- 1 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (7 opinii)
- 2 Ranking salonów kosmetycznych (1 opinia)
- 3 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 4 Sztuczna inteligencja wesprze lekarzy? (32 opinie)
- 5 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
- 6 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
Porodówki pękają w szwach. Potrzebne nowe łóżka
Ciasnota i tłok na porodówce, odsyłanie ciężarnych do innych szpitali - z tymi problemami pracownicy i pacjentki porodówki w Szpitalu Św. Wojciecha w Gdańsku zmagają się na co dzień. Teraz się to zmieni, przynajmniej częściowo. Wyższy komfort zapewni wyremontowana część oddziału położniczo-ginekologicznego. - Cieszymy się, ale prawda jest taka, że w Trójmieście i na całym Pomorzu zaczyna dramatycznie brakować miejsc dla rodzących - przyznaje Marek Kowalski, kierownik oddziału.
Władze szpitala przekonują, że zmiany wpłyną korzystnie na komfort pacjentek, ale pracownicy oddziału podkreślają, że zwiększenie liczby łóżek o 16 problemów porodówki nie rozwiąże.
Największy w Trójmieście oddział położniczo-ginekologiczny w zeszłym roku pobił rekord urodzeń, a na świat na Zaspie przyszło blisko 3,5 tys. noworodków. W tym roku szpital najprawdopodobniej ustanowi kolejny rekord. Pracownicy porodówki szacują, że do końca grudnia urodzi się na Zaspie 4 tys. maluchów. Dziennie przyjmuje się tu średnio kilkanaście porodów.
Boom demograficzny niesie jednak poważne konsekwencje - sale porodowe pękają w szwach, a kobiety, które zaczęły rodzić coraz częściej są odsyłane do innych szpitali w Gdańsku, Gdyni, Wejherowie, Tczewie, a ostatnio nawet do Elbląga, choć to już przecież inne województwo.
Trudna codzienność na porodówkach
- Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Problem narasta od wielu miesięcy. Liczba porodów znacząca zaczęła rosnąć mniej więcej w połowie ubiegłego roku - podkreśla Marek Kowalski, pełniący obowiązki kierownika oddziału położniczo-ginekologicznego. - Teraz co dwa czy trzy dni musimy szukać miejsca dla kobiet w innych szpitalach, ale i to staje się coraz trudniejsze. Tam również tych miejsc brakuje, a przecież nie możemy pozwolić, żeby kobieta rodziła na ulicy - dodaje.
Deficyt łóżek na porodówkach to nie jedyny problem położników. Brakować zaczyna też personelu na oddziałach, a pracownicy medyczni z coraz większym trudem zapewniają rodzącym pacjentkom odpowiednią opiekę.
- Na dzień dzisiejszy jest u nas 7 wolnych etatów położniczych. Nie ma chętnych do pracy. Maleje też liczba absolwentek pielęgniarstwa i położnictwa. Ciężka praca w połączeniu z niskimi zarobkami nie zachęcają do podjęcia takiej pracy. Połowa tegorocznych absolwentek położnictwa ma już załatwioną pracę w Anglii - mówi kierownik porodówki w Szpitalu Św. Wojciecha.
Duża liczba porodów to również konieczność przekładania części operacji ginekologicznych. Do rzadkości nie należą już sytuacje, w których pacjentka umówiona na operację jest odsyłana do domu, ponieważ poprzedniego dnia w nocy na oddział przyjęto większą liczbę kobiet rodzących.
Miejsca
Opinie (169) 9 zablokowanych
-
2017-09-05 17:20
Szpital zaspa
- 0 1
-
2017-09-04 23:10
Komfort rodzących (2)
zostanie zaspokojony w momencie jak położne, pielęgniarki i lekarze zaczną być bardziej ludzcy a nie pretensjonalni w swoim podejściu. W końcu to oni są dla pacjentek i tych małych dzidziusiów, a nie odwrotnie.
- 33 8
-
2017-09-05 09:11
(1)
I tak sie ciesz ze jeszcze są,niedlugo zabraknie nawet emerytek
- 5 1
-
2017-09-05 17:06
Przyjda Ukrainki i bedzie "davaj davaj bystra bystra"
- 2 1
-
2017-09-04 23:01
widać, że lewactwo płacze że rodzi się więcej dzieci- i to plucie na rodziny które korzystają z tego programu (4)
będę pamiętał lewacy- do zobaczenia przy urnach!!!
- 16 28
-
2017-09-05 17:03
Przeciez PiS to komuna.
- 3 2
-
2017-09-05 03:22
Bardzo dobrze, ze bedzie duzo dzieci.
Nasze panstwo pod kierownictwem obecnego rzadu zapewni im wszystkim godne warunki pracy/prowadzenia interesu I na pewno nie bedzie problem z bezrobociem za 20 lat.
- 2 4
-
2017-09-04 23:49
Widzę TROLLA
Według PIS ma rodzić się coraz więcej dzieci , które można indoktrynować (znasz to słowo " ojcze "?) .W Polsce będą istnieli tacy osobnicy jak " ojciec" .Dla tych "istot" jedynymi słowami,których używają są: lewactwo,peło ," z moich podatków" itp. bzdury! A jaki to "program"- to zwykła ŁAPÓWA dawana w dużej mierze osobom będącym na poziomie rozwoju orangutana (sorry zwierzaku) z oliwskiego ZOO.Bo to oni dla 500 zł.zrobią wszystko , tyle tylko ,że w niedalekiej przyszłości w domach dziecka będzie pełno - a ich rodzice będą się szkolić - jak z opieki społecznej " wydoić " z friko jak najwięcej kaski na swój ( nie dzieci) użytek.
- 10 2
-
2017-09-04 23:12
ale powiedz
jak to jest sprzedać mózg za 500 zł? a narobisz jeszcze dzieci żeby więcej zarobić?
- 13 3
-
2017-09-05 16:52
Skonczy sie 500+ i skonczy sie plodzenie dzieci. Kto to widzial zeby rozdawac pieniadze za robienie dzieci.
- 5 2
-
2017-09-04 18:16
(2)
"Szpital wzbogacił się o 8 pokoi jednoosobowych dla matek z dzieckiem i kolejnych czterech podwójnych pomieszczeń dla kobiet"
"na świat na Zaspie przyszło blisko 3500 tys. noworodków"
Jakość- 45 2
-
2017-09-05 16:39
Jak oni te 3,5 miliona noworodków
zmieścili w tych pokojach to ja nie mam pojęcia. Muszą mieć niezłą przepustowość, że nadążają 9500 porodów dziennie odebrać i przed wieczorem wypisać do domu.
- 5 0
-
2017-09-05 01:05
Opiniotwórcze... coś takie...
- 3 1
-
2017-09-05 13:54
katastrofa na Zaspie
Niech lepiej zmienią parę osób z personelu i lepiej zaopiekują się kobietami rodzącymi.
- 8 3
-
2017-09-05 13:36
Porodówki pękają w szwach, bo w ciągu ostatnich 3 lat zlikwidowano wiele miejsc na położnictwie
Nie doszukujcie się drugiego dna.
- 13 2
-
2017-09-04 23:07
Dzieci (2)
Ci którzy nie mają dzieci źle piszą o 500+..... Szkoda mi tych ludzi...
- 17 23
-
2017-09-05 12:04
Naiwne, głupie podejście
Dlaczego jest Ci nas szkoda? Przecież to czysta logika. To tak jakby osoby bez samochodu składali się na osoby z samochodami, by mieli za co je utrzymać. Wiadomo, że tym z samochodami będzie zależało, by mieć ich jak najwięcej, a dla tych bez składanie się dla innych jest bez sensu. Mam się składać na to byś mógł sobie płodzić dzieci na potęgę, a jak zabraknie 500+, to je oddasz? Sama zarabiam, oszczędzam i sama utrzymam swoje dzieci. Dla mnie (osoby z wyższym wykształceniem, zarabiającej ponad średnią krajową) są ważniejsze inne czynniki, które skłaniałyby mnie do posiadania dzieci, np. dobra opieka okołoporodowa, duża liczba przedszkoli, dobry system edukacji. A na 500+ łapie się tylko patologia, która nie patrzy tak daleko w przyszłość. Wyobrażacie sobie nasze społeczeństwo za 20 lat, pełne dzieci Sebixów?
- 7 1
-
2017-09-04 23:30
10/10
- 5 3
-
2017-09-05 09:49
(2)
Dobrze, że moja żona będzie rodzić w Warszawie, tam nie ma jeszcze takiego tłoku na porodówkach. Lada dzień nasz maluszek może przyjść na świat.
- 3 2
-
2017-09-05 11:11
Szpital wojskowy na Polankach też I klasa.
- 0 0
-
2017-09-05 10:48
Żebyś się nie zawiódł w Warszawie,bo nie jeden tak już myślał i wyszło jak zawsze.
Nie ma w Polsce lepszych warunków i lekarzy jak w Akademii Medycznej.
- 0 0
-
2017-09-05 11:01
Trzeba rodzic w domu
Powinni propagowac porody domowe.Jezeli ciaza przebiega ok to nie ma przeciwskazan.Tylko powinien byc najblizszy szpital zawiadomiony ze bedzie odbywal sie porod w domu by w razie komplikacji niezwlocznie wyslac karetke.
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.