- 1 Alergie zaatakowały wcześniej niż zwykle. "Otwarte okno to zło" (73 opinie)
- 2 Pacjent z sercem po prawej stronie dostał rozrusznik (5 opinii)
- 3 Jak pozbyć się cellulitu? 5 zabiegów na ujędrnienie i wysmuklenie ciała (12 opinii)
- 4 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 5 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (20 opinii)
- 6 L4 na wypalenie zawodowe? (36 opinii)
Doktor z GUMedu otrzymała nagrodę premiera
Dr hab. Beata S. Lipska-Ziętkiewicz z Katedry i Zakładu Biologii i Genetyki Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego otrzymała Nagrodę Prezesa Rady Ministrów za 2015 r. za najlepszą habilitację w dziedzinie nauk medycznych. Jednym z ważniejszych efektów jej prac badawczych jest uruchomienie diagnostyki genetycznej chorób nerek w Laboratorium Genetyki Klinicznej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, dzięki czemu te testy genetyczne są dostępne dla każdego polskiego dziecka w ramach finansowania NFZ.
- Tempo postępu wiedzy o genetyce człowieka i dynamika napływu informacji naukowej są ogromnym wyzwaniem dla klinicystów potrzebujących użytecznych wytycznych. Dlatego też istotą moich działań zawodowych jest zbudowanie mostu ułatwiającego wykorzystanie badań molekularnych w pracy klinicznej (ang. translational research). Szczególną uwagę poświęcam diagnostyce dziedzicznych chorób wieku dziecięcego - mówi Lipska-Ziętkiewicz.
Nagrodę Premiera Rady Ministrów za 2015 r. dr hab. Lipska-Ziętkiewicz otrzymała za osiągnięcie naukowe "Znaczenie badań genetycznych w indywidualizacji postępowania klinicznego w steroidoopornych zespołach nerczycowych u dzieci", które stało się podstawą nadania jej stopnia naukowego doktora habilitowanego.
- Moje badania naukowe dotyczą genetycznych chorób nerek, zwłaszcza zespołu nerczycowego. W pierwszym etapie przeprowadziłam identyfikację mutacji odpowiedzialnych za wystąpienie ZN, w drugim zaś przeprowadziłam analizę ich znaczenia dla przebiegu choroby, rokowania, powikłań oraz ew. objawów z innych narządów - mówi dr hab. Beata S. Lipska-Ziętkiewicz. - Leczenie ZN jest bardzo uciążliwe i długotrwałe (trwa wiele miesięcy, a często i lat mogą pojawiać się również nawroty choroby). Często konieczne jest podawanie leków w warunkach szpitalnych. Ponadto samo leczenie ma istotne efekty uboczne, np. niskorosłość, zwiększoną skłonność do infekcji, nieprawidłowe owłosienie itd.
Zespół nerczycowy (ZN) nie jest chorobą, a - podobnie jak np. żółtaczka - grupą objawów. U chorego pojawiają się uogólnione obrzęki (w tym charakterystyczne obrzęki powiek) oraz zmiany w badaniach laboratoryjnych, przede wszystkim białkomocz (obecność białka w moczu) oraz wysoki poziom lipidów we krwi. Jest wiele chorób, które mogą prowadzić do ZN, jednak u dzieci znaczna część przypadków to tzw. pierwotne choroby kłębuszków nerkowych. Wśród nich ok. 50 proc. ma podłoże wrodzone (genetyczne).
- Jest to bardzo poważne rozpoznanie. Nieleczony ZN prowadzi do nadciśnienia tętniczego, niewydolności nerek i konieczności dializ i/lub przeszczepu nerki jak również może powodować zakrzepy (udary!) oraz prowadzić do niedoboru wielu witamin i minerałów - mówi dr hab. Lipska-Ziętkiewicz.
Jak informuje GUMed, jednym z ważniejszych efektów badań prowadzonych przez dr hab. Lipską-Ziętkiewicz jest uruchomienie diagnostyki genetycznej chorób nerek w Laboratorium Genetyki Klinicznej UCK, dzięki czemu te testy genetyczne są obecnie dostępne dla każdego polskiego dziecka w ramach finansowania NFZ.
Miejsca
Opinie (51) 2 zablokowane
-
2016-11-19 12:20
Gratulacje! Czy to ta Pani, która (4)
kilka lat temu miała najlepszy wynik matury międzynarodowej w Gdyni? Może sie mylę, nie pamietam imienia.
- 39 2
-
2016-11-19 14:29
biorąc pod uwagę, że (1)
jest lekarzem, pediatrą i genetykiem klinicznym (habilitację i doktorat można zrobić równolegle) musiało to być minimum 6+1+5+5= 17 lat temu:) przy założeniu, że nigdy nie poszła na zwolnienie.
- 17 0
-
2016-11-19 23:49
Zgadza się. Napisałam kilka lat temu
a czas tak szybko biegnie
- 8 3
-
2016-11-19 21:48
Tak to ona (1)
Tak to ta sama osoba! Brawo gdańskie kobiety!
- 13 3
-
2016-11-20 12:04
Nigdy nie widzialem "brawo gdanscy mezczyzni" przy podobnych wiadomosciach
- 4 5
-
2016-11-19 12:27
Brawo! Trzeba wspierać i szanować takich wybitnych ludzi. To jest nasz prawdziwy kapitał - a nie węgiel, piasek i buraki.
- 56 1
-
2016-11-19 12:58
potem nas ci naukowcy beda zmieniac genetycznie zebysmy sluzyli żondom swiatowym ! (4)
wiadomo o co chodzi ze wszepiom takom nerke zmienionom genetycznie i bendom sterowac muzgami ludzi pżez żondy swiatowe. Nadchodzi koniec luckosci i nas chcom genetycznie zmienic . Pszeciesz minster muwil ze falami magnetycznymi nami żondzom swiatwe żondy wienc to plan jest .
- 9 57
-
2016-11-19 13:50
(1)
przestań słodzić herbatę
- 5 1
-
2016-11-19 14:47
nic nie wież
jusz dawno ludzie som sterowani falami magnetycznymi do muzgu wienc co ty wież dzieciaku
- 3 6
-
2016-11-19 22:24
(1)
mnie jusz zamienili w ryboludzia i czymajo mnie w akwarium!!pomocy!!
- 3 0
-
2016-11-19 22:42
żryj faworki nie glony
- 1 0
-
2016-11-19 14:04
Super! Wiadomo - kobieta :)
- 34 8
-
2016-11-19 14:05
To chyba nie jest powód do dumy? (6)
Oczywiście nagroda cieszy, ale nie z rąk marionetki wykonującej ślepo polecenia bezzębnego karła.
- 36 72
-
2016-11-19 14:18
debil, nie widzisz zmiany na lepsze (1)
- 8 22
-
2016-11-19 14:57
a ktoś widzi poza Misiewiczami ?
- 12 12
-
2016-11-19 14:32
warto odróżniać
osoby (zwykle żałosne, niezależnie od opcji politycznej) od instytucji, któą reprezentują. o tych nagrodach, orderach, wyróżnieniach itp w kwestiach naukowych nie decydują przecież oni sami, tylko grono ekspertów.
- 15 3
-
2016-11-19 22:38
Lepsza nagroda premiera dla fachowca za wymierne osiągnięcia naukowe od prezydenckiego orderu dla aktorki (2)
której jedynym sukcesem są średniej jakości występy w 'Cartoons PiSwork TV'. Gratulacje dla pani doktor - zasłużyła, tym bardziej że ostatnio jakoś nie ceni się u nas fachowców...
- 12 1
-
2016-11-19 22:55
(1)
Po co te wymyslanki? Jeśli cos dokonała to sie nalezy. Inna sprawa ze zawsze mozna porównac do pozostałych naukowców i stwierdzic ze którys lepszy a konsekwencją byłby brak jakichkolwiek nagród.
- 2 0
-
2016-11-19 23:14
Masz trochę racji, ale nie zmienia to mojej opinii... ani nie zmniejsza podziwu dla pani doktor.
Ps. Nie powinieneś przypadkiem już spać? Pozdrawiam, dobrej nocy;)
- 5 1
-
2016-11-19 14:55
Z jednej strony serdecznie gratuluję (2)
ale otrzymać nagrodę od kogokolwiek z obecnego rządu nie jest powodem do dumy niestety
- 40 64
-
2016-11-19 23:00
(1)
Rządy przemijają a medale i wyróżnienia pozostają. Nie wiem kto z was wpadł na pomysł aby pisac o tym że wartośc wyróznienia jest zalezna od partii rzadzącej. Tak jak poprzednia premier i inni tak obecna premier nie orientuje sie kim jest wyróżniona osoba. Państwo ma gremia które przedstawiają kandydatów i tyle. To załosne aby wszędzie widzieć tylko politykę i pachnie fanatyzmem.
- 12 3
-
2016-11-20 15:59
wybacz
ale noszenie medali i odzaczeń w jednym szeregu z chamami, prostakami i lizidupcami to zniewaga dla osoby poczciwej...
- 3 7
-
2016-11-19 15:10
Taka wspaniała kobieta
Beato gratulacje. Zawsze pracowita, sumienna i dzielna. Jak widać Czerwona Róża trafiła w godne ręcę.
Realizuj marzenia dla dobra innych.
Serdeczności
Donat- 49 6
-
2016-11-19 15:30
jesli to prawda i jest taniej to gratulacje!
- 16 0
-
2016-11-19 16:52
Brawo!
Ogromne gratulacje. Wyróżnienie w pełni zasłużone. Wspaniały lekarz i naukowiec!
- 30 2
-
2016-11-19 16:53
Pani gratuluje, ale przyjąć nagrode od szatrapy to wstyd.
- 25 52
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.