• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe małoinwazyjne terapie w leczeniu raka u pacjentek na Zaspie

ws
28 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Aż 80 proc. operacji w schorzeniach ginekologii onkologicznej i uroginekologii w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku jest wykonywanych laparoskopowo, histeroskopowo i przezpochwowo. W ostatnich latach cześć ginekologiczna tamtejszego Oddziału Położniczo-Ginekologicznego zaczęła oferować pacjentkom pełny profil zabiegów tzw. chirurgii otwartej. W ubiegłym tygodniu po wielomiesięcznych przygotowaniach po raz pierwszy na Oddziale Położniczo-Ginekologicznym Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku wykonano zabieg dootrzewnowej chemioterapii perfuzyjnej w hipertermii (HIPEC).



Onkolodzy w Trójmieście - znajdź specjalistę prywatnie i na NFZ


Czy badasz się profilaktycznie pod kątem zmian nowotworowych?

Zastosowanie MIGS, czyli małoinwazyjnej chirurgii ginekologicznej, stanowiło również cel w leczeniu pacjentek z rakami żeńskich narządów płciowych. Sukcesywnie zwiększono liczbę operacji onkologicznych wykonywanych laparoskopowo.

Kilka tygodni temu oddział dołączył do niewielkiego jeszcze w Polsce grona ośrodków onkologicznych, które w ramach diagnostyki i leczenia onkologicznego oferują w standardzie pełną diagnostykę kliniczną, histopatologiczną oraz obrazową z użyciem rezonansu magnetycznego z kwalifikacją chorych do grup prognostycznych raka trzonu macicy, a następnie leczenie operacyjne zgodne z najnowszym standardem Europejskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej, Europejskiego Towarzystwa Radioterapii i Onkologii oraz Europejskiego Towarzystwa Patologów. Pozwala to na optymalizację postępowania i maksymalizację wyników leczenia.

Czytaj też: Chemioterapią w guza? Nowa terapia w gdyńskim szpitalu

Niemal wszystkie radykalne operacje raka trzonu macicy laparoskopowe



Dzięki dostępowi do umiejętności i sprzętu do małoinwazyjnej chirurgii ginekologicznej w Szpitalu Św. Wojciecha w Gdańsku prawie wszystkie radykalne operacje onkologiczne w raku trzonu macicy wykonuje się laparoskopowo.

Dodatkowo w wybranych grupach pacjentek stosuje się znakowanie tkanek z użyciem zieleni indocyjaninowej, co pozwala na usunięciem jedynie wybranych węzłów chłonnych (tak zwane węzły wartownicze). Układ chłonny narządu płciowego znakowany jest specjalnym środkiem - zieleń indocyjaninowa (ICG), a następnie węzły chłonne identyfikowane są z użyciem techniki obrazowania fluorescencyjnego w zakresie bliskiej podczerwieni (NIR).

Użycie najnowszych elektronarzędzi pozwala bezpiecznie usunąć węzły chłonne wartownicze i poddać ocenie histopatologicznej. Taki sposób postępowania daje szansę na zmniejszenie odsetka powikłań, terapię skrojoną na miarę pacjentki i poprawia wyniki leczenia i przeżycia. Techniki małoinwazyjnej ginekologii operacyjnej (MIGS) pozwalają na szybszą rekonwalescencję pooperacyjną oraz szybsze włączenie leczenia uzupełniającego.

Do leczenia pacjenta po konsylium kwalifikują lekarze ginekolodzy-onkolodzy z Oddziału Położniczo- Ginekologicznego pod kierunkiem dr. n. med. Macieja Sochy oraz lekarze Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku pod kierunkiem dr n. med. Moniki Nowaczyk i dr Magdaleny Wojtkiewicz.

Czytaj też: Na opis badania czekał kilka miesięcy. "Teraz zostało już tylko hospicjum"

Pacjentki wracają do domu dwa dni po zabiegu



Standard postępowania zgodny jest z ESGO/ESTO/ESP 2020, a Oddział Położniczo-Ginekologiczny w ciągu kilku miesięcy po jego ogłoszeniu dołączył do grona ośrodków oferujących takie postępowanie.

Pacjentki hospitalizowane na tutejszym oddziale, mogą dzięki temu opuścić szpital zaledwie dwa dni po operacji. Dodatkowo znakowanie tkanek ICG i zastosowanie urządzeń do identyfikacji węzłów chłonnych pozwala zaoferować leczenie oszczędzające płodność u pacjentek z rakiem żeńskich narządów płciowych. W tym krótkim czasie od zastosowania ICG leczenie takie zostało zastosowane u dwóch młodych chorych.

HIPEC zastosowany po raz pierwszy na gdańskiej Zaspie



W ubiegłym tygodniu po wielomiesięcznych przygotowaniach po raz pierwszy na Oddziale Położniczo-Ginekologicznym Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku wykonano zabieg dootrzewnowej chemioterapii perfuzyjnej w hipertermii (HIPEC).

W ginekologii onkologicznej HIPEC stosuje się u pacjentek z zaawansowanym rakiem jajnika, który zajął otrzewną (błona wyściełająca jamę brzuszną i pokrywająca narządy wewnętrzne), tuż po wykonaniu resekcji wszystkich zmian.

Na oddziale wcześniej wykonywano operacje radykalne, a w kolejnym etapie pacjentki leczone były dożylnymi wlewami chemioterapeutyków w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku. Niestety wyniki leczenia chorych z zaawansowanym rakiem jajnika (około trzech czwartych przypadków) nadal nie są satysfakcjonujące, a pacjentki borykają się z częstymi nawrotami. Jednym ze sposobów na poprawę wyników leczenia, czyli wydłużenia czasu do progresji choroby (PFS) oraz całkowitego przeżycia chorych (OS), jest połączenie tzw. radykalnej operacji cytoredukcyjnej z HIPEC.

Czytaj też: Choroby krążenia, nowotwory najczęstszą przyczyną zgonów. Znaczny wpływ COVID-19

Radykalna chemia podana w operacji poprawia wyniki leczenia



Leczoną na oddziale pacjentkę zakwalifikowano do operacji z dootrzewnową chemioterapią perfuzyjną w hipertermii.

Po uzupełnieniu diagnostyki wykonano ultraradykalny zabieg usunięcia wszystkich zmian przerzutowych z otrzewnej, a następnie przez założone dreny podano roztwór cytostatyku, czyli leku przeciwnowotworowego. Pod kontrolą przeznaczonego do tego celu urządzenia podano około 4 litrów płynu z cis-platyną i wymuszono jego krążenie w jamie brzusznej, aby płyn mógł dotrzeć do wszystkich miejsc, co pozwoliło na bezpośredni kontakt leku z tkankami. Dootrzewnowa forma podania preparatu leczniczego pozwala na ponad siedemdziesięciokrotne zwiększenie stężenia leku w porównaniu do preparatów podawanych dożylnie.

Takie zastosowanie leku powoduje zmniejszenie jego toksyczności ogólnoustrojowej przy jednoczesnym podaniu wysokiego stężenia w miejsce, gdzie znajduje się choroba, co znacząco poprawia wyniki leczenia.

Istotnym elementem tego leczenia jest także to, że najpierw narządy w jamie brzusznej są ogrzewane, a temperatura preparatu krążącego w jamie brzusznej osiąga około 41,5 stopnia Celsjusza. Powoduje to zwiększenie przenikania leku do tkanek, wywołując lepszy efekt przeciwnowotworowy. Płyn z chemioterapeutykiem krążył w jamie brzusznej przez około godzinę.

Pacjentki poddane HIPEC podlegają oczywiście kolejnym etapom leczenia onkologicznego, osiągając wyniki lepsze niż chore z rakiem jajnika poddane jedynie leczeniu metodami klasycznej chirurgii i chemioterapii dożylnej.
ws

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (11)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Najczęściej czytane