• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy warto zaszczepić się przeciwko grypie?

Katarzyna Dziadul
4 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Grypa to złe samopoczucie, opuszczone dni w pracy oraz ryzyko powikłań? Czy te niedogodności wystarczą, by Polacy woleli się szczepić? Grypa to złe samopoczucie, opuszczone dni w pracy oraz ryzyko powikłań? Czy te niedogodności wystarczą, by Polacy woleli się szczepić?

Chociaż na grypę możemy zachorować przez cały rok, jesienią nasz organizm jest na to szczególnie podatny. Należy pamiętać, że chorobie jak na razie nie da się całkowicie zapobiec, warto jednak robić wszystko, aby się przed nią skutecznie uchronić.



Jak bronisz się przed grypą?

Grypa często mylona jest ze zwykłym przeziębieniem. Tą groźną chorobę wywołują jednak wirusy, które mnożą się w nabłonku górnych dróg oddechowych. Schorzenia nie można bagatelizować - choroba może skończyć się nawet śmiercią i wbrew pozorom wcale nie są to rzadkie przypadki. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, podczas każdej epidemii grypy zakażonych zostaje nawet 15 proc. populacji, a umiera z tego powodu do 500 000 osób rocznie.

Przeziębienie czy już grypa?

Kiedy już dojdzie do zarażenia, grypa atakuje z zaskoczenia i infekuje nasz organizm w błyskawicznym tempie. Nagle pojawia się wysoka gorączka - nawet do 40 stopni. Podwyższonej temperaturze towarzyszą bóle mięśni i stawów. Gorączka utrzymuje się zwykle przez kilka dni. Zarażony grypą jest nieustannie zmęczony, ma nudności i traci apetyt. Charakterystyczne dla tej choroby są też dreszcze. Kondycja fizyczna sprzyja rozdrażnieniu, pogarsza się stan psychiczny. Nawet jeśli chory wraca już do zdrowia, osłabienie nie znika przez wiele tygodni.

Do szczególnie narażonych na grypę zaliczyć należy dzieci do 5. roku życia, ludzi, którzy ukończyli 65 lat oraz osoby chorujące przewlekle. Grypa szczególnie niebezpieczna jest również dla osób znajdujących się często w samym ognisku choroby. Są to pracownicy służby zdrowia czy chociażby nauczyciele.

W przeciwieństwie do grypy, przeziębienie rozwija się powoli. Chociaż drapie nas w gardle, katar leci ciurkiem i pojawia się stan podgorączkowy, po kilku dniach objawy przeważnie ustępują. Mogą powrócić w momencie obniżonej odporności, jednak nie stanowią dla naszego zdrowia i życia tak dużego zagrożenia jak grypa.

Wirus grypy - niepokonany?

Grypa przysparza ludzkości tak wielu problemów, ponieważ jej wirus bardzo szybko mutuje. Zmienność genetyczna jest niestety jego podstawową cechą, dlatego trudno się przed nim bronić. Na dodatek wirus grypy jest niemal wszechobecny. Jego nosicielem nie jest jedynie człowiek - całkiem skutecznie rozprzestrzeniają go również zwierzęta, co utrudnia profilaktykę choroby.

Co więcej, wirus grypy przenoszony jest drogą kropelkową. Czyha na nas niemal wszędzie. Stanowi zagrożenie nie tylko w momencie, kiedy ktoś w pobliżu kicha czy pokasłuje. Zakażeniu sprzyja nawet rozmowa z nosicielem czy kontakt z przedmiotami, których używał.

Groźne powikłania

Nie bez przyczyny tak dużo mówi się o konsekwencjach, jakie mogą dotknąć osobę cierpiącą na grypę. Kiedy choroba zostanie zbagatelizowana albo jedynie zaleczona, może być przynieść bardzo niebezpieczne w skutkach. Dodatkowo organizm jest osłabiony i szczególnie narażony na działania krążących w powietrzu drobnoustrojów.

Należą do nich przede wszystkim pneumokoki. Są to bakterie, które zajmują górne drogi oddechowe. Ich obecność nie zawsze jest źródłem choroby - groźne stają się dopiero w momencie, kiedy dostaną się do krwi. Pneumokoki są źródłem takich niebezpieczeństw, jak zapalenie płuc, ropniak opłucnej, zapalenie ucha środkowego czy nawet opon mózgowych. Wielu lekarzy zaleca stosowanie szczepionek przeciwko tym groźnym bakteriom, jednak taki wybór jest kwestią całkowicie indywidualną.

- Szczepienia przeciw pneumokokom stosuje się od 2 miesiąca życia - wyjaśnia pediatra i spec. medycyny rodzinnej Krystyna Sztajkowska Leszczyńska. - Wskazania do szczepienia powinien ustalić lekarz, rodzaj szczepionki zależy od wieku. Małe dzieci szczepi się 3 razy co 6 tygodni. W tym przypadku cena szczepienia dochodzi do kilkuset złotych. U dzieci starszych oraz dorosłych jednorazowa szczepionka kosztuje kilkadziesiąt złotych. Szczepionki można podawać zarówno domięśniowo jak i głęboko podskórnie.

Jak zapobiegać, czyli szczepionki przeciwko grypie
Kiedy już grypa zaatakuje na dobre, nie wystarczy ciepły koc i termofor, jak zdarza się to w przypadku przeziębienia. W walce z chorobą niezbędne są leki przeciwwirusowe, które, odpowiednio stosowane, zabiją wirusa w zalążku i pozwolą uniknąć niebezpiecznych konsekwencji.

Aby jednak do zarażenia grypą nie doszło, trzeba szczególnie dbać o odporność organizmu. Metodą często stosowaną, jednak budzącą liczne dyskusje są szczepienia przeciwko grypie. Amerykański Komitet Doradczy ds. Szczepień (ACIP) zaleca ich coroczne stosowanie nie tylko osobom znajdującym się w jednej z grup o podwyższonym ryzyku, ale wszystkim, którzy mają taką możliwość.

- Szczepienia przeciw grypie stosuje się od 6 miesiąca życia - wyjaśnia Krystyna Sztajkowska - Leszczyńska. - Szczepionka kosztuje ok. 20 - 30 zł w zależności od producenta. Jeśli ktoś się na nie zdecyduje, najlepiej zaszczepić się przed okresem wzmożonej zachorowalności, która przypada na październik - marzec. Wskazania do szczepienia zawsze powinny być ustalane z lekarzem, a szczepić powinny się osoby z grup ryzyka, osoby szczególnie narażone na kontakty z osobami chorymi oraz ludzie starsi, u których obserwowany jest spadek odporności.

Szczepionki podawane są przez błony śluzowe lub przy pomocy zastrzyku - domięśniowego, podskórnego czy śródskórnego. Sposób podania zależy od producenta szczepionki, gdyż każda droga warunkuje czas działania danego środka.

Aby pomyślnie przejść szczepienie, powinniśmy wcześniej skonsultować się z lekarzem. Nasz organizm powinien być zdrowy, nie ma mowy nawet o najmniejszej infekcji. Jeśli kilka dni przed szczepieniem odstawiliśmy antybiotyk, lekarz koniecznie powinien o tym wiedzieć. Efektywność szczepionki zależy w dużym stopniu od naszego przygotowania. Po zabiegu należy obserwować reakcję organizmu na podany preparat.

- U części osób szczepionych może wystąpić odczyn poszczepienny w postaci zaczerwienienia w miejscu podania zastrzyku.- wyjaśnia specjalista. - Towarzyszyć temu może gorączka i kiepskie samopoczucie. Jest to jednak reakcja indywidualna. Nie należy się niepokoić, takie objawy ustępują samoistnie w ciągu 2 - 3 dni.

Jeśli zaczerwienienie nie mija i pojawiają się inne niepokojące sygnały, należy niezwłocznie skonsultować to z lekarzem. Czasami jako objaw niepożądany pojawia się alergia na poszczególne składniki szczepionki, co ujawnia się dopiero po zabiegu.

Szczepić się czy się nie szczepić? To pytanie budzi liczne dyskusje. Wielu lekarzy podkreśla, że wybór należy do nas.
- Szczepienie przeciwko grypie jest kwestią całkowicie indywidualną i musi to być decyzja podjęta tylko i wyłącznie przez pacjenta - mówi Krystyna Sztajkowska - Leszczyńska.

Jedno jest pewne - żadna szczepionka nie zdziała cudów, jeśli nie będziemy troskliwie i dbać o odporność naszego organizmu.

Opinie (52) 3 zablokowane

  • Jeśli wirus na bieżąco mutuje..

    a szczepionka jest opracowywana przez co najmniej rok to szczepienie ma znikomy sens. Ja jestem na NIE. Pozdrawiam.

    • 0 0

  • (1)

    "Kiedy już grypa zaatakuje na dobre, nie wystarczy ciepły koc i termofor, jak zdarza się to w przypadku przeziębienia. W walce z chorobą niezbędne są leki przeciwwirusowe, które, odpowiednio stosowane, zabiją wirusa w zalążku"

    To w zalążku, czy jak zaatakuje na dobre?

    • 17 0

    • są specjalne leki ale trzeba je podać natychmiast a w Polsce to niemożliwe

      bo po pierwsze są na receptę a po drugie kosztują ze 100pln :). Zanik kurka się dostaniesz do felczera to będzie za późno. A poza tym na drugi dzień nawet znowu ktoś na ciebie nakaszle i wszystko od początku :)

      • 0 0

  • Warto! (1)

    Z doświadczenia wiem że warto: albo grypa ominie albo przebieg będzie zdecydowanie łagodniejszy.

    • 13 20

    • a ja z doświadczenia wiem, że kłamiesz za pieniądze, franco antypolska

      wieszać was na latarniach będziemy wkrótce

      • 0 0

  • Szczepienia dla hipohondryków. (1)

    Wystarczy jeść pomarańcze i być morsem. Aha, i myśleć pozytywnie. :)

    • 25 1

    • i strzelać ślepakami

      hehe

      • 0 0

  • Szczepienie pomoże - koncernom farmaceutycznym (2)

    Juz w ubiegłym roku widac było jaka to padaka, cały świat szalał. Poszły miliardy na niby padnemię. Teraz szczepionki cichcem są utylizowane. Przecież na ten sezon nie będą działac.
    Moim skromnym zdaniem powinny się szczepic osoby starsze, reszta zaopatrzyc się w czosnek krajowy, przeciery z cebuli i jakoś to bedzie.
    Dużo zdrowia!!!

    • 38 1

    • (1)

      I tu należy się ukłon dla pani Kopacz.

      • 8 1

      • no, nie dała ostro wyruchać w pupę milionów Polaków

        dlatego jesteśmy zieloną wyspą, bo miliardy nie poszły w błoto. A pamiętacie jak te pisowskie kurky darły ryje? Że niby minister zdrowia chce wymordować miliony Polaków. Ja tym francom tego nie zapomnę nigdy.

        • 0 0

  • Nie warto (2)

    Szczepionka nie pomoże na najnowsze odmiany wirusa.

    • 26 9

    • tak się zastanawiałem ostatnio i wyszło mi, że najmądrzej robią Japończycy

      bo grypa roznosi się drogą kropelkową czyli jak ktoś w tramwaju dotknie rurki po jakimś obsmarkańcu albo w jakimś tłoku ktoś nakicha, nie wiem, w kolejce, może w kinie. Inymi słowy, grypę najłatwiej złapać tam, gdzie jest dużo ludzi. Ostatnio ludzie mnożą się jak króliki (oczywiście mnożą się dokładnie nie ci co trzeba) i wszędzie robi się gęsto to i grypa się roznosci. Najgęściej jest u Japończyków i oni pierwsi wpadli na pomysł, żeby zakrywać usta tymi maseczkami. I taką sobie kupię. Ale one chyba są jednorazowe.

      • 0 0

    • No i? Co chcesz powiedzieć?

      • 0 0

  • nie warto

    Widać, że się sezon reklamowy zaczął, bo wszędzie nagle zaczęli trąbić o tych szczepionkach. Po tej całej ściemie ze świńską grypą to nie wiem kto im to kupi. Ja wychodzę z założenia, że na gorączkę jakiś nurofen forte, do tego jakiś strepsils na gardło i jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było. U nas w robocie się wszyscy ostatnio tak leczyli jak było masowe przeziębienie.

    • 0 0

  • Moim zdaniem warto

    Ja uważam że warto się szczepić. Ja traktuję szczepienia jako prewencję przed grypą i tak tez do tej sprawy podchodzę. Jesli można się czymś zabezpieczyć to czemu nie skorzystać :)

    • 0 0

  • Grypa brrr

    Boje sie zastrzykow bardzo. To przez ból... Czy są jakieś tabletki, albo chociaz szczepionki z mala igla?

    • 0 0

  • Teraz wiem ...

    ... wszyscy tutaj są tacy mądrzy. Nic im nie pomoże. Ale widzą na kalendarz że zbliża się zima i koniec zdrowia.

    Robię to od 25 lat. Nie pamiętam kiedy miałem ostatnią grypę. Nawet nie pamiętam kiedy miałem ostatnie przeziębienie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prowadzenie cukrzycy u kobiet z cukrzycą ciążową lub cukrzycą typu I

badania

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane