- 1 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (7 opinii)
- 2 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (4 opinie)
- 3 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (61 opinii)
- 4 L4 na wypalenie zawodowe? (26 opinii)
- 5 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 6 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (6 opinii)
Czytelniczka: "Urząd dla niepełnosprawnych, a to, co zobaczyłam, w głowie mi się nie mieści"
Czy Miejski Zespół Orzekania o Niepełnosprawności znajdujący się przy ul. Dyrekcyjnej 5 w Gdańsku jest przyjazny osobom niepełnosprawnym? Nasza czytelniczka, pani Zofia, ma szereg zastrzeżeń i wskazuje, że niepełnosprawni w najdłuższej kolejce muszą czekać w miejscu, które stworzono właśnie dla nich.
Postanowiłam, że nie będę tyle czekać z dzieckiem, więc wyszliśmy. Jakieś 200 m od MZON spotkaliśmy starszą panią, która z ogromnym trudem szła do budynku. Zapytała mnie, jak tam dojść, bo bała się, że nie da już rady. A ja musiałam jej powiedzieć, że nic nie załatwi, bo numerków już nie ma. I ona tę drogę będzie musiała wykonać jeszcze raz.
MZON to nie jest zwykły urząd, w którym ktoś czeka na odbiór dowodu osobistego. To miejsce, do którego przychodzą osoby niepełnosprawne, które powinny wchodzić wszędzie bez kolejki. A nagle okazuje się, że w najdłuższej kolejce muszą czekać w miejscu, które stworzono właśnie dla nich. To jest oburzające.
Marzy mi się świat, w którym miejsca dla osób niepełnosprawnych są zadbane
Teoretycznie istnieje system umawiania na konkretną godzinę, ale nie działał. Wnioski można też wysyłać pocztą, tyle że wtedy nikt nie wyjaśni, jak taki wniosek poprawnie uzupełnić. Ja potrzebowałam pomocy, ponieważ to nasz pierwszy wniosek i nie wiem, o co mogę się ubiegać.
Marzy mi się świat, w którym miejsca dla osób niepełnosprawnych są zadbane, dostosowane i do dzieci, i dorosłych, w których dostępna jest pomoc psychologiczna, a osoby niepełnosprawne nie są traktowane jak interesanci i kolejny numerek, tylko jak osoby, które przeżywają swoją życiową tragedię i potrzebują wsparcia. Jako mama niepełnosprawnego dziecka potrzebuję wsparcia i ludzkiego traktowania, bo konieczność składania takiego wniosku jest dla mnie trudnym przeżyciem.
Nie ustąpisz miejsca, bo nie widać niepełnosprawności?
Miasto: "Faktycznych klientów przychodzi więcej"
Poniżej publikujemy komentarz miasta do zarzutów czytelnika:
- Jeśli chodzi o budynek przy ul. Dyrekcyjnej, jest on zarządzany przez Gdańskie Nieruchomości, a dla osób z niepełnosprawnościami czy poruszających się na wózku dostępne jest wejście bezpośrednio od parkingu. W budynku znajduje się winda, której rozmiar zgodnie z przepisami umożliwia korzystanie przez osoby poruszające się na różnego typu wózkach, w tym aktywnym, ortopedycznym i elektrycznym. Rzeczywiście w I kwartale tego roku w porównaniu z rokiem poprzednim odnotowano wpływ ponad 20 proc. więcej wniosków o orzeczenie i ponad 50 proc. więcej o wydanie legitymacji osoby niepełnosprawnej, a więc faktycznych klientów przychodzi więcej. Jednak poczekalni przy punkcie obsługi klienta nie da się powiększyć, jak i utworzyć większej liczby punktów przyjmujących wnioski. Liczba miejsc siedzących w poczekalni Punktu Obsługi Klienta jest dostosowana do jej wielkości i wymogu sprawnej komunikacji, w tym dla osób ze szczególnymi potrzebami. Automat wydający "numerki" wydaje codziennie taką ich liczbę, aby klienci mieli gwarancję załatwienia sprawy w godzinach pracy Punktu Obsługi Klienta. Istotne jednak, że wniosków nie trzeba obecnie składać osobiście. Można to zrobić za pośrednictwem poczty, o czym Miejski Zespół Orzekania o Niepełnosprawności informuje w ogłoszeniach, na stronie BIP oraz na drukach wniosków. System umawiania na konkretną godzinę dotychczas nigdy nie był dostępny w MZON i obecnie nie jest przewidywane jego uruchomienie - informuje Patryk Rosiński z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-04-28 14:34
(5)
Byłem, widziałem i potwierdzam. Tam przychodzą ludzie chorzy, potrzebujący pomocy a traktuje się ich w upokarzający sposób. Wielogodzinne oczekiwanie w kolejce, słaby dojazd i upierdliwe procedury. Dno.
- 125 11
-
2023-05-07 21:20
Byłam również. Widziałam również. Tam przychodzą ludzie chorzy.... No właśnie ludzie chorzy. A ja mam wrażenie że przychodzą złośliwi, szukający okazji do kłótni i o zgrozo przeklinający... katolicy. Wyzywają pracowników, którzy dwoją się i troją żeby tych chorych obolałych skrzywdzonych pezez los ludzi obsłużyć. Siedzę i obserwuję i oczom i
Byłam również. Widziałam również. Tam przychodzą ludzie chorzy.... No właśnie ludzie chorzy. A ja mam wrażenie że przychodzą złośliwi, szukający okazji do kłótni i o zgrozo przeklinający... katolicy. Wyzywają pracowników, którzy dwoją się i troją żeby tych chorych obolałych skrzywdzonych pezez los ludzi obsłużyć. Siedzę i obserwuję i oczom i uszom nie wierzę. Ty kur... musisz mnie bez kolejki obsłużyć, bo jestem tego i tego znajomą. Musisz to i to... bo ja jestem nieoełnosprawny. Czy aby na pewno ciśnie się na język. Czy te 2 urzędniczki są winne że nie ma chętnych do pracy w takich warunkach. Ciągłe ubliżanie, pretensje biednych chorych. Wstyd mi bo też do nich należę. Pewnie ze nie podobają mi się warunki w jakich czekam ze swoim nr, ale do kogo te pretensje? Do tych 2 kobiet? One wykonują swoją pracę a my im w tym.... pomagamy? Ubliżając, klnąc i kłamiąc? Proponuję założyć kamery. Niech komisja popatrzy jak taki biedny chory niepełnosprawny się zachowuje i bierze pod uwagę przy orzekaniu. A do tych pań urzędniczek mam tylko prośbę żeby nie wszystkich oceniały jak tych awanturujących się bo wśród nas niepełnosprawnych są naprawdę kulturalni i z kulturą osobistą niepełnosprawni. Nas po prostu skrzywdził los. Wam życzę normalnych pacjentów a oacjentom trochę empatii i wyrozumiałości.
- 4 1
-
2023-04-28 21:00
(3)
Upierdliwe, jak piszesz, procedury, są ogólnopolskie, a nie są wymysłem pracowników. Ci ludzie muszą je stosować, bo z tego są rozliczani, bo inaczej ktoś im zarzuci łamanie tych procedur. Procedury to akurat nie wina urzędników w terenie, tylko twórców przepisów.
- 16 8
-
2023-04-29 08:11
(1)
Procedury są przeszkodą dla petentów a nie urzędników. Większość zachowuje się jak by za karę tam pracowało. Obowiązkiem urzędnika jest pomóc klientowi lub wskazać osobę która tej pomocy udzieli. A jak kogoś ta praca męczy to zawsze może się zwolnić.
- 13 5
-
2023-04-30 17:58
Nie zgodzę się z powyższą opinią- z racji niepełnosprawności mojego dziecka, w ciągu kilkunastu lat miałam okazję kilkukrotnie załatwiać różne sprawy na Dyrekcyjnej i muszę stwierdzić, że zawsze byłam obsłużona sympatycznie, kulturalnie. Pani co jakiś czas wychodziła z pokoju, żeby sprawdzić, czy ktoś z oczekujących w kolejce nie potrzebuje pomocy w wypełnieniu wniosku- właśnie po to, żeby nie czekać na marne. To raczej czekający w kolejce zachowywali się jak chamidła.
- 8 3
-
2023-04-28 21:36
Dawno nie byłem na Dyrekcyjnej, ale kiedyś informacji udzielali tylko urzędnicy przyjmujący wnioski. Jeżeli ktoś chciał się o coś zapytać np. miał problem z wypełnieniem wniosku (to nie są banalnie proste formularze) to musiał wziąć numerek i odstać swoje w kolejce. Potem mógł sobie wrócić do domu, wypełnić wniosek i wysłać go pocztą :)
- 9 4
-
2023-04-28 14:11
(1)
Stan budynku, wejście od strony parkingu z boku, jego umiejscowienie w kontekście dojazdu komunikacją. Skupienie w soczewce tego jak wygląda polityki miasta w stosunku do osób niepełnosprawnych. Często rozbijająca się o drobne detale, jak większe przerwy między podłogą tramwaju a peronem w najnowszych pojazdach PESY niz starszych Swingach, ale również zahaczająca o podejście systemowe i np. zniżki na komunikację dla niepełnosprawnych umiarkowanych tylko do 30 roku życia.
- 76 11
-
2023-04-29 08:59
W Warszawie ta grupa umiarkowana ma zniżki,w Gdańsku PO nie przyznała,a ma w RM większość głosów.Nie,bo Nie!!!!Cały Gdańsk!
- 7 4
-
2023-04-28 20:27
Tylko w Gdańsku wszyscy prawie mają komunikację publiczną za darmo (13)
poza niepełnosprawnymi, taką mamy władzę.
- 49 23
-
2023-04-30 19:03
Nie kłam (2)
Komunikacja jest darmowa dla osób niepełnosprawnych
- 3 14
-
2023-05-03 11:58
sam nie kłam!
- 0 0
-
2023-05-01 10:53
ze stopniem znacznym--tak,umiarkowanym i lekkim--NIE
- 10 1
-
2023-04-29 07:09
ja nie mam
- 6 1
-
2023-04-28 22:40
(8)
Bzdura !!
Jak się posiada legitymację osoby niepełnosprawnej, komunikację w Gdańsku masz za darmo.- 16 14
-
2023-05-01 17:44
Co za bzdura (1)
Jestem na rencie, osobą niepełnowprawną i nie mam darmowych przejazdów. Stopień umiarkowany stwardnienie rozsiane na wózku.
- 6 2
-
2023-05-01 18:54
Ta partia nie ma empatii dla chorych
Tak jest w Gdańsku,mieście wolności i solidarności,że dorośli niepełnosprawni umiarkowanie nie mają ulg.Powinno to być zarządzane odgórnie ,rządowo,a nie według uznania partii mających przewagę w UM !!!
- 5 3
-
2023-05-01 10:55
Dorośli niepełnosprawni w stopniu umiarkowanym nie mają ulg ani bezpłatnej komunikacji w Gdańsku!!!!!!
- 7 3
-
2023-04-29 08:51
Nie prawda!
- 5 9
-
2023-04-29 08:51
(2)
Gdańsk chorym dorosłym ze st.umiarkowanym nie przyznał nawet ulg.!!!!!!!!!!!!
- 17 7
-
2023-04-30 19:02
(1)
Klub PiS wystąpił o ulgi dla dorosłych niepełnosprawnych ze stopniem umiarkowanym,ale nie ma większości w Radzie Miasta Gdańska,więc ulg w komunikacji miejskiej nie przyznano!.Przeciw była Koalicja Obywatelska i Wszystko dla Gdańska.
- 8 5
-
2023-05-01 10:56
Stowarzyszeniu Godność też ulg nie przyznano!!!!
- 0 0
-
2023-04-28 23:09
Tylko znaczny stopień
- 24 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.