• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Już 240 dzieci przyszło na świat dzięki gdańskiemu programowi in vitro

Wioleta Stolarska
21 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Do 30 czerwca 2020 r. dzięki miejskiemu programowi wsparcia leczenia niepłodności na świat przyszło 240 dzieci. Do 30 czerwca 2020 r. dzięki miejskiemu programowi wsparcia leczenia niepłodności na świat przyszło 240 dzieci.

Miejski program wsparcia leczenia niepłodności w Gdańsku trwa już trzy lata. W tym czasie urodziło się 240 dzieci, a z dofinansowania skorzystały już 543 pary. Wszytko wskazuje na to, że program będzie kontynuowany w kolejnych latach, uchwała w tej sprawie ma zostać podjęta z końcem roku. Gdańsk to pierwsze miasto na Pomorzu, które podjęło decyzję o wsparciu prokreacji mieszkańców.



Czy zabiegi in vitro powinny być współfinansowane przez miasto?

Do 30 czerwca 2020 r. dzięki miejskiemu programowi wsparcia leczenia niepłodności na świat przyszło 240 dzieci. Kolejnych kilkanaścioro dzieci urodzi się w czasie wakacji. Ponad 40 kobiet jest obecnie w ciąży.

- Dotychczas do programu w latach 2017-2019 zostały łącznie zakwalifikowane 543 pary. Biorąc pod uwagę, że każda z par może skorzystać maksymalnie z trzech procedur z dofinansowaniem miasta, to dane za rok 2020 będą znane po jego zakończeniu, złożeniu i zweryfikowaniu sprawozdań realizatorów. Natomiast w bieżącym roku, zgodnie z zawartymi z realizatorami umowami, możliwe jest wykonanie co najmniej 311 pełnych procedur - wyjaśnia Olimpia Schneider, kierownik biura prasowego gdańskiego magistratu.
Inicjatywa od początku cieszy się ogromnym zainteresowaniem par starających się o potomstwo. W ramach wsparcia pacjenci mogą liczyć na dofinansowanie do specjalistycznych zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego w wysokości 5 tys. złotych.

- Pary mogą zgłaszać się cały czas do realizatorów. Uwzględnić należy, że często przed przystąpieniem do programu (w rozumieniu skorzystania z zabiegów objętych procedurą dofinansowania) pary wymagają dodatkowej diagnostyki stanu zdrowia bądź dodatkowego leczenia (niedofinansowywanych ze środków miejskich), stąd przystąpienie do programu nie zawsze od razu oznacza możliwość skorzystania z procedury dofinansowywanej - dodaje Olimpia Schneider.

Ginekolodzy w Trójmieście


"Lista chętnych pacjentów szybko się zapełnia"



W tym roku, za sprawą pandemii koronawirusa, na kilka tygodni konieczne było wstrzymanie niektórych procedur. Teraz jednak, gdy pojawiły się nowe rekomendacje towarzystw medycznych, pary znów mogą korzystać z zabiegów in vitro. Jak informują przedstawiciele Kliniki Invicta, w placówce w 2020 roku w ramach kontraktów przewidziano ok. 200 programów z dopłatą.

- Lista chętnych pacjentów zapełnia się bardzo szybko, ale cały czas jeszcze przyjmujemy nowe pary. Im szybciej ktoś się zgłosi, tym większe szanse na rozpoczęcie leczenia jeszcze w tym roku - mówi Patrycja Witt, kierownik Kliniki Leczenia Niepłodności Invicta w Gdańsku. - Skuteczność leczenia metodą in vitro w grupie pacjentek do 35 roku życia wynosi nawet 72 proc. Tyle pań zachodzi w ciążę już po pierwszym zabiegu. W pozostałych grupach wiekowych blisko połowa par doczeka się upragnionych dwóch kresek - dodaje.
Jak zaznacza przedstawicielka kliniki, program jest dużym wsparciem szczególnie dla pacjentów, których leczenie wymaga zastosowania specjalistycznych procedur, jak diagnostyka genetyczna zarodków czy dodatkowe zabiegi wspierające implantację, dzięki dopłacie mogą znacznie obniżyć koszty terapii.

- To wielu osobom otwiera drogę do uzyskania fachowej pomocy i spełnienia marzeń o rodzinie - dodaje Witt.
- W roku 2018 i 2019 Gameta Gdynia Centrum Zdrowia wykonała 112 programów zapłodnienia pozaustrojowego w ramach Programu Wsparcia Prokreacji dla Miasta Gdańska. W 76 przypadkach uzyskaliśmy ciążę, co oznacza, że w naszym przypadku skuteczność procedury wyniosła 62 procent. Na rok 2020 zaplanowanych jest 100 procedur IVF. Lista pacjentów do programu jest zamknięta, ale przyjmujemy zgłoszenia na listę rezerwową - mówi dr med. Dariusz Wójcik, prezes Gameta Gdynia Centrum Zdrowia.
Czytaj też: Bezpłatne leki dla ciężarnych od 1 lipca

Kto i na jakich warunkach może skorzystać?



Program miejski skierowany jest do par (kobieta i mężczyzna w związku małżeńskim lub partnerskim) mieszkających na terenie Gdańska i rozliczających się w tym mieście z podatków. Warunkiem jest stwierdzenie wskazań do zabiegu in vitro - gdy leczenie innymi metodami nie daje rokowań lub w przeszłości nie doprowadziło do ciąży. Konieczne jest przejście kwalifikacji medycznej.

Dodatkowo kobieta powinna mieć między 20 a 40 lat (dopuszcza się kwalifikację kobiet do 42 roku życia i ew. pacjentek od 18 roku życia poddawanych leczeniu gonadotoksycznemu). W programie przewidziano dofinansowanie w wysokości 5 tys. zł do trzech procedur in vitro. Koszty m.in. dodatkowych badań laboratoryjnych, konsultacji specjalistycznych, procedur uzupełniających terapię (diagnostycznych, zabiegowych, embriologicznych) pozostają po stronie pary.

Czytaj też: Setne dziecko urodziło się z gdańskiego programu in vitro

Aby zgłosić się na wizytę kwalifikującą do programu miasta Gdańska, wystarczy zgłosić się do jednego z realizatorów programu. W Klinice Invicta w Gdańsku można kontaktować się poprzez infolinię 58 58 58 801 lub odwiedzić stronę. Klinika InviMed: 500 900 888, lub skorzystać z innej możliwości kontaktu z kliniką. Ośrodek Gameta Gdynia Centrum Zdrowia - tel. 58 526 10 02, 58 664 25 25.

Szkoły rodzenia w Trójmieście


Będzie kontynuacja programu?



Program Wsparcia Prokreacji Dla Mieszkańców Gdańska ruszył w lipcu 2017 roku. Decyzja o wsparciu finansowym par mających kłopot z płodnością była reakcją samorządu na wycofanie się rządu z ministerialnego programu refundowania kosztów zabiegu in vitro, który zakończył się w czerwcu 2016 roku.

Na realizację modułu medycznego miasto rocznie przeznacza ok. 1 mln złotych, to dofinansowanie ok. 200 procedur. Czy program będzie kontynuowany?

- W tej chwili zabezpieczono już środki finansowe na realizację programu w kolejnych latach. Kontynuacja programu wymagać jeszcze będzie przyjęcia przez miasto Gdańsk (uchwałą RMG) opracowywanego Gdańskiego Programu Promocji Zdrowia i Przeciwdziałania Chorobom Cywilizacyjnym na lata 2021-2025. Planowane jest, że uchwała ta zostanie podjęta w IV kwartale bieżącego roku - wyjaśnia kierownik biura prasowego gdańskiego magistratu.

Szpitale w Trójmieście


Jak dodaje, nie przewiduje się zmiany zasad - program, uwzględniający obowiązujące obecnie zasady, został zaopiniowany pozytywnie przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, następnie przyjęty uchwałą Rady Miasta Gdańska, do uchwały nie wniósł też zastrzeżeń wojewoda pomorski.

Miejsca

Opinie (160) ponad 20 zablokowanych

  • (3)

    Populacja ludzi rosnie w dramatycznym tepie. Nie powinnismy dodatkowo tej liczby zwiekszac na sile.

    • 6 25

    • Masz rację

      Nie rozmnażaj się.

      • 1 0

    • (1)

      Jasne, zacznij od powiedzenia tego patusom pińcet plusom co nadwyżke dziecioków zawsze mogą wsadzić do beczki, a pary które marzą o jednym dzieciątku zostaw w spokoju.

      • 9 3

      • Nie wiem jak można pisać "dzieciątko", co to jest, mały Jezus? dziecko, niemowlę, potomek, nieletni itd. ale co to za słowo "dzieciątko"?

        • 1 5

  • Kiedy pary LGBT beda mogly korzystac z in vitro ?

    Chcemy równego traktowania.

    Mariola z Zaspy

    • 2 11

  • nie tylko dzieci, w Polsce będą też żubry z in vitro :) lekki zgrzyt (1)

    • 0 1

    • żubry przynajmniej są pożyteczne :)

      • 0 0

  • Wasz ból jest większy niż mój (3)

    Nie mam nic do invitro jednak uważam że nie powinno być finansowane z publicznych pieniędzy.

    • 7 9

    • (2)

      Publiczne pieniadze pochodza miedzy innymi z podatkow starajacych sie par. Rozumiem jakby siegali po twoje, ale skoro sami placą? Kryterium tego dofinansowania jest wlasnie odprowadzanie podatkow w Gdańsku.

      • 5 1

      • M.in. ale nie finansują tego w 100% więc wiesz.... Jak Cię stać to sobie za to zapłać.

        • 1 0

      • Ja na przykład płacę podatki i ten 500+ co dostaję to mi tacy jak ty wyciągają z gardła i wtedy ja już jestem na ich utrzymaniu, to już zły pieniądz podatnika i rozdawnictwo..

        • 2 0

  • tyle jest przerwan ciazy kazdego dnia w 3-miescie wiec raczej kiepski powod do dumy

    • 3 3

  • (1)

    Kobiety coraz później decydują się na dziecko. 20-30 lat temu kobiety rodziły mojac dwadzieścia kilka lat. Teraz pierwsze dziecko mają bardzo często grubo po 30 ce. Niestety organizm kobiety już nie jest tak silny jak dekadę wcześniej, mniej regularnie występuje owulacja. To naturalne. In vitro ok ale powinno się gruntownie przeleczyc tę kobietę czy parę, może nie in vitro a np naprotechnologia która faktycznie leczy niepłodność i jest dużo tańsza niż sztuczne zapłodnienie i nie degraduje organizmu matki pod względem hormonalnym.

    • 3 11

    • Na in vitro dostają sie kobiety którym wlasnie wcześniejsze leczenie nie pomoglo, w tym metoda obserwacji cyklu, zwana dla zmyłki technologią. To nie jest tak że z marszu robią zapłodnienie pozaustrojowe, tylko najpierw, czasem dlugo, probuje sie "naturalnie", tyle ze pod kontrolą specjalisty. In vitro to zawsze ostatecznosć, a potocznie mowi sie tak na cały proces leczenia w klinice. Pozdrawiam starające sie pary, dbajcie o swoj zwiazek w czasie starań i wszystkiego dobrego!

      • 8 0

  • Ja nie cieszyłbym się za bardzo bo (1)

    może się okazać, że invitro to ideologia i mogą odebrać świadczenia ;)

    Ale radości i szczęścia osobistego nie odbiorą...

    • 8 3

    • Obyś nie wykrakał! :/

      • 1 1

  • Leczenie niepłodności? hehe (1)

    No cóż, każdy kombinuje jak może, żeby przytulić państwową kase...

    • 30 43

    • Nawet instruktor narciarstwa :D

      Kiedy wreszcie rodziny (np. Morawieckiego czy Szumowskiego) będą musiały publikować swoje dochody?!! Państwo z dykty!

      • 1 2

  • Z jednej strony jestem za finansowaniem in vitro, (4)

    z drugiej te pieniądze trafiają do prywatnych klinik, które podnoszą ceny dla osób niekwalifikujących się na dopłaty. Analogiczna sytuacja jak z bonem żłobkowym, który przyczynił się do większego obciążenia domowego budżetu rodzin.

    W porównaniu ze skutecznością i kosztami rządowego programu naprotechnologicznego, na który wydaliśmy już prawie 100 000 000 zł przy 70 urodzonych dzieciach, to ten gdański nie prezentuje się tak źle. Mimo wszystko wolałbym, żeby to wsparcie przenieść do publicznych placówek, które mają odpowiednią technologię i specjalistów.

    • 22 40

    • Obawiam sie (1)

      że publiczne placówki nie mają takiego wyposażenia jak prywatne

      • 8 1

      • To zależy kto robił zamowienie

        Jak Szumowski to ch.. wie ale na pewno f16 można by za ten przelew kupić ;)

        • 1 1

    • No raczej nie maja takich jak te prywatne wlasnie

      • 0 0

    • No , no dla kogo wywiad

      Nie 100 milionów , nie 200 a co tam jak dla Trójmiasto.pl to 500 milionów .

      • 0 2

  • Wieci dlaczego klechy nie chcą in vitro bo z takiego zabiegu rodzą się dzieci inteligentne (1)

    a takimi trudniej się manipuluje się dla forsy.

    • 6 19

    • No na pewno, geniuszu. Kolejny co dzieli ludzi.. Dzieci z invitro mądre a normalnie poczęte to pijacka katopatologia?

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane