- 1 Polski medyk na ukraińskim froncie. "Jeżeli znajdziemy się w niewoli, czeka nas tylko śmierć" (109 opinii)
- 2 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (18 opinii)
- 3 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 4 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (86 opinii)
- 5 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
- 6 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
Gdynia: 22 proc. dzieci ma nadwagę lub otyłość. Miasto wprowadza program leczenia
Spośród 1427 przebadanych uczniów w Gdyni 22 proc. cierpi na nadwagę lub otyłość - to niepokojące wyniki badań przeprowadzonych w klasach III i VII szkół podstawowych. Od lat dietetycy i lekarze zwracają uwagę na poważny problem otyłości u dzieci i młodzieży. Niestety ten niepokojący trend nadal rośnie. Dlatego gdyński samorząd rozpoczął realizację programu polityki zdrowotnej w zakresie profilaktyki i leczenia nadwagi i otyłości wśród młodzieży.
Wyniki potwierdzają niekorzystne statystyki otyłości w populacji dzieci i młodzieży w Polsce, dlatego gdyński samorząd podjął decyzję o wdrożeniu kompleksowego programu profilaktyki i leczenia otyłości.
- Z niepokojem obserwujemy wzrost masy ciała u najmłodszych mieszkańców Gdyni. Wierzę, że program będzie kolejnym krokiem do skutecznego przeciwdziałania skutkom otyłości i nadwagi. O zdrowie dzieci i młodzieży dbamy, prowadząc działania w różnych obszarach życia. Obecnie w Gdyni realizowane są trzy programy polityki zdrowotnej. Oprócz leczenia nadwagi i otyłości organizowane są także szczepienia ochronne dla dziewczynek w wieku 13-14 lat przeciwko zakażeniu wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) oraz program mający na celu popularyzację sportu i aktywności fizycznej. Ponadto prowadzimy analizę jakości i organizacji żywienia zbiorowego w gdyńskich szkołach podstawowych. Wszystkie te działania mają na celu wzmocnienie potencjału zdrowotnego dzieci i młodzieży - mówił Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.
"Program polityki zdrowotnej w zakresie profilaktyki i leczenia nadwagi i otyłości w populacji młodzieży w Gminie Miasta Gdyni na lata 2018-2020" ma za zadanie zmniejszyć częstość występowania nadmiaru masy ciała oraz zmienić zachowania żywieniowe u dzieci i młodzieży.
Czytaj też: Gdańsk walczy z otyłością u dzieci. "Chodzi o zmianę stylu życia całej rodziny"
12 miesięcy na zmiany
Udział w programie ma trwać 12 miesięcy - w tym czasie dziecko i jego najbliższa rodzina zostaną objęci kompleksową opieką zespołu składającego się z lekarza, dietetyka, psychologa i specjalisty ds. aktywności fizycznej.
Wykonane zostaną również badania krwi u dziecka, które wykażą, czy nadwaga lub otyłość przyczyniła się już do rozwoju innych problemów zdrowotnych, np. zaburzeń hormonalnych czy też cukrzycy. Zaplanowane są również warsztaty dla rodzin, których celem jest zwiększenie świadomości w zakresie konsekwencji wynikających z choroby, jaką jest otyłość, a także zwiększenie motywacji całej rodziny do zmiany stylu życia.
- Młodzież biorąca udział w programie będzie miała możliwość korzystania nie tylko z konsultacji u specjalistów, ale również będzie mogła uczestniczyć w wydarzeniach sportowych im dedykowanych. Mam nadzieję, że zmiana nawyków żywieniowych oraz stylu życia przyczyni się nie tylko do poprawy stanu zdrowia, ale również pozytywnie wpłynie na samoocenę uczestników oraz zachęci do korzystania z bogatej oferty sportowej proponowanej przez miasto - dodaje Anna Melki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Zdrowia.
Czytaj też: Balon żołądkowy - sprzymierzeniec w walce z otyłością
Otyłe dziecko to najpewniej otyły dorosły
Współcześnie dzieci obarczone są szeregiem problemów zdrowotnych wynikających - w znacznej mierze - z nieprawidłowego stylu życia. Otyłość, bagatelizowana przez niektórych, to choroba, która w 70 proc. przypadków kończy się cukrzycą. Niegdyś dotykała ona głównie osoby dojrzałe, w wieku 50-60 lat. Obecnie na cukrzycę chorują nastolatkowie.
- Dziś wiemy, że otyły nastolatek to na 80 proc. otyły dorosły, a konsekwencją otyłości mogą być poważne problemy zdrowotne, takie jak: insulinooporność wraz z cukrzycą, podwyższony poziom cholesterolu, nadciśnienie tętnicze, stłuszczenie wątroby, zespół policystycznych jajników, bezdech senny czy przeciążenie kości i mięśni - wylicza dr n. med. Katarzyna Korzeniowska, specjalista pediatrii, endokrynologii i diabetologii dziecięcej.
Co roku przeznaczanych jest około 2,5 mld zł na leczenie cukrzycy i jej powikłań.
- Wydatki pacjenta z cukrzycą na leczenie mogą sięgać nawet do kilkuset złotych miesięcznie. Retorycznym zdaje się być zatem pytanie, czy warto zapobiegać rozwojowi cukrzycy u dzieci i młodzieży? - pyta Katarzyna Korzeniowska.
Groźną konsekwencją otyłości są również zaburzenia emocjonalne. Otyłe dziecko czy nastolatek narażony jest częściej na docinki ze strony swoich rówieśników, co skutkować może gorszym nastrojem oraz mniejszą pewnością siebie.
Czytaj też: Kilka tysięcy osób otrzyma wsparcie w walce z cukrzycą
"Nie ma diet cud, ale są uniwersalne zasady"
Od 2013 roku Fundacja Medicover prowadzi w Polsce program profilaktyki nadwagi i otyłości występującej wśród dzieci i ich rodziców. Jego celem jest wpływanie zarówno na rodzinę, jak i na szkołę, ponieważ obydwa te środowiska mogą wspólnie wspierać dzieci w utrzymaniu prawidłowej masy ciała oraz dobrego samopoczucia.
W Gdyni prowadzony wcześniej przez Fundację Medicover program ukończyło 232 uczestników. Tylko 35 proc. nadal przybierało na wadze i nie zmieniało nawyków żywieniowych ani sportowych. Pozostali średnio obniżali swój centyl BMI o siedem punktów. Tylko 14,5 procent pozostawało na tym samym centylu i chociaż waga się nie zmieniała, to zwiększała się tkanka beztłuszczowa, a zmniejszała tłuszczowa.
- W ankiecie końcowej na pytanie, czy podobał im się program, aż 77 proc. uczestników odpowiedziało, że tak. I to nas cieszy najbardziej. Uważamy za wyjątkowo wartościowe przykłady absolwentów, którzy już wiedzą, że nie ma diet cud, ale że są uniwersalne zasady, które wspierają prawidłowy rozwój - mówi Marcin Radziwiłł, prezes Fundacji Medicover.
Jak przekonuje, polskie dzieci zaliczane są od kilku lat do najszybciej tyjących w Europie. Statystyki potwierdzają, że u co piątego dziecka występuje nadmierna masa ciała. Rodzice powinni przywiązywać większą wagę do kształtowania nawyków żywieniowych swoich dzieci oraz zachęcać je do regularnych badań i monitorowania swojego stanu zdrowia. Ważne jest także, aby edukować najmłodszych, którzy mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje niesie za sobą prowadzenie niezdrowego trybu życia.
Opinie (140) ponad 10 zablokowanych
-
2019-09-17 13:59
Babunie
Moim zdaniem głównym problemem otyłości/nadwagi są babunie, które na siłę wciskają swoim wnuczkom batoniki ojoj
- 5 6
-
2019-09-17 13:54
Kolejna fundacja chce wyłudzić kasę!
Cwaniaczków pełno na każdy kroku!
a z parkometrów mało wpływa oj mało!- 10 0
-
2019-09-17 10:55
heh (3)
"Groźną konsekwencją otyłości są również zaburzenia emocjonalne. Otyłe dziecko czy nastolatek narażony jest częściej na docinki ze strony swoich rówieśników". - jak wszyscy beda otyli, to nie będzie docinków, proste!
- 39 2
-
2019-09-17 13:14
co racja to racja!
zauważ że dzisiaj rzadko kiedy ktoś komuś od głupków wymysla. Z tego samego powodu- 7 0
-
2019-09-17 13:11
niestety to już powoli rzeczywistość
- 2 0
-
2019-09-17 12:13
Ha ha Dobre;)
- 6 0
-
2019-09-17 13:01
Pierwszym krokiem powinno być... (2)
Wyrzucenie firmy Cargill z Polski.
To ona odpowiada za dostarczanie mięsa do KFC, McDonalds i Burger Kinga. To ona dostarcza olej palmowy do całego przemysłu spożywczego. To ona dostarcza największe ilości trucizny w postaci syropu glukozowo-fruktozowego, który rozwala trzustkę i powoduje otłuszczenie wątroby a w konsekwencji jej marskość.- 18 1
-
2019-09-17 13:04
Wyrzucisz ją, przyjdzie 5 następnych (1)
Tak długo jak będzie popyt, działanie po stronie regulacji podaży nic nie zmieni.
- 8 0
-
2019-09-17 13:12
Wystarczy zakazać stosowania tych dodatków
Tylko wtedy tłum liberałów zacznie krzyczeć, że wolność zabieraja i firmy im poupadają.
Wystarcza te ddwa, syrop glukozowo-fruktozowy (i kazdy z osobna) oraz olej palmowy.- 5 0
-
2019-09-17 12:56
Opinia wyróżniona
a no tak przez ostatnie lata wszytkie place zabaw na których się bawiłem naście lat temu dzisiaj są puste tudzież oblegane przez starszą młodzież spożywającą alkohol. troche smutne nawet jak dla mnie który dzisiaj siedzi na d*pie w domu i gra przez jakieś 10h/dobe czekając na nowy semestr ale jak byłem młodszy to się rzeczywiście wychodziło i to nie były czasy prl tylko właśnie te około 12 lat temu. z jednej strony winowajcą jest komputer - z drugiej ja się cieszę że mam z kim pograć rano zamiast czekać w queue 20 minut. są plusy dodatnie i są plusy ujemne. a otyłość była jest i będzie ze względu na fast foody i rozleniwienie dzieciaków które zamiast ruszyć się do sklepu zrobić zakupy i obiad to wolą zamówić jakiś śmietnik za chorą cenę w porównaniu z "normalnymi" produktami z marteku.
- 24 4
-
2019-09-17 12:51
mama z nadwaga
dziecko 8kG przy urodzeniu !
- 1 1
-
2019-09-17 12:50
Program leczenia?
Gdynia chce wdrozyc program leczenia a tym czasem nie potrafi zaspokoić podstawowych potrzeb! Trzeci raz od początku lata na karwinach nie ma ciepłej wody! Jaki program następny? Usuwania brudu?
- 5 0
-
2019-09-17 12:34
Zaliczenia z WFu
Powinni podnieść lekko poprzeczkę i na wf wprowadzić zaliczenia. Nie chodzi tu o niewiadomo co tylko podstawy, na które rodzic dziecko będzie musiał przygotować, jeżeli nie daje rady. Po co wydawać na programy jeżeli tak można to łatwiej zmienić.
- 10 2
-
2019-09-17 10:56
(4)
Brawo Gdynia kosztami tego programu powinni być obciążeni nieodpowiedzialni rodzice!! Którzy doprowadzili dzieci do takiego stanu
- 33 11
-
2019-09-17 10:59
Racja. Pan prezydent, druga żona i dzieci są szczupli. (3)
Motłoch niech bierze przykład z wielkich ludzi
- 4 0
-
2019-09-17 12:10
gruszecka też jest chuda (1)
- 1 0
-
2019-09-17 12:30
a posłanka prof. Krystyna P. żre bez opamietania sałatki ,,, nawet w Sejmie podczas obrad
Narodzie bierz przykład ze swoich przedstawicieli+ !!!
- 2 5
-
2019-09-17 12:28
kot prezesa też jest szczupły ... całymi dniami nie ma kto go nakarmić
gdyż prezes jest zajęty nieoPiSanie trudnymi sprawami Państwa i budową dwóch wież
- 0 6
-
2019-09-17 12:02
od razu proszę podać ilość Mak Burgerów
przypadających na ilość mieszkańców w Gdyni. Do tego kult hot-dogów na stacjach benzynowych i taniej padliny z dyskontów i już wiadomo skąd dzieciaki maja nadwagę...
- 20 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.