• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkolne nocowanie w czasie epidemii wzbudziło niepokój rodzica

Piotr Kallalas
8 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Niewątpliwie zajęcia tzw. "nocowanie" organizowane na przełomie 3 i 4 grudnia mogły się odbyć na terenie szkoły. Owe zajęcia odbyły się z inicjatywy uczniów i wychowawców po uprzedniej akceptacji zajęć dodatkowych (nieobowiązkowych) przez rodziców - informuje dyrekcja szkoły. - Niewątpliwie zajęcia tzw. "nocowanie" organizowane na przełomie 3 i 4 grudnia mogły się odbyć na terenie szkoły. Owe zajęcia odbyły się z inicjatywy uczniów i wychowawców po uprzedniej akceptacji zajęć dodatkowych (nieobowiązkowych) przez rodziców - informuje dyrekcja szkoły.

W jednej z gdańskich szkół podstawowych na początku grudnia zostało zorganizowane nocowanie w grupach dla prawie 100 uczniów. O sprawie poinformował nas rodzic, który zwraca uwagę, że takie działania w dobie szczytu zakażeń COVID-19 narażają dzieci na zakażenie.



Jak oceniasz inicjatywę nocowania w szkole?

Dodatkowe zajęcia w formie nocowania odbyły się z 3 na 4 grudnia w Pozytywnej Szkole Podstawowej w Gdańsku. Łącznie w wydarzeniu wzięło udział sześć grup, które liczyły od 10 do 21 osób - uczestnicy byli umieszczeni w sześciu osobnych salach. Taka inicjatywa nie spodobała się części rodziców.

- W czasach COVID-u dyrektor Pozytywnej Szkoły Podstawowej w Gdańsku organizuje nocowania w szkole. Inspekcja sanitaria krytycznie oceniła takie praktyki - napisał do nas rodzic ucznia z Pozytywnej Szkoły przy ul. Azaliowej w Gdańsku.
Rodzic wskazuje, że w obecnym czasie epidemii organizacja takich wydarzeń znacząco zwiększa ryzyko zakażenia, a większość dzieci z racji wieku nie mogła jeszcze zostać zaszczepiona. Ponadto trudno jest utrzymać reżim sanitarny na zajęciach o podobnym charakterze.

Czytaj też: Czarnek chce kontroli Zdrovve Love. Wiceprezydent Gdańska: już była, programu nie zamknięto

"Zajęcia odbyły się z inicjatywy uczniów i wychowawców po uprzedniej akceptacji rodziców"



Poprosiliśmy o komentarz dyrekcję szkoły, która wskazuje, że nie otrzymała negatywnej opinii ze strony służb sanitarnych i "w aktualnym stanie prawnym organizowanie zajęć dodatkowych nie jest zakazane, a prawo oświatowe wyraźnie dopuszcza zarówno zajęcia obowiązkowe, jak i dodatkowe, nie określając zamkniętego katalogu edukacyjnych zajęć dodatkowych". Ponadto organizujący zajęcia nauczyciele mieli dochować wszelkich zasad reżimu sanitarnego.

- Niewątpliwie zajęcia tzw. "nocowanie" organizowane na przełomie 3 i 4 grudnia mogły się odbyć na terenie szkoły. Owe zajęcia odbyły się z inicjatywy uczniów i wychowawców po uprzedniej akceptacji zajęć dodatkowych (nieobowiązkowych) przez rodziców. Zajęcia odbyły się w reżimie sanitarnym. Przed wejściem do budynku szkoły jest umieszczony termosensor, który bada temperaturę ciała oraz przypomina o nałożeniu maseczki. Zajęcia odbyły się w salach lekcyjnych (w jednej sali tylko jeden oddział klasowy, maksymalnie 25 zdrowych uczniów) w różnych częściach budynku szkoły. Przed wejściem do sali wychowawcy weryfikowali stan zdrowia uczniów (ponownie badano temperaturę ciał) - informuje Sebastian Krawczyk, dyrektor Pozytywnej Szkoły Podstawowej w Gdańsku i dodaje: - Na zajęcia mogli przyjść tylko zdrowi uczniowie, których rodzice wyrazili na to zgodę.

Czytaj też: Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat rozpoczną się 13 grudnia

"W każdym skupisku ludzi może dochodzić do transmisji wirusa"



Uzasadnienia nie przekonały rodzica, który o sytuacji powiadomił również służby sanitarne. Te kontaktowały się z dyrekcją szkoły jeszcze w dniu wydarzenia. Szkoła zapewniła o fakcie, ze zajęcia miały charakter dobrowolny i dochowano wszelkich zasad reżimu sanitarnego.

- Na podstawie wyjaśnień dyrektora szkoły zajęcia odbywały się zgodnie z art. 109 ust. 4 Ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 1082 ze zm.) jako dodatkowe zajęcia edukacyjne. Ponadto zajęcia zostały zorganizowane z inicjatywy rodziców i miały charakter nieobowiązkowy. Jednocześnie dyrektor szkoły poinformował państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Gdańsku o przeprowadzeniu zajęć w reżimie sanitarnym - przekazała Halina Bona, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Gdańsku.
- Służby sanitarne stoją na stanowisku, że w każdym skupisku ludzi może dochodzić do transmisji wirusa i należy unikać większych zgromadzeń, gdy nie jest to konieczne - powiedziała Alina Hamerska, zastępca państwowego inspektora sanitarnego w Gdańsku.
Sanepid w dalszej kolejności - a było to dwa dni temu - powiadomił o sprawie kuratorium oświaty, które jednak nie otrzymało osobnego zgłoszenia ze strony rodziców i bazuje na doniesieniach od służb sanitarnych.

- Za całość pracy szkoły, w tym za bezpieczeństwo uczniów i pracowników podczas zajęć organizowanych przez szkołę, odpowiada dyrektor. Współpracuje w tym zakresie między innymi z Radą Rodziców. Nadzór nad organizacją pracy szkoły sprawuje organ prowadzący. Realizacja dodatkowych zajęć w szkole ma swoje umocowanie w prawie. Organizuje je dyrektor szkoły, za zgodą organu prowadzącego szkołę i po zasięgnięciu opinii Rady Pedagogicznej i Rady Rodziców - poinformowała Beata WolakKuratorium Oświaty w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (137) 7 zablokowanych

  • Od kiedy szkoła stała sie noclegownią?! (6)

    Szkoły robią masę bzdur, a uczą tylko troszeczkę.. Reszta to jakieś głupoty. Ale rodzice na to pozwalają.
    Ps. Spali w maseczkach?

    • 24 67

    • chyba nie rozumiesz co to znaczy socjalizacja i uczenie się nowych rzeczy (3)

      właśnie np. poprzez takie wspólne nocowanie.
      to uczy samodzielności.

      • 19 16

      • Doskonale rozumiem (1)

        Najpierw niech szkoła nauczy tego do czego została zasadniczo powołana, czyli polski, matematyka itd, bo tu jest bardzo duży problem. A potem niech socjaluzuje, rozśmiesza, uczy gotowania czy tez innych cnót. Ta szkoła Pozytywna to które miejsce zajmuje w rankingu egz. końcowego?

        • 10 20

        • 12 w województwie

          • 0 0

      • Wspólne nocowanie nie uczy samodzielności, a w czasie zwyżki zakażeń to skrajna głupota.

        Polacy chyba faktycznie mają jakiś defekt genetyczny, nasz pseudo prezydent się nie myli.

        • 11 22

    • Nie byłeś nigdy harcerzem.

      • 6 1

    • Z twoim podejściem do szkoły i wychowania, to twoje dziecko musiałoby spać chyba w pampersach

      • 8 3

  • (3)

    Rodzic? Raczej konfident, tchorzliwy donosiciel. Tak samo zachowywali sie ci ktorzy kolaborowali z okupantem podczas ww2 a pozniej zapisywali sie do partii po 1945. Typowy szkodliwy spoleczniak.

    • 30 8

    • Teraz... (1)

      ...jest masa konfidentów..

      • 2 0

      • Co tam masa, rzesza :D

        \_(o . o)__

        • 0 0

    • bez przesady-raczej zwykla ofiara bredzenia mass-mediów

      • 4 1

  • koronawariaci (8)

    dzieci siedzą w domu-źle, dzieci siedzą w szkole-źle. Szkoła robi atrakcje -źle, nie robi-źle. Rozumiem, że w tej szkole wirus czyha na dzieci tylko w nocy? W dzień jak te same dzieci siedzą w tej samej klasie, na tym samym korytarzu to już Wam nie przeszkadza.

    • 372 17

    • (3)

      najpierw zorientuj się ile dzieci zaraziło sie covidem w tej szkole, a potem oceniaj

      • 10 24

      • co to ma do rzeczy (2)

        jak mało - to nie ma Covida i można nocować
        jak dużo - to i tak się zarażają, więc ta noc nic nie zmieni

        • 17 6

        • nowa generacja rodziców (nie wszystkich) (1)

          robić z byle czego aferę, co z tych dzieci wyrośnie?

          • 15 0

          • Jeden rodzic narobił tyle rabanu ?

            Rzadko spotyka się dzieci w maseczkach. Tak jakby ich ten wirus nie dotyczył. Często piją napoje z tej samej butelki, a na zewnątrz już nie noszą maseczek. A tu nagle takie hallo ?

            • 0 0

    • Powinni jeszcze dawać urnę

      w razie czego

      • 6 2

    • Nie wam tylko jednemu choremu na przestrach. Zalecam wylaczenie telewizji i radia. To bardzo pomaga na covid.

      • 21 4

    • I wszystkiemu winni zapewne nayczyciele....

      Aj jak tu dogodzić tym dzisiejszym rodzicom......

      • 19 2

    • Gdzie jest PIS ?

      Co PIS na To ? Co mówi Pan Minister od ukochanej nauki

      • 6 7

  • Ograniczajmy się!

    Uważam, że jeśli chcemy aby nasze dzieci jak najdłużej uczyły się stacjonarnie, to powinniśmy ograniczać wszystkie inne aktywności w dużych grupach. Naprawdę nie zginą one z powodu braku chóru itp. Również wynajmowanie pomieszczeń innym podmiotom, wędrówki ludu po szkole są zbędne. Rodzice spokojnie mogą i powinni zająć się czasem wolnym dzieci. Wtedy nauka, zwłaszcza po prawie dwóch latach zdalnej, będzie mogła przebiegać w miarę normalnie...

    • 0 0

  • jestem ciekawy pod jakimi auspicjami to nocne czuwamie było i jakie edukacyjne zamierzenia osiągnięto.

    • 0 0

  • chyba sie poplacze

    • 0 0

  • Bożena

    Moja córka nocowała w tej szkole i ja matka świadomie wyraziłam na to zgodę, bawiła się świetnie, ja również,bo sama skorzystałam ze swojej imprezy i też się świetnie bawiłam, a najfajniejsze było to, że w sobotę po imprezach odsypiałyśmy cały dzień w jednym łóżku.

    • 0 0

  • Czy jest o co bic pianę? Harcerstwo dziala i sa wyjazdy na wekeendy

    Kto ma dziecko w harcerstwie,ten wie,ze mimo pandemii wyjazdy harcerskie sie odbywaja i dzieci wyjezdzaja na weekendy.

    • 0 0

  • zawsze się jakiś taki rodzic trafi

    • 0 1

  • Co za dziad! (1)

    Mój syn w poprzednich latach brał udział w nocowaniu w szkole, w tej szkole. Także w trakcie trudniejszych czasów związanych z epidemią. Udział dziecka jest dobrowolny i zgodę musi wyrazić rodzic, więc po co podnoszenie larum?
    Dla dzieci takie nocowanie stanowi wyjątkową atrakcję, w szkole podczas zwykłych zajęć istnieje ogromne ryzyko zarażenia. Proponuję zwrócić uwagę na nierespektowanie obostrzeń w marketach, sklepikach osiedlowych, w kinie itd....

    • 45 9

    • Zgadzam się z panią, wszystko zwala się na dzieci a to rodzice powinni chronić dzieci, nie wysyłać ich zakatarzonych, zakichanych , z temperatura do szkoły!!!! Tylko do łóżka!!!! Aby nie byli powikłań, sami i powinni się chronić przed covidem czyli dystans , maski, nie uczestniczenie w imprezach masowych, meczach, mszach , chronić swoich rodziców przed zagrożeniami. Oczywiscie zamiast tego przerzuca się winę na najsłabsze społeczeństwo czyli dzieci. Starzy będą umierać taka kolej rzeczy, dzieci i siebie powinni chronić rodzice!!!!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Najczęściej czytane