• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkoły średnie i uczelnie w Trójmieście przechodzą na zdalne nauczanie

Wioleta Stolarska
15 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"
Szkoły średnie i uczelnie wyższe w strefach czerwonych (całe Trójmiasto) przechodzą na zdalne nauczanie. Szkoły średnie i uczelnie wyższe w strefach czerwonych (całe Trójmiasto) przechodzą na zdalne nauczanie.

Szkoły wyższe i średnie w strefie czerwonej przechodzą na tryb nauki zdalnej - poinformował w czwartek po południu premier Mateusz Morawiecki. Nowe zasady zaczynają obowiązywać od 17.10.



Jak oceniasz zdalne nauczanie dla starszych dzieci?

- Mamy nadzieję, że te działania, które podejmujemy - nauczanie hybrydowe w strefie żółtej, a w czerwonej nauczanie zdalne w szkołach średnich i wyższych - to te elementy, które pozwolą nam ograniczyć interakcje - podkreślał Adam Niedzielski, minister zdrowia. - Tu nie chodzi tylko o kwestię pobytu dzieci w szkołach, ale też kwestię chociażby transportu. To wszystko będzie zmniejszało liczbę interakcji. Apelujemy - #zostańwdomu - dodał.
Nowe obostrzenia to efekt powiększającej się skali pandemii koronawirusa w kraju. W czwartek Ministerstwo Zdrowia podało, że aż 152 powiaty zostały objęte strefą czerwoną - w tym Gdańsk, Gdynia i Sopot oraz kilkanaście innych pomorskich powiatów.

Czytaj też: Sytuacja w trójmiejskich szkołach. 53 zakażonych i 994 osoby na kwarantannie

- Głównym elementem naszej dyskusji przy obostrzeniach były szkoły, które same w sobie nie generują dużych ognisk zachorowań, ale dzieci te zachorowania przynoszą do osób starszych - mówił minister zdrowia.
Nowe zasady obowiązują od najbliższej soboty, 17.10.

Strefy czerwone - nowe zasady bezpieczeństwa od 17 października



Dodatkowy zasiłek opiekuńczy może wrócić?



Premier Mateusz Morawiecki nie wykluczył powrotu dodatkowego zasiłku opiekuńczego.

- Jeżeli będzie taka konieczność ze względu na naukę zdalną dla dzieci młodszych - to tak - powiedział w czwartek szef rządu.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy, przyznawany z powodu COVID-19, obowiązywał do 20 września. Obecnie istnieje możliwość korzystania z zasiłku opiekuńczego przyznawanego zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.

Opinie (171) 9 zablokowanych

  • Od środy w Sopocie

    klasy od 4 do 8 nauczanie zdalne

    • 0 1

  • (1)

    Wiosną i latem nie było tyle zakażeń, bo wiosną szybko szkoły zamknięto. Jak ktoś nie pamięta wiele osób tego chciało, wiele rodzin... A nasza prezydent była na początku przeciwna. A latem były wakacje, więc i tak szkoły nie było. A co się stało od września... otworzono szkoły i nagły wzrost. Latem wszystko było otwarte i nie było takich wyników. Pomijam że było ciepło... Bo ciepło w innych krajach też było nawet od kwietnia, maja ...Tak więc niestety widać że szkoły mają duży wpływ na wzrost zakażeń. Tam są dzieci bez maseczek, nauczyciele. Takie szkoły to molochy gdzie wiele klas i uczniów. Uważam że musi być zdalne nauczanie , ze względu na rozprzestrzenianie się wirusa. I tak wiele klas na zdalnym lub hybrydowym nauczaniu. Zdalne nauczanie nie wyszło. A latem nic nie zrobiono by te zdalne nauczanie poprawić. Dla wszystkich to była nowość. I dla uczniów i dla nauczycieli, rodziców. Nikt do tego nie był przygotowany. Brak programu, nauczyciele nie wiedzieli jak przekazać wiedzę, uczniowie, jak sprawdzać uczniów. Uczniowie nie wiedzieli jak uczyć zdalnie. Odpowiednie programy. Wiele młodzieży i dzieci była do tyłu z programem, nic nie rozumiała. Część miała za wiele zadań. Inni starsi uczniowie nie wiedzieli co ze sobą zrobić i chodzili w grupach po osiedlach. Nie chcieli się uczyć. Maturzyści na tym stracili. Wiele rodzin miała problem z ilością komputerów, czy synchronizowaniem zajęć gdy dzieci w rożnym wieku. Na wsiach nie wszędzie jest Internet, komputer i nie zawsze rodzice zdalne nauczanie tam ogarniali. a przy większej liczbie dzieci np 4 tym bardziej. Dorośli robili za nauczycieli, nie zawsze im to się udawało. Nie każdy nauczyciel pracował tak samo, inni bardziej inni mniej. no i niektórzy co mieli mniejsze dzieci mieli problem bo przez naukę zdalna, musieli zostać w domu. A pracować musieli... Dlatego to wszystko trzeba ulepszyć, poprawić . obawiam się ze dzieci będą miały braki w nauce i to może wpłynąć na ich przyszłość.

    • 13 12

    • Braki będą, to pewne. Dlatego ja

      zrezygnowałabym z tzw michałkow na rzecz większej ilości godzin przedmiotów podstawowych. A reszta nauczycieli do pomocy

      • 0 0

  • co z maturami (4)

    Maturzyści powinni chodzić do szkoły, podzieleni na grupy. Jak mają się uczyć sami to ok 50 % nic nie zrobi. W listopadzie ma być próbna matura. Jak zdalnie , czy dla wybranych normalna? Czy ktoś chce mić głupawe społeczeństwo ?

    • 36 12

    • (1)

      Najwyższy czas by maturzyści wzięli odpowiedzialność za własne uczenie się, a tym samym kształt własnej przyszłości. Skoro jak twierdzisz 50% z nich nie zrobi, to nie jest kwestia sposobu zajęć tylko ich wyboru.

      • 19 7

      • Oczywiście, może wreszcie będą studiować tylko ci, którzy naprawdę na to zasługują

        • 0 1

    • rząd chce, i ma. A odpowiedzialni maturzyści dadzą radę. (1)

      A kiedy przestaniemy być czerwoną strefą to może w ramach hybrydy maturzyści będą się uczyli stacjonarnie. Tylko do tego potrzebne jest też trochę mniej głupawe społeczeństwo

      • 5 2

      • Masz racje , ale maturzyści powinni mieć dostęp też do nauczyciela w szkole , do bibloteki szkolnej. Nie wszystko załatwisz przez internet , czyli co jakiś czas spotkanie się w klasie

        • 5 1

  • Z punktu widzenia epidemiologicznego (6)

    dzieci z podstawówek są największymi roznosicielami , bo nie ma takiej siły która by je zmusiła do zachowywania dystansu i innych restrykcji które rozumieja (mam nadzieję) ci starsi. Dzieciaki zarazaja się od siebie i nawet nie wiedząc o tym zanoszą to do domów , rozdają rodzicom, dziadkom . Postepuje to z szybkością geometryczną. Ja rozumiem, że trzeba dla nich opieki aby mogły pozostać w domu . A ci rodzice też muszą z czegoś żyć , i nie mając z kim zostawić dziecka , zaprowadzają je do placówki nawet wiedząc , że nie są całkowicie zdrowe. Paracetamol przed wyjściem do szkoły , i gorączki nie ma. Na pewno płacenie zasiłków opiekuńczych jest dużym obciążeniem. Ale zastanówmy się czy nie mniejszym , niż walka ze skutkami zakażeń.

    • 39 21

    • Rodzic licealisty (2)

      Powinies zobaczyc co sie dzieje na integracjach licealnych co piateczek

      • 9 0

      • Dokładnie, to nie małe dzieci roznoszą tylko młodzież

        Która oczywiście nie wierzy w pandemię, albo liczy, że nawet jak zachorują to przejdą lekko, albo bezobjawowo. A impreza goni imprezę, spotkania na mieście, knajpy z tylnym wyjściem... No i komunikacja, to młodzież dojeżdża, a nie dzieci z podstawowej. Niech chodzą jak najdłużej

        • 0 0

      • nie musi być piąteczek, wystarczy przerwa w szkole

        oni potrafią zachowac dystans, ale mają to gdzieś. Dzielą się jedzeniem (gryzy), piją z jednej butelki, palą wspólnie jednego e-papierosa albo papierosa itp. Oczywiście nie wszyscy, ale co z tego, że ci inni nie, jeśli spędzają z nimi całe dnie.

        • 5 0

    • Podstawówek nie zamkną

      Bo tam taki ścisk, że wirusa nie wciśniesz. Żeby na opiekę dla rodziców mieć, musieliby wprowadzić kolejne podatki. Proponuję bykowe i od kotów;) Nie, to niemożliwe...

      • 2 0

    • Dokładnie

      W pełni się zgadzam.To właśnie dzieci z wczesnych klas mają przede wszystkim kontakt z dziadkami,którzy je odbierają,a także najtrudniej u nich z utrzymaniem dystansu.Sami sobie kopiemy groby.Wiekszoscbprac można robić zdalnie, więc nie widzę bproblemu w opiece.

      • 2 2

    • Tak a ja mam pracować za nieroby-madki siedzące w domu z dziećmi! Zapraszam so mnie do pracy!

      • 2 5

  • Gaudeamus igitus (3)

    Zdalni inzynierowie. Zdalna anatomia. Super bedzie ta elita wyksztalcona.

    • 6 1

    • (2)

      Nie wiem, jak tam na PG i GUMed, ale na UG wydziały eksperymentalne kontynuują zajęcia laboratoryjne w formie stacjonarnej, zgodnie z możliwościami, jakie dają obostrzenia.

      • 2 0

      • Poprosze (1)

        O rozwiniecie tej tezy. Wiekszosc uwaza ze ug to przepraszam dno dna. Na pg lab zdalne np programowanie robotow. Da sie. Ale anatomii chyba sie nie da zdalnie. Trzeba czuc i widziec.

        • 1 0

        • Nie mogę mówić za wszystkie wydziały, bo nie interesowałem się szczegółami, ale np. Chemia ma w przyszłym tygodniu wszystkie zajęcia laboratoryjne normalnie, na miejscu. Oby tak zostało w dalszej przyszłości - chcą tego i studenci, i wykładowcy. Co do tezy, że UG to dno dna. Cóż. Poziom jest bardzo zróżnicowany, ale przynajmniej Chemia i Biotechnologia w różnych rankingach są chyba wyżej, niż analogiczne wydziały/kierunki na PG.

          • 2 1

  • Powrót do przyszłości ?

    Wracają czasy klucza na szyi i samodzielnego odrabiania lekcji ?

    • 2 0

  • Hura! (4)

    W srode wylatuje na Teneryfe.Bede prowadzic zajecia zdalnie no chyba,ze bedzie klopot z zasiegiem lub bede miala awarie sprzetu.Ostatnio awarie mam dosyc czesto.Ze prawdzaniem prac tez nie ma co przesadzac poprosze zeby przyslali mi cos na maila.Jak wstawie wszystkim piatki i szostki to nie bedzie zadnych problemow.Po powrocie z kanarow jedziemy w Pieniny poczatek listopada bywa naprawde ladny.Wreszcie konczy sie udreka codziennych dojazdow do pracy w moim przypadku to 40 minut w jedna strone.Te poltora miesiaca kompletnie mnie wyczerpalo.Musze po prostu odpoczac.

    • 13 32

    • to o naszej anglistce na 100%...też przebimbała całe zdalne na insta

      • 3 0

    • nie pajacuj

      • 6 2

    • Nauczycieli nie stać na Teneryfę.

      • 18 1

    • Nie wiem czy to sarkastyczne

      I dlatego takie zabawne

      • 5 1

  • Jedno pewne zdalnie niczego się nie nauczą (6)

    • 108 53

    • na pewno, jak będą spali do 14 i grali w nowa fife to na banki sie nie nauczą (2)

      • 9 13

      • Brawo cenna riposta, święta prawda

        • 1 1

      • Nie mierz wszystkich swoją miarą.

        • 13 5

    • to że ty nie ograniasz to nie znaczy że wszyscy sa tak tępi (1)

      • 4 4

      • Z pewnością twój język nie świadczy o tobie dobrze

        • 2 2

    • W szkole też zbyt dużo się nie uczą, komu zależy na wiedzy ten będzie ją zdobywał niezależnie od sposobu nauczania

      • 34 16

  • zaraz będzie paraliż szkól, nie będzie dawac kogo na zastępstwa. W sklepie limity, a w szkole na korytarzach dziesiątki dzieci

    • 5 1

  • (5)

    Do rodziców... tych co uważają że dzieci w podstawówce muszą mieć opiekę i dlatego nie zdalne nauczanie. Czy nie przesadzacie? może dzieci chodzące do klasy 0-3. Ale dzieci od 4-8 to spokojnie sobie poradzą. A ich rodzice mogą iść do pracy. Przecież same idą lub jadą do szkoły. Same zastają w domu. Same mogą coś kupić do jedzenia. Same się uczą. Chyba że chodzi o inny problem. Taki że dzieci nie będą się chciały uczyć w domu... a rodzic w pracy ich nie przypilnuje... albo że nie ma tyle komputerów, oddzielnych pokojów by jednocześnie parę dzieci się uczyło i jeszcze rodzic praca zdalna.... Co do zdalnego nauczania to dzieci młodsze mogą mieć problem z nauką przez Internet. Szczególnie że tu rodzic więcej musi pomóc. One muszą mieć więcej tłumaczenia. Jeszcze nie zawsze umieją czytać, liczyć, pisać... Podobnie z przedszkolami. Gdzie głownie jest zabawa i nauka. Tu nie da się suchą wiedzę przekazać. Musi być interakcja i opieka. Co do studiów i liceum. Studia, wykłady tu nie ma problemu... Ale zajęcia praktyczne to musi być osobiście...Licea i 8 klasy to uczniowie którzy zdają egzaminy to ważny dla nich moment. więc ostatnie klasy stacjonarnie.. Wszystko zależy jak przekażą wiedzę nauczyciele i czy uczniowie są chętni do nauki czy do imprez... Bo niestety prawda jest taka. Jak uczniowie nie chcą się uczyć to czy zdalna czy stacjonarna nauka nic nie da. Jak nauczyciel zły to i stacjonarnie nic nie nauczy. Uważam że matematyka, chemia, fizyka to trudne przedmioty i te powinny być stacjonarnie. Biologia, Historia, Geografia, Polski, Angielski te przedmioty można nauczyć się przez Internet bo to głownie sucha wiedza którą trzeba zapamiętać...Może z angielskim być różnie. Ale są kursy też online językowe...

    • 12 13

    • Prawo (2)

      Do 13 roku życia nie posiadamy żadnych zdolności do czynności prawnych - za dziecko odpowiada rodzic - opiekun prawny, dziecko wypadnie z balkonu, dziecko ginie , rodzic dostaje zarzut prokuratorski , życie ...dlatego nie zamykają podstawówek , nie ma kasy na zasiłki opiekuńcze

      • 1 5

      • (1)

        Odpowiadasz prawnie za dziecko do ukończenia przez nie 18 roku życia.
        A moralnie całe życie.

        • 4 1

        • Nie, tak nie jest. I nie jest to nawet ściśle powiązane z wiekiem, zbyt obszerny temat, na wpis na forum.

          • 0 1

    • Nie, wiekszosc 10-12 latkow sobie sama nie poradzi z lekcjami zdalnymi i samodzielna nauka. Nie mowiac o psychicznych problemach wynikajacych z izolacji. Nauka zdalna to katastrofa dla dzieci

      • 4 2

    • Pomyśl o psychice pokolenia dzieci które w czasie najwrażliwszego okresu rozwoju będzie siedziało 8 godzin dziennie samo , w domu.. zamiast być w grupie, z dziećmi... W miarę normalnie żyć. Konsekwencje na pokolenia.

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane