• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Porada dermatologa. Oparzenia

dr n. med. Małgorzata Sokołowska-Wojdyło
25 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Większość oparzeń nie zagraża naszemu życiu i zdrowiu, ale prawie wszystkie są bardzo bolesne, dlatego takie efektowne gotowanie zostawmy profesjonalistom. Większość oparzeń nie zagraża naszemu życiu i zdrowiu, ale prawie wszystkie są bardzo bolesne, dlatego takie efektowne gotowanie zostawmy profesjonalistom.

Zapraszamy na kolejny artykuł, w którym dr n. med. Małgorzata Sokołowska-Wojdyło, specjalista dermatolog - wenerolog z Kliniki Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, opowie o oparzeniach

.


Skóra pełni ważne funkcje: termoregulacyjną, ochronną (m. in. przed infekcjami) oraz sensoryczną (pozwala na kontakty z otoczeniem poprzez zmysł czucia). Zniszczenie skóry przez oparzenia może znacząco zaburzać wyżej wymienione funkcje, w części przypadków w sposób trwały.

Czym są oparzenia?



Czy potrafił/abyś udzielić pierwszej pomocy osobie poparzonej?

Większość oparzeń nie zagraża naszemu życiu i zdrowiu, ale prawie wszystkie są bardzo bolesne. Skóra różnie reaguje, w zależności m. in. od wieku - np. u dziecka wystarczy, by przez 3 sekundy zadziałała bezpośrednio na skórę temperatura 50ºC, by dziecko wymagało intensywnej opieki z uwzględnieniem procedur chirurgicznych.

Większość oparzeń nie wymaga hospitalizacji - nie zagraża ani życiu, ani zdrowiu. Dobrze odzwierciedlają to dane amerykańskie (niestety nie są mi znane dane polskie) - rocznie zgłasza się na pogotowie około 700 000 poparzonych osób, spośród 2 mln wszystkich oparzonych, z czego około 45 000 podlega hospitalizacji, w tym "tylko" połowa na wyspecjalizowanych oddziałach leczenia oparzeń.

Lekarz mający do czynienia z poparzonym pacjentem musi działać szybko: konieczne jest ograniczenie bólu (silne leki), gdyż ten stanowi dla organizmu bardzo duży stres i podjęcie szybko stosownych działań. Kluczowa jest też opieka bezpośrednio po oparzeniu, także w przypadku oparzeń powierzchownych, gdyż to ona właśnie może zabezpieczyć przed powstaniem blizn i przykurczów, prowadzących do ograniczenia funkcji ważnych w codziennym funkcjonowaniu (np. w przypadkach, gdy oparzenie dotyczy dłoni, stóp, twarzy, czy też okolic intymnych).

Rodzaje oparzeń



Ważne jest określenie typu oparzenia - czy mamy do czynienia z oparzeniem cieplnym (przez ogień, parę, gorący płyn itp.), chemicznym czy związanym z promieniowaniem. Najczęściej mamy do czynienia z oparzeniem termicznym. Tkanki miękkie ulegają oparzeniu już przy 46ºC. Skutki zależne są od temperatury oraz czasu trwania kontaktu z oparzającą substancją. Czynniki te wpływają nie tylko na mechaniczne uszkodzenie tkanek, ale prowadzą do produkcji aktywnych cząstek tlenu, które prowokują nadmierną przepuszczalność naczyń. Jednocześnie, w obliczu utraty płynów, dochodzi do wzrostu lepkości plazmy i powstania mikrozakrzepów. Wszystko to dzieje się w ciągu pierwszej doby po oparzeniu - stąd kluczowość prawidłowej opieki w tym okresie.

Oparzenie pierwszego stopnia - jak wygląda oparzenie pierwszego stopnia?



Ważne jest też oczywiście określenie głębokości oparzenia. Oparzenie powierzchowne (pierwszego stopnia) dotyczy tylko naskórka. Tu tkanka jest zaróżowiona, blednie pod wpływem ucisku, nie tworzą się pęcherze, ale można stwierdzić obrzęk. Zmiana jest sucha, może być bardzo bolesna - szczególnie przy dotyku czy ucisku. Typowym przykładem jest oparzenie słoneczne. Goi się około 3-6 dni bez bliznowacenia. Nie oznacza to jednak, że nie pozostawia trwałych uszkodzeń w tkance. Od dawna wiadomo, że powtarzające się oparzenia słoneczne stanowią czynnik ryzyka rozwoju raków skóry. Dlatego też należy unikać oparzeń stosując filtry słoneczne (SPF minimum 30) i odpowiednio "dawkując" czas przebywania na słońcu (stosowanie filtrów nie oznacza, że czas przebywania na słońcu jest nieograniczony! Jeśli doświadczyliśmy oparzenia słonecznego nie powinniśmy eksponować się na słońce do czasu całkowitego wygojenia.

Co to jest oparzenie 2 stopnia?



Oparzenie drugiego stopnia zajmuje nie tylko naskórek, ale także skórę właściwą. W ciągu 24 godzin od zadziałania czynnika sprawczego tworzą się pęcherze. Gojenie trwa od 7 do 21 dni, czasem przedłuża się i może prowadzić do bliznowacenia. W większości przypadków funkcja gruczołów (np. potowych) czy też mieszków włosowych pozostaje zachowana, co pozwala na prawidłową regenerację skóry (od nabłonków wyściełających ww struktury). Skóra w takim oparzeniu jest czerwona, wilgotna i bardzo bolesna. Ból i zaczerwienienie jest tym mniejsze ,im głębiej sięga uraz. A więc w tej sytuacji warto pamiętać, że brak bólu, bez stosowania środków go ograniczających, może świadczyć o bardziej poważnym urazie, który zniszczył zakończenia nerwowe.

O

parzenie 3 stopnia - objawy



Oparzenia trzeciego stopnia obejmują całą grubość skóry właściwej i sięgają do tkanki podskórnej, a czasem do ścięgien, mięśni, nerwów, czy nawet kości. W tych przypadkach mają kolor biały. Ból towarzyszący oparzeniu wynika najczęściej z urazu otaczających tkanek (gdzie oparzenie nie sięga tak głęboko - np. tylko drugi stopień). Tu gojenie jest bardzo powolne i niestety najczęściej kończy się znacznym bliznowaceniem (skóra nie ma skąd się regenerować, gdyż jest cała zniszczona). Klinicznie oparzenie ma kolor od woskowo - białego do czarnego. Rana jest sucha i nie boli podczas dotyku. Tego typu rany nie wygoją się same i wymagają interwencji chirurgicznej, a często także intensywnej opieki na wyspecjalizowanych oddziałach oparzeniowych.

Co na oparzenia?



Z oparzeniami pierwszego stopnia w zasadzie radzimy sobie sami w domu. Można udać się do lekarza, by pomógł nam ograniczyć ból i rumień. W przypadku oparzenia drugiego stopnia warto pójść do lekarza, który zaordynuje odpowiednie gojące maści przyspieszające naskórkowanie oraz ograniczające możliwość infekcji.

Kiedy z oparzeniem do lekarza? Hospitalizacji wymagają pacjenci, u których stwierdzono:

  • oparzenie trzeciego stopnia obejmujące ponad 5 proc. powierzchni ciała, lub tzw. obszary krytyczne twarz, dłonie, narządy płciowe, okolice odbytu, skórę nad głównymi stawami,
  • oparzenia chemiczne i elektryczne ze współistniejącymi urazami (np. urazem serca) lub niektórymi chorobami,
  • oparzenia obejmujące "okrężnie" tułów lub kończyny,
  • oparzenie dróg oddechowych czy też przewodu pokarmowego (poprzez spożycie substancji chemicznych),
  • każde oparzenie obejmujące ponad 15 proc. powierzchni ciała i dorosłych i 10 proc u dzieci (nie dotyczy oparzeń słonecznych o niewielkim stopniu nasilenia).

Bardzo ważne jest postępowanie tuż po oparzeniu. Należy oczywiście odseparować osobę oparzoną od czynnika sprawczego. Jeśli osoba ta wymaga pierwszej pomocy (utraciła oddech itp.) należy wezwać pomoc i  zastosować zabiegi resuscytacyjne.

W większości przypadków należy tylko schłodzić oparzone miejsce zimną wodą i usunąć ubranie oraz biżuterię z oparzonego obszaru. Jeśli oparzenie wydaje nam się poważne (duży obszar, głębokie) dalsze kroki powinien podjąć lekarz.

W przypadku, gdy oparzenie zostało spowodowane metalicznym litem, sodem, potasem czy magnezem płukanie wodą może doprowadzić do reakcji chemicznej nasilającej uszkodzenie. Tu konieczne jest zdjęcie zanieczyszczonej odzieży i dalsze specjalistyczne usuwanie substancji oparzającej (oleje mineralne, usuwanie szczypcami itd.). Ale takie sytuacje zdarzają się najczęściej w przemyśle, gdzie najczęściej znajdują się osoby przeszkolone do udzielenia pierwszej pomocy.

Skutki oparzeń - czy zostanie blizna po oparzeniu?



Skutki oparzeń zależą od głębokości i rozległości oparzenia. Większość oparzeń nie powoduje powstawania blizn i ich gojenie przebiega szybko, co omówiłam powyżej. Warto jednak pamiętać, że nawet oparzenie pierwszego stopnia może pozostawić trwałe ślady, np. przebarwienia pozapalne. Oparzenia głębsze, nawet na niewielkim obszarze (gdy np. prysnął na skórę olej z patelni) mogą także pozostawić trwały ślad, z przerosłą blizną włącznie.

Blizny przebudowują się długo. Jeśli mamy wątpliwości, czy gojenie nawet drobnej zmiany przebiega u nas prawidłowo warto pójść do lekarza, by uniknąć trwałych powikłań.
  • dr n. med. Małgorzata Sokołowska-Wojdyło
    dr n. med. Małgorzata Sokołowska-Wojdyło

Opinie (28) 4 zablokowane

  • Krem

    Na takie łagodniejsze oparzenia stosuję octenicare i nie zostaje po nich nawet ślad. W dodatku błyskawicznie znika dyskomfort związany z poparzeniem. Z poważniejszym niestety trzeba się zgłosić do lekarza.

    • 0 0

  • zero informacji jak dlugo zimna woda czy dawac panthenol czynie (1)

    zero informacji jak dlugo zimna woda czy dawac panthenol czynie

    • 0 0

    • Nie ma jednej info jak długo, ponieważ wszystko zależy od wielkości rany i stopnia oparzenia. Schładzanie to podstawowe działanie, później robisz opatrunek i konsultujesz wszystko z lekarzem. Mi pomogło używanie żelu o którym wspomina mija, nie miałem leku na receptę. Dodam jednak, że oparzenie nie było bardzo poważne.

      • 0 0

  • skóra

    Ja miałam akurat help4skin na oparzenia i skóra pięknie się wygoiła. Co najważniejsze nie zostały mi żadne brzydkie blizny.

    • 0 1

  • Filmy fel

    • 0 0

  • Co prawda to prawda

    Raz w życiu nie licząc dzisiaj opalałem się na słońcu. Teraz przez dwa dni (Praca) mam ponad 50% objętości oparzenia I stopnia. Ręce i kark były opalane dwa razy. Nie znając się złożyłem na siebie:
    koszulkę, bluzę, i dresy. Bluza ala zimowa. Wskoczyłem do wyra, po godzinie się przebudziłem z jeszcze większym bólem gorąca. Najgorzej jest na plecach i górnej części obrzeża karku (sam kark nie boli). czułem się jakby było ponad 40oC, gdyż w samym pokoju jest gorąco i duszno, Barki są tak zgrzane, że rąk nawet nie potrafię podnieść w przeciągu 30 sekund. Przebywam za granicą, jest ciemno i już nic nie mogę zrobić aktualnie, ale muszę jakoś odstąpić od pracy, a akurat telefon mi się rozwalił i nic nie mogę zrobić. Od razu jak wstałem miałem ciężkie zawroty głowy (po wstaniu są same w sobie nawet) czoło i uszy się paliły, skóra jakby była wczepiona w głębszą warstwę. Od razu poleciałem po wodę z lodówki biorąc dwa łyczki i zostawiając w buzi, aby się lekko ociepliła. wlałem do niej leciutko wrzącą wodę i była już taka leciutko zimna. Nie mam nic, co może mi pomóc(nie licząc zimnej kąpieli koło 23oC, którą lecę zaraz zrobić) Nie wiem teraz co się wydarzy z moją skóra i prosiłbym o napisanie na e mail czy ktoś miał taką sytuacje i wie co się wydarzy za 2 dni. Albo jakiekolwiek info o tym. Pozdrawiam Patryk Gąsior.

    • 0 0

  • A blizny po?

    Najgorsze są blizny po oparzeniach, trzeba żyć z nimi do końca życia... Chciałam je usunąć, ale laserowe metody były za drogie. Musiałam się posiłkować bardziej domowymi sposobami. Przez jakiś czas sama robiłam wyciąg z cebuli, ale stało się to uciążliwe. Niedużym kosztem kupiłam kilka maści zawierających wyciąg z cebuli (m.in. znany wszystkim Contractubex) i zaoszczędziło mi to dużo czasu, poza tym wygoda w aplikacji była nieporównywalna.

    • 0 1

  • SUBJ1

    Sprawdzone, domowe sposoby na oparzenia to napar z rumianku, nagietka, a takze bzu czarnego lub gwiazdnicy pospolitej, ktore maja wlasciwosci regenerujace i bakteriobojcze. Wystarczy nasaczyc wacik letnim naparem i przecierac nimi uszkodzona skore kilka razy dziennie.

    • 0 0

  • Widać efekty w krótkim czasie

    Witam.
    Miałam podobny problem, czy to zadrapania czy głębsze rany wszystko długo trwało i było uciążliwe.
    Możliwe jest to, że jest za mało witaminy C oraz kolagenu w organizmie. Koleżanka poleciła mi Naturalny kolagen-ncn rybi z witaminą C. Rany zaczęły szybciej się goić oraz jakość mojej skóry się polepszyła. Zauważyłam też, że struktura moich włosów stała się lepsza i włosy stały się gęstsze. Polecam każdemu kto miał podobny problem. Pozdrawiam, Basia

    • 0 1

  • Stereotypy... (5)

    Zimna woda na oparzenie... Ciekawe... Ostatnio słyszałem wypowiedź pewnej Pani doktor, która twierdziła, że zimna woda może tylko zaszkodzić, ponieważ zwęża naczynia krwionośne wokół miejsca oparzenia, przez co rana goi się wolniej i gorzej. Ucieszyłem się słysząc tą opinie z ust lekarza, bo miałem nadzieję, że odchodzą w niepamięć zabobony i metody z czasów naszych babć. Niestety myliłem się...

    • 2 22

    • opażeniowiec 54% ciała III stopnia czyli do kości i żyję - co do Twojej zimnej wody

      Wiesz przeżyłem wybuch butli z gazem miałem opazenia III stopnia jak wiesz co to znaczy zgodnie z kwalifikacją lekarską oraz normami jest to symbol choroby ICT10: i typ T30.3 - i jak by nie lekarz który pojawił się przypadkowo i nie polał mnie zimną wodą - nie było by mnie tu - a co do leczenia i bólu to ból zęba czy nie wiem co innego to "pikuś" - jak co dziennie przez 2 miesiąca zrywają ci skórę na żywca do tego jesteś "rośliną" a psychicznie siadasz co najmniej na 3 lata - i nie ma silniejszego co bym znał aby powrócił do normalnego życia- ja na szczęście wylądowałem w specjalistycznym szpitalu w Łęcznej - Wschodnie Centrum Oparze -super lekarze i obsługa - dziękuje im za życie - a wylądowałem tam w 2013 roku

      • 0 0

    • (2)

      aż mi ręce opadają. Ja miałem poparzoną całą ręke i część pleców (ok 6% powierzchni ciała), gdyby ciebie miało spotkać coś takiego to daj znać, będe dmuchał ile wlezie, ja nie żałuję, że mi kumpel do przyjazdu karetki rękę lodowatą wodą chłodził, ale wiesz... każdy lubi co innego

      • 5 0

      • (1)

        "W większości przypadków należy tylko schłodzić oparzone miejsce zimną wodą i usunąć ubranie oraz biżuterię z oparzonego obszaru. Jeśli oparzenie wydaje nam się poważne (duży obszar, głębokie) dalsze kroki powinien podjąć lekarz. "

        W tym fragmencie powyższego tekstu, do którego ja się odwołałem w swojej wypowiedzi nie ma mowy o poparzeniach o których piszesz w swoim poście tylko o codziennych poparzeniach (właśnie takie od żelazka). Takie rany powinno chłodzić wodą letnią, a nie lodowatą na maks bo występuje wtedy to o czym pisałem. Nie wiem jak bym się zachował w Twojej sytuacji, pewnie tak samo, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie życzę tego innym.

        Polecam przeczytać najpierw cały artykuł do którego jest komentarz, a nie "ślepo" atakować i obrażać dla zasady.

        Pozdrawiam

        • 0 4

        • chyba ci to całe prowokowanie nie wychodzi

          • 1 0

    • a ranę cymbale schłodzisz dmuchając na nią??

      pierwsza i najważniejsza czynność to schłodzić poparzone miejsce żeby temperatura nie szła w głąb ciała, mówię tu o poważnych poparzeniach a nie np takich od żelazka czyli powierzchownych... szybkie schlodzenie powoduje wydatnie zmniejszenie skutków poparzenia.

      • 5 0

  • pomoc

    Przy oparzeniach 1 i2 stopnia mozna zastosowac agua-gel jest to opatrunek zelowy ktory usmieza bol

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Najczęściej czytane