- 1 Polski medyk na ukraińskim froncie. "Jeżeli znajdziemy się w niewoli, czeka nas tylko śmierć" (38 opinii)
- 2 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 3 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (18 opinii)
- 4 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (86 opinii)
- 5 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (14 opinii)
- 6 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
Poczwórne szczęście w Gdańsku. Czworaczki przyszły na świat w klinice UCK
- Najpierw był szok, a potem już tylko radość, i to poczwórna - opowiada Mateusz, ojciec czworaczków, które kilka dni temu przyszły na świat w Szpitalu Klinicznym w Gdańsku. Madzia, Józio, Marysia i Kinga czują się coraz lepiej, jednak wciąż pozostają pod opieką specjalistów z Kliniki Neonatologii GUMed. Takie poczwórne szczęście zdarza się raz na 600 tysięcy ciąż.
- Najpierw był szok, kiedy lekarz podczas badania powiedział nam, że to trojaczki, potem jeszcze większy, bo jakieś dwa tygodnie później okazało się, że dzieci będzie jednak czwórka - opowiada Mateusz Bisewski. - Później już tylko staraliśmy się wszystko zorganizować i przygotować na takie wydarzenie - dodaje.
To pierwsze dzieci Kasi i Mateusza Bisewskich z Żukowa. Małżeństwem są od dwóch lat.
- Nie spodziewaliśmy się, że tak będzie wyglądało to nasze życie, ale bardzo się cieszymy i liczymy, że sobie poradzimy. Pomagają nam bliscy, znajomi, nawet władze Żukowa, gdzie mieszkamy - opowiada ojciec czworaczków.
Czytaj też: W Gdańsku urodziły się trojaczki
Akcja porodowa zaczęła się prawie dwa miesiące wcześniej
Dzieci urodziły się 19 października, w 31. tygodniu ciąży. Prawidłowy termin porodu przypadał na 17 grudnia, ale akcja porodowa zaczęła się prawie dwa miesiące wcześniej. Czworaczki przyszły na świat w Klinice Położnictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
- Czworacze ciąże są obarczone większym ryzykiem powikłań u płodów i u kobiet ciężarnych. W takich przypadkach poród odbywa się cesarskim cięciem. Na szczęście wszystko przebiegło pomyślnie - mama i dzieci czują się dobrze - mówi prof. Krzysztof Preis, kierownik Kliniki Położnictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
Czytaj też: 45 lat gdańskich pięcioraczków
Jak dodaje, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne jest szpitalem o najwyższym stopniu referencyjności, co oznacza, że opiekę znajdą tu zarówno kobiety w ciąży o prawidłowym przebiegu, jak również te, których ciąża jest zagrożona, ma patologiczny przebieg, znajduje się w grupie wysokiego ryzyka - tak jak w przypadku niedawno urodzonych w Klinice Położnictwa UCK czworaczków. Na rodzące czekają specjaliści z zakresu położnictwa, a także wysokospecjalistyczny sprzęt.
Czytaj też: Przybywa ciąż mnogich. W Gdyni trojaczki, w Gdańsku coraz więcej bliźniaków
Czworaczki wciąż są pod opieką lekarzy, ale - jak przekonują rodzice - jeśli wszystko pójdzie dobrze, na święta Bożego Narodzenia będą już razem w domu. Niewykluczone, że dzieci jako wcześniaki będą w przyszłości potrzebować rehabilitacji i wizyt kontrolnych u specjalistów.
- Na razie codziennie tu jesteśmy i patrzymy, jak rosną nasze maluchy - mówi szczęśliwy tata.
Miejsca
Opinie (89)
-
2017-10-31 17:04
(2)
Dużo szczęścia i cierpliwości do pociech. Trwać i wierzyć że uda się :) gratki dla dzielnej MAMY.
- 143 1
-
2017-10-31 17:29
(1)
I taty ;)
- 31 0
-
2017-10-31 17:55
Taty też :) zapomniałem, pracować- też nad sobą i nie zwariować. Będzie GIT
- 13 2
-
2017-10-31 17:14
Cudeńka:) Życzę zdrowia i radości i duuużo siły;)
- 107 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.