Chore na cukrzycę dzieci z województwa pomorskiego gnieżdżą się w trzech ciasnych pokoikach wymagających kapitalnego remontu. Lekarze i przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków walczą o pieniądze dla małych pacjentów.
W środę 12 kwietnia na Oddziale Diabetologii gdańskiej
Akademii Medycznej pojawił się
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
- Chcieliśmy, żeby na własne oczy zobaczył, w jakich warunkach leczą się dzieci chore na cukrzycę - mówi
Hanna Zych-Cisoń, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego w województwie pomorskim.
- Zdezelowane drzwi, nieszczelne okna, odrapane ściany. Po prostu ruina. Brakuje nawet szpitalnych łóżek.Na ten oddział trafiają wszystkie dzieci z regionu, u których stwierdzono cukrzycę, a jest ich coraz więcej. Trójmiasto notuje największy w Polsce wzrost zachorowań dzieci na cukrzycę. W ciągu 30 lat liczba nowych zachorowań wzrosła aż pięciokrotnie. W całym Pomorskiem choruje obecnie ok. tysiąca dzieci. Wszystkie maluchy, które wymagają hospitalizacji, muszą pomieścić się na 10-łóżkowym oddziale.
Akademia nie ma pieniędzy na remont, pozostaje zdobycie pieniędzy od sponsorów. Pomoc w tym zadeklarował prezydent Adamowicz. Obiecał zaprosić prezydentów pomorskich miast, w których najwięcej dzieci choruje na cukrzycę, i wspólnie zebrać potrzebny na remont milion złotych.
Dzieci chorujące na cukrzycę typu I można leczyć, tylko podając insulinę. Dla małego pacjenta oznacza to całkowitą zmianę trybu życia - rygorystyczna dieta, pomiary poziomu cukru we krwi i wstrzykiwanie insuliny. Życie z cukrzycą to codzienna samokontrola i walka o to, by nie dopuścić lub opóźnić powikłania cukrzycy, która podstępnie atakuje cały organizm. Dziecko z rozpoznaną cukrzycą trafia do szpitala AMG, gdzie specjaliści określają zaawansowanie choroby, ustalają odpowiednią dawkę insuliny, edukują dziecko i rodziców, jak żyć z chorobą.
- W jednym pokoju obok dziecka w śpiączce cukrzycowej leży chory, który przyszedł tylko na określenie poziomów cukru - dodaje
Hanna Zych-Cisoń.
- Tak być przecież nie powinno.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy