To takie małe, kobiece oszustwa. Z pozoru idealne, okrągłe, jędrne i rozmiarowo perfekcyjne. Jednak tylko nieliczne panie mogą powiedzieć, że mają idealne piersi. Większość ratuje się bieliźnianymi trickami i dobrze dobranymi biustonoszami.
-
Na 100 klientek 90 potrzebuje pomocy w doborze odpowiedniego biustonosza. Często zdarza się, że na pierwszy rzut oka widać, że panie mają źle dobraną bieliznę - zdradza
Anna, sprzedawczyni ze sklepu z bielizną Lanoro.
Wpinający się w plecy pasek, za krótkie ramiączka, za mała miseczka i tragedia gotowa - biust wygląda fatalnie. Jak dobrać odpowiedni dla siebie biustonosz i uniknąć wpadki?
Najważniejsze to pamiętać, że ani za mały, ani za duży nie powiększą optycznie piersi. Chowanie małego biustu w za dużych usztywnianych miseczkach bądź ściskanie go w za małych (co rzekomo powinno wywołać wrażenie posiadania dużych piersi) to przepis na dyskomfort i zły wygląd. Ponętny i piękny dekolt uzyskasz jedynie wtedy, jeśli bielizna będzie w twoim rozmiarze i odpowiednim kształcie.
Od czego zacząć? Od liczb i literek. Te podane na metce oznaczają obwód klatki piersiowej (liczby) i rozmiar miseczki (litery). Standardowe polskie 75 B to często mało trafny wybór. Po dokładnej przymiarce okazuje się, że w rzeczywistości jest to 80 C albo 70 A. Liczby najczęściej zaczynają się od 60, mogą sięgać nawet 100. A miseczka? Od A (najmniejsza) do... R!
Jak dowiedzieć się, który rozmiar powinien pasować? Przede wszystkim trzeba to zmierzyć. Centymetrem krawieckim należy zmierzyć najpierw obwód klatki piersiowej zaraz pod piersiami (dość ciasno i na wydechu). Zapisz dokładny wynik (jeśli wyszło 78, to nie wpisuj 80). Następnie zrób to samo w najszerszym miejscu piersi (na wysokości brodawek). Od pierwszego wyniku (pomiaru pod biustem) odejmij 3-4 centymetry. Jeśli jesteś bardziej korpulentna, możesz odjąć nawet 5-6 centymetrów. To ważne, bo biustonosz musi dobrze opinać żebra, żeby później się nie przesuwał, poza tym pasek na pewno się trochę rozciągnie.
Wielkość miseczki zależy od różnicy między pomiarami. Od większej liczby odejmujesz mniejszą i sprawdzasz: różnica 10-11 cm to miseczka A, 12-14 cm to miseczka B, 14-16 to C, 17-19 to D. W szafie masz złą rozmiarówkę? Przygotuj się na wymianę bielizny.
Jeśli w sklepie znalazłaś swój świeżo sprawdzony rozmiar, przyłóż miseczkę do piersi, pochyl się lekko - niech piersi "wpadną" do miseczki. Fiszbiny powinny sięgać aż pod pachy. Wyreguluj ramiączka tak, żebyś nie mogła ich naciągnąć mocniej niż ok. 4 cm nad ramionami. Jeśli pierś leży w miseczce gładko, bez wybrzuszeń, jeśli podnosisz ręce i obwód nie podciąga się do góry i nie przesuwa w trakcie ruchu - biustonosz jest dobrze dobrany. Czasem trzeba poświęcić trochę czasu, żeby znaleźć odpowiedni dla siebie fason i firmę.
Piersi zmieniają kształt, nie są całe życie takie same. Optymalnie jest więc wymieniać bieliźnianą garderobę raz w roku. Często jednak nosimy te same biustonosze 3-4 lata. W tym czasie też zmienia się ciało - chudniemy, tyjemy.
Nie kupiłabyś przecież za małych lub za dużych butów, bo to dyskomfort dla stopy i klucz do złej postawy całej sylwetki. Piersi - tak samo jak stopy - będą wdzięczne, jeśli dobierzesz im odpowiednie opakowanie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy