Po przebadaniu około tysiąca nastolatków Gdańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień podało wyniki badań pokazujących popularność używek wśród młodych ludzi.
Badania ESPAD (European School Survey Project on Alcohol and Drugs) przeprowadzane są są co cztery lata w całej Unii wśród młodych ludzi. Pozwalają one zobaczyć, w jaki sposób młodzi ludzie korzystają z alkoholu, papierosów i narkotyków. W Gdańsku przebadano blisko 1 tys. nastolatków - uczniów drugich klas gimnazjów i drugich klas ponadgimnazjalnych. Wyniki nie są pocieszające.
Zobacz całe badania ESPAD.Badanie: Wzorce Konsumpcji Alkoholu.W porównaniu z 2003r. wzrosła liczba uczniów sięgających po marihuanę (z 33,4 proc. do 38 proc.), a także po leki uspokajające bez wiedzy lekarza (z ok. 16 proc. do 24 proc.). Coraz więcej nastolatków wypija coraz więcej drinków przy jednej okazji (od ok. 64 proc. do 74 proc.)
- Widać zmianę na gorsze. W poprzednich badaniach czyli w 2007 r. w Gdańsku odnotowaliśmy spadek natężenia problemu alkoholowego. Teraz jest troszeczkę gorzej - mówi
Ewa Kryczało , z Gdańskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień.
- W badaniu padały pytania m.in. o to jak wiele razy piłeś alkohol w ciągu ostatnich 30 dni, jak dużo pijesz za jednym razem itp. skupialiśmy się generalnie na intensywności picia. Wychodzę z założenia, że młodzież piła, pije i zawsze będzie próbować alkoholu. Chodzi jednak o to żeby nie piła dużo i często.
Czy rodzice wprowadzający alkohol do niedzielnego obiadu nieświadomie popychają go w stronę nałogu, czy raczej oswajają ze smakiem tego, po co sięgnąć mogą na niemal każdej imprezie?
- Jeśli już podaje się nastolatkom wino do obiadu to powinno być ono rozcieńczne. Jednak osobiście nie jestem zwolenniczką alkoholu dla młodzieży w ogóle - dodaje Kryczało.
- Rodzicom zalecam bardzo skonkretyzowany system wartości. Jeżeli rodzic przesyła dziecku jasny komunikat: alkohol to napój stosowany do trawienia, a nie poprawy humoru, to dziecko wie, że nie służy rozrywce. Trzeba pamiętać, że alkohol to jednak środek toksyczny, i że młody organizm inaczej na niego reaguje niż dorosły. Gdańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień prowadzi kilka programów wczesnej interwencji skierowanych do młodych osób. Najnowszym jest "FreD goes net", w którym wzięło udział na razie sześć osób w wieku od 14 do 21 lat.
- Taką osobę może zgłosić każdy - rodzic, pedagog, policja, warunek jest taki, że to sam zainteresowany musi wyrazić zgodę na uczestnictwo w nim - zaznacza Kryczało.