• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świąteczne zakupy. Jak je przetrwać i nie zwariować?

Joanna Puchala
18 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W święta jesteśmy bardziej podatni na zakupowe szaleństwo - kupujemy znacznie większe ilości żywności, niż są nam potrzebne. W święta jesteśmy bardziej podatni na zakupowe szaleństwo - kupujemy znacznie większe ilości żywności, niż są nam potrzebne.

Długie kolejki w sklepach, tłumy, trudności ze znalezieniem miejsca parkingowego czy korki - tak często wygląda rzeczywistość przed świętami Bożego Narodzenia. Mimo to poddajemy się szałowi zakupów i nie bacząc na konsekwencje, kupujemy wiele niepotrzebnych rzeczy, a także dajemy się naciągnąć na promocje, które w rzeczywistości wcale nie są nam potrzebne.



Kiedy robisz świąteczne zakupy?

Presja czasu, tłumy ludzi, mniejszy wybór, a w przypadku ubrań - także brak odpowiednich rozmiarów - to tylko jedne z niedogodności zakupów przed świętami.

Jak opanować szaleństwo zakupów?



W tym okresie jesteśmy bardziej podatni na zakupowe szaleństwo - kupujemy znacznie większe ilości żywności, niż są nam potrzebne. Przez to w trakcie świąt znacznie więcej jemy, ale też i znacznie więcej wyrzucamy. W przypadku ubrań, kosmetyków czy gadżetów decydujemy się z kolei na rzeczy, które wcale nam nie są potrzebne. Dlaczego? Na każdym kroku jesteśmy kuszeni promocjami. Kiedy widzimy przeceny, często reagujemy impulsywnie, a tych w okresie przedświątecznym jest znacznie więcej niż na co dzień.

Jak przekonują psychologowie, zakupy dają nam złudne poczucie wolności, realizują naszą potrzebę autonomii i pozwalają na dokonywanie własnych wyborów. Dlatego wybierając się do centrów handlowych w okresie przedświątecznej gorączki, warto mieć ściśle określoną listę produktów, których poszukujemy, lub po prostu unikać zakupów dzień przed świętami.

- Mamy tutaj do czynienia ze zniekształceniami poznawczymi, które sprawiają że widzimy otaczającą nas rzeczywistość w krzywym zwierciadle. Najgorszą formą zakupów są bowiem te kompulsywne. Kupujemy faktycznie bez potrzeby posiadania danego produktu. Zakupy tego typu robimy ponad miarę i budżet, mogą one zaburzać życie rodzinne i budżet domowy - przestrzega psycholog Agata Szczerkowska Malinowska.

Coraz więcej prezentów



Nierozłącznym elementem tego okresu są prezenty, które wręczamy rodzinie. Często problemem nie jest samo kupienie upominków, ale ich ilość. Sprawienie radości najbliższym nie jest dla nas tak trudne, jak kupienie kilkunastu prezentów dla całej rodziny, z którą się spotkamy w czasie świąt.

- Najbardziej w świątecznych przygotowaniach przeraża mnie liczba prezentów, jakie musimy kupić. Zazwyczaj oprócz prezentów, które robimy dla dzieci i siebie nawzajem, kupujemy też prezenty jednym i drugim rodzicom oraz wszystkim innym członkom rodziny, z którymi spotkamy się w świąteczne dni. Jak pomyślę, że mamy zrobić kilkanaście prezentów, to brakuje mi chęci i kreatywności, jak sprawić komuś radość, a przecież to o to chodzi w obdarowywaniu - opowiada nasza czytelniczka Ania.
Jeśli spędzamy święta w szerszym gronie lub mamy dość ograniczony budżet, warto zrobić losowanie lub ustalić z rodziną, kto komu w danym roku robi prezent. Dzięki temu każdy członek rodziny ma szansę dostać przemyślany prezent, osoba przygotowująca go może czerpać radość z obdarowywania, a domowy budżet nie ucierpi aż tak bardzo.

- W sytuacji, kiedy jednak nie mamy pomysłu, co w tym roku podarować bliskiej osobie, to zawsze możemy skorzystać z tzw. "evergreenów". W przypadku mężczyzn jest to skórzany portfel, rękawiczki, krawat czy spinki do mankietów - tu mamy do wyboru m.in. takie marki, jak: Ochnik, Valentini, Pierre Cardin czy Bytom. Kobieta na pewno ucieszy się z biżuterii Apart lub Kruk czy bielizny, m.in. marki Triumph, Calvin Klein czy Esotiq - radzi Katarzyna Czapran, marketing manager Designer Outlet Gdańsk.
Wielu z nas zastanawia się, jak swobodnie przejść okres świąteczny. Warto zaplanować to wcześniej, żeby nie poddać się gorączce zakupów. Wielu z nas zastanawia się, jak swobodnie przejść okres świąteczny. Warto zaplanować to wcześniej, żeby nie poddać się gorączce zakupów.

Ile wydamy na tegoroczne święta Bożego Narodzenia?



Na organizację tegorocznych świąt przeciętna polska rodzina wyda ponad 1,5 tys. zł - wynika z deklaracji Polaków, które zebrała firma doradcza Deloitte. To o 5 proc. więcej niż w zeszłym roku. Na prezenty przeznaczymy średnio blisko 550 zł, niewiele mniej na żywność. Prezenty mają kosztować 547 zł (36 proc.), jedzenie - 524 zł (34 proc.), a podróże i spotkania towarzyskie - odpowiednio 324 i 126 zł. Z raportu wynika, że rok do roku o 7,8 proc. wzrosną wydatki na produkty spożywcze, a o 6,5 proc. - na prezenty.

Statystyki nie pozostawiają więc żadnych złudzeń. Z roku na rok wydajemy coraz więcej, żeby przygotować się do świąt.

Wielu z nas zastanawia się, jak swobodnie przejść okres świąteczny. Warto zaplanować to wcześniej, żeby nie poddać się gorączce. Przedświąteczny nastrój sprawia, że kupujemy wiele niepotrzebnych rzeczy. Podpowiadamy, o czym warto pamiętać podczas robienia przedświątecznych zakupów:

  • Nie rób zakupów w ostatniej chwili.
  • Uważaj na świąteczne promocje. Nie daj się naciągnąć na "drugi produkt gratis".
  • Nie kupuj niepotrzebnych rzeczy (nie sięgaj po drobne rzeczy przy kasie).
  • Kupuj żywność w rozsądnych ilościach. Zwracaj uwagę na termin ważności.
  • Coś ekstra na święta? (niejednokrotnie kupujemy rzeczy, których normalnie w czasie roku unikamy, bo są dla nas za drogie). Czemu nie, tylko kiedy mamy na to specjalny budżet.
  • Sprawdzaj paragon po odejściu od kasy (cena na półce często różni się od tej na paragonie).
  • Bądź czujny, kupując przez internet.
  • Ustalaj ze sprzedawcą możliwość ewentualnego zwrotu towaru. Pamiętaj o zachowaniu paragonu.

Miejsca

Opinie (30) 1 zablokowana

  • Na pewno nie czytać tego typu artykułów

    • 9 1

  • Poganski kraj, poganskie obyczaje.

    • 1 2

  • Nie kupuje już dorosłym prezentów. Każdy ma tak szczegółowe wymagania ze trafić w totka łatwiej. Nastolatki dostają forsę , a dzieci zabawki.

    • 9 1

  • Święta to duże przeciążenie w obowiązkach. To wszystko bywa ponad siły fizycznie i psychicznie.

    Co roku odczuwam wstręt do świąt i zmuszam się do nich. Co roku sobie mówię, że to już ostatni raz. A potem robię dla dziecka, dla rodziców...

    • 13 0

  • (3)

    Nie lażę po centrach handlowych , bo mnie nie stać, mam 2050 zł dochodu w miesiąc, opłaty, to co tu kupować i za ile., Wszystkomożna kupić w wielu innych sklepach, ale nie kórzy uwilbiaja kłaść do tych wielkich koszy, bo to ich podnieca chyba i czuja się lepiej, wiele rzeczy niepotrzebnych jest, potem wyrzucają, sama widzialam jak sasiadka jeszcze nie odpakowany chleb niosła na.... śmietnik !!!! O zgrozo. To po co tye kupować ? Miłych świąt dla wszystkich. !!!!

    • 8 0

    • Dokładnie tak właśnie jest. Jednak medialna propaganda jak to ludzie wydają ,,tysiące'' jest irytująca.

      Pozdrawiam i spokojnych świąt życzę wszystkim.

      • 4 0

    • Ja też nie wydaję.

      Jedzenie w ilości jak na zwykłe dni. Będą pierogi własne, barszcz i ryba, kawałek ciasta. Prezenty tylko dla dzieci, rodziców i męża, ale dla dorosłych jedynie przydatne drobiazgi. Wolę coś oszczędzić i mieć spokój od kupowania i gotowania.

      • 6 0

    • Zgadzam się z Tobą.

      • 2 0

  • (1)

    A z biżuterii YES się nie ucieszy?

    • 1 0

    • A sorry. Tam nie ma YES.

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Certyfikowany kurs pierwszej pomocy

warsztaty, spotkanie

Transformacyjna Podróż w Kolorach Czakr z Anetą Paluszkiewicz

200 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane