- 1 Nowy rektor GUMed wybrany (36 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (86 opinii)
- 3 Odwołanie dyrektor pomorskiego NFZ. Minister zadecydowała (11 opinii)
- 4 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (39 opinii)
- 5 Ciągle o czymś zapominasz? Przyjrzyj się diecie (11 opinii)
- 6 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (124 opinie)
Pleśń na warzywach - odkrajać czy wyrzucać?
Pleśń to prawdziwa zmora kuchennych zapasów spożywczych. Pojawia się najczęściej na soczystych owocach i warzywach, których nie pozostawiamy w lodówce. Co zrobić jednak, gdy pojawią się ślady zepsucia?
Pestycydy i plastik we krwi. Jakie kupujemy warzywa i owoce?
"Cały produkt jest już zainfekowany"
Stara wieść, przekazywana głównie przez seniorów w rodzinie, głosiła, że taki zepsuty fragment można odkroić, "reszta jest przecież dobra". Wiele osób zresztą tak właśnie postępuje, starając się, jeśli oczywiście pleśń nie okrywa większej części owocu, nie wyrzucać do śmieci. Okazuje się jednak, że symptomy psucia, które widzimy na fragmentach skórki jabłka, gruszki czy właśnie pomidora, oznaczają, że cały owoc czy warzywo boryka się z rozwojem pleśni.
- W sytuacji pojawienia się kolonii pleśni w danym miejscu oznacza to, że cały produkt jest już zainfekowany, bo strzępki pleśni opanowały już cały produkt, a my widzimy tylko ostatni etap wzrostu na zewnątrz produktu. Zatem dla bezpieczeństwa mikrobiologicznego powinno się nie spożywać takiego owocu/warzywa. Oczywiście u jednych nie zaobserwuje się żadnych efektów toksycznych, ale czasem nudności, zawroty głowy czy biegunki mogą być wywołane przez mykotoksyny. Zależy to od odporności danego organizmu - tłumaczy dr inż. Maciej Tankiewicz, adiunkt z Zakładu Toksykologii Środowiska Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Długofalowa ekspozycja na toksyny wytwarzane przez grzyby rozwijające się na żywności sprzyja powstawaniu groźnych mutacji i nowotworów. Dlatego warto po prostu starać się zabezpieczyć warzywa i owoce przed rozwojem pleśni - umieszczając je w miejscach, gdzie panują niższe temperatury.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-10-20 08:50
Nie odcinać, nie skrobać. Zawsze wywalać. (1)
Zdecydowanie nie doceniamy jak bardzo niebezpieczne potrafią byc grzybnie. Polecam poczytać o mukormykozie.
- 50 15
-
2022-10-20 14:00
Przestań histeryzować
- 3 14
-
2022-10-20 08:50
(9)
Należy wyciągnąć wnioski z pleśnienia warzyw i owoców. Trzeba zmienić dealera na Pana/Panią z rynku, gdzie warzywo widziało ziemię, a owoc wzrastał naturalnie. Kupcie marchewkę w Biedronce, to ona po dwóch dniach jest czarna i gumowata. Marchew z rynku, taka krzywa, brudna, może leżeć dwa tygodnie i jest taka, jak w dniu zakupu. To jest bardzo
Należy wyciągnąć wnioski z pleśnienia warzyw i owoców. Trzeba zmienić dealera na Pana/Panią z rynku, gdzie warzywo widziało ziemię, a owoc wzrastał naturalnie. Kupcie marchewkę w Biedronce, to ona po dwóch dniach jest czarna i gumowata. Marchew z rynku, taka krzywa, brudna, może leżeć dwa tygodnie i jest taka, jak w dniu zakupu. To jest bardzo dziwna sprawa z tym szybkim wzrostem pleśni na owocach i warzywach. Ciekawe, czy Sanepid, czy Inspekcja Sanitarna kiedykolwiek wzięła pod lupę taką biedronkową marchewkę, co tam jest w środku?
- 35 14
-
2022-10-21 13:23
Pani z rynku robi zakupy w tej samej hurtowni co biedronka
Nie bądź naiwny
- 2 0
-
2022-10-20 12:27
(1)
W gastro tylko trzeba odkroić spleśniałe i leci do brzuszków gości !
- 4 0
-
2022-10-20 13:58
Może być też tak, że jedna została obficiej podlana środkami grzybobójczymi niż druga ;p
- 1 0
-
2022-10-20 10:59
Bzdury odpowiadasz i siejesz nieprawdę (3)
Obydwie marchewki rosły w ziemi. Różnica jest jedna: do sklepu sieciowego jechała nie wiadomo ile czasu, przez nie wiadomo ile magazynów. A ta z rynku miałam dużo krótszy łańcuch dostaw. Ot cała różnica.
- 7 1
-
2022-10-21 13:25
Aha to są dopiero bzdury (2)
Bo pani z rynku kupiła ta marchew w biedrze więc łańcuch jeszcze dłuższy
- 4 2
-
2022-10-21 14:38
taaaa i sprzedaje taniej :D (1)
- 0 1
-
2022-10-22 15:04
Bo ma zniżki hurtowe
- 0 0
-
2022-10-20 10:43
badania sanepidu nie potwierdzają twoich słów - na ogół z jakością mają problem małe sklepy gdzie nikt nad tym nie panuje
- 15 1
-
2022-10-20 09:25
Ciekawe, kupuję w Biedronce i na rynku i nie widzę różnicy, ani w przypadku warzyw, ani owoców. Może zmień Biedronkę?...
- 17 3
-
2022-10-20 08:06
(2)
Pleśń jest jedynie skutkiem. Warzywa się psują ponieważ dorastają i dojrzewają w nienaturalny sposób.
Long story short: szybko rosną i szybko się psują.- 26 15
-
2022-10-21 14:44
pleśń nie jest skutkiem a przyczyną. Pleśń jest grzybem strzępkowym i nie pojawia się bo coś rośnie szybko tylko dlatego że już tam jest, tak jak wszędzie, w powietrzu w wodzie itd. Rozwija się natomiast do postaci jaką znamy w odpowiednich warunkach.
- 2 0
-
2022-10-20 08:25
niejednokrotnie widać n drzewach gnijące, pokryte pleśnią owoce czy one też dorastają i dojrzewają w nienaturalny sposób?; to zjawisko ma wiele czynników, ale tu zalecam powrót do szkoły
- 19 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.