Stacje Pogotowia Ratunkowego w Gdańsku i Gdyni cały czas nie otrzymały aneksów i tym samym pieniędzy na podwyżki dla pracowników. Wzrost stawek miał nastąpić jeszcze w sierpniu, co gwarantowała ustawa przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia. Z kolei NFZ uspokaja, wskazując, że wojewoda podpisał aneks.
dobrze, choć pensje powinny być stale podnoszone
16%
źle, personel medyczny zarabia zdecydowanie za mało
27%
tragicznie, zarobki w szpitalach i przychodniach są fatalne
32%
Od 1 lipca wzrosło minimalne wynagrodzenie dla osób zatrudnionych w sektorze opieki zdrowotnej. Ministerstwo Zdrowia zapowiadało, że płace minimalne wzrosną średnio o nawet 30 proc. W przypadku ratowników medycznych miało dojść do podwyżki z 3 772 zł do 5 323 zł, a więc do wzrostu o 1 550 zł. Okazuje się jednak, że póki co stacje pogotowia nie otrzymały pieniędzy na podwyżki, o czym jako pierwszy napisał portal rynekzdrowia.pl. Potwierdzenie płynie również z trójmiejskich ośrodków.
- Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej do dzisiaj nie otrzymała środków finansowych na obowiązujące od 1 lipca 2022 podwyżki - brak aneksu do umowy. Zagwarantowany ustawowo wzrost wynagrodzenia został wypłacony tylko pracownikom zatrudnionym na podstawie umów o pracę, zgodnie z zapisami ustawy ze środków własnych Stacji - przekazuje Beata Pająk-Michalik, dyrektor MSPR w Gdyni SP ZOZ.
Zmiana na stanowisku szefa pomorskiego Sanepidu
"Cały czas są liczone pieniądze"
Aneksu do tej pory nie zobaczyła również Stacja w Gdańsku.
- SPZOZ Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdańsku na chwilę obecną nie otrzymała aneksu z Narodowego Funduszu Zdrowia dot. podwyżek od 1 lipca 2022 r. - informuje Mariola Kubiak, dyrektor SPZOZ Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdańsku.- Ratownicy otrzymali informacje, że cały czas są liczone pieniądze i że jeszcze nic nie zostało ustalone. Miały paść też zapewnienia, że będzie wyrównanie po podpisaniu aneksów, ale cały czas nie wiadomo, kiedy to nastąpi - podkreśla inny ratownik z Gdańska.
Leczenie medyczną marihuaną - fakty i mity. O co zapytać eksperta?
Wojewoda podpisał aneks
Właśnie mija rok od protestów ratowników medycznych, którzy również w Trójmieście apelowali o godne płace, polepszenie warunków pracy czy zapewnienie opieki psychologicznej. Akcja, trwająca 10 dni, polegała na odmowie dyspozycyjności, co skutkowało znaczącym ograniczeniem liczby zespołów medycznych. Obecnie sytuacja również robi się coraz bardziej nerwowa.
- Nie otrzymaliśmy obiecanych pieniędzy na podwyżki i czujemy się oszukani - mówi ratownik medyczny pracujący w kilku podmiotach w Trójmieście. Tymczasem płatnik uspokaja i wskazuje, że pieniądze mają być wypłacone w ciągu kilku dni.
- Świadczenia z zakresu ratownictwa medycznego finansowane są z dotacji budżetowej, która trafia do pomorskiego NFZ poprzez Pomorski Urząd Wojewódzki. Wczoraj po południu do pomorskiego NFZ dotarł podpisany przez wojewodę aneks do umowy zawartej pomiędzy urzędem wojewódzkim a POW NFZ, co pozwoli na zmianę przez Centralę NFZ planu finansowego pomorskiego oddziału NFZ, a w konsekwencji na wysłanie stosownych aneksów stacjom pogotowia i skutkować powinno wypłatą należnych środków finansowych w ciągu najbliższych kilku dni - informuje Mariusz Szymański, rzecznik POW NFZ.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy