- 1 Nowa szefowa sanepidu na Pomorzu (25 opinii)
- 2 Tabletka "dzień po" - tylko 4 apteki na Pomorzu (121 opinii)
- 3 Ranking salonów kosmetycznych (4 opinie)
- 4 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 5 Sztuczna inteligencja wesprze lekarzy? (32 opinie)
- 6 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (37 opinii)
Mistrz Europy w kulturystyce: Mogę się odżywiać bez rezygnacji z przyjemności
Damian Jędrzejewicz to mistrz Europy w kulturystyce. Droga do uzyskania statusu profesjonalisty nie była łatwa, ale gdańszczanin uważa, że wszystko jest do pogodzenia. - Przez 10 miesięcy jadłem jedynie ryż z kurczakiem i brokułami. Byłem już zmęczony psychicznie. Stwierdziłem, że nie mogę tak funkcjonować. Dziś wiem, że mogę się odpowiednio odżywiać bez potrzeby odmawiania sobie przyjemności - mówi 34-latek, który jednocześnie twierdzi, że widoczne efekty nie byłyby możliwe bez stosowania suplementów.
Siłownie i kluby fitness w Trójmieście. Sprawdź
- Zaczęło się od koszykówki. Jako dziecko odniosłem kilka sukcesów. Z wiekiem zostałem zauważony, bo grałem w kadrze wojewódzkiej. Rozwijałem się i trafiłem do III-ligowego zespołu Basket Kwidzyn, a ocierałem się nawet o I ligę. W tej dyscyplinie zawsze imponował mi atletyzm. Lubiłem patrzeć na dobrze umięśnionych koszykarzy. Jednym z wzorów był Tracy McGrady, dobrze znany amerykański koszykarz. Dziś za takiego uchodzi LeBron James. Z kolei w Kwidzynie duże wrażenie wywarł na mnie Marcin Malczyk - mówi nam 34-latek.
Tomasz Petryczko, strażak, były piłkarz i mistrz świata w kulturystyce
- Chciałem być jak oni. Postanowiłem pójść na siłownię. Wcześniej się z tego śmiałem, że ludzie robią to dla picu. Jednak zrozumiałem, że to może mieć sens. Na początku trenowaliśmy w piwnicy z kolegami. Nikt z nas nie miał żadnej wiedzy na temat wykonywania ćwiczeń, odżywiania czy suplementacji. Dlatego wtedy podpatrywałem kolegów i robiłem to, co oni. Po latach się z tego śmiejemy, bo dziś to oni zgłaszają się do mnie po rady - dodaje.
Z czasem kulturystyka stała się największą pasją w życiu Damiana. A już szczególnie po przeprowadzce do Trójmiasta, gdzie miał więcej możliwości, by poszerzać swoje horyzonty. To przerodziło się w coś jeszcze większego. Nasz bohater zdecydował się na udział w zawodach kulturystycznych.
- W 2012 r. zacząłem trenować z Michałem Karmowskim. To były czasy, gdy bum na fitness dopiero się zaczął. Trener przygotował mnie do mistrzostw Polski w Kielcach, które ukończyłem na 15. miejscu w 18-osobowej grupie. Startowałem bez dopingu, więc nie było czego oczekiwać. Jednak wtedy startowałem jeszcze w zawodach, w których oceniano górną część ciała. Później trener powiedział, że nie mam patyków zamiast nóg i powinienem spróbować sił w takich, w których oceniane jest całe ciało - wspomina.
Aktywne osoby w Trójmieście. Sprawdź poprzednie historie
Damian zrozumiał, że do realizacji celów potrzebne będą zmiany w życiu. Zaczęło się od tych w diecie. I choć nie była to łatwa sprawa, udało się znaleźć złoty środek.
- Odżywianie to tylko kwestia podejścia. Przez 10 miesięcy jadłem jedynie ryż z kurczakiem i brokułami. To była walka z samym sobą. Byłem już zmęczony psychicznie. Stwierdziłem, że nie mogę tak funkcjonować. Zacząłem poszerzać swoje horyzonty i trafiłem na dobrych dietetyków. Uwielbiam jeść, jestem łasuchem, więc nie chciałem rezygnować z pieczywa, nabiału, warzyw czy owoców. Stosowałem metodę prób i błędów. Dziś wiem, że mogę się odpowiednio odżywiać bez potrzeby odmawiania sobie przyjemności - wyjaśnia.
Dorota Ogonowska w 3,5 roku od handlowca do mistrzostwa świata bodyfitness
Oczywiście widoczne na zdjęciach efekty nie byłyby możliwe gdyby nie suplementy. Są nieodzownym elementem w życiu każdego kulturysty.
- Stosuję je przez cały rok. Witamina D to podstawa. Podobnie jest z witaminą C, zwłaszcza w okresie zimowo-jesiennym. Korzystam też z kreatyny, a do tego dochodzą odżywki białkowe. Nigdy nie przepadałem za kawą, dlatego sięgam też po kofeinę w tabletkach. Dzięki niej czuję się pobudzony w trakcie treningu - tłumaczy.
Gdynianin motywuje na YouTubie do zdrowego stylu życia
Damian trenował, aż w końcu jego starania zostały docenione. W 2018 r. zdobył złoty medal w międzynarodowych mistrzostwach w Rumunii w federacji INBA. Rok później przyszło 4. miejsce na mistrzostwach Europy w Bukareszcie, co nie pocieszyło naszego bohatera i skłoniło do wzmożonego wysiłku. Opłaciło się, bo 6 listopada 2021 r. został mistrzem Europy. Zawody odbyły się w Czechach.
- Spełniły się moje dwa marzenia. Zostałem mistrzem Europy, co wiązało się zdobyciem karty profesjonalisty. Prawdopodobnie żaden z Polaków nie dokonał tego nigdy wcześniej. Gdy stałem na podium, kolega wręczył mi biało-czerwoną flagę. Wybrzmiał "Mazurek Dąbrowskiego", wtedy wszystko puściło. Poleciały łzy. To moment, który będę pamiętał do końca życia - kończy.
Opinie (97) 5 zablokowanych
-
2021-11-30 19:37
to już od kilku miesięcy powinien gdakać
- 5 0
-
2021-11-30 19:35
Fajnie
Pewnie, gratuluję. Jednak ten tytuł to ME jakiej federacji? Namnożyło się ich ostatnio. Dawniej rządziła IFBB tam był Arnold, Columbu, Haney, Coleman...
W tej federacji MŚ w1991r. zdobył nieodżałowany Mirek Daszkiewicz.
W każdym razie,
Gratulacje.- 3 1
-
2021-11-30 16:29
Nie ma to, jak poskakać w stringach, usmarowany brązerem i oliwką przed syarszymi panami... (1)
No i koniecznie trzeba wspomnieć o diecie i suplementach, jeszcze słowo o "dobrej genetyce" by się przedało. Koniecznie przemilczmy jednak, temat dopingu. Każdy przecież na sucho jedzie hahaha.
- 19 5
-
2021-11-30 19:31
Temat nie jest przemilczany, jest o tym zdanie, które przeczytane ze zrozumieniem daje wiele odpowiedzi. Ale Ty widocznie, ani mięśni, ani rozumu.
- 1 3
-
2021-11-30 19:26
Zwykły narcyz.
- 4 2
-
2021-11-30 19:11
Gratulacje
Fajny wynik jednak kreatyna i witaminy....no tak witaminą D jak Decadurabolin, T jak Testosteron, H jaj hormon wzrostu i wiele, wiele innych witamin. Praca i dieta to podstawa.
, kofeina i kreatyna to już żałosna wypowiedź. Mamy 21 wiek i pora zacząć mówić otwarcie o pewnych sprawach, zwłaszcza gdy dr Google potrafi zrobić rozpiskę niejednego cyklu ...- 11 2
-
2021-11-30 18:30
Sterydy
Panowie Nie Róbcie z Siebie Karykatur ! Ani to ładne ani zdrowe ! Sterydy prędzej czy później się odezwą ! Wątroba i trzustka jest tylko jedna .
- 8 1
-
2021-11-30 18:28
Tragedia po Sterydach !!!
- 6 1
-
2021-11-30 18:12
Te bajki to najwyrazniej dla kogos kto niema pojecia .Od kiedy vitamina D to podstawa?
Jest zupełnie odwrotnie witaminy D nigdy nie brali nawet zawodowi sportowcy.Wiec podstawa to kreatyna i białko a on najwyraźniej chciał byc modny bo teraz jest moda na D.
- 7 1
-
2021-11-30 17:49
Ja
Po sterydzie idzie
- 4 2
-
2021-11-30 17:27
Trenbolon
Big Ramy to to nie je ;)
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.