Są plany budowy w Trójmieście prywatnego szpitala położniczo-ginekologicznego, specjalizującego się w leczeniu niepłodności. W budynku powstać miałoby piętro medyczne z izbą przyjęć, oddziałem położniczym, salami chirurgicznymi, a także hotel dla rodzin pacjentów przebywających na oddziale i część usługowa, z apteką i restauracją. Koszt planowanej inwestycji to 30 mln zł.
zdecydowanie tak, lepszy wybór niż jego brak
52%
tak, ale niekoniecznie prywatny. Niewielu na to stać
31%
raczej nie, wystaczy to, co już jest
7%
nie - taka inwestycja nie jest potrzebna, a jeśl powstanie, nie pociągnie długo
10%
W 2014 r. z prowadzenia prywatnego oddziału położniczego, jedynego komercyjnego i funkcjonującego w Trójmieście, zrezygnował Swissmed. Z początkiem lipca uruchomiony został prywatny oddział położniczo-neonatologiczny w Clinica Medica w Gdyni, a teraz znów pojawiła się szansa na to, że prywatne zabiegi ginekologiczne, a wśród nich także porody, wrócą do Gdańska - ma tu powstać nowy, prywatny szpital położniczo-ginekologiczny.
Dwupiętrowy budynek, w którym będzie się mieścił chce wybudować
Fundacja Chrystusa Sługi (FChS). Poza całodobową opieką nad matką i dzieckiem szpital miałaby specjalizować się głównie w leczeniu niepłodności.
Czytaj również:
Inwestycja za 20 mln nie może powstać bo trwa spór o wjazdSzpital w Letnicy?Wizualizacja i wstępny biznesplan nowego budynku są już gotowe. Inwestor wciąż nie zna jednak ostatecznego miejsca, w którym miałby powstać. Początkowo pod uwagę brane były dwie lokalizacje, Gdańsk i Sopot, ostatecznie wiadomo, że inwestycja znajdzie się na terenie Gdańska, w okolicach Letnicy.
-
Rozważamy Letnicę, ale też okolice lotniska w Gdańsku - mówi dr
Piotr Mielcarek, pomysłodawca projektu i założyciel fundacji. -
To inwestycja ważna i potrzeba, uzupełniająca ofertę sektora publicznego, dlatego mamy nadzieję, że bęzie mogła powstać na działce dzierżawionej od miasta. Mamy już szczegółowy projekt, wizualizacje, sporządziliśmy też wstępny biznesplan, a teraz będziemy zaczynać rozmowy z potencjalnymi sponsorami.
3 tys m kw na piętro medyczneZgodnie z projektem,
pierwsze piętro będzie wyłącznie medyczne. Przewidziano tu miejsce na izbę przyjęć, oddział położniczy, trzy pomieszczenia do wykonywania zabiegów chirurgicznych (dwa bloki operacyjne i salę cięć cesarskich).
Szpital, poza zapewnieniem całodobowej opieki nad matką i dzieckiem (przez 24 godziny czuwać ma w nim minimum trzech lekarzy: ginekolog, neonatolog, anestezjolog), będzie
specjalizował się w leczeniu niepłodności oraz we wczesnym leczeniu onkologicznym z wykorzystaniem nowoczesnych technik chirurgii klasycznej i endoskopowej.
Czytaj również:
Poród naturalny czy cesarskie cięcie? Rozmowa ze specjalistą położnictwaFachową opiekę medyczną mają tu uzyskać nie tylko kobiety ciężarne, ale też pacjenci wymagający zabiegów tzw. chirurgii małej, czyli chirurgii jednego dnia (m.in. operowania przepuklin w kamicy pęcherzyka żółciowego, endoskopewego leczenia niepłodności, usuwania torbieli jajników, zrostów, czy zabiegów profilaktyki onkologicznej).
-
Będziemy wykonywać wszystkie podstawowe zabiegi chirurgii klasycznej i endoskopowej - tłumaczy dr Piotr Mielcarek. -
W ginekologii oznacza to możliwość usuwania zmian patologicznych narządów płciowych wewnętrznych bez konieczności otwierania brzucha, leczenie endometriozy, usuwanie zrostów, udrażnianie jajowodów i leczenie niepłodności.
Piętro usługowe i hotel dla rodzin pacjentówOprócz funkcji typowo szpitalnych w budynku będą znajdowały się pomieszczenia usługowe, biurowe oraz cześć hotelowa służąca między innymi temu, by rodzina pacjentki mogła przebywać z nią podczas leczenia. Lokale wyłącznie usługowe, m.in. apteka i restauracja, zaopatrująca też pacjentów szpitala, mają się znajdować na poziomie 0. Piętro drugie przeznaczone będzie głównie na hotel i biura. Trwają już pierwsze rozmowy ze sponsorami, a także z firmami zainteresowanymi wynajmem lokali usługowych.
"Będziemy starać się o finansowanie z NFZ" Choć szpital miałby być prywatny, fundacja zamierza starać się o finansowanie części zabiegów z NFZ.
-
Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć ofertę atrakcyjną dla pacjentów oraz spełniającą wszystkie wymagania, by móc ubiegać się o kontrakt z NFZ - mówi dr Mielcarek. -
Jesteśmy otwarci na wszelkie rozmowy z płatnikiem. Na razie myślimy jednak o tym, by ubiegać się o finansowanie chirurgii jednego dnia oraz porodów prywatnych.
Fundacja Chrystusa Sługi chce zadbać o to, by z oferty szpitala mógł korzystać każdy. W przypadku osób mniej zamożnych
koszty pobytu w szpitalu miałyby być finansowane z środków własnych fundacji. -
Szpital prowadzony przez Fundację FChS będzie udzielał pomocy każdemu potrzebującemu, także tym, dla których barierą jest koszt związany z leczeniem. Celem istnienia szpitala nie jest bowiem maksymalizacja zysku, a wysoka jakość usługi medycznej i komfort pacjenta.
Łóżka na oddziałach położniczych w TrójmieścieO to, czy na oddziałach położniczych i ginekologicznych trójmiejskich placówek medycznych przydałby się więcej miejsc zapytaliśmy urzędników z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
-
Nie docierają do nas sygnały, aby w Trójmieście brakowało miejsc w placówkach świadczących usługi w tej dziedzinie medycyny - mówi
Roman Nowak, rzecznik wojewody. -
Oczywiście od przybytku głowa nie boli. Nowe podmioty wchodzące na rynek usług medycznych sprawiają, że pacjent ma większy wybór. Z kolei każdy inwestor swoje decyzje poprzedza szczegółową i fachową analizą potrzeb na danym terenie.
W szpitalach trójmiejskich, na oddziałach ginekologiczno-położniczych, mamy
blisko 300 miejsc. W spółce
Copernicus 95 łóżek (51 w
Szpitalu im. Mikołaja Kopernika, przy ul. Nowe Ogrody 1-6, a 44 w
szpitalu na Zaspie, przy al. Jana Pawła), w Szpitalach Wojewódzkich w Gdyni 76 łóżek (
Szpital Morski przy ul. Powstania Styczniowego), a 127 w
szpitalu przy ul. Klinicznej w Gdańsku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy