Na przełomie września i października rozpocznie się przebudowa dawnego szpitala położniczego przy ul. Klinicznej 1A
we Wrzeszczu. Po jej zakończeniu, w odnowionym obiekcie zacznie funkcjonować dom opieki dla osób starszych. Co ciekawe, inwestor zamierza odtworzyć ostatnią kondygnację w formie zbliżonej do przedwojennej, czyli nakrytej mansardowym dachem.
Przypomnijmy: władze Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego sprzedały szpital położniczy przy ul. Klinicznej we Wrzeszczu pod koniec 2017 roku za kwotę ponad 34 mln zł. Nabywcą była spółka Medi-system z Warszawy, która jako jedyna złożyła ofertę.
Czytaj więcej: Szpital na Klinicznej wystawiony na sprzedażOstatnim dzieckiem, które przyszło na świat w gmachu przy ul. Klinicznej był
Józio Grabowski. Jego narodziny miały miejsce rankiem 4 lutego 2019 r. Tym samym symbolicznie zakończyła się trwająca 106 lat działalność wrzeszczańskiego szpitala, w trakcie której urodziło się tam ponad ćwierć miliona dzieci. Wkrótce potem rozpoczęło się transportowanie pacjentów i sprzętu do nowej kliniki w Centrum Medycyny Nieinwazyjnej przy ul. Dębinki 7.
Czytaj więcej: Józio z Gdyni ostatnim dzieckiem urodzonym na Klinicznej
Prace budowlane ruszą za kilka tygodni
O planach nowego właściciela - który w międzyczasie przekształcił się w spółkę Orpea Polska - pisaliśmy na początku 2019 r. Dawny szpital miał zostać przekształcony w dom opieki dla osób starszych. Zgodnie z pierwotnymi założeniami, nowa placówka miała rozpocząć funkcjonowanie w 2021 r., jednak z powodu wybuchu pandemii koronawirusa nie zostały one zrealizowane.
Orpea Polska poinformowała właśnie, że projekt przebudowy dawnego szpitala ruszy niebawem pełną parą. Spółka otrzymała właśnie pozwolenie na budowę, a obecnie prowadzona jest procedura przetargowa na generalnego wykonawcę. Prace budowlane mają rozpocząć się na przełomie września i października.
Dom opieki dla osób starszych
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w gruntowanie wyremontowanym gmachu będzie funkcjonować dom opieki dla osób starszych o nazwie "Rezydencja Bursztynowa". To kolejny z sieci tego typu ośrodków, które działają pod szyldem Orpea w całej Polsce, m.in. w Chorzowie i we Wrocławiu. Spółka jest częścią największej w Europie sieci domów opieki i klinik rehabilitacyjnych, która dysponuje ponad tysiącem placówek w 25 krajach.
- Rezydencja Bursztynowa będzie się składać z trzech budynków. W największym - o powierzchni użytkowej blisko 6 tys. m kw. - zaplanowano 105 pokoi dla mieszkańców, w tym część przeznaczoną dla osób z chorobą Alzheimera, a także 24 apartamenty w formule assisted living [zapewnienie seniorom kompleksowej i całodobowej opieki w miejscu zamieszkania - dop. red.] - tłumaczy Magdalena Michalska, dyrektor marketingu, komunikacji i PR w spółce Orpea Polska.Budynki wchodzące w skład dawnego szpitala przy ul. Klinicznej figurują w gminnej ewidencji zabytków i w związku z tym znajdują się pod opieką konserwatora zabytków. Tym samym inwestor musiał uzgodnić z nim zakres remontu. Jak można przekonać się na podstawie załączonych wizualizacji, efektem tych ustaleń będzie zachowanie nie tylko historycznego wyglądu elewacji, ale również m.in. klatek schodowych.
Gmach główny odzyska przedwojenną sylwetkę
Co ciekawe, inwestor zdecydował o przywróceniu głównemu budynkowi dawnego szpitala przedwojennego kształtu. Mowa o ostatniej kondygnacji, która spłonęła podczas niemiecko-radzieckich walk o Gdańsk w marcu 1945 r. Zgliszcza mansardowego dachu - czyli dachu łamanego, w którym każda z połaci składa się z dwóch części - zostały rozebrane, a obiekt został nakryty płaskim dachem. W ten sposób utracił swoją charakterystyczną sylwetkę, którą można podziwiać na przedwojennych fotografiach.
Czytaj więcej: Historia gdańskiego "bocianiego gniazda" - Plan inwestycji obejmuje rozbudowę, nadbudowę i przebudowę dawnego szpitala wraz z zagospodarowaniem terenu i infrastrukturą techniczną. Projekt przewiduje m.in. przebudowę budynku głównego szpitala, w tym zmianę kształtu dachu w nawiązaniu do pierwotnej bryły zrealizowanej w 1912 r., rozbiórkę ostatniej kondygnacji budynku oraz jej odbudowę jako poddasze mansardowe, a także zachowanie istniejącego podjazdu od strony ul. Klinicznej i zachowanie wejścia głównego - wylicza Michalska.Pozostaje mieć nadzieję, że inwestor zdecyduje się także na odtworzenie na dachu niewielkiego, choć ciekawego detalu, którego nie widać na wizualizacjach. Mowa o figurze bociana, która wieńczyła wieżyczkę, znajdującą się na dachu nad wejściem głównym. Warto wspomnieć, że przedwojenni gdańszczanie nazywali potocznie szpital przy ul. Klinicznej "bocianim gniazdem" - a właściwie "bocianim domem" (niem. Storchenhaus) - a nazwa ta pochodziła właśnie od wspomnianej figury.
Czytaj również: Odbudowane po wojnie, ale w zmienionej formie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy