• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szczepienia przeciw COVID-19. "Decyzja każdej osoby wpłynie na to, co będzie się działo"

Wioleta Stolarska
7 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Szczepionka podawana jest w dwóch zastrzykach, których okres podania dzieli co najmniej 21 dni. Szczepionka podawana jest w dwóch zastrzykach, których okres podania dzieli co najmniej 21 dni.

- Nie boimy się brać leków na gardło czy tabletek przeciwbólowych, a mamy niepotrzebne obawy przed szczepionką - mówi Krystyna Paszko, konsultant wojewódzki w dziedzinie pielęgniarska epidemiologicznego. Przekonuje, że tylko powszechne szczepienia przeciw COVID-19 pozwolą wrócić do normalności i usprawnią działanie systemu ochrony zdrowia.



Zaszczepisz się na COVID-19?

Wioleta Stolarska: Jest już pani po pierwszej dawce szczepienia przeciw COVID-19?

Dr n. o zdr. Krystyna Paszko, dyrektor ds. Pielęgniarstwa i Organizacji Opieki w Szpitalu św. Wojciecha, konsultant wojewódzki w dziedzinie pielęgniarska epidemiologicznego: Tak, przyjęłam już pierwszą dawkę, podobnie jak mój zespół w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku.

Czytaj też: Zobacz, gdzie zaszczepić się na COVID-19 w Trójmieście. Jest lista punktów

Medyków trzeba namawiać do szczepień?

W naszym szpitalu nie musieliśmy nikogo szczególnie namawiać. Do 5 stycznia zaszczepiło się już ponad 800 pracowników zarówno z grupy medyków, jak i innych i wciąż zgłaszają się kolejne osoby chętne do zaszczepienia.

Dlaczego zdecydowała się pani na szczepienie?

Pracując w szpitalu, widzę, jaka jest skala zachorowań na COVID-19 zarówno wśród pacjentów, jak i pracowników, dlatego uważam, że najbardziej efektywnym działaniem, by opanować pandemię, będą szczepienia.

Poza tym widzimy liczbę powikłań, jakie pojawiają się po zakażeniach, i ona nie jest wcale taka mała. To nie jest tak, że przechorujemy COVID-19 i jest ok, coraz częściej pojawiają się dolegliwości, osłabienie organizmu, a nawet te poważniejsze, jak np. zapalenie mięśnia sercowego. Nie jest tak, że po chorobie od razu wracamy do formy.

Dr n. o zdr. Krystyna Paszko, dyrektor ds. Pielęgniarstwa i Organizacji Opieki w Szpitalu św. Wojciecha, konsultant wojewódzki w dziedzinie pielęgniarska epidemiologicznego. Dr n. o zdr. Krystyna Paszko, dyrektor ds. Pielęgniarstwa i Organizacji Opieki w Szpitalu św. Wojciecha, konsultant wojewódzki w dziedzinie pielęgniarska epidemiologicznego.
Niektórzy uważają, że właśnie przejście choroby zwalnia ich z konieczności szczepienia. Czy tak jest?

Wiemy już, że są przypadki powtórnych zachorowań, część osób przechodzi tę chorobę bezobjawowo, a w naszym szpitalu mieliśmy przypadki, gdzie właśnie powtórne zakażenie było już objawowe. Przeciwciała, jakie nabywamy, nie dają nam trwałej odporności, nie wiemy, jak długo ochronią nas przed zakażeniem. Oczywiście warto, żeby w pierwszej kolejności szczepili się ci, którzy nie przechorowali COVID-19.

Jak przekonać niezdecydowanych do szczepień?

Część osób ma obawy, gdy czytają na ulotce szczepionki, jakie mogą być niepożądane objawy, ale trzeba pamiętać, że jakąkolwiek ulotkę weźmiemy do ręki, czy będą to tabletki na ból gardła, czy zwykły lek przeciwgorączkowy, to każdy z takich leków ma na ulotce wypisane możliwe działania niepożądane. A jednak nikt z nas nie obawia się aż tak bardzo taki lek wziąć, bo tego wymaga nasze zdrowie. Nie mamy też obaw, stosując inne szczepionki, które są w kalendarzu szczepień, ponieważ wiemy, że to jest najskuteczniejszy sposób chroniący przed zachorowaniem.

Jeśli ktoś uważa, że jest młody, zdrowy i prawdopodobieństwo powikłań po zakażeniu jest mniejsze, to nie oznacza, że w ogóle nie może się zdarzyć. Warto też pamiętać, że wokół nas są inne osoby, które zarażone przez nas mogą przejść ciężko tę chorobę, a nawet stracić życie.

Każdemu z nas zależy na powrocie do normalności, żebyśmy mogli znowu się spotykać, przyjmować pacjentów, nie bojąc się, że ktoś się zarazi, wszyscy chcemy normalnie pracować. Potrzebujemy ok. 60 proc. osób zaszczepionych, żeby mówić o odporności zbiorowej. Nasze osobiste wybory będą miały wpływ na to, co będzie się działo, zaczynając od takich poważnych spraw jak to, czy ktoś z naszych bliskich zachoruje i przeżyje lub czy utrzymamy pracę, do banalnych rzeczy, np. czy pojedziemy na urlop.

Czytaj też: Szczepienia przeciwko COVID-19. Najważniejsze informacje

Czy pacjenci, których pani spotyka, wiedzą o swoich uczuleniach czy ewentualnych przeciwwskazaniach do przyjęcia leków lub właśnie szczepienia?

Tu trzeba zaznaczyć, że producent bardzo dokładnie opisał, jakie są przeciwwskazania do podania szczepionki czy działania niepożądane. Zgodnie z prawem i wytycznymi z każdą osobą, która chce się poddać szczepieniu, jest przeprowadzany wywiad i konsultacja z lekarzem. Zadawanych jest kilkanaście pytań dotyczących m.in. uczuleń, wcześniejszych chorób, szczepień, pobytu za granicą, objawów infekcji i na tej podstawie lekarz kwalifikuje bądź odracza szczepienie. Jeżeli ma jakiekolwiek wątpliwości, to często zaleca dalszą diagnostykę lub prosi o konsultację z lekarzem prowadzącym.

Oczywiście padają pytania o uczulenia na substancje, które zawiera szczepionka, i czy w przeszłości dochodziło do wstrząsów anafilaktycznych związanych z jakimikolwiek innymi substancjami czy sytuacjami.

Nie jest tak, że ktoś przychodzi i z marszu dostaje szczepionkę. Również po zaszczepieniu pacjent zostaje pod opieką medyków na taki czas, który pozwoli na obserwację jego stanu po podaniu szczepionki.

Po zaszczepieniu kilkuset osób nie było poważnych zdarzeń. Zdarzały się łagodne objawy, takie jak ból w miejscu podania szczepionki, objawy rozbicia, a tylko w kilku przypadkach stan podgorączkowy, ale o tym informuje też sam producent.

Na razie trwają szczepienia z etapu "0", ale już pod koniec stycznia ruszy kolejny etap. Czy jesteśmy odpowiednio przygotowani do szczepień na taką skalę?

Skala szczepień będzie duża, dlatego już się do tego procesu przygotowujemy. Czekamy tylko na oficjalne informacje, kiedy możemy ruszać i kolejne dostawy szczepionek. Szybko potrafimy się przeorganizować. Medykom zależy, żeby jak najszybciej zaszczepić jak największą liczbę osób, bo nie da się ukryć, że to ułatwi pracę i usprawni działanie systemu ochrony zdrowia.

Miejsca

Opinie (263) ponad 20 zablokowanych

  • szok

    polowa sie nie chce zaszczepic a z dnia coraz mniej. bo to nie wirus jest problelem. Jak zwykle beda obwniiać ludzi za problemy. nic nowego.

    • 25 1

  • Jestem po 2 wstrząsach anafilaktycznych (1)

    Według zaleceń Ministra Zdrowia i specjalistów od alergii nie powinienem się zaszczepić. Ta szczepionka mogła by mnie zabić. Prawdopodobną przyczyną występowania tej reakcji jest glikol polietylenowy (PEG) substancja pomocnicza i składnik nanocząsteczki lipidowej, która w szczepionce mRNA pełni rolę ochronną i transportową. Dzięki niej mRNA nie ulega od razu degradacji i dostaje się do komórek, gdzie może zachodzić synteza białka S, czyli właściwego antygenu w tej szczepionce.

    • 15 2

    • Kopiuj-wklej z przekazu dnia? Bla bla bla. Przecież nie rozumiesz co piszesz. I powiedz oficerowi prowadzącemu, że po polsku pisze się mogłaby - partykuła by pisana łącznie, a nie rozdzielnie. W swiazi, niet sieparatno.

      • 1 7

  • Polityka szczepionkowa jest niespójna, wypowiedzi środowiska lekarskiego niejednomyślne, przeważa straszenie, że jak się nie zaszczepisz, to nie dostaniesz przywilejów. Wmawiają nam, że to, co powinno być normalnie dostępne dla każdego, będzie od teraz przywilejem? Nie wsiądę do samolotu, bo nie mam szczepienia, nie wejdę na imprezę masową, bo nie mam szczepienia, nie skorzystam w normalnym trybie z porady lekarza, chociaż od lat płacę składki, bo nie mam szczepienia? Bo nie chcę być królikiem doświadczalnym? Nawet jeśli już to miałam? Jak nie lubię Korwinna-Mikke tak Jego podsumowanie polityki szczepionkowej bardzo mi się podobało i w pełni się pod tym podpisuję. Niech mi ktoś powie, że to, o czym ludzie mówili kilka miesięcy temu nie zaczyna się sprawdzać.

    • 39 2

  • Cytat : " przeciwciała jakie nabywamy, nie chronią nas przed zakażeniem " (1)

    i wszystko na ten temat
    Kasa Misiu, kasa

    • 54 11

    • Czytaj dokładnie- chodzi o przeciwciała produkowane przez organizm zainfekowany covidem....

      • 1 14

  • Jak mozna porównywac takbletke na gardło np propolis do ssania ze szczepionką !!!Przeciez ona robi anty reklame.

    Co ma piernik do wiatraka?Jak można porównywać np apap do szczepionki ?
    Wyraźnie jest oficjalnie podana informacja ze po pierwszej dawce większość ma objawi wirusa i dlatego ludzie nie chcą się szczepić !!Dlatego też w USA sie zastanawiaja czy nie płaci 1000 USD kazdemu kto bedzie chciał sie zaszczepic .Bo nawet ci zaszczepieni niechca sie zgłaszac po drugą dawkę!!
    Mówi sie wyraznie ze te czepionki to nic przyjemnego i trzebna sie liczyc z objawami jak z chorowania na wirusa.

    Jednoczesnie kolejny raz sie kompromitują bo chca szczepić nawet tych co wirusa przechorowali i sa juz odporni !!
    Sami przyznawali ze wielu ludzi przeszła koronowirusa bezobjawowo i sa odporni ,ale ich tez chca szczepić .
    Prawda jest taka ze chca zaszczepic wszystkich bo uznaja ludzi za ciemną mase której mozna każda bajkę wcisnąć .

    • 35 7

  • Łudzicie się ze po zaszczepieniu wrócicie do normalności hahahahaha , nie ma takiej opcji !

    • 42 5

  • amantadyna

    amantadyna, amantadyna, amantadyna !!!

    • 27 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane