• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ręcznie robiona biżuteria - oryginalna i niepowtarzalna

Ilona Raczyńska
22 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Filc, drewno, plastik, metal, kawałek drutu, nitki lub żyłki, szczypta kreatywności, odrobina cierpliwości i naszyjnik gotowy. Tworzenie biżuterii handmade to dziś ulubione zajęcie wielu mieszkańców Trójmiasta. Wszyscy zgodnie przyznają - zrobiona własnoręcznie biżuteria jest nietypowa i niepowtarzalna.



Gdzie najczęściej kupujesz biżuterię?

- Szukałam biżuterii do ślubu i nic mi się nie podobało. Kupiłam więc kilka błyszczących kamyków, giętki drucik i zrobiłam kolczyki - opowiada Karina z Sopotu. - Dziś myślę, że było to trochę szalone, ale efekt był wspaniały. Wszyscy się zachwycali, a ja na kolczyki wydałam ok. 15 zł.

Aleksandra Koszewska z Gdańska robi biżuterię, bo nie identyfikuje się z tym, co sprzedają sieciówki. Tworzy z kamieni, drewna, stali nierdzewnej, srebra i skóry.

- Dziś na rynku popularnym, jeśli chodzi o biżuterię, króluje bylejactwo. W większości ludzie zaopatrują się w wystawiane przez sieciówki świecidełka odlane z plastiku, które żywot swój kończą po miesiącu, dwóch. Nie żal ich, ponieważ są tanie - mówi Aleksandra. - Ja biżuterię wykonaną przez siebie noszę latami. W dużej większości tworzę ją dla siebie, ponieważ tylko wtedy mam szansę na ozdobienie się czymś co będzie wyglądało dokładnie tak, jak chciałam, a nie tak, jak narzuca mi trend, sklep czy inny projektant.

Nawlekanie makaronu czy guzików na nitkę - któż z nas nie przerabiał tego w dzieciństwie? Jeśli po latach z sentymentem wspominamy takie "korale", to poszukiwania elementów do stworzenia własnej biżuterii także zacznijmy w domu.

Agrafki, rzemyki, koraliki, żyłki, tasiemki, kamyki, a nawet papierki od cukierków czy klocki Lego. Po kilku godzinach z każdego z tych elementów możemy wyczarować nowe kolczyki, pierścionek czy ozdobę do włosów. Wystarczy tylko w odpowiednim miejscu przyciąć, związać, przykleić lub przyszyć. Ogranicza nas tylko wyobraźnia i ewentualny brak techniki, ale wszystkiemu można zaradzić. Inspiracji można szukać na blogach, a praktyki nauczyć się podczas warsztatów czy kursów. Później pozostaje już tylko tworzyć, tworzyć i jeszcze raz tworzyć.

- Biżuteria handmade daje wiele satysfakcji, bo wkłada się w nią serce. Na początku drogi warto zaglądać na blogi internetowe - i nie chodzi wcale o to, by kopiować po kimś, tylko by znaleźć inspirację i podpowiedź - mówi Marta Derkiewicz, organizatorka Delicji Artystycznych, która biżuterię robi od blisko pięciu lat. - Warto też korzystać z różnych warsztatów, podczas których można się dowiedzieć nie tylko o technice wykonania, ale także o tym, jak zachowuje się dany materiał, np. że filc może różnie reagować na pogodę.

Metody ręcznego tworzenia biżuterii są bardzo różnorodne. Coraz bardziej popularny staje się sutasz - technika haftu ręcznego, która wymaga ogromnej cierpliwości. Jeden projekt tworzy się czasem kilka dni, a nawet tygodni.

- Kiedy pierwszy raz zobaczyłam biżuterię wykonaną w technice haftu sutasz - moje serce mocniej zabiło i od tej pory należy do tej techniki - opowiada Małgosia Rybicka z Gdyni, która zajmuje się także formami filcowymi i haftem koralikowym. - Było to o tyle niesamowite, że nigdy wcześniej nie szyłam i nagle zasiadłam w wygodnym fotelu z kolorowymi sznureczkami i szyłam, tworząc formę, nie wstając z niego przez kilkanaście godzin.

Co ciekawe, Małgosia wzięła udział w projekcie tworzenia Tęczaka - kolorowego naszyjnika robionego przez kilkadziesiąt sutaszystek z kraju, który został zlicytowany podczas WOŚP.

Bardzo wdzięcznym materiałem do robienia biżuterii jest modelina. Można z niej wyczarować kolczyki, broszki czy wisiorki w postaci kolorowych zwierzątek, ciastek, cukierków, guzików, owoców czy kwiatków.

- Modelina daje nieskończenie dużo możliwości, a ponadto każda praca jest niepowtarzalna, ponieważ nie da się zrobić dwa razy identycznego wzoru - mówi Katarzyna Wilczek, która tworzy także z minerałów i metalu.

Modelina czy sutasz to dowód na to, że biżuteria handmade może być kolorowa i wyrazista. Ta tworzona z kamieni czy drewna jest zdecydowanie bardziej naturalna i w swej prostocie piękna. Ale w trójmiejskiej twórczości nie brakuje także miejsca dla miłośników designu i kiczowatego charakteru. Sztuczne materiały, jak pleksi czy guma, upodobały sobie Agnieszka Pagińska, Magda SilskaKasia Antuszewicz. Serduszka, kokardki, rowery, usta, flamingi, tygrysy, uśmiechnięte buźki, delfiny czy lizaki. To tylko niektóre z elementów, jakie zdobią bransoletki i wisiorki projektowane przez trio Tregvart.

- Inspirują nas pokazy projektantów, motywy przewodnie w modzie w danym sezonie. Obserwujemy również blogi modowe, aby wiedzieć, co w danym momencie jest "na topie". Śledzimy również trendy w grafice projektowej. Obserwujemy streetwear. Zbieramy to wszystko w całość i przenosimy na nasze projekty - mówi Kasia Antuszewicz. - Na efekt końcowy składa się kilka czynników - projekt, cięcie pleksi lub gumy laserem i wreszcie składanie tego w całość. Kiedy mamy już wszystkie elementy jesteśmy w stanie w ciągu jednego dnia naprodukować całkiem sporą ilość gotowych produktów.

Nietypowe i często niepowtarzalne produkty trójmiejskich artystów można kupić najczęściej w sklepach internetowych oraz na eventach designerskich, cyklicznych kiermaszach czy pokazach mody. Warto szukać ich w kalendarzu wydarzeń Trojmiasto.pl . To nie tylko okazja do zakupów, ale także do rozmów z twórcami.

Opinie (40) 2 zablokowane

  • Do niedawna w kwestii biżuterii byłam typową tradycjonalistką - nosiłam tylko bardzo kasyczne złoto i srebro. Ale ostatnio oczaarowła mnie biżuteria drewna (na przykład taka jak ta - drewniane muchy. Jest naprawde bardzo oryginalalna i rzuca się w oczy. Teraz zdecydowanie ubieram się tylko w nią.

    • 0 0

  • SUTASZ

    Szukasz orginalnej biżuteri szutasz?
    ZAPRASZAM NA BLOGA :http://ameliasoutache.blogspot.com

    • 0 0

  • Piekne!

    Piekne te cudeńka! Ile czasu zajmuje Ci robienie tego? Gdzie zamawiasz perełki, bo wyglądają znajomo :) JA takie kupiłam w newcraft.eu i szukam inspiracji, Twoje działa mnie zainspirowały! :) DZieki! :)

    • 0 0

  • jeszcze tylko dodam... że osoba która decyduje się pokazać swoje dzieło... (4)

    czyli zębatki zegarka powciskane w modelinę... i nazywa to potem "steam punk" była chyba jedynakiem, oczkiem w głowie rodziców i dzisiaj kompletnie brak jej elementarnej samokrytyki i wyczucia smaku. mi by zwyczajnie było wstyd pokazać ludziom takie stolec, o sprzedaży tego już nie wspominając.

    • 15 3

    • :D

      Nie znasz się polanski,na niczym oprócz stolca i niech tak zostanie, ktoś znawcą i takiego śmierdzącego tematu musi być, padło na ciebie..., ale, gdybyś był bardziej pomysłowy, a mniej zacietrzewiony , mógłbyś stworzyć mega stolcowe dzieło oprócz powyższych wypocin, gdyż masz dar- wielki Gowniany dar :D

      • 0 0

    • (2)

      Mi by było wstyd nic nie robić i krytykować innych

      • 5 5

      • robię bardzo dużo Drogi Anonimie. (1)

        codziennie 3 dorodne kupki.

        • 2 1

        • Faktycznie - godne podziwu

          • 1 0

  • bo to Polska właśnie.. a piekno to kwestia gustu

    ależ my jesteśmy zawistni... czytam i mam was dość. Jak ktoś coś potrafi, jak nie siedzi i nie gapi się w telewizor, jak MU SIĘ CHCE coś więcej zrobić, to od razu dawaj go poniżać, umniejszać.. a o gustach się nie dyskutuje. Jak sie komuś nie podoba, to można to kulturalnie powiedzieć.

    • 4 1

  • Apoteoza kiczu i kompletny brak umiejętności oraz gustu!!!!! (6)

    to co tu się pokazuje nie ma nic wspólnego ze słowem "biżuteria" to jakieś g lepianki znudzonych panien, które zamiast iść do pracy to udają, że są artysty...

    • 27 12

    • Pytanie do Polańskiego ;-)

      Czytam i mam wrażenie, że wiesz o czym piszesz...
      Poszukuję od lat kogoś kto by mi zrobił biżuterię z tzw. "belemitów" (nazywanych "piorunami" - można je znaleźć np. na gdyńskiej plaży po sztormie).
      Nie są to kamienie szlachetne, ale jednak "kopaliny" swoiście estetyczne i ciekawe, a dodatkowo w mojej ulubionej kolorystyce.
      Mam dużo "materiału" (bardzo dużo). Brak fachowca ;-)
      Pytałam w różnych miejscach. Ceny zakucia jednego "grotu" (nie wisior - jedynie srebrna zawieszka) zwalają z nóg. Chyba się wielkim "artystom" w głowach z lekka poprzewracało ;-)
      Może masz na to pomysł ? :-)
      Z góry dziękuję za podpowiedzi ;-)

      • 0 0

    • Muszę cię rozczarować (4)

      Większość z nich pracuje z powodzeniem w innym zawodzie i zarabia na tyle dużo aby móc pozwolić sobie na zainwestowanie w hobby. ;)

      • 8 7

      • niestety to nie jest hobby skoro sie lansuje jako masowe produkty na sprzedaz (2)

        Wiec nie gadaj ze to hobbysci . Skoro jestes hobbysta to rob to za free i rozdawaj za darmo bo tu raczej chodzi o sztuczna promocje na sile tandety zeby to sprzedawac a naiwni mysla ze to wyroby tworcze :) bzdura totalna bo sa dzis cale firmy ktore tego robia tony gdyz montaz takiego badziewia to minuta pracy za grosze bo te elementy sa warte grosze a ludziom sie to wciska za pareset procent drozej . Mozna tego tone samemu w jeden wieczor narobic przy kawie na fotelu wiec nie gadaj ze to hobby tylko wiedzac ci pseudo tworcy ze tego mozna tony szybko zrobic chca sie lansowac zeby ludzie uwierzyli ze kolorowe rybki na sznurku to wynik wielkiej tworczosci :)

        • 3 2

        • Jeśli mylisz rękodzieło z masową produkcją na sprzedaż, to widać tylko, jak bardzo nie masz pojęcia o temacie w którym próbujesz się wypowiedzieć.

          • 3 1

        • modelina

          To spórbuj ulepić tonę równych, polakierowanych, wyszlifowanych naszyjników z masy termoutwardzalnej w jeden wieczór, przy kawie w fotelu, jak napisałeś. ;-)

          • 6 2

      • Albo pracują w tej samej branży

        :)

        • 6 0

  • Krytyka przepełniona jadem i brak pojecia o ręcznie robionej biżu (2)

    Wiele tutaj negatywnych słów zostało wypowiedzianych na temat własnoręcznego robienia biżuterii. Słowa te zostały wypowiedziane pod wpływem zaprezentowanych pod artykułem zdjęć, co może tylko świadczyć o braku znajomości tematu dot. ręcznie robionej biżuterii. Faktem jest, iż pojęcie "biżuteria" może się każdemu kojarzyć z czymś innym. Zatem nawet jeżeli jest to coś zrobione z modeliny, plastiku, kulek szklanych, drucików, etc., etc., etc., to czy można zaprzeczyć faktowi , iż jest ręcznie zrobiona biżuteria????? Ktoś tu na forum wspomniał o perłach, ktoś inny o wyrobach jubilerskich i bursztynie, a je się pytam, jak to jest, że np. na takim Jarmarku Dominikańskim to właśnie na takich stoiskach zwracają uwagę na moją biżuterię i pytają, gdzie została zakupiona, a gdy odpowiadam, że sama zrobiłam to lawina kolejnych pytań o ukończone szkoły artystyczne, warsztaty, etc., i lawina słów podziwu. Ciekawe, prawda?

    • 5 8

    • Nie warto się przejmować, (1)

      Krytykuje tylko banda sfrustrowanych P*O*L*A*C*Z*K*Ó*W, którzy nigdy nie zrozumieją w swej małości, co to znaczy mieć pasję bądź hobby. Takie rzeczy są nie do ogarnięcia przez ich głupiutkie móżdżki, bo potrzebę tworzenia odczuwa tylko człowiek wrażliwy. Pusty wsiun nigdy nie będzie wzażliwy, nie zrozumie idei kreacji, bo słoma mu z butów wystaje a w zagrodzie zabijał świniaki.

      • 5 7

      • nie potraficie przyjac do siebie ze to badziew ????

        badziew robiony samodzielnie to w dalszym ciagu to samo , czy bedzie robiony recznie czy maszynowo to dalej bedzie BADZIEW

        • 4 2

  • Niepowtarzalna ozdoba

    Zrobiona wlasnorecznie bizuteria, to mnostwo przyjemnosci, niepowtarzalana rzecz i milo spedzony czas. Wykonuje taka dla siebie od czasu do czasu. Zawsze uzywam kamieni, to zajecie, ktore uspakaja i daje duzo zadowolenia, niekoniecznie zysk. Sama przyjemnosc, bez wielkiej filozofii...

    • 4 5

  • Handmade to nie tylko plastik na sznurku (2)

    Niejednokrotnie wykorzystywanymi materiałami sa minerały i kamienie szlachetne/pólszlachetne, co zresztą widać na niektórych zdjeciach dołączonych do artykułu. Co więcej wiem, że niektóre osoby którą sobie np. specjalne piece do srebra, żeby móc tworzyć nie tylko w metalu. Poza tym to chyba dobrze, że ktoś ma pasję i rozwija się w jakiś sposób - przecież poszukiwanie nowych technik, doczytywanie, szlifowanie już nabytych umiejętności to jakaś forma samorozwoju, prawda? A nikt nikogo nie zmusza do kupowania tych wyrobów - widocznie się podobają, skoro są osoboy, które za to płacą - mniejsze bądź większe pieniądze.

    • 10 3

    • (1)

      Część produktów ze zdjęć jest na poziomie efektów terapii zajęciowej ludzi upośledzonych.

      • 4 2

      • Co nie zmienia faktu, że są osoby, którym: a) podoba ię to, b) sprawia przyjemność

        • 3 1

  • A co to takiego te eventy designerskie? (1)

    Czy nie ma polskich odpowiedników tych słów?

    • 26 3

    • są... dajmy chwilę sopocianom na pewno wymyślą odpowiednią nazwę...

      • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane