- 1 L4 na wypalenie zawodowe? (24 opinie)
- 2 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (60 opinii)
- 3 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (1 opinia)
- 4 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (6 opinii)
- 5 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 6 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
Terapeuci od uzależnień będą dyżurować w weekendowe noce na Monciaku
"Jasna strona nocy" - to program, w ramach którego w weekendowe noce na głównych ulicach Sopotu dyżurują terapeuci uzależnień. To od nich osoby, które nadużyją substancji psychoaktywnych dostaną pierwszą pomoc, wsparcie i szybkie terminy na oddziały detoksykacji. - Nie zaczepiają nikogo, ale wkraczają do akcji, kiedy widzą, że komuś grozi niebezpieczeństwo - mówi Małgorzata Pobłocka, specjalistka ds. profilaktyki uzależnień.
- Każdej nocy pracuje ośmiu terapeutów. Dwóch w stacjonarnym punkcie, a pozostali w parach spacerują po dolnym tarasie Sopotu, w tym ulicy Monte Cassino, plaży i nadmorskim parku - mówi Małgorzata Pobłocka, koordynująca akcję specjalistka ds. profilaktyki uzależnień.
Jak wyjaśnia, terapeuci wybierają miejsca, gdzie najczęściej wieczory i noce spędzają turyści oraz mieszkańcy Trójmiasta.
Terapeuci z Monaru i poradni uzależnień
- Dyżury pełnią bardzo doświadczeni specjaliści, w tym psycholodzy mający za sobą lata pracy w Monarze, poradniach leczenia uzależnień i innych tego typu ośrodkach. Kiedy spotkają osobę, która ich zdaniem może wymagać pomocy, spróbują z nią porozmawiać. Nie będą zaczepiać, ale wkroczą do akcji, kiedy zobaczą, że komuś grozi niebezpieczeństwo. Nie mówimy tu o osobach, które są pod wpływem alkoholu, ale raczej takich, po których widać, że nadużyły substancji psychoaktywnych - mówi Pobłocka.
Osoby poszukujące pomocy bądź poszkodowane w wyniku nadużycia substancji psychoaktywnych otrzymają od nich pierwszą pomoc, wsparcie i ewentualne szybkie terminy na oddziały detoksykacji. Terapeuci zaproponują im też różne formy pomocy, w tym kontakt z organizacjami zajmującymi się wspomaganiem osób uzależnionych bądź zagrożonych nałogiem.
Ze względu na to, że niektóre osoby spotkane przez terapeutów mogą być agresywne, w każdym z dwuosobowych "patroli", będzie przynajmniej jeden mężczyzna.
- Każde spotkanie i rozmowa mają własny przebieg. W razie konieczności udzielenia komuś pomocy medycznej, terapeuci skontaktują się ze służbą zdrowia. Z raportów, które dostaliśmy do tej pory wynika, że ludzie są zainteresowani akcją, chcemy też współpracować z klubami, informujemy ich menadżerów, że mogą liczyć na nasze wsparcie - zapewnia.
Stacjonarny punkt pomocy w każdy weekend
Osoby szukające profesjonalnej pomocy psychologicznej, wsparcia, porady czy informacji, mogą też samodzielnie udać się do stacjonarnego punktu (przy Teatrze Atelier - pomieszczenie WOPR) lub skontaktować się z dyżurującymi w nim specjalistami telefonicznie pod numerem 506 564 879.
Poza nocnymi weekendowymi dyżurami specjalistów na akcję "Sopot. Jasna strona nocy" złożą się też warsztaty artystyczne i relaksacyjne adresowane do młodzieży i dorosłych. Spotkania takie odbywać się będą dwa razy w miesiącu w parku Północnym. Zaplanowano też koncerty w muszli koncertowej przy sopockim molo.
Projekt prowadzony będzie przez całe wakacje. Jeśli zda egzamin, niewykluczone, że będzie kontynuowany w kolejnych letnich sezonach.
Miejsca
Opinie (57) 4 zablokowane
-
2018-07-18 22:53
Pie******nie kotka za pomocą młotka. Wszyscy jesteście kur*****sko oderwani od rzeczywistości. Pasożyty!!!!!
- 7 1
-
2018-07-18 22:57
(2)
Melina ! Syf ! To co zrobiliscie z Sopotu, lewacki rynsztok !
- 7 0
-
2018-07-19 00:22
Tu jest gorzej jak w Mielnie! Żeby w weekend na reprezentacyjnej ulicy Sopotu pod kościołem św. Jerzego, na ławce leżały zażygane małolaty w spódniczkach jak prostytutki to jest nie do pomyślenia!
- 5 0
-
2018-07-19 06:23
No no no bo prawacy to bolcowanie tylko na zaciszu plebani urządzają.
- 0 0
-
2018-07-19 00:06
parodia
Czytam i nie wierzę- proponuję porady w godzinach południowych dla emerytów i rencistów jak żyć i nie dorabiać.
- 2 0
-
2018-07-19 00:12
Tam w nocy to jest jedna wielka ćpalnia i ku....wo! (1)
- 7 0
-
2018-07-19 06:04
Muszą być i takie miejsca
- 1 1
-
2018-07-19 01:57
20 lat temu piz.łem gorzałe. (1)
Można ten syf - każdy syf ! odrzucić.
- 2 0
-
2018-07-19 06:05
Tam nie chodzą menele co walą gorzałe
Tylko młodzi ludzie aby się wybawić
- 1 1
-
2018-07-19 03:52
A mnie się to wszystko podoba.Czyli można wyhaczyć jakąś małolatę za piwo i hamburgera.Jest wolność i kazdy ma prawo robić co mu się podoba. Kto chce niech ćpa,kto chce niech sie zachleje i .uj to kogo obchodzi. Trzeba tylko mieć przy sobie dobry gaz pieprzowy na wypadek gdyby jakieś popaprańcy się przyp.....lili.
- 5 1
-
2018-07-19 06:06
Heheh
I jeszcze postawcie tam tych od nawracania z biblią... ludzie są świadomi po co tam idą i co robią...
- 1 0
-
2018-07-19 10:37
znowu wyprowadzają pieniądze z miejskiej kasy miało być więcej policji a ci śpią po krzakach tak jak i straż miejska babci będzie karać za sprzedaż kwiatów a samochody stoją na chodniku to im nie przeszkadza policja boi się gadać z pijakiem a co dopiero taki terapeułta będzie siedział w domu i brał kasiore napewno znajomi
- 1 1
-
2018-07-19 11:18
Polska jest jedynym krajem gdzie alkochol jest tak dostepny i promowany!!Wszedzie na świecie sa ograniczenia. (1)
Największe w Skandynawii. Dlatego to Polska stała się rajem europejskim dla pijaków to centrum turystycznym pijaństwa. To do Polski mamy co roku najazd pijaków z GB i Skandynawii. Tylko w Polsce istnieją całodobowe sklepy monopolowe !!
- 0 2
-
2018-07-19 14:54
Szto blyat
W żopu był gawno videli
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.