- 1 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (21 opinii)
- 2 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (5 opinii)
- 3 Co Polacy jedzą na śniadanie? (97 opinii)
- 4 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (76 opinii)
- 5 Odwołanie dyrektor pomorskiego NFZ. Minister zadecydowała (14 opinii)
- 6 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
Schody przed przychodnią, a winda od lat zepsuta
Do głównego wejścia Gdańskiego Centrum Zdrowia prowadzą wysokie schody, niemal nie do pokonania dla osób niepełnosprawnych. I choć dawniej funkcjonowała tu winda, od lat jest ona wyłączona z użycia. - Została zdewastowana i rozkradziona jeszcze w czasach poprzedniego najemcy budynku, a miasto nie ma pieniędzy na jej remont - przyznaje dyrektor GCZ.
- Od długiego czasu wożę tu swoją mamę na rehabilitację i tak samo długo zastanawiam się, dlaczego cały czas nie działa tu winda i jak mają radzić sobie ludzie niepełnosprawni, którym nie ma kto pomóc - mówi pan Leszek, mieszkaniec Nowego Portu. - Kilkukrotnie zwracałem się z tym pytaniem do dyrekcji i prezesa obiektu, ale wciąż trafiała do mnie identyczna informacja zwrotna: nie ma pieniędzy na remont.
Ci, którzy z różnych przyczyn chcieliby uniknąć wejścia po schodach, mają wybór: mogą skorzystać z szerokiego i dłuższego podjazdu dla... karetek. Latem, kiedy nie zalega na nim śnieg i nie jest oblodzony z pewnością łatwiej się o to rozwiązanie pokusić.
Czy istnieje szansa na usprawnienie zewnętrznej windy, po której został obecnie jedynie sam szyb? Z takim pytaniem zwróciliśmy się do dyrekcji Gdańskiego Centrum Zdrowia.
- Od początku istnienia GCZ staramy się w Urzędzie Miasta Gdańsk, który jest właścicielem budynku, o naprawę windy. Ta nie dochodzi jednak do skutku ze względu na ciągły brak pieniędzy - mówi Magdalena Mendel, dyrektor GCZ. - W takim stanie nie nadaje się ona do użytku, została mocno zdewastowana i rozkradziona przez osoby z zewnątrz jeszcze w czasach poprzedniego najemcy budynku.
O plany względem niedziałającej przy obiekcie windy oraz o komentarz do opisywanej sprawy poprosiliśmy również urzędników. Niestety nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Od dyrekcji GCO dowiedzieliśmy się jednak, że 22 stopnie, dzielące potencjalnego pacjenta od głównego wejścia do budynku nie są strome i że nie ma problemu z dostaniem się do przychodni. - Pacjenci poruszający się autami dojeżdżają do głównych drzwi przychodni podjazdem dla karetek i samochodów osobowych, a pozostali, mający problemy z poruszaniem się, mogą skorzystać z wejścia od ulicy Na Zaspę, gdzie znajduje się domofon i gdzie nie ma schodów - dodaje Magdalena Mendel.
Miejsca
Opinie (51) 2 zablokowane
-
2015-02-07 12:34
Miasto niema pieniędzy?!18 mln nakradli na ustawie smieciowej!
kilkadziesiąt milionów pokrywanie starty pustego dziurawego stadionu PGE!! Koszty ECS.!!Miliony na celebrytów by kręcili w Gdańsku seriale dla przygłupów,na menadżerów śródmieścia to ma !!Takich przykładów są setki!!I jak zawsze gdy chodzi o inwestycje i to co jest najważniejsze dla mieszkańców to niema pieniędzy !Ale na marnowanie setek milionów na chore partyjne pomysły i na kolesiów polityków to kasa zawsze się znajdzie!!To tak jak złapiesz złodzieja co cie przed chwilą okradł a on mówi sory kasy juz nie mam wydałem :)Niepełnosprawni i inwalidzi to ma być priorytet miasta!!A nie jak obecnie na szarym końcu ,ale na wyborach to i winde potrafią załatwić by na nich głosowano
- 30 4
-
2015-02-07 11:11
Ciągle się mówi,że podjazdy są lepsze, a ciągłe naprawy wind kosztowne
- 14 2
-
2015-02-07 10:21
Można i tak
Brak windy, zepsuta, przecież to żaden problem, można się wciągnąc po linie. Urzad sobie mysli- co będziemy się przejmować-tyle czasu sobie dawali radę, to i następne 10 lat wytrzymają. Inna sprawa gdyby w urzedzie winda nie działała to owieczkom Ada-.....cza nóżki w d*pę by wchodziły i od razu byłaby reakcja, a Ty Emerycie szybciej zejdziesz na zawał i państwo zaoszczedzi na emeryturze, a niepełnosprawni niech sobie radzą, przecież to nie ludzie.
- 47 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.