• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kilogramy na elektronicznym widelcu

mak
21 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Cud techniki, czy wielki bubel? Francuzi wymyślili widelec, który ma pomóc w odchudzaniu. Cud techniki, czy wielki bubel? Francuzi wymyślili widelec, który ma pomóc w odchudzaniu.

Kolejny technologiczny kit czy coś, co w końcu skutecznie pomoże w walce ze zbędnymi kilogramami? Francuski startup Hapilabs wypuścił właśnie na rynek elektroniczny widelec, który monitoruje ilość spożywanego posiłku.



Czy wierzysz w elektorniczne gażety, które mają pomóc zgudbić zbędne kilogramy?

Przybywa nam, także w Trójmieście, coraz więcej otyłych osób i to nie tylko wśród dorosłych, ale niestety również wśród dzieci. Mimo że problem ponadnormatywnych kilogramów znany jest nie od dziś, póki co wciąż nikt nie wymyślił skuteczniejszej metody na pozbycie się ich niż zbilansowana dieta i wysiłek fizyczny.

Swoich sił w temacie odchudzania spróbowali młodzi francuscy wynalazcy z firmy Hapilab, którzy skonstruowali elektroniczny widelec. Nowatorski gadżet ma pomagać w walce z kilogramami i wpisywać się w modny trend "slow food", polegający m.in. na powolnym spożywaniu zdrowych posiłków przygotowanych z ekologicznych produktów. Czym ten wynalazek różni się od sztućca, który tak dobrze znamy? Przede wszystkim tym, że jest naszpikowany elektroniką, i że jest... kompatybilny ze smartfonem.

Dzięki HAPIfork, bo tak nazywa się ten wynalazek, możemy monitorować ilość posiłków (i prowadzić ich "dziennik"). Co więcej widelec "upomni" nas jeśli zjemy nadprogramową porcję (zacznie wibrować w dłoni, co ma zmusić obżartucha do refleksji: zjeść kolejny kęs, czy może jednak nie). Ma też pilnować godzin spożywania posiłków tak by nie doprowadzić do przejedzenia.

Co więcej każdy spożywany kęs, według informacji producenta, jest rejestrowany przez wbudowany mikrokomputer. Widelec ma też wbudowany bluetooth, dzięki czemu może bezprzewodowo połączyć się z komputerem lub smartfonem. Oczywiście ma też wejście micro USB.

Żeby tego było mało, pomysłowi Francuzi stworzyli całe oprogramowanie do śledzenia postępów w adaptacji stylu slow food. Użytkownik ma więc dostęp do swojego dzienniczka online poprzez przeglądarkę. Dla widelca zaprojektowano również specjalną aplikację mobilną pod iOS.

Producent na razie nie zdradza czy ma w planach produkcję elektronicznej łyżeczki monitorującej np. ilość wsypywanego cukru do kawy czy herbaty. Pewne jest jednak, że nawet jeśli dzięki magicznemu widelcowi nie uda się schudnąć, zawsze będzie można pochwalić się oryginalnym pendrive'm za niebagatelne blisko 100 dol., czyli ponad 300 zł.
mak

Opinie (11)

  • proponuję klasycznym widelcem ukłuć w pupsko na rozpęd (1)

    i niech spaślak zapier....

    prościej, taniej, efektywniej

    • 32 9

    • a dlaczego od razu spaślak? ty jesteś 8 cudem świata?

      • 0 1

  • (3)

    ja proponuje diet PŻM - pół żarcia mniej.

    • 7 3

    • Lepsza jest dieta ŻMIRD (1)

      Żryj Mniej I Rusz D*pe

      • 4 0

      • Protoplastą tych diet jest NŻT - Nie Żryj Tyle

        • 3 0

    • dieta

      ja stosuje poniższe diety i jakos nie moge schudnac

      • 0 0

  • Było na antywebie już o tym. bezużyteczny gadżet. Rejestruje ilość ruchów widelcem więc czy jemy coś dietetycznego czy ciasto czekoladowe nie ma to dla widelca różnicy.

    • 4 0

  • proponuje oddawac mi połowe wypłaty niebedzie grubasa stac na obzarstwo:) (1)

    • 3 4

    • tyją niestety ci których nie stać na zdrowe żarcie

      więc obcięcie wypłaty nic nie da, zostaną kartofle, kluchy i inne zapychaje w budżecie

      • 0 0

  • Dieta, tabletki, a teraz widelec...Co jeszcze wymyślą!!?

    Proponuje każdej kobiecie chcącej zrzucić zbędny balast, wyrzucić wszystkie gazetki dla "Pań domu", a kupić porządne czasopismo dla kulturystów. Obawiam się, że programy dietetyczne większości klinik leczenia otyłości czy profesorów dietetyków prowadzą do anoreksji lub skutkują jeszcze większym wzrostem masy ciała co prowadzi do pogłębienia problemu. Jest skandalem, że pojęcia "utrata tkanki tłuszczowej", a "utrata masy ciała" wśród dietetyków i specjalistów opieki medycznej nie są rozróżniane i funkcjonują jako jedno pojęcie. Tylko program dietetyczny wliczający trening masowy, odpowiednie spożycie protein i zbilansowany poziom hormonów powoduje skuteczną i trwałą utratę tkanki tłuszczowej, a nie mięśniowej.

    • 0 0

  • dziecko

    Moje dziecko sie odchudzało różnymi sposobami. Chodziłam z nim do dietetyka, do lekarza itd. Minimalne postępy, w ogóle nie zadowalające. Zdesperowana z mężem w końcu sięgnęliśmy po pomoc u Pani Wandy Prątnickiej. Tutaj widać wyraźne postępy. Wniosek? Nie zawsze lekarz i dietetyk może pomóc i znaleźć prawdziwą przyczynę tycia...

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane