Ministerstwo Zdrowia wskazuje, że jesteśmy obecnie w szczycie czwartej fali zakażeń COVID-19. W tym momencie pacjenci są kierowani do Szpitala Zakaźnego w Gdańsku i wybranych oddziałów w placówkach specjalistycznych. Jak sytuacja wygląda w trójmiejskich jednostkach covidowych?
tak, i to kilkukrotnie
4%
tak, ale na szczęście łagodnie
27%
nie, chociaż mogłe(a)m o tym nie wiedzieć
31%
nie, nie byłe(a)m chory(a)
33%
Na Pomorzu liczba łóżek dla pacjentów z COVID-19 została w ostatnim czasie zwiększona do prawie 1,2 tys. miejsc. Władzom wojewódzkim udaje się utrzymywać bufor bezpieczeństwa, jednak obłożenie w regionie sięga 85 proc. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku miejsc respiratorowych - tu zajętych jest 61 z 84 stanowisk.
- Liczba zajętych łóżek zwiększa się dziennie o 20-30. Obecnie mamy szczyt zakażeń i przewidujemy, że ten wysoki poziom będzie utrzymywał się jeszcze przez około tydzień. Niezależnie od spadku liczby zachorowań do końca grudnia będziemy obserwować wzrosty przyjęć w szpitalach - powiedział dr Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Departamentu Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Czytaj też:
Rząd zaostrza restrykcje. Nauka zdalna i obowiązkowe szczepienia
"Ogromny uszczerbek w systemie ochrony zdrowia"
W
Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy wysokie obłożenie łóżek utrzymuje się praktycznie od kilku tygodni. Obecnie znajduje się tu 210 pacjentów, a miejsc jest łącznie około 230.
- Najstarszy pacjent ma 97 lat, a najmłodszy miesiąc. Średnia wieku osób hospitalizowanych w Szpitalu Zakaźnym to 64 lata - przekazuje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Szpitali Pomorskich. W gdańskim
Szpitalu im. M. Kopernika 35-łóżkowy Oddział Chorób Wewnętrznych COVID-19, który został otwarty trzy tygodnie temu, ma pełne obłożenie. Z kolei w 25-łóżkowym Oddziale Intensywnej Terapii COVID-19
Szpitala św. Wojciecha pozostały już tylko cztery wolne miejsca.
W 7.
Szpitalu Marynarki Wojennej zajętych jest obecnie 40 z 41 dostępnych miejsc covidowych. Trzech pacjentów jest podłączonych do respiratora.
Sytuacja nie jest dużo lepsza w
Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, gdzie funkcjonuje już 60 łóżek covidowych. W placówce znajduje się 52 pacjentów, a 8 osób jest pod respiratorem.
- Walka z pandemią spowodowała, że ponownie kolejne oddziały służące pacjentom niecovidowym są przekształcane na miejsca dla pacjentów z COVID-19. Jest to ogromny uszczerbek w systemie ochrony zdrowia - powiedziała Agnieszka Kapała-Sokalska, członkini zarządu.Czytaj też:
Modułowy szpital dla pacjentów z COVID-19 już działa, "tymczasowy" czeka na decyzję
"Zbiornik przy obecnym zużyciu będzie zaopatrywany minimum co cztery dni"
W Szpitalu Zakaźnym w Gdańsku właśnie wymieniono zbiornik na tlen, aby zwiększyć możliwości terapeutyczne.
- Tlenoterapia jest podstawową formą terapii w leczeniu COVID-19. Dlatego zamieniamy dotychczasowy zbiornik na tlen o pojemności 11 tys. litrów na zbiornik o pojemności 20 tys. litrów. Pozwoli to na zwiększenie poziomu bezpieczeństwa dostaw tlenu dla przebywających u nas obecnie ponad 200 pacjentów. Średnie zużycie tlenu oscyluje w granicach 4500 litrów na dobę, więc zbiornik o pojemności 20 tys. litrów przy obecnym zużyciu będzie zaopatrywany minimum co cztery dni. Obecnie szpital korzysta z trzech źródeł zasilania w tlen - głównym źródłem jest tlen ze zbiornika, pozostałe dwa stanowią źródła zapasowe na wypadek awarii - informuje Małgorzata Pisarewicz.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy