• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ozdabiamy to, co szpeci. O tatuowaniu blizn

Ewa Palińska
16 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Kiedy ciało pokrywają szpecące blizny, trudno o satysfakcję z własnego wyglądu. Jednym z rozwiązań jest zakrycie blizn tatuażami.
  • Stonetattoo
  • Stonetattoo
  • Stonetattoo
  • Stonetattoo
  • Stonetattoo

Nie ma znaczenia, czy mamy je od urodzenia, czy powstały w wyniku wypadku lub operacji. Jeśli uważamy, że blizny nas szpecą, co niekorzystnie wpływa na standard naszego życia, a na pozbycie się ich nie ma szans, można je przykryć np. tatuażami. Specjaliści zapewniają, że to rozwiązanie bezpieczne, a ci, którzy takim zabiegom estetycznym się poddali, nie tylko nie żałują swojej decyzji, ale już planują kolejne tatuaże.



Czy posiadasz tatuaż?

Definicja zdrowia wg WHO kończy się stwierdzeniem o komforcie i jakości życia. Zdrowie to zatem nie tylko pozbycie się choroby, ale też komfort, jaki daje zadowolenie z własnego wyglądu.

Zobacz też: Chirurgia plastyczna to nie tylko "fanaberie". "Każdy ma prawo czuć się piękny"

"Wolę uchodzić za ekscentryczkę niż potwora"



Kiedy ciało pokrywają szpecące blizny, trudno o satysfakcję z własnego wyglądu.

- W dzieciństwie wylałam na siebie garnek z wrzątkiem, doznając paskudnych poparzeń. Przez lata starałam się zakrywać swoje blizny, jak tylko mogłam - opowiada Martyna, przedstawicielka handlowa w branży farmaceutycznej. - Kiedy szłam przez miasto w 30-stopniowym upale, ubrana w długie spodnie i golf, ludzie odbierali mnie jako wariatkę, ale wolałam uchodzić za ekscentryczkę niż za straszydło.
Kompleksy potrafią nie tylko niekorzystnie wpłynąć na funkcjonowanie w społeczeństwie, ale i zniechęcić do realizowania marzeń.

- Zawsze chciałam nauczyć się pływać, ale gdybym się pokazała w kostiumie kąpielowym na basenie, to wzbudziłabym popłoch. Tak było do czasu, kiedy jeden z moich klientów - chirurg, poradził mi zakrycie blizn tatuażami. Dziś całą lewą stronę ciała, od ucha aż po kostkę, zdobi wijący się krzew róży, a ja nie tylko go nie ukrywam, ale wręcz się nim chwalę, bo to prawdziwe dzieło sztuki - dodaje Martyna.
Zobacz działające w Trójmieście studia tatuażu

- Blizna ma swój kształt, dlatego aby efekt był zadowalający trzeba dobrze zastanowić się nad wzorem tatuażu - mówi Agatka ze Stonehead Tattoo Gdańsk (na zdj.). - W takich sytuacjach odradzam tatuaże delikatne, które blizna może odkształcić i stawiam na mocne wzory, które odwrócą uwagę od ewentualnych defektów. - Blizna ma swój kształt, dlatego aby efekt był zadowalający trzeba dobrze zastanowić się nad wzorem tatuażu - mówi Agatka ze Stonehead Tattoo Gdańsk (na zdj.). - W takich sytuacjach odradzam tatuaże delikatne, które blizna może odkształcić i stawiam na mocne wzory, które odwrócą uwagę od ewentualnych defektów.

Nie umiesz zaakceptować rzeczywistości, postaraj się ją zmienić



- Często zgłaszają się do mnie klienci, którzy chcą zakryć jakieś konkretne blizny. Zdarzają się i tacy, którzy po wypadkach czy przebytych w dzieciństwie operacjach są totalnie pocięci - opowiada Agatka Kędra, tatuażystka ze Stoneheads Tattoo Gdańsk. - Pamiętam klientkę, która do 14. roku życia, z powodu blizn na ręce, nie nosiła krótkich rękawów, bo nie radziła sobie z tym, że wszyscy się na nią gapią i że wzbudza sensację. Od kiedy zakryłam jej te blizny tatuażem jest tak szczęśliwa, że nie tylko nie zakrywa rąk, ale się nim chwali. Już zresztą zapowiedziała, że na jednym tatuażu się nie skończy.
Chirurdzy nie tylko swoich pacjentów od takich pomysłów nie odwodzą, ale wręcz zachęcają do wykonywania tego rodzaju zabiegów, jeśli miałyby podnieść komfort życia.

- Mąż mojej siostry miał bardzo poważny wypadek samochodowy i prawie stracił nogę. Teraz ta noga, po wielu przeszczepach skóry, jest cała w bliznach - opowiada Agatka Kędra. - Kiedy lekarze go badali, to powiedzieli: "te blizny panu oczywiście zostaną, ale zakryje je sobie pan tatuażami i nie będzie źle".
- Tatuaż czy makijaż permanentny, którym również tuszuje się pewnego rodzaju defekty pooperacyjne czy dokonuje rekonstrukcji np. brodawki sutkowej, są zabiegami kosmetycznymi. Z reguły - gdy leczenie jest już zakończone - nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie zabiegi wykonać - sam informuję pacjentki o takich możliwościach, pokazuję folder czy, jeśli wyrażą taką chęć, kontaktuję je z osobami, które takie zabiegi wykonują. Ważne jest jednak, żeby odczekać przynajmniej 6-9 miesięcy, aż blizny całkowicie się zagoją i będą miały nieco jaśniejszy odcień niż skóra, bez jakichkolwiek zaróżowień - tłumaczy dr Michał Kąkol, chirurg onkolog z Wojewódzkiego Centrum Onkologii.
Tatuaże na piersiach pomagają przykryć blizny po operacjach onkologicznych. Tatuaże na piersiach pomagają przykryć blizny po operacjach onkologicznych.

Tatuaż zakryje błędy młodości...



Tatuażem możemy zakryć nie tylko blizny powstałe w wyniku choroby czy operacji, ale też i wcześniejsze tatuaże, które przestały się podobać bądź przypominają o błędach młodości. A codzienne oglądanie takich "pamiątek", jak możemy się domyślać, również potrafi wzbudzać dyskomfort.

- Najczęściej moi klienci proszą o to, aby zatuszować imię byłego chłopaka bądź dziewczyny. Czasem bywa naprawdę zabawnie - opowiada Agatka Kędra ze Stoneheads Tattoo Gdańsk. - Kiedyś pytam chłopaka "co, już ci się ta dziewczyna przestała podobać?" a on na to z rozbrajającą szczerością, że absolutnie nie, sam tatuaż nie dość, że mu nie przeszkadza, to jeszcze bardzo go lubi, ale obecna dziewczyna reaguje na niego zdecydowanie mniej entuzjastycznie. Zdarza się też naprawianie błędów po nie do końca udanych tatuażach. Dziś np. zakrywamy tatuaż, który miał być widoczny na skórze przez 2 lata, a trzyma się klientce już lat 11.
Nawet najbardziej szpetne blizny tatuażyści są w stanie przerobić w prawdziwe dzieła sztuki. Nawet najbardziej szpetne blizny tatuażyści są w stanie przerobić w prawdziwe dzieła sztuki.

...i odtworzy to, co zostało usunięte



Tatuaż czy makijaż permanentny mogą służyć nie tylko do zakrywania tego, co chcemy ukryć, ale i do odtworzenia tego, co zostało wcześniej usunięte, np. brodawki sutkowej.

- Medycyna na szczęście prężnie się rozwija i na przestrzeni ostatnich kilku lat przeprowadza się coraz więcej operacji raka piersi z zaoszczędzeniem brodawki - mówi dr Michał Kąkol. - Na ok. 300 operacji, jakie wykonuję rocznie, blisko 200 to operacje oszczędzające. Wśród pozostałych 100 wykonywana jest amputacja z jednoczesną rekonstrukcją. Brodawki nie jesteśmy w stanie zachować tylko u ok. 10 proc. pacjentek.
Jeszcze kilka lat temu furorę robiły tatuaże zakrywające blizny po mastektomii, pokrywające całe piersi. Dziś nie jest to zjawisko powszechne, bo i nie ma potrzeby tak wiele zakrywać - chirurgia onkologiczna prężnie się rozwija, więc i piersi po operacjach usunięcia raka nie są wizualnie w tak złym stanie, jak jeszcze kilka lat temu.

- Kobiet z wytatuowanymi piersiami po mastektomii nie spotykam często - przez mój gabinet przewija się ich raptem kilka w ciągu roku. Kilkanaście na 300, które operuję rocznie, stosuje natomiast makijaż permanentny brodawki bądź protezy - gumowe czy silikonowe atrapy brodawek sutkowych, przylegające do ciała na zasadzie adhezji - mówi dr Kąkol. - Z reguły po zakończeniu procesu rekonstrukcyjnego i odtworzeniu piersi moje pacjentki nie "drążą" jednak tematu dalej, zadowalając się tym, co udało się nam, chirurgom, wypracować.
Nawet niewielkie blizny, jeśli znajdują się w widocznym miejscu, mogą stać się przyczyną kompleksu. Jeśli dyskomfort jest tak duży, że utrudnia normalne funkcjonowanie, warto zastanowić się nad zakryciem ich np. tatuażem. Nawet niewielkie blizny, jeśli znajdują się w widocznym miejscu, mogą stać się przyczyną kompleksu. Jeśli dyskomfort jest tak duży, że utrudnia normalne funkcjonowanie, warto zastanowić się nad zakryciem ich np. tatuażem.

Czy tatuaż nie pogrzebie szansy na dobrą pracę?



Jeszcze kilka lat temu społeczne postrzeganie osób posiadających tatuaże było skrajnie inne niż teraz.

- Czasy się zmieniły - mówi Agatka Kędra. - Kiedy 8 lat temu powiedziałam mamie, że zamierzam zawodowo zajmować się robieniem tatuaży, to przeraziła się - "Chcesz mieć kontakt z tą patologią?". Teraz, szczególnie latem, możemy zauważyć, jak wiele osób ozdabia ciała tatuażami, a nad zrobieniem swojego pierwszego zastanawia się nawet mój tata.
- Kiedy zaczynałam pracę jako przedstawiciel handlowy, mniejszym szokiem dla klientów były blizny na moich dłoniach niż ewentualny tatuaż, dlatego z jego wykonaniem zwlekałam 3 lata - wspomina Martyna. - Dziś ludzie odbierają mnie bardzo pozytywnie i choć mój tatuaż jest spory, bo i blizny, które zakrywa, sięgały od ucha do kostki, częściej wzbudza podziw niż niezdrową sensację.
W niedalekiej przeszłości zdarzało się, że w ogłoszeniach o pracę pojawiały się informacje, że oferta jest adresowana do osób nieposiadających tatuaży w widocznym miejscu. Dziś z takim zapisem się raczej nie spotkamy.

- Żaden HR-owiec nie powinien powiedzieć, że tatuaż dyskwalifikuje osobę ubiegającą się o pracę, bo zahacza to o dyskryminację. Faktycznie, na wysokich stanowiskach czy w pracy biurowej lub w sprzedaży B2B, gdzie handlowiec ma kontakt z klientem biznesowym, nie widuje się osób z widocznym tatuażem. Ten trend raczej się utrzymuje i obserwując kandydatów, z jakimi na co dzień się spotykam (a rekrutuję właśnie na takie stanowiska), nie widzę sygnałów na zmianę. Podkreślam natomiast, że jest to kwestia indywidualna - mówi Dominika Horbacz, konsultant Randstad Professionals. W pracy kelnerów, barmanów, czy w sprzedaży detalicznej, szczególnie w mieście, gdzie na tych stanowiskach dominują studenci, czyli osoby z pokolenia Y i Z, spotykamy tatuaże coraz częściej i nie jest to negatywnie odbierane. Dla mnie osobiście, jako konsumenta, ale i rekrutera, posiadanie przez kogoś tatuażu nie stanowi najmniejszego problemu.

Miejsca

Opinie (140) ponad 10 zablokowanych

  • jestem ciekaw (4)

    Jestem ciekaw , czy za parę lat nie będą powodem raka skóry. Tak raka skóry, to wkońcu ingerencja chemią w ciało człowieka, ale na razie to "super" moda

    • 17 17

    • co za ueb

      to zamiast poczytać i zaspokoić swoją ciekawość to piszesz komentarze, dla pisania chyba

      • 0 0

    • Kiedyś zwracano głównie uwagę na związki ołowiu i skutki ich oddziaływania (trzustka, wątroba).

      Rak? Na polskich stronach trochę materiałów, ale raczej na zasadzie kopiuj-wklej. Bardziej obiecująco wygląda The lancet oncology 'Tatoo, inks, and cancer' - długa lista z różnym stopniem dostępności ;) ale próbuj. Owocnej lektury.

      • 2 0

    • pewnie są już badania na ten temat

      to w końcu nie nowość

      • 5 0

    • Wydziaraj

      się, to się po latach dowiesz ;p

      • 0 3

  • przyznam, że nie jestem ekspertem (1)

    lecz w pracy często muszę zajmować się tworzeniem grafiki, więc siłą rzeczy jakiś gust muszę posiadać w tym zakresie. I przyznam szczerze, że te pokazane w artykule tatuaże naprawdę nie są jakieś urodziwe...Abstrahując zupełnie od kwestii czy to tatuaż i czy warto go robić - serio podobają się Wam te przedstawione tu gryzmoły? Widziałem już w życiu naprawdę piękne tatuaże, lecz to powyżej to chyba jakiś żart :-)

    • 31 13

    • przestań się ośmieszać, robisz grafikę, którą ktoś zamawia, więc znasz się na tym jak na tatuażach, czyli się nie znasz

      • 2 1

  • Bingo! (4)

    Artykuł o weganach i artykuł o tatuażach w jednym czasie na trójmiasto.pl!
    Tyle hejtu!
    Gdzie by tu najpierw napisać?
    Kogo zhejtować pierwszego?
    Może uda się napisać jeden post i wkleić w obydwa miejsca?

    Jestem w raju!

    • 19 9

    • moda przeminie (1)

      zamiast Asi bedzie kochał Basie a tato zostaje,,,he he i inne tego typu historyjki

      • 7 1

      • tatuaż jest tak bezmyślny jak ten co go zamawia

        • 4 4

    • powiem tak (1)

      tatuaż to głupota wegeanin może być mnie to nie rusza

      • 5 9

      • każdy byle kmiot potrafi "powiedzieć tak"

        ale kmiot nie potrafi argumentować

        • 2 5

  • Każda blizna to prawdziwa historia człowieka (6)

    Przykrywanie jej tatuażem to swego rodzaju ucieczka od prawdy, ale rozumiem ze czasami prawda jest nie do zniesienia. Dla mnie ludzie z blizną są tak samo piękni jak bez blizny, ważne żeby byli prawdziwi, autentyczni, dla mnie osobiście nie musicie się przykrywać grafikami i ukrywać, ale jeżeli ma to Wam pomoc zmierzyć się z rzeczywistością, to do Was należy decyzja ostatecznie.

    • 32 8

    • "ucieczka od prawdy"

      pewne prawdy są na tyle trywialne, że sporym nadużyciem jest nazywanie tatuowania ich, ucieczką

      • 2 2

    • (3)

      taki trochę afektowany jesteś wiesz? blizny nie zawsze wiążą się z tragediami i ciężkimi chorobami. mam na plecach paskudną bliznę po rutynowym wycięciu pieprzyka - z jaką prawdą na jej temat mam się zmierzyć?

      • 3 3

      • Z jaką prawdą się zmierzyć? (2)

        Z taką ze masz paskudna bliznę po wycięciu pieprzyka. I tyle. A co chciałeś sobie u tatuatora zaprojektować w tym miejscu broszkę na tej bazie czy oko saurona? Po co? To tylko blizna po pieprzyku, ot co. Taka jest twoja prawda na temat tej blizny. Zarówno ty jak i dorabiacz teorii powyżej szukacie jakiejś nieobjawionej symbolicznej prawdy we własnych nadinterpretacjach moich słów. Jak byłem małym chłopcem to w czasie gry w piłkę nożną rozciąłem rękę na czyimś rozbitym specjalu ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby z tego robić motyla czy żaglowiec. otwieram dłoń i każdego dnia ta blizna jest na swoim miejscu jako pamiątka po dziecięcym meczu, taka jest zwyczajna prawda o mojej bliźnie. Takich swoich prawd mam kilka, żadnej nigdy nie koloryzowałem i nigdy nie dorabiałem do nich teorii.

        • 2 3

        • (1)

          po pierwsze nie mam potrzeby robienia sobie tatuażu na bliźnie której normalnie i tak nie widzę. po drugie rzucasz dziwne hasła o prawdzie nie do zniesienia i o mierzeniu się z rzeczywistościa a potem się z nich wycofujesz - dla kogoś blizna nie jest żadną prawdą tylko estetycznym defektem (bo wiesz, blizny to nie tylko równe cięcia) który akurat można zakryć tatuażem który i tak chciało się zrobić.

          • 3 0

          • Nie rozpatrywałem takiego przypadku ze chcesz zrobić tatuaż bez względu czy maszblizne czy nie, ale skoro już ja masz to możesz zrobić tatuaż w oparciu o istniejąca bliznę i ja zakamuflować. Raczej ma się blizne i tatuaż jest sposobem na jej estetyczne wytępienie, pozbycie się. Wydaje mi się ze są osoby które nie mogą tego znieść ze maja blizny w widocznych dla innych miejscach i ze inni się im przypatrują, ale pewnie i dla nich samych to jakieś obciążenie wiec podejmują decyzje o ich kamuflowania. Tobie nie przeszkadza owa blizna i nie masz potrzeby kamuflowania, ja mam podobnie. Ale jest tak jak piszesz ze blizna bliźnie nie jest równa i nie da się porównać rozległych blizn poparzeniowych czy innego typu poważnych wypadków do prostych ciec i zaszyć, wiec każdy decyduje sam co zrobić we własnym przypadku. Ja mam kilka takich prostych historii ale wcale nie kwalifikuje ich jako defekty estetyczne, bo czy każda blizna musi być od razu jakimś defektem? Ja tak nie uwazam. Mierzenie się z prawda i rzeczywistością może być z pewnością trudne np dla osoby która została oszpecona trwale bo ktoś oblał jej pół twarzy kwasem, to zupełnie trudna historia która codziennie widzi się w lustrze, ale czy to czyni od razu człowieka zdefektowanego? Może dla niektórych owszem, dla mnie nie. Może i rzucam dziwne hasła ale raczej z niczego jeszcze się nie wycofywałem. Najwyżej zostałem niewłaściwie zrozumiany lub nie najlepiej oddałem to co chciałem przekazać. Pozdrawiam.

            • 1 0

    • dorabiasz teorię

      co ci po historii że ktoś sie po pijaku wyp..lił i butelką po specjalu rękę rozciął. Tatuaż może być ładny i ktoś postanowił się nim przyozdobić, nie ma co szukać głębszego sensu ani w bliznach ani w tatuażach

      • 8 2

  • kupił mój kompleks (2)

    W wyniku poparzenia wrzątkiem na piersiach i dekolcie miałam wstrętną bliznę. Miałam.... bo trzy lata temu podjęłam decyzję i artystka wykonała mi piękny tatuaż. Czy żałuję? Tak, żałuję, że tak długo z tym zwlekałam!

    • 9 6

    • moment. blizna została, ale jest w innych kolorach.

      jak paluchem dotykasz to jest prawda ?

      to tak jak z głupotą
      puki się nie odezwiesz - nikt nie będzie wiedział

      niby nie ma, ale jest

      • 3 2

    • gdybys nie była idi***ą to bys wiedziała ze taka blizne mozna zmniejszyc a nawet całkowicie usunąć

      czy odbudować tkankę skórną ,ale ty wolałas sie oszpecić i zapomniałaś dodać ze to boli zarąbiście !!

      • 6 5

  • blizny = respekt na dzielni

    dziara nie kazdemu pasuje

    • 5 3

  • Brzydkie

    • 6 2

  • Tatuaż (4)

    Trzeba czymś wyróżniać się z tłumu sama bym sobie zrobiła tatuaż ale mam problem ze zdrowiem i nie mogę.

    • 0 8

    • Kup sobie w motoryzacyjnym taką dużą naklejkę „PL”

      • 4 3

    • E tam, każdy z nas się jakoś z tłumu wyróżnia. Jesteśmy niepowtarzalni - każdy na swój sposób, tylko o tym zapominamy.

      A jak tak bardzo potrzebujesz tatuażu to rozważ tymczasowe, z henny lub naklejane.

      • 6 1

    • można sobie pofarbować włosy

      na kolor lila róż z domieszką brzoskwini bedziesz wyróżniona że ho ho

      • 3 2

    • Głupole chca sie wyrózniac to sie znakują :)

      • 9 3

  • Masakra (3)

    Pełno hipsterków brodatych z tatuażami i w rurkach. Tak samo coraz więcej ładnych dziewczyn widuje na ulicy z tatuażami. Masakra jakaś!

    • 16 10

    • (2)

      dziewczyny przynajmniej mają spokój i pewność, że nie będziesz się przystawiał

      • 3 5

      • Ja się nie przystawiam do masońskich prostytutek tak jak ty (1)

        • 5 4

        • zawsze to o klasę wyżej niż twoja stara co dopłaca do biznesu

          • 2 2

  • jak ktos nie ma czym zablysnac musi rysunkami...

    • 10 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane