• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

In vitro od razu wraca do Sejmu. Będzie refundacja?

Piotr Kallalas
22 listopada 2023, godz. 08:00 
Opinie (314)
Finansowanie in vitro wraca do Sejmu. Będzie to jeden z pierwszych projektów, jakim zajmą się posłowie nowej kadencji. Finansowanie in vitro wraca do Sejmu. Będzie to jeden z pierwszych projektów, jakim zajmą się posłowie nowej kadencji.

Finansowanie in vitro będzie jednym z pierwszych projektów Sejmu nowej kadencji. Posłowie pochylą się nad projektem obywatelskim, który zakłada refundowanie metody zapłodnienia pozaustrojowego i przeznaczania na ten cel rocznie przynajmniej 500 mln zł. Czy państwo wróci do finansowania in vitro?




Czy jesteś za finansowaniem in vitro z budżetu państwa?

W środę odbędzie się kontynuacja pierwszego posiedzenia Sejmu, podczas którego zostało zapowiedziane pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Chodzi o obywatelski projekt "Tak dla in vitro", pod którym zebrano prawie pół mln podpisów.

- Refundowanie in vitro PiS zabrało tuż po wygraniu wyborów. To oni odebrali nadzieję na szczęście tysiącom Polek i Polaków. Już wkrótce te nadzieje przywrócimy - zapowiedziała trójmiejska posłanka Agnieszka Pomaska z Koalicji Obywatelskiej.
Ma to być jeden z pierwszych projektów Sejmu nowej kadencji.


Finansowanie in vitro zostało przerwane



W Polsce wykonywanie procedur in vitro było finansowane przez państwo w ramach Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego. Z takiego wsparcia pary mogły korzystać przez trzy lata od połowy 2013 r. do połowy 2016 r. Wtedy na ten cel przeznaczono 245 mln zł - do lipca 2020 r. w ramach programu urodziło się przeszło 22 tys. dzieci.

Pół miliona podpisów pod ustawą obywatelską o dofinansowaniu in vitro Pół miliona podpisów pod ustawą obywatelską o dofinansowaniu in vitro

Następnie, po zmianie władzy, rządzący stwierdzili, że nie ma możliwości dalszego finansowania i program został wstrzymany. To oznacza, że osoby niepłodne mogły korzystać z technik in vitro, jednak jedynie prywatnie. Średnio koszt wykorzystania tej metody wynosi 10-13 tys. zł.

Coraz mniej dzieci rodzi się w Trójmieście. Więcej par walczących z niepłodnością Coraz mniej dzieci rodzi się w Trójmieście. Więcej par walczących z niepłodnością

In vitro. Jak wyglądało wsparcie finansowania w Trójmieście?



Od tego czasu we wsparcie osób niepłodnych włączyło się również wiele samorządów, które we współpracy z podmiotami medycznymi pokrywały i nadal pokrywają część kosztów. Pary mogą liczyć na dofinansowanie od 50 proc., choć muszą spełniać szereg kryteriów - od płacenia podatków w mieście, po wiek kobiety i liczbę wcześniejszych zabiegów z wykorzystaniem środków publicznych.

W Trójmieście największy staż ma Gdańsk, który od 6 lat współfinansuje procedury - do tej pory miasto chwali się wsparciem ok. 700 narodzin. W ubiegłym roku z własnym programem ruszył Sopot. Jedynie Gdynia nie zdecydowała się na takie kroki.

Nowy minister z nowym obowiązkiem. Pieniądze z budżetu



Teraz ma się to zmienić, a właściwie ma wrócić stare, choć obecnie nie do końca wiemy, jak będzie wyglądać kolejny program. Według rozpatrywanego projektu kompetencje w organizacji programu ze środków publicznych nabędzie minister zdrowia.

Na ten cel rokrocznie ma być przekazywane nie mniej niż 500 mln zł. To właśnie w obowiązkach resortu zdrowia będzie przygotowanie nowych regulacji, zasad rekrutacji czy poziomu refundacji.

Wsparcie in vitro. W Gdańsku i w Sopocie, ale nie w Gdyni Wsparcie in vitro. W Gdańsku i w Sopocie, ale nie w Gdyni

W Polsce co piątą parę dotyka niepłodność



W naszym kraju problem niepłodności dotyka nawet 3 mln osób, a więc nawet 20 proc. par w wieku prokreacyjnym. Od lat skala problemu znacząco rośnie, a nawet 40 tys. par wymaga leczenia.

- Ok. 20-30 proc. przypadków niepłodności jest spowodowane czynnikiem męskim, m.in.: obniżone parametry nasienia, zaburzenia sekrecji hormonów płciowych, niedrożność nasieniowodów, choroby ogólnoustrojowe. 20-35 proc. przypadków leży po stronie kobiet, m.in.: niedrożność jajowodów, zaburzenia jajeczkowania, endometrioza, nabyte wady macicy, problemy genetyczne. A 25-40 proc. przypadków wynika z problemów u obojga partnerów. W 10-20 proc. przypadków nie udaje się znaleźć przyczyny niepłodności - czytamy w projekcie ustawy.
Na niepłodność wpływa również szereg czynników, takich jak: brak odpowiedniej aktywności fizycznej, nieprawidłowe odżywianie, stosowanie substancji psychoaktywnych, w tym palenie tytoniu, narażenie na chroniczny stres lub nadmierny wysiłek fizyczny i psychiczny.

W Polsce pierwsza, skuteczna metoda zapłodnienia pozaustrojowego została wykonana w 1987 r. W naszym kraju dzięki takiemu wsparciu na świat przyszło ponad 100 tys. dzieci.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (314)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane