• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odwołano dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego

Elżbieta Michalak-Witkowska
21 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Ewa Książek-Bator naczelnym dyrektorem Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego była od 2009 r. W poniedziałek, 21 listopada, została odwołana z funkcji naczelnego dyrektora UCK z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Ewa Książek-Bator naczelnym dyrektorem Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego była od 2009 r. W poniedziałek, 21 listopada, została odwołana z funkcji naczelnego dyrektora UCK z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia.

Ewa Książek-Bator pełniła funkcję dyrektora Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego przez siedem lat. W poniedziałek została odwołana ze stanowiska przez rektora Gdańskiego Uniwersytetu Muzycznego, prof. Marcina Gruchałę. - Ta zmiana związana jest z nowymi planami współpracy uczelni ze szpitalem, które wymagają od dyrektora nieco innych predyspozycji - podkreślają władze uczelni.



W poniedziałek ze stanowiska dyrektora Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego nagle odwołana została Ewa Książek-Bator, która przez siedem ostatnich lat pełniła funkcję dyrektora naczelnego placówki.

- Jest mi przykro i przyznam, że zaskoczyła mnie ta decyzja. Wydawało mi się, że jeszcze tyle rzeczy mam tu do zrobienia - mówiła w rozmowie z nami Ewa Książek-Bator. - Bardzo zależało mi na tym szpitalu i na pewno będzie mi go brakowało. Powód decyzji jest mi nieznany, nie było przeciwko mnie żadnego zarzutu, a przynajmniej nic na ten temat nie wiem. Myślę jednak, że rektor już ma swojego kandydata na to stanowisko.
Pełniącym obowiązki dyrektora został dziś Jakub Kraszewski, dotychczasowy zastępca ds. personalnych.

- Na stanowisko dyrektora zostanie ogłoszony konkurs. Do czasu jego rozstrzygnięcia obowiązki dyrektora będzie pełnił mgr Jakub Kraszewski - mówi Joanna Śliwińska, rzecznik Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - Jednocześnie władze uczelni podkreślają, że pracę dotychczasowej dyrektor oceniają pozytywnie. Zmiana na tym stanowisku związana jest z nowymi planami współpracy uczelni ze szpitalem, które wymagają od dyrektora nieco innych predyspozycji.
Przypomnijmy, Ewa Książek Bator ze szpitalem związana jest od 2004 r. Wówczas rozpoczęła pracę w placówce na stanowisku kierownika działu finansowo-księgowego. Następnie awansowała na głównego księgowego i dyrektora finansowego. Posadę naczelnego dyrektora szpitala objęła w 2009 r.

Miejsca

Opinie (240) ponad 10 zablokowanych

  • cd ES

    Ostatnio Ewa lata między kuriom, zusem, prałatem , komun.m...nawet do K..aszki dzwoni po pomoc.

    • 0 0

  • ES

    tak czekamy i czekamy i ...S..ej z tego tylko mamy. Profesor K..aszka już tylko kuśtyka po uzdrowisku a S..j jest. Marci.ek G lubi Ewem , nie? Długo jeszcze ? A Państwo koleżeństwo też wy...spacerowani nic?

    • 0 0

  • cd

    Wszyscy państwo tak na te paniom.. a pani Ewa S? co to jej ciocia Basia krzesełko za O. dała a teraz już tylko S..ej została. A na to co Gr...a ? A?

    • 0 0

  • Panie Rektorze GUMEDu profesorze Gruchała ! (2)

    Dobra decyzja. Ale trzeba pójść za ciosem. Należy przyjrzeć się działalności jej najbliższych współpracowników. Takich jak Lendzion, Talaśka, Stefaniak i naczelna pielęgniarka . Bez tych ludzi szpital będzie lepiej działał.
    Będzie bardziej przyjazny dla średniego personelu, niższego personelu, pracowników administracji, lekarzy rezydentów i przede wszystkim dla pacjentów.

    • 30 2

    • Popieram apel do Rektora GUMed. (1)

      • 8 0

      • Kubusia też pchnąć bo mąci

        • 0 0

  • Wiem. (4)

    Ewcia Bator to koleżanka Ewci Kopacz! Nie przeszkadzało wam to ,że przez układziki z PO wygryzła J.Domejkę, który wiele zrobił dobrego?! Musiał z żoną kaleką uciekać stąd w niesławie przez Ewcie wykreowanej! Teraz jest zadość i sprawiedliwość!

    • 43 7

    • (1)

      Domejko to się wciął bez pomyślunku w niektóre zespoły i je porozbijał, zrobiło się parę awantur, jak na przykład na neurochirurgii i były rektor go zwolnił.

      • 6 1

      • Na neurochirurgii u Elefanta w książkach opisywanego

        Niestety kolesiostwo z byłym magnificjuszem chroni do dziś?

        • 0 0

    • Rany!!Nie wciskajcie kitu . Co zdążył zrobić dobrego?My tu pracujemy!!!! A zmiana jak najbardziej pożądana!!!

      • 6 1

    • mijanie z prawdą

      nie uciekal w niesławie tylko wracał do Szpitala w którym był dyrektorem jednoczasowo .

      • 5 0

  • to nie dobra zmiana ją posunęła

    Pani dyrektor zawsze miała rację, nawet jeśli nie. Potrafiła winić tych którzy nie byli winni ale akurat z nimi rozmawiała, osoba himeryczna która jednego dnia podejmie taką decyzję a drugiego przeciwną. Przez zachowanie można było się nabawić szowinizmu bo chyba dzień cyklu miał wpływ na decyzyjność. Zabranie premii bez feedback za co to norma, itd. To nie jest zła kobieta ale dyrektor powinien mieć wizje i narzędzia menadżera a nie zapędy zdesperowanej księgowej.

    • 4 0

  • do pani dyrektor

    mnie pani po 42 latach pracy wyrzuciła pani z pracy , z miesięcznym wypowiedzeniem,wiadomość przekazała mi pani sprzątająca.było mi bardzo przykro ,że zostałam .

    • 1 0

  • Czy tam leczą

    MUZYKĄ tylko. Jeśli tak, to to chyba jakaś nowa światowa i postępowa terapia, pewnie głupoli z PO.

    • 0 0

  • g zawsze wypłynie

    ciekawe gdzie i kiedy teraz wypłynie-żal mi przyszłych pracowników tej osoby - to jedna z najgorszych osób jakie w życiu spotkałem - ta nienawiść do innych i ukierunkowanie na władzę ponad wszystko oraz chęć otrzymywania pieniędzy bez pracy i zasad.... straszne

    • 3 0

  • UCK to twór o STRUKTURZE FEUDALNEJ. (3)

    Jest DWÓR , mam na myśli dyrektorów, profesorów i lekarzy kontraktowych.
    Ile zarabiają dyrektorzy tego nie wie nikt. Lekarze specjaliści mają do podziału ponad 10% tego płaci szpitalowi NFZ. Np operacja wyceniona jest na 8000zł, to operator bierze 800zł. Za dyżur weekendowy bierze 1800zł, a za powszedni 900zł.
    Zależnie od pozycji na DWORZE lekarz zarabia od 15000 do nawet 50000zł.

    Oczywiście oprócz DWORU są: lekarze rezydenci, którzy za miesiąc pracy dostają 2200zł netto jak pracownik Biedronki. Za dyżury dostają dużo mniejsze pieniądze niż specjaliści.
    A mają na dyżurach takie same obowiązki jak specjalista.
    Pielęgniarka też wiele nie zarobi. Administracja bez, której szpital by nie istniał ma zarobki na poziomie Lidla lub Biedronki.
    Salowe i sanitariusze zostali sprzedani w wyniku przetargu do firmy zewnętrznej. Pracują za najniższą krajową.
    Panie prof. Gruchała pomyśl jak z ustroju feudalnego przenieść podległy panu szpital UCK do XXI wieku, który zaczął się 16 lat temu.

    • 51 2

    • ja

      kurcze,w samo sedno...

      • 0 0

    • Pracownik

      Myślę, że duża część administracji, która niby ma zarabiać jak w Lidlu czy Biedronce rzeczywiście chciałby tyle dostawać.
      Wyższe wykształcenie, spory staż i stawka niższa niż "stażowe" w niejednej firmie.
      Ooo paczkach dla dzieci, nagrodach czy kartach sportowych albo pakietach medycznych to można pomarzyć...
      Oby coś się zmieniło!

      • 10 1

    • brawo!

      To sedno problemu. A nawet niektórzy ordynatorzy to się dopisują do zabiegów, przy których ich nie było, żeby mieć procent. A procedura np za 50 000 zł, jak na neurochirurgii.

      • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane