- 1 Polski medyk na ukraińskim froncie. "Jeżeli znajdziemy się w niewoli, czeka nas tylko śmierć" (41 opinii)
- 2 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (10 opinii)
- 3 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (18 opinii)
- 4 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 5 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (14 opinii)
- 6 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
Ma zrewolucjonizować sposób, w jaki służby będą mogły udzielać pomocy zaginionym i poszkodowanym w wypadkach - naukowcy z Gdyni opracowują specjalnego drona, który będzie pracował jako nowoczesna karetka. Będzie m.in. lokalizował poszkodowanych, a w razie potrzeby podczas poszukiwań na wodzie zrzuci bojkę ratunkową. Prototyp urządzenia ma powstać w pierwszym kwartale 2018 roku.
- Na rynku brakuje maszyn, które w sposób kompleksowy spełniałyby funkcję SAR - poszukiwania i ratownictwa. Właśnie po to, by wyjść naprzeciw tym potrzebom, został stworzony projekt naszego bezzałogowca - mówi Sebastian Nowicki z firmy airPas MAchines, odpowiedzialnej za realizację projektu.
Będzie zrzucał bojkę ratującą i sygnalizującą
Maszyna będzie wyposażona zarówno w kamerę HD, jak i kamerę termowizyjną o wysokiej rozdzielczości. Wszystko to ma ułatwić zlokalizowanie zaginionych osób. Urządzenie ma być też odporne na trudne warunki atmosferyczne.
- Oprócz tego, dron będzie wyposażony w zasobnik ratunkowy, który w sytuacji poszukiwań na wodzie, umożliwi zrzucenie bojki ratunkowej, która po zderzeniu z wodą sama się napompuje. W wypadku osób poszukiwanych w trudno dostępnych górzystych czy gęsto zalesionych terenach, istnieje możliwość zrzutu bojki sygnalizującej, gdzie dana osoba się znajduje za pomocą sygnału dźwiękowego, świetlnego, a także sygnału GPS - dodaje Nowicki.
Sprzęt dla służb ratowniczych
Z gotowego drona mogłyby korzystać służby odpowiedzialne za poszukiwania osób zaginionych, tj.: policja, straż pożarna czy WOPR. To właśnie z uwag zawodowych ratowników korzystali gdyńscy projektanci drona-karetki.
- Najważniejszym argumentem podnoszonym przez służby ratunkowe w procesie konsultowania naszego pomysłu była kwestia bezpieczeństwa maszyny. Dlatego też postanowiliśmy stworzyć drona o jednolitej bryle, z w pełni zabezpieczonymi napędami. Stąd jego obła sylwetka i brak jakichkolwiek wystających śmigieł, dzięki czemu bezpieczeństwo osób postronnych będzie znacznie większe - podkreśla Sebastian Nowicki.
Dron z dofinansowaniem ponad 1 mln 150 tys. zł
Prototyp urządzenia ma powstać w pierwszym kwartale 2018 roku. Wtedy też będzie musiał przejść testy w tunelu aerodynamicznym. Projekt uzyskał również pisemne poparcie prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Zewnętrzne badania przeprowadzane będą także na Politechnice Gdańskiej i w Centrum Techniki Okrętowej. Pierwsze egzemplarze mają trafić do produkcji niskoseryjnej na początku 2019 roku.
Rozpoczęcie prac nad dronem poszukiwawczo-ratunkowym stało się możliwe dzięki dofinansowaniu projektu przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju - wartość projektu to ponad 1 mln 150 tys. zł.
Miejsca
Opinie (34)
-
2017-12-02 00:59
no i teraz juz wiadomo po co Szczurowi lotnisko w Gdyni
bedzie tam stacjonowal dywizjon dronow-karetek.....
- 1 1
-
2017-12-01 13:39
Znów angielszczyzna (1)
AirPas Machines...
Przed wojną były firmy tylko z polskimi nazwami i produkowały na cały świat (najczęściej nazwa występowała w skrócie np. PZL). I nikt nie myślał o tym, że "markieting" i "zarzondzanie" wymusza to, by nazwa była rozpoznawalna tylko w języku angielskim.- 18 9
-
2017-12-01 20:30
Niestety, ale taka możliwość rozwoju renomy polskiej technologi na rynku na rynku została "zresetowana" przez okres PRLu.
Teraz chcąc wejść na rynek szerszy niż lokalny trzeba grać w tej samej tonacji co reszta, inaczej zachodzi dysonans;)
BTW. To aiRPAS nie AirPas- 1 0
-
2017-12-01 19:49
Opatentują i sprzedadzą, sprzedajne k******
- 2 1
-
2017-12-01 19:29
Dron karetka ???
Gdzie będzie stacjonować ??? Przecież zlikwidowali pogotowie w Gdyni ....
- 5 1
-
2017-12-01 19:20
super
- 2 0
-
2017-12-01 14:55
zła nazwa (bo to nie karetka) - ale sam pomysł bardzo dobry
gratulacjke i mam nadzieję, że szybko powstanie (w sumie to nic nowego tui sie już nie tworzy)
byle potem ktos nie życzyuł sobie za jego użytkowanie tyle co wysłanie helikoptera z obsługą
to samo powinno byc w górach - zanim wyśle sie kosztowny sprzęt wysłac do lokalizacji i zrzucenia pakietu ratunkowego takiego drona- 4 1
-
2017-12-01 14:13
(1)
Brawo pięknie! Linie napowietrzne rozwiazaniem komunikacyjnych problemów naszego miasta!
- 6 5
-
2017-12-01 14:50
To jest najblizsza przyszłosc i od tego nie uciekniesz.
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.