• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście bez porodów rodzinnych

Ewa Palińska
17 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 21:03 (17 marca 2020)

Gdyńska porodówka zapewnia, że mimo pandemii koronaworusa pracuje na pełnych obrotach

Wstrzymanie tzw. porodów rodzinnych, zakaz odwiedzin, izolacja pacjentek z wysoką temperaturą - to jedne z wielu działań, jakie podjęto na trójmiejskich oddziałach położniczych w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2. Kobiety spodziewające się dziecka uspokajamy, że działania profilaktyczne nie dezorganizują pracy porodówek.



Aktualizacja, 17 marca godz. 21:00

Porody rodzinne oraz możliwość odwiedzin na oddziale zawiesza porodówka Szpitala św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie .



Aktualizacja, 17 marca godz. 12:00

W Szpitalu im. Mikołaja Kopernika zawieszono porody rodzinne oraz możliwość odwiedzin na porodówce. Obecnie jedynym szpitalem w Trójmieście, w którym porody rodzinne się odbywają, jest Szpital im. św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie.


Poród to moment najbardziej wyczekiwany nie tylko przez przyszłe mamy, ale również pozostałych członków rodziny. Wiele par od miesięcy przygotowuje się na tę chwilę, np. poprzez uczestnictwo w zajęciach szkoły rodzenia. Wspólnie ustalają plan porodu, a przyszli ojcowie coraz częściej deklarują chęć towarzyszenia żonie czy partnerce podczas narodzin dziecka.

KORONAWIRUS GDAŃSK-GDYNIA. Sprawdź aktualny RAPORT SANEPIDU

Personel porodówki UCK (na zdj.) dokłada wszelkich starań, aby otoczyć rodzące jak najlepszą opieką. Personel porodówki UCK (na zdj.) dokłada wszelkich starań, aby otoczyć rodzące jak najlepszą opieką.

Koronawirus - UCK i Szpitale Pomorskie zawieszają porody rodzinne



Plany rodziców o wspólnym sprowadzeniu dziecka na świat pokrzyżowała pandemia koronawirusa.

- W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym obowiązuje zakaz odwiedzin, wstrzymano także porody rodzinne - komentuje Anastasia Kalogridou-Błajet, przełożona pielęgniarek i położnych UCK. Chciałabym zapewnić, że nasz personel w tym wyjątkowym momencie dokłada wszelkich starań, by wesprzeć rodzące. Rozumiemy także, że po porodzie może pojawić się konieczność doniesienia niezbędnych artykułów przez bliskich. Między godz. 15 a 18 na Izbę Przyjęć Położniczo-Ginekologiczną można donosić rzeczy, które zostaną przekazane na salę porodową lub Oddział Położniczy. Prosimy, żeby paczki były oznakowane imieniem i nazwiskiem oraz miejscem, w którym przebywa pacjentka.
Porody rodzinne wstrzymała też w podległych sobie placówkach (szpitale w Redłowie i Wejherowie) spółka Szpitale Pomorskie.

- Panie rodzące wiedzą, że nasze działania są podyktowane troską o ich dobro, więc fakt ten przyjęły ze zrozumieniem - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich. - Nasz personel ma świadomość tego, jak ważnym, choćby z psychologicznego punktu widzenia, jest wsparcie ze strony partnera, dlatego stara się choć po części tę pustkę wypełnić.

Koronawirus - fakty i mity



Z porodów domowych nie rezygnuje na chwilę obecną spółka Copernicus, do której należą szpitale św. Wojciecha (Zaspa) i Mikołaja Kopernika (Wojewódzki). Z porodów domowych nie rezygnuje na chwilę obecną spółka Copernicus, do której należą szpitale św. Wojciecha (Zaspa) i Mikołaja Kopernika (Wojewódzki).

Porody rodzinne nadal w szpitalach Copernicus



Porodówki w szpitalach zarządzanych przez spółkę Copernicus PL (Szpital im. Mikołaja Kopernika, Szpital św. Wojciecha - Zaspa) nie zawieszają porodów rodzinnych.

- Na chwilę obecną porody rodzinne odbywają się bez zmian - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik spółki Copernicus PL. - Przyszły tata ma przeprowadzany wywiad. Jeśli jest zdrowy i nie ma przeciwwskazań, to może towarzyszyć partnerce.

Sprawdziliśmy jak działa pomiar temperatury kamerą termograficzną na UCK

Przyszłe mamy pod szczególną ochroną



Trójmiejskie porodówki dokładają wszelkich starań, aby rodzące i ich dzieci miały zapewnioną możliwie jak najlepszą ochronę.

- W związku z zaistniałą sytuacją epidemiologiczną staramy się w możliwie najlepszy sposób zabezpieczyć naszych pacjentów oraz personel - mówi Anastasia Kalogridou-Błajet, przełożona pielęgniarek i położnych UCK. - Panie przyjeżdżające do porodu do godz. 16 proszone są o wchodzenie do szpitala przez główne wejście do budynku CMN, a nie przez Izbę Przyjęć Położniczo-Ginekologiczną. Tam wszystkim wchodzącym mierzona jest temperatura. Jeśli będzie podwyższona, pacjentka zostanie poprowadzona do izolowanego pomieszczenia. Po zebraniu wywiadu epidemiologicznego skierowana zostanie, w zależności od potrzeb, albo do izolowanej sali porodowej, albo w normalnym trybie na Izbę Przyjęć. Pomiędzy godz. 16 i 7 rano prosimy o wchodzenie przez wejście do Izby Przyjęć Położniczo-Ginekologicznej, gdzie cała procedura będzie przebiegała w ten sam sposób.

Miejsca

Opinie (76) 9 zablokowanych

  • Indianki idą same w góry, wracają z dzieckiem po porodzie (1)

    • 0 3

    • Tak, większość pewnie wraca. A część nie. Dlatego mamy medycynę i staramy się nie cofać do średniowiecza.

      • 1 0

  • Głupia moda, facet zapamięta twoją rozdartą....... I potem już cie nie dotknie

    • 1 12

  • Poród rodzinny

    Żona rodziła w piątek 13.03.2020 porody rodzinne odbywały się do godz 14:00 Gdańsk Zaspa.

    • 0 1

  • Współczuję kobietom, które będą rodzić same (1)

    Jestem trzy miesiące po porodzie i nie wyobrażam sobie "samotnego" porodu, bez mojego męża. Mam na myśli zarówno wsparcie emocjonalne jak i organizacyjne, takie jak: gdy pojawiła się nagła decyzja o cesarce i położne nie pozwoliły mi zebrać swoich rzeczy "bo lekarze nie będą czekać", nikt się nimi nie przejmował, mąż popakował i przeniósł torby. Nie mam pojęcia co by się z nimi stało, a miałam tam przecież dokumenty, wrażliwe dane (badania) i telefon; gdy byłam sama z dzieckiem w sali i żadna położna nie chciała przypilnować malucha gdy pójdę do toalety (przez 8h!); gdy na pierwszy posiłek po cesarce, który koniecznie musi być "niewzdymający" dostałam... barszcz ukraiński mąż skoczył do sklepu i kupił delikatne jedzenie... Nie wyobrażam sobie, jak by to funkcjonowało gdybym była sama, bo nieczułość i wyje**nie położnych maksymalne.

    • 2 12

    • Po co ty to piszesz?! Lepiej ci z tym że tobie się udało a inne będą mieć gorzej? Nie strasz ich, to ostatnia rzecz której teraz potrzebują

      • 3 0

  • A co jeśli ciężarna jest niepełnoletnia

    • 1 1

  • Poród rodzinny (3)

    Prawda jest taka że to nic przyjemnego do oglądania.Wiem bo przechodziłem przez to. Pozdrawiam

    • 5 2

    • (2)

      Tu chodzi o wsparcie mentalne i przytrzymanie nogi czy masaż pleców. A nie oglądanie krocza. Masz stać obok głowy żony i być na każdy gwizdek. Wsadzać to każdy głupie wie jak a jak ma być krew i cierpienie to gdzieś tam najlepiej żonę sama wysłać do szpitala a ja w domku poczekam z piwkiem przed tv...

      • 7 5

      • (1)

        strasznie słaba psychicznie jesteś, wiesz o tym? bez samca u boku pewnie byś dnia nie przeżyła.

        • 2 9

        • niektórzy maja partnerów a nie samców...

          • 6 3

  • A przełożona UCK jak wspiera swój personel?Dla niego nigdy nie miała dobrego słowa.

    • 2 0

  • (24)

    Przychodnie badania prenatalne też odwołują tak samo jak konsultacje ginekologiczne na , których wykonuje się usg . Ja rozumiem epidemie wirusa ale jak można zostawić tak kobiety w ciąży ? W mojej przychodni nadmienie ,że prywatna nawet już badań laboratoryjnych nie mogę zrobić . Jestem załamana .
    Jestem w 11 tygodniu ciąży czas ucieka i mam tylko znak zapytania w głowie.
    Uważam ,że ktoś powinien się tym zająć . Konsultacje przez telefon z lekarzem i porady to jest zrozumiałe ale jak mi lekarz przez telefon ma teraz ciążę badań i stan płodu ? Teraz 3 miesiące mam być bez monitorowania stanu ciąży tak ? Świetnie po prostu :(

    • 49 8

    • Też mam taką nadzieję......

      Też mam taką nadzieję ,bo jak można tak postępować z kobietami w ciąży ,też jestem w ciąży i usłyszałam od położnej że wizyty jedynie prywatnie tylko pytam gdzie prywatnie przyjmują?i co za kasę nie boją się przyjmować szok.

      • 1 1

    • (4)

      Jestem w 38 tc i mam skurcze od tygodnia.
      Wizyta odwołana i co ja mam powiedzieć?

      • 4 0

      • (3)

        Te skurcze to najprawdopodobniej te "przepowiadające". Jeśli Cię coś bardzo niepokoi to zadzwoń do swojej położnej. A jeśli czujesz, że coś jest grubo nie tak - to spakowana jedź na położniczą izbę przyjęć. Jesteś już w terminie. Oby szybko poszło.

        • 6 0

        • (2)

          Jestem w kontakcie z położną, ale ciąża w pewnym momencie była zagrożona przez nisko umiejscowione łożysko, 2 tyg temu szyjka już zaczęła sie skracać, wiec zależało mi na badaniu zeby sprawdzić czy wszystko jest ok.
          Rozumiem sens tych działań, ale stres jest potężny... Do tego problemy z przyjęciami na porodówkach, brak porodów rodzinnych...

          • 3 0

          • (1)

            Współczuje dodatkowych stresów i trzymam kciuki za dobre rozwiązanie

            • 3 0

            • Dziękuję :*

              • 1 0

    • Można zostawić zwłaszcza jak się ma własne dzieci i rodziny, bezpieczeństwo własne najważniejsze. Pacjent i tak ma zawsze tylko i wyłącznie pretensje.

      • 0 0

    • Cionza (5)

      Cionza Cionza Cionza jak tak rząt może 500+ zostawić bez monitorowania? Toć to kloniec świata. Zamiast ludzi chorych ratować zajmują się prendko cionzom tej pani bo ona musi, bo jej się należy bo to Madka Polka jest!!

      • 2 31

      • (2)

        Moja druga, teoretycznie zupełnie zdrowa, ciąża zakończyła się śmiercią dziecka w 40 tygodniu. Tak że gadanie, że ciężarne pozostawione teraz bez opieki mają się "przystosować" i nie oczekiwać pomocy, jest co najmniej nieodpowiedzialne. Ten kto tak mówi, nie ma chyba wyobraźni...

        • 13 0

        • Przykro mi z powodu Pani straty.

          • 4 0

        • Ten kto tak mówi to zwykły nastoletni troll co lubi obrażać dorosłe obce osoby. Takiemu to tylko na grochu kazać klęczeć, a matkę wybatorzyć za to jak wychowała swojego bachora

          • 6 0

      • Bezczelny padalec. Idź się leczyć psycholu

        • 2 0

      • Zmienisz zdanie jeśli któraś z bliskich tobie osób będzie nosiła ciążę powikłaną, zagrożoną lub martwą.

        • 25 3

    • Korona-panika

      Korona-panika spowoduje więcej szkód, niż sam wirus. Wśród nich mogę wymienić m.in.:
      - brak miejsc w szpitalach dla ciężko chorych, bo służba zdrowia skupia się tylko na koronawirusie
      - odwoływane wizyty lekarskie i badania
      - upadek wielu przedsiębiorstw
      - utrata pracy, zwłaszcza dotykająca osób na umowach smieciowych
      - brak miejsc pracy

      • 5 0

    • jest prawie jak na wojnie (2)

      .Jak się zrobi tak jak we Włoszech ( oby nie ), to będzie problem z bieżącą obsługą zawałów, udarów, niewydolności serca czy zaostrzeń chorób przewlekłych płuc. I jak się ma do tego twoja prawidłowo rozwijająca się ciąża? Ta epidemia pokazuje nam wszystkim, że trzeba zweryfikować swoje myślenie na pewne sprawy. Skoro w UK i Skandynawii ciąża do 4 miesiąca to nie ciąża, a jednocześnie są na wyższym poziomie cywilizacyjno-społecznym niż my, to znaczy że ma to swoje uzasadnienie pozbawione bezsensownej paniki jak u nas- co się stanie z prawidłową ciążą bez badań laboratoryjnych? normalnie armagedon

      • 8 10

      • To, czy ciąża jest zdrowa i prawidłowo się rozwija, często okazuje się dopiero w momencie porodu lub po. Widzę, że wielu uczestników dyskusji teraz sugeruje, żeby że zdrową ciążą siedzieć w domu, nie robić badań i nie zawracać głowy lekarzom. Obyście nigdy się nie przekonali, jak to jest stracić zupełnie zdrowe, w pełni rozwinięte dziecko, w 40 tygodniu ciąży. Wtedy na pewno mielibyście więcej empatii i wyobraźni...

        • 7 1

      • Skoro w UK do 4 miesiąca ciąża to nie ciąża, to wirus szalejący po świecie to też nie wirus. Na wyspach masz teraz jedno wielkie korona-party. Wyższy poziom cywilizacyjno-społeczny? Nie sądzę.

        • 8 2

    • Zmień przychodnię. (4)

      Enel-med działa, ODM również, na NFZ w NZOZ Gdynia też ginekolog przyjmuje planowo + są porady telefoniczne.
      Zachowaj również spokój, Polska jest jednym z krajów gdzie pakiet badań ciążowych jest bardzo szeroki i wszystkie testy według światowych wytycznych nie są wcale konieczne. Rozumiem Twój stres, ale jak będzie źle to priorytetem będą ciąże zagrożone.

      • 8 0

      • Luxmed też robi usg...

        ...choć genetycznych nie, bo w ogóle nie (zleca Swissmedowi, jeśli masz w pakiecie).
        była wczoraj.

        • 4 0

      • To prawda, w UK i Norwegii robi się ze dwa usg na całą ciążę. U nas chyba robi się ich za dużo. (2)

        • 12 1

        • Na NFZ przysługują 3 USG na całą ciążę. Jeśli lekarza coś niepokoi - to częściej. Prywatnie - przy każdej wizycie.

          • 8 0

        • Tam nawet lekarz rodzinny prowadzi ciążę,

          co do badań również masz rację.

          • 10 0

    • Ja się w 12 tygodniu dowiedziałam,że dziecko jest śmiertelnie chore. Współczuję,że nie możesz zrobić badań i tkwisz w niepewności. Ale dużo wiary,że będzie dobrze!

      • 5 0

    • Do kogo masz pretensje o tą sytuację? Lekarze też mają prawo chorować, zostawać w domu z dziećmi, które nie mogą iść do szkoły. Czasy są ciężkie, ale Twój komentarze "świetnie po prostu" jest wybitnie dziwny. Nikt celowo epidemii nie wprowadził akurat jak Ty jesteś w ciąży. Ja też się spodziewam dziecka, ale nie obwiniam wszystkich dookoła.

      • 18 12

  • Rodzące przesadzają

    Poród to normalne wydarzenie które czeka większość kobiet na świecie. Ja przeszłam ciążę i rodziłam w Brazylii i zupełnie inaczej to tu wygląda. Owszem są podstawowe badania typu krew mocz i 3 razy USG ale jak nic się nie dzieje to nikt cię nie sprawdza ginekologicznie, nawet prywatnie lekarz nie rozumiał czemu przyszłam do niego w ciąży skoro się nic nie dzieje. A poród... Dopiero przychodzą do Ciebie jak się głośno wydrzesz, wcześniej nic nie badają bo jak mówią krocze to nie gazeta żeby sobie co chwilę zaglądać. Mimo to polecam poród, kobiety wyluzujcie to naprawdę czysta fizjologia i organizm sam sobie poradzi. Teraz czekam na drugie dziecko za 3 miesiące już będzie z nami

    • 5 16

  • nagle się okazuje że przez koronawirusa wraca normalność (2)

    w przychodniach już w zeszłym tygodniu ruch o 80% mniejszy, głównie mężczyźni. Ci rzekomo chorzy nagle wszyscy wyzdrowieli ( złe samopoczucie, zmęczenie, wypadanie włosów, pierdzenie w stołek ), a przyszli faktycznie ci co musieli bo nie mieli wyjścia. To pokazuje skalę bezsensownego nadużycia usług medycznych ( bo są w pakiecie od pracodawcy za 15 zł ). Z porodami podobnie- facet któremu rolę obrała wcześniej kobieta ( żeby pilnował czy wszystko idzie jak w operze mydlanej podczas porodu ) na sali porodowej nie potrafi się zachować- przeszkadza wszystkim włącznie z samą rodzącą, której spokoju miał rzekomo pilnować. I ostatnia sprawa, nie róbcie nagle z lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych bohaterów jak wam d*pa się pali. Jeszcze miesiąc temu wszyscy, absolutnie wszyscy wylewali wiadro pomyj na służbie zdrowia, aż ich samych teraz dotkęło i okazało się że służba zdrowia potrzebna jest. rąb..obłuda

    • 38 22

    • Virus uzdrowil co po niektórych

      Racja, sasiad moj ktory kichal jak skurw*syn po 50 razy na dobe, codziennie od pol roku nagle zamilk jak pandemie ogloszono. Dodam ze jego kichanie mialo ze 120 decybeli i bylo bardzo upierdliwe, tak ze slychac go bylo przez sciany, okno, nawet z ulicy. Dziad nagle ozdrowial heheh

      • 3 0

    • Z drugiej strony wiele wizyt odwołują

      nam odwołali USG a dzidzia ma podejrzenie torbiela. Będziemy szukać prywatnie, bo co mamy zrobić? Ciekawe ile będzie ofiar paniki i ograniczeń - pewnie znacznie więcej niż wirusa.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane