Mali pacjenci onkologiczni z ukraińskich szpitali zaczynają trafiać na leczenie do polskich ośrodków medycznych. W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku opieką zostanie objętych czterech chorych. Pomorze przygotowuje się również na przyjęcie rannych - zgłoszono 300 miejsc w szpitalach.
tak, uważam, że lepiej wytłumaczyć mu, co się dzieje, niż ma się skądś dowiedzieć nieprawdziwych informacji
78%
miało taką rozmowę w szkole i to wystarczy
2%
jeszcze nie, ale tylko dlatego, że nie pytało
7%
nie i myślę, że lepiej tego nie robić
13%
Wojna na Ukrainie dotyka zarówno infrastrukturę wojskową, jak i cywilną, nie oszczędza też tamtejszych szpitali. Pacjenci znaleźli się w dramatycznej sytuacji i często potrzebują specjalistycznej pomocy. Dziś do
Kliniki Pediatrii Hematologii i Onkologii UCK na leczenie onkologiczne przewieziono chorych z Kijowa i Lwowa. Czworo dzieci w wieku 5, 12 i 16 lat będzie kontynuowała tutaj swoją dotychczasową terapię.
- To są dzieci, które niedawno zaczęły leczenie, więc obawiamy się o ich stan i o to, jak zniosą podróż. Dostaliśmy już tłumaczenia kart wypisowych, aby się do tego przygotować - mówi dr Ninela Irga-Jaworska, lekarz kierujący kliniką.W planie jest również transport kolejnego dziecka, które obecnie przebywa z rodziną w schronie na Ukrainie.
- Opiekę medyczną będą miały na najwyższym poziomie, my wraz z wolontariuszami zajmiemy się resztą. Jesteśmy w kontakcie z personelem i dołożymy wszelkich starań, by zapewnić chorym dzieciom i ich bliskim wszystko, czego będą potrzebować - przekazała Fundacja z Pompą - Pomóż Dzieciom z Białaczką.Czytaj też:
Pierwsi uchodźcy z objętej wojną Ukrainy są już w Trójmieście
Na Pomorzu 300 miejsc dla rannych żołnierzy i cywilów
W tym momencie nie uzyskaliśmy potwierdzenia, że ranni żołnierze i cywile również trafiają już do polskich szpitali. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to w pierwszej kolejności pilna opieka medyczna zostanie udzielona w woj. lubelskim, podkarpackim, a w dalszej kolejności w woj. śląskim, małopolskim i dolnośląskim. Trudno jednak powiedzieć, jaka będzie ostateczna potrzeba, dlatego na przyjęcie rannych przygotowują się również pomorskie szpitale.
Czytaj też:
Trójmiejskie szpitale i medycy organizują pomoc dla Ukrainy i uchodźców
- Obecnie większość szpitali zadeklarowała przeznaczenie kilkudziesięciu łóżek na ten cel. Oznacza to, że na Pomorzu będzie 300 miejsc gotowych do przyjęcia rannych żołnierzy i cywili. Mówimy tu najczęściej o oddziałach ortopedycznych chirurgicznych, ale i internistycznych - mówi Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia PUW.Przypomnijmy, że z polskiego systemu medycznego mogą już korzystać uchodźcy, którzy przekroczyli naszą granicę po 24 lutego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy