Nowoczesny akcelerator liniowy typu ZAP-X wart niemal 24 mln zł trafi do Szpitala im. Mikołaja Kopernika. Urządzenie służy do radiochirurgii mózgu, głowy i szyi. Dzięki niemu zabieg dokonuje się w sposób mało inwazyjny, co w przypadku nowotworów w obrębie głowy oznacza brak konieczności otwierania czaszki pacjenta. Pierwsi pacjenci mają skorzystać z nowej terapii już w przyszłym roku.
na początku może tak, ale teraz znów dawno nie robiłe(a)m żadnych badań kontrolnych/profilaktycznych
12%
zawsze bardzo dbałe(a)m o swoje zdrowie
29%
raczej nie, dopóki coś mi bardzo poważnie nie dolega, nie myślę o lekarzach i badaniach
34%
Jak przekonują specjaliści, potrzeba zakupu takiego urządzenia podyktowana jest wystąpieniem po okresie pandemii COVID-19 tzw. "długu zdrowotnego", wynikającego w szczególności z ograniczenia dostępu do diagnozowania, leczenia i rehabilitacji w przypadku m.in. chorób układu krążenia oraz nowotworów.
Najnowocześniejsze na świecie urządzenie do radiochirurgii
Jednym z
nowatorskich rozwiązań w leczeniu nowotworów głowy, mózgu i szyi jest właśnie akcelerator liniowy ZAP-X - najnowocześniejsze na świecie urządzenie stosowane do radiochirurgii.
- W Europie takich aparatów wykorzystywanych terapeutycznie jest sześć. Technologia jest proekologiczna, nie wykorzystuje promieniowania jonizującego z pierwiastków promieniotwórczych. Unikamy w ten sposób konieczności ich utylizacji. Co ważne, technologia z wykorzystaniem pierwiastków promieniotwórczych jest mniej efektywna ekonomicznie, bo pierwiastek cały czas emituje swoją energię, w związku z tym ulega destrukcji z biegiem czasu, dlatego jest to kosztochłonna procedura. Technologia, którą my chcemy wykorzystywać jest technologią, w której dostępność źródła emitowania energii jest emitowana na drodze zjawisk fizycznych, więc nie ulega wyczerpaniu i jest do wykorzystywania tak naprawdę na każde nasze żądanie. Badamy temat i wiemy, że jest duże zapotrzebowanie w tym zakresie, bowiem do tej pory w Polsce używana była technologia tak zwanego gamma knife. Jest to technologia z użyciem noża z promieniowaniem gamma, który był i jest wykorzystywany w leczeniu zmian patologicznych, głównie o charakterze neoplazmatycznym w obrębie centralnego układu nerwowego - mówił Krzysztof Wójcikiewicz, wiceprezes ds. medycznych spółki Copernicus.
Dzięki nowemu aparatowi, zabieg dokonuje się w sposób mało inwazyjny, co w przypadku nowotworów w obrębie głowy oznacza brak konieczności otwierania czaszki pacjenta, co ma ogromne znaczenie dla prowadzonej terapii oraz procesu rekonwalescencji.
- Ta technologia nie wymaga zaawansowanych procedur medycznych. Co więcej, pacjent może po zastosowaniu tej technologii wstać de facto ze stołu diagnostycznego i po niedługiej chwili opuścić ośrodek leczniczy. Dla pacjenta jest to niezwykle korzystny sposób jego leczenia - dodaje wiceprezes ds. medycznych.Jak wyjaśniają eksperci ze szpitala
Copernicus, nowoczesny system radiochirurgiczny przeznaczony jest do planowania leczenia i sterowanej obrazem radiochirurgii stereotaktycznej oraz radioterapii precyzyjnej w przypadku nowotworów, zmian chorobowych i schorzeń mózgu, głowy i szyi. Tam, gdzie wskazana jest radioterapia, m.in. w przypadkach: przerzutowych guzów mózgu, oponiaka, glejaka wielopostaciowego, hemangiopericytoma, gruczolaka, nerwiaka nerwu słuchowego, hemangioblastoma.
- Właściwie można powiedzieć, że od 20 lat walczymy o to, żeby takie urządzenie było na Wybrzeżu. Każde urządzenie poszerza gamę naszego działania. Musimy pamiętać, że ośrodek, którym kieruję znajduje się w pierwszej piątce w Polsce po względem ilości operowanych nowotworów, a pod względem jakości mamy duże znaczenie w Europie. To urządzenie poszerza nam możliwość leczenia. Te operacje są szalenie trudne, nie zawsze doszczętne i to są takie, można powiedzieć, dożynki naszego operowania. To urządzenie jednocześnie pozwala chorym na poczucie bezpieczeństwa, na przedłużenie życia, na poprawę jakości życia. Wierzymy, że będzie ono przydatne również w leczeniu chorób czynnościowych mózgu, jak w chorobie Parkinsona, w leczeniu bólów neurologicznych czy naczyniowych mózgu - powiedział prof. dr hab. n. med. Wojciech Kloc, ordynator Oddziału Neurochirurgii Szpitala im. Mikołaja Kopernika.
Maszyna do radioterapii bez promieniotwórczych odpadów
System, o którym mowa posiada własne osłony radiologiczne i wbudowany akcelerator liniowy, który podczas zabiegu wytwarza promieniowanie w dawce dostosowanej dla danego pacjenta. Dzięki temu szpital nie potrzebuje bunkra zabezpieczającego przed promieniowaniem, jak również skomplikowanych i kosztownych procedur dotyczących obiegu, składowania oraz utylizacji odpadów promieniotwórczych występujących w konkurencyjnych technologiach.
- Unikatowe cechy tego urządzenia to przede wszystkim brak zewnętrznych źródeł, czyli pierwiastków, izotopów, które w tradycyjnych tego typu urządzeniach trzeba uzupełniać co jakiś czas, a następnie składować, czyli stanowią po prostu odpady radioaktywne. W tym wypadku tego nie mamy, unikamy. W związku z tym ta technologia jest przyjazna środowisku - podkreślał Wojciech Jeżewski z Synektik SA, która dostarczy nowoczesny aparat.Dodatkowo, dzięki połączeniu niższych kosztów systemowych i operacyjnych oraz szybkości działania, urządzenie zapewnia nową jakość terapii radiochirurgicznych dla większej liczby pacjentów, z zachowaniem optymalizacji budżetu dla szpitala.
Pierwsi pacjenci mają skorzystać z nowego leczenia w 2024 roku
Nowe urządzenie pojawi się w Zakładzie Diagnostyki Obrazowej w przyszłym roku. Umowę na dostawę, montaż, instalację i uruchomienie systemu do radiochirurgii mózgu, głowy i szyi (ZAP-X) wraz z niezbędną infrastrukturą i
pracami budowlanymi podpisano na początku grudnia, a realizacja projektu nastąpi w terminie do 180 dni.
Wartość umowy to 23 979 968 zł brutto, w tym prace budowlane 1 356 303 zł.
- Bardzo zależało państwu na tym, żeby posiadać wysokiej klasy innowatorskie urządzenie do leczenia nowotworów głowy, mózgu i szyi. I wreszcie możemy powiedzieć, że się udało, bo dzięki naszej obecności w Unii Europejskiej, mogliśmy sięgnąć głębiej do szuflady środków europejskich i wyasygnować grubo ponad 18 mln zł z tejże szuflady, plus jeszcze dodatkowo 3,5 mln zł z budżetu województwa. Mam nadzieję, że zespół pracowników medycznych, lekarzy, pielęgniarek, diagnostów będzie mógł pracować na tym najnowocześniejszym urządzeniu, podnosząc jakość opieki zdrowotnej w Szpitalu im. Kopernika, jakość opieki zdrowotnej na Pomorzu - powiedział Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy