, pisarz i muzyk Hugh Laurie. Warto o tym pamiętać na wypadek, gdyby naszła nas ochota na to, aby zapytać potencjalnego partnera seksualnego o to, czy nie choruje.

- Codziennie słyszę od pacjentów zdanie "ale on mi mówił, że jest zdrowy". Pytanie na początku seksu o to, czy ktoś jest zdrowy, jest trochę bez sensu - komentuje lek. Andrzej Katafias. - Pamiętajmy, że udzielona odpowiedź może nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Daje nam to tylko złudne przeświadczenie, że "sprawdziliśmy" partnera. Zaczynamy uprawiać seks z uśpioną czujnością. Bardziej niż wiara w zapewnienia drugiej osoby, ochroni nas nasz zdrowy rozsądek i działania, które my możemy podjąć, by szał namiętności pozostał przyjemnością, a nie stał się początkiem kłopotów.

Relację seksualną z nową osobą zacznij od przeglądu "podwozia"



Co możemy zrobić zamiast pytania o stan zdrowia?

- Stosowanie zabezpieczeń barierowych (prezerwatywa), farmakologicznych (PrEP) oraz regularne wykonywanie testów w kierunku STI - odpowiada dr Katafias. - Czasami mam wrażenie, że bardziej dbamy o to, czy kupowany przez nas samochód jest sprawny, wykonujemy jego przegląd a naszego związku nie rozpoczynamy od wspólnego wykonania testów w kierunku wszelkich STI. Tym bardziej, jeśli planujemy rozpoczęcie długiej relacji, wydaje się fair w stosunku do partnera/partnerki zaproponowanie takich właśnie badań. Uprawiając seks z jedną osobą, uprawiamy seks z poprzednimi partnerami/partnerkami takiej osoby. Jeśli ktoś prosi nas o to, abyśmy takie badania wykonali przed kontaktem seksualnym, świadczy to jedynie o dojrzałości, a nie o ocenie naszego dotychczasowego życia. Pozostając w słownictwie motoryzacyjnym, ostatnio usłyszałem od dwójki pacjentów, że swoją relację rozpoczęli od "przeglądu podwozia".

Badanie nie jest tanie, ale możesz je zrobić nawet w domu



Badania na choroby przenoszone drogą płciową możemy wykonać nie tylko w laboratoriach medycznych, ale też w domu, co z pewnością będzie bardziej komfortowe dla osób, które przed ich wykonaniem paraliżuje wstyd czy strach. Ceny wahają się od kilkudziesięciu złotych za pojedyncze badanie do ok. 350 zł za cały pakiet.

Co istotne, badań, które możemy wykonać w warunkach domowych, jest coraz więcej.

- Istnieją testy do samodzielnego badania w kierunku zakażenia HIV czy kiłą - można je kupić w aptekach - informuje dr Katafias. - Natomiast materiał do badań w kierunku innych chorób, jak rzeżączka, chlamydioza i dziesiątki innych, można pobrać we własnej łazience i najlepiej, aby były to badania PCR (ang. polymerase chain reaction). Pamiętając, że patogeny nie mają w naszym organizmie jednych wrót. Wymaz z gardła, z pochwy, a w wielu przypadkach z odbytu powinien być standardem. Wówczas materiał pobrany przez nas samodzielnie odsyłamy do laboratorium genetycznego, które wynik takiej analizy wysyła nam mailowo nawet w ciągu 24 godzin. Widzę po swoich pacjentach, że coraz częściej wybierają taki właśnie sposób na regularne testowanie w warunkach domowych.
Fakt, że są to badania na choroby przenoszone drogą płciową i że wymazy pobiera się np. z pochwy czy odbytu, może wiele osób odstraszać.

Coraz więcej badań na choroby weneryczne można wykonać w warunkach domowych. Nie brakuje jednak osób, które wolą oddać się w ręce specjalisty i przeprowadzić je np. w laboratoriach diagnostycznych. Coraz więcej badań na choroby weneryczne można wykonać w warunkach domowych. Nie brakuje jednak osób, które wolą oddać się w ręce specjalisty i przeprowadzić je np. w laboratoriach diagnostycznych.

Nieważne, czy przebadasz się w domu, czy w laboratorium - ważne, żeby to zrobić!



Przeprowadzenie badań w domu nie jest trudne. Obrazkowe instrukcje dołączane do zestawów zwykle bardzo dobrze pokazują krok po kroku, jakie czynności należy wykonać. Przy badaniach genetycznych pamiętajmy, że są to badania bardzo czułe.
  • Wymazówka (mały, jałowy patyczek zakończony główką z waty), którą pobieramy materiał, powinna nie dotykać innych powierzchni poza obszarami, z których pobieramy materiał.
  • Wymaz z gardła pobiera się z tylnej ściany gardła a wymazówkę po pobraniu umieszcza się w specjalnej fiolce transportowej.
  • Jeśli chodzi o pochwę lub odbyt, procedura jest podobna - tu należy zwrócić uwagę na włożenie wymazówek na odpowiednią głębokość oraz wykonanie ruchów opisanych w instrukcji.
  • Jeśli analizowany jest mocz, ważne, aby materiał jak najszybciej trafił do laboratorium, wykorzystując dołączony wkład chłodzący.

- Osobiście mam bardzo dobre doświadczenia z tym sposobem pobierania materiału do badań - mówi lek. Andrzej Katafias. - Ta często stosowana na świecie metoda daje nam na pewno większy komfort. Jest jednak bardzo duża grupa pacjentów, którzy wolą aby było to wykonywane przez personel medyczny. Nieważne jak, ważne, abyśmy takie badania wykonywali.
FK

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (128)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Najczęściej czytane