• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kimchi, zakwas czy kapusta. Kiszone dobro na lepszą odporność

Wioleta Stolarska
22 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Produkty fermentowane, takie jak ogórki, kapusta czy buraki, są bardzo ważne dla wzmocnienia naszego układu pokarmowego. Produkty fermentowane, takie jak ogórki, kapusta czy buraki, są bardzo ważne dla wzmocnienia naszego układu pokarmowego.

W czasie epidemii słowo "odporność" pojawia się w naszych rozmowach równie często jak koronawirus. Teraz jeszcze chętniej słuchamy rad immunologów, jak wzmocnić nasz organizm. Według nich kluczowe jest odżywianie - polecają przejście na dietę roślinną, a także rezygnację z surowego mięsa i mleka. - Nasz organizm to fenomenalna fabryka, której celem jest utrzymanie przy życiu samej siebie, czyli nas. Musimy tylko pozwolić mu spokojnie pracować - dostarczać niezbędnych składników odżywczych i nie zaśmiecać - przekonuje Mikołaj Bator z gdańskiej Zakwasowni, z którym rozmawiamy o tym, dlaczego warto wzbogacić naszą dietę o kiszonki.



Czy w czasie epidemii postanowiłe(a)ś zadbać o swoją dietę?

W czasie pandemii wiele osób szuka informacji na temat wzmacniania odporności. Od czego powinni zacząć?

Mikołaj Bator: Współczesna immunologia jasno oznajmia nam, że system odpornościowy człowieka ma ścisły związek z pracą układu pokarmowego, a tu kluczowe jest funkcjonowanie jelit. Wielu z nas lekceważy rolę jelit, sądząc, że ich zadaniem jest jedynie trawienie, a immunolodzy podkreślają, że niemal 80 proc. komórek odpornościowych znajduje się właśnie w jelitach. Nie lubią one antybiotyków, toksyn, wysoko przetworzonej żywności, używek, braku ruchu, a przede wszystkim, tak jak cały nasz organizm, stresu. Kluczowe jednak znaczenie w przywracaniu sprawności i oczyszczaniu jelit ma dieta - bogata w błonnik, warzywa i wszelkie kiszonki.

Jakie wartości dla naszego organizmu dostarczają kiszonki?

Produkty fermentowane, takie jak ogórki, kapusta czy buraki, są prawdziwą atrakcją dla układu pokarmowego, gdyż zawierają liczne i różnorodne kultury drobnoustrojów, współpracujące z naszą florą bakteryjną. Zawierają także mnóstwo błonnika, a poza tym fermentacja nie tylko konserwuje składniki odżywcze, ale także rozkłada je do lepiej przyswajalnej postaci. W kiszonkach w wersji niepasteryzowanej, a więc żywej, znajdziemy bogactwo składników pokarmowych: witaminy (A, C, E, K), przeciwutleniacze, zwalczające wolne rodniki, a przede wszystkim bakterie kwasu mlekowego, które tworzą kwasy tłuszczowe omega-3, niezbędne do prawidłowego działania układu odpornościowego.

Zdrowa żywność w Trójmieście



Kiszonki są jednak na tyle specyficzne, że nie każdy chętnie po nie sięga, szczególnie dzieci trudno przekonać do ich spróbowania.

Nasz układ odpornościowy osiąga pełną sprawność dopiero około 18 roku życia, dlatego mądre wspieranie go jest tak istotne w przypadku dzieci, przyzwyczajajmy je do kiszonek od najmłodszych lat i pomagajmy im budować silną odporność. Kiszonki są też szczególnie ważne w diecie seniorów, gdyż z kolei naturalne funkcje obronne naszego organizmu na starość maleją.

W naszej codziennej diecie warzywa powinny być podstawą, a produkty fermentowane są ze względu na swoje wartości odżywcze znakomitym jej uzupełnieniem. Z kiszonkami powinniśmy się zaprzyjaźnić na stałe, bo zbudowanie naszej odporności to nie jest sprint, a zdecydowanie maraton. Pracujemy na nią długo i systematycznie.

Dla naszej odporności kluczowe znaczenie ma też eliminacja stresu. Czy odpowiednią dietą możemy zawalczyć też o nasze dobre psychiczne samopoczucie?

Być może trudno w to uwierzyć, ale badania naukowe wskazują na silny wpływ kiszonek na układ nerwowy - obniżają poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, a jednocześnie, jak dowodzą, serotonina, zwana hormonem szczęścia, jak i inne związki chemiczne wpływające na nasze odczuwanie i myślenie, są kontrolowane przez bakterie obecne w jelitach. Tak więc nawet na stan naszego zdrowia psychicznego wpływ ma równowaga mikroflory jelitowej.

Czytaj też: Czy odpowiednia dieta może nas ochronić przed wirusami i bakteriami?

Czy odpowiednia dieta wzbogacona o kiszonki może zastąpić suplementy?

Poszukujemy niezwykłych specyfików na odporność, a nie ufamy ani lekarzom, ani mądrości własnego ciała. Czy słyszymy jakąkolwiek zachętę ze strony lekarzy, by kupować leki na odporność w aptekach? Nie. Za to wszyscy podkreślają istotę właściwej diety. Może trudno nam uwierzyć w to, że niepozorny zakwas z buraka daje tyle dobra, a jednak. Działanie zakwasu z buraków jest imponujące: krwiotwórcze (żelazo, kobalt), uspokajające (kwas foliowy), probiotyczne (kwas mlekowy), przeciwrakowe (polifenole), odżywcze (witaminy B, E, C), regulujące liczne procesy biochemiczne (betaina). Spróbujmy zacząć dzień od 100 ml zimnego zakwasu z buraków, a od razu ciało da znać, że to jest dobre, że to lubi.

Zamiast miski chipsów postawmy sobie do wieczornego seansu filmowego miskę pokrojonych w słupki kiszonych ogórków albo kiszoną kapustę: w wersji rodzimej lub nieco bardziej egzotycznej, pod postacią kimchi. Powiem może słów kilka o kimchi, które jeszcze nie wszystkim jest znane. Otóż kimchi to tradycyjna koreańska kiszonka o wyrazistym aromacie i intensywnym smaku, składająca się z fermentowanych lub kiszonych warzyw. Zazwyczaj jest to kapusta pekińska, rzepa albo ogórek. Warto wspomnieć, że specjaliści uznali je za jedną z najzdrowszych potraw na świecie, a tradycyjny proces przygotowywania i dzielenia się kimchi został wpisany na Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości.

Dietetycy w Trójmieście



Przekonujesz też, że dla naszej ogólnej harmonii ważne jest nie tylko to, co jemy, ale także jak jemy.

Tak. Spokojnie, z uwagą, w dobrym towarzystwie. Jeszcze przed tym pandemicznym czasem praktykowaliśmy w Zakwasowni wspólne posiłki naszej załogi. Przy misce pożywnej zupy, przy wspólnym stole budują się więzi, poczucie bezpieczeństwa, ale także motywacja do działania.

W naszym przekonaniu, w pielęgnowaniu wspólnoty rodzinnej bezcenna jest także wspólnota stołu i celebracja przynajmniej jednego wspólnego właśnie posiłku dziennie. Idea to przyświeca naszemu nowemu projektowi, a mianowicie wprowadzamy na rynek serię dań "Zakwasownia dla Rodziny". Są to klasyczne polskie dania obiadowe, oczywiście wegańskie, głównie pożywne, zdrowe zupy. Wszystkie przygotowane z certyfikowanych ekologicznych składników.

Nasza propozycja to kuchnia wegańska, ale mamy nadzieję, że także wielu niewegańskim rodzinom damy możliwość wzbogacenia posiłków o ekologiczną kuchnię roślinną. To dobry czas na to, by w spokoju usiąść razem przy stole. Może nasze dania was przy nim zgromadzą?

Miejsca

Opinie (67) 4 zablokowane

  • dlaczego niektóre tego rodzaju artykuły (1)

    są oznaczone jako sponsorowane, a inne nie?

    • 24 0

    • Ten na 100% sponsorowany.

      • 10 0

  • Kimchi, zakwasy, ja wszystkie was ogórasy...

    Uu, kiszonki, uwielbiam! Jemy od dawna- te od mamy czy z lokali gastronomicznych, które same kiszą zamiast kupować, np. Pomelo w Gdańsku. Przymierzamy się mozolnie do spróbowania samemu kisić warzywa- będzie na następną zimę :)

    • 1 0

  • Czy dobre - nie wiem - ale bardzo drogie (6)

    Czy warto płacić 4x więcej za kiszoną kapustę? Muszę spróbować aby się przekonać.

    • 23 5

    • KKPrzepis

      Zrób swoją własną, Kapusta+ marchew+jabłka+ziele angielskie+liście laurowe+ kminek & sól (około 10-15 gra na kg masy składników), odpowiednie naczynie do kiszenia i 7 dni kiszenia i masz. To jest na prawdę proste, zdrowe i dużo tańsze. Robię to od paru dobrych lat. Polecam spróbować.

      • 5 0

    • (3)

      Mozna zrobic samemu.
      Kapusta+ sól+ dodatki+pare tygodni i mamy za frriko.

      • 9 0

      • (1)

        Uhhh, raz spróbowałem i - nie, dziękuję. Przygotowanie trwa (produkty kosztują, nie ma nic za friko), a efekt ten sam co sklepowy.

        • 4 0

        • I tu sie mylisz albo nie robiles samemu.
          Sklepowa kapusta jest beznadziejna w porownaniu z wlasna.
          We wlasnej nawet naczynie ma znaczenie w jakim jest kapusta kiszona.

          • 3 0

      • tylko produkty dobrze, żeby były ze sprawdzonego źródła; p.Bator mówi, że najprościej zrobić buraki...w jednym miejscu kupione warzywa, wszystko zrobione tak samo, jak wcześniej a coś jednak nie wyszło

        • 2 2

    • zarabiam

      wiec moge kupic proste

      • 1 3

  • Zakisiłbym ogórka. Czuję taką mocną potrzebę w okresie wiosennym.

    • 6 3

  • Zakwasownia

    najtaniej u nich po 19 zeta.
    np w sklepach bio po 24-26 nawet od sztuki zwykłego zakwasu.
    ale warto. polecam. nie psuje się tak szybko jak np zwykły otwarty już zakwas buraczany i w smaku jest przyjemniejszy.

    • 2 7

  • ceny zawrotne i bardzo przesadzone (1)

    Ceny zakwasowni sa baardzo duze. Lepiej samemu zrobic kapuste kiszona, zakwas buraczany czy kiszone ogorki.
    ceny dla bogaczy

    • 57 0

    • babcie masowo przychodzą do marketów ze słoikami i wybierają caaały sok z kiszonej kapusty, otwierają przy tym każde opakowanie i zlewają tylko sok... widziałem to wiele razy , zwłaszcza Lecler na psim morzu

      • 1 4

  • Kiszone moje ulubione

    mam nawet w lodówce butelkę soku z kapusty kiszonej, czasami jak coś mnie bierze to strzelam kieliszek i od razu czuję się lepiej

    • 4 1

  • No cóż...ceny naprawdę wysokie. Ale to co bio musi kosztować. Oni akurat stosują tylko najwyższej jakości produkty (1)

    A to ma swoją cenę. Serce boli, gdy za mały słoiczek kimchi musisz zapłacić 20 zł, a za butelkę zakwasu buraczanego 15zł. A taka butelka wystarczy na 2-3 dni.

    • 14 6

    • 15? Gdzie taki kupujesz ? Zakwas z zakwasowni 26 zł :-(

      • 11 0

  • (1)

    Kiedyś znajomy poczęstował mnie szklanką soku z kiszonej kapusty. Szczęście, że mieszkałem blisko, bo była by tragedia.

    • 10 3

    • Roztwór roundapu doprawadził do równowagi ?

      • 4 0

  • (2)

    Ogladalem program o gosciu bodajze z Podlasia. Zajmuje sie ogorkami i ich kiszeniem. Wydzierzawil odcinek rzeki i trzyma tam pelno beczek. Jego ogorki biora najlepsze restauracje na swiecie. Nowy jork Hong kong...na polski rynek wogole ich nie sprzedaje. Ciekawe czy faktycznie takue dobre.

    • 47 3

    • A polscy rolnicy nieroby marudza jak jest zle i tylko daj, daj.
      Zainwestowac forse z unii, zaczac uprawiac warzywa odporne na susze itd

      Jest facet od sałaty. Wszystkie mcdonaldsy w Europie kupuja u niego sałate. Wiec jak sie chce to można.

      • 5 3

    • na pewno sa niedobre

      • 4 14

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Najczęściej czytane