• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy dobrze dbasz o swojego kota?

Aleksandra Skrzypczyk
4 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Każde zwierzę ma swoje potrzeby. Sprawdziliśmy, jak należy odpowiednio dbać o koty. Każde zwierzę ma swoje potrzeby. Sprawdziliśmy, jak należy odpowiednio dbać o koty.

Chociaż koty to bardzo czyste zwierzęta, warto pomóc im w codziennej pielęgnacji i mieć pewność, że nasz Mruczek jest szczęśliwy, a my zmniejszamy ryzyko kocich chorób i chorób przenoszonych przez zwierzęta. O to, jak dbać o naszego pupila, zapytaliśmy trójmiejskich specjalistów.



Jak często odwiedzasz weterynarza ze swoim zwierzakiem?

Potrzeby kotów wychodzących znacząco różnią się od potrzeb kotów przebywających stale w domu, także pod kątem zapotrzebowania energetycznego. Dorosłe koty przebywające w domu śpią aż 18 godzin, a na aktywność fizyczną poświęcają mniej niż godzinę. Mają osłabiony pasaż jelitowy, tendencję do kul włosowych.

Aktywność dobowa kotów wychodzących to ok. 13 godzin snu, 1-8 godzin aktywności fizycznej poza domem. Mają one styczność z innymi zwierzętami, a więc są bardziej narażone na choroby zakaźne, zakażenie drobnoustrojami chorobotwórczymi, pasożytami oraz na obciążenia stawów.

- Należy regularnie odwiedzać lekarza weterynarii w celu przeprowadzenia profilaktycznego badania klinicznego. Zalecane jest również systematyczne (np. raz do roku) wykonywanie badań krwi, gdyż w ten sposób można "wyłapać" ewentualne, niepokojące odchylenia od normy parametrów morfologicznych bądź biochemicznych, jeszcze przed pojawieniem się objawów klinicznych. A co za tym idzie, można szybciej wdrożyć odpowiednie postępowanie - mówi lek. wet. Małgorzata Łukuć. - Kolejną bardzo istotną kwestią jest regularne szczepienie zwierząt przeciwko chorobom zakaźnym oraz stosowanie profilaktyki przeciwpasożytniczej. W sezonie występowania kleszczy należy stosować preparaty odstraszające pajęczaki - dodaje Małgorzata Łukuć.


Dobór odpowiedniej jakości karmy ma duży wpływ na zdrowie naszego pupila.

Karma powinna być dobrana do potrzeb kota, wieku i stylu życia. Powinna też kotu smakować, bo nawet najlepsze jakościowo jedzenie nie będzie miało sensu, jeśli kot nie będzie chciał go jeść.

- Istotne jest właściwe karmienie naszego pupila. W tym celu zalecana jest karma dobrej jakości, która całkowicie pokryje zapotrzebowanie dzienne organizmu we wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Należy jednak pamiętać, aby stosować odpowiednią dla naszego zwierzęcia dawkę karmy, tak by go nie przekarmiać. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że otyłość u zwierząt może prowadzić m.in. do cukrzycy czy chorób serca - podkreśla weterynarz, Małgorzata Łukuć.
Coraz popularniejsze stają się ostatnio karmy przygotowane przez właścicieli, czyli DIY, albo raw food (surowe jedzenie). Jeśli chcemy karmić kota surowym mięsem, pamiętajmy, żeby było dobrej jakości, przemrożone. Warto na zmianę dawać suchą karmę i pasty witaminowe. Niezbędna jest miska ze świeżą, czystą wodą.

Wielką krzywdę można wyrządzić zwierzęciu, któremu eliminuje się z diety mięso. Koty to drapieżniki, czyli obligatoryjni mięsożercy. Wraz z produktami mięsnymi kot otrzymuje niezbędną do funkcjonowania taurynę, czyli aminokwas, który nie występuje w produktach roślinnych. Oczywiście wygłodniałe zwierze zje prawie wszystko, ale z opłakanym skutkiem dla jego zdrowia.

Na pielęgnację kota składają się także różne zabiegi, które sprawią, że nasz zwierzak będzie nie tylko piękniejszy, lecz także zdrowszy, a nasze mieszkanie mniej zniszczone.
Właściciele kotów długowłosych powinni zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia do czesania: grzebień, szczotkę, trymer, nożyczki. Pozostałym kotom wystarczy szczotka do krótkiej sierści (zbiera nadmiar futerka, które później nie jest roznoszone po całym mieszkaniu). Przydatny jest też puder do czyszczenia na sucho i szampon do mycia, używany w ostateczności. Jeśli chcemy uniknąć podrapań i zniszczeń, możemy delikatnie przyciąć kocie pazurki odpowiednimi obcążkami (tylko króciutką, białą część pazura, żeby nie przeciąć nerwu i nie spowodować krwotoku). Wiele osób nie wie, że kotom należy także myć zęby - nie z uwagi na nieświeży oddech, ale ze względu na choroby jamy ustnej. Higiena uszu, oczu i nosa to także element pielęgnacji, o którym często zapominamy.

- Opieka nad kotami wymaga zaangażowania ze strony opiekuna. Szczególną uwagę należy zwrócić na zapewnienie pupilowi odpowiednich warunków. Powinniśmy się zaopatrzyć w kuwetę oraz żwirek, miseczkę do jedzenia oraz picia, posłanie do spania, akcesoria do pielęgnacji, mile widziane są również drapaki i zabawki - mówi Aleksandra Domańska z salonu pielęgnacji i rehabilitacji zwierząt Hau-Miau. - U kotów, które przebywają w domu proces linienia odbywa się przez cały rok (stała temperatura, sztuczne światło). Czesanie pozwala uniknąć zlizywania martwej sierści, przez którą mogą pojawić się wymioty lub problemy jelitowe. Zaleca się wyczesywanie kotów szczotką z naturalnym włosiem, gumowymi rękawiczkami lub furminatorem, który usuwa martwy włos zwany podszerstkiem. Należy również zwrócić uwagę na higienę jamy ustnej, oczu oraz uszu, a także nie zapomnieć o obcinaniu pazurków. Nieprzyjemny zapach z jamy ustnej może świadczyć min. o chorobach uzębienia lub przewodu pokarmowego. Brunatna wydzielina w uszach np. o świerzbie, a zaropiałe załzawione oczy o katarze kocim, należy wówczas wybrać się jak najszybciej do lekarza weterynarii - zaleca Aleksandra Domańska.
Zdrowy kot i właściciel

Należy mieć na uwadze, że zdrowy kot to także zdrowy właściciel i nie chodzi tu bynajmniej o złe samopoczucie z powodu choroby naszego zwierzaka. Koty rzeczywiście mogą zarażać chorobami - co prawda w większości przypadków ich przebieg jest łagodny, jednakże warto wiedzieć, jak im zapobiegać. Choroby, którymi może zarazić nas kot to między innymi choroba kociego pazura, toksoplazmoza i toksokaroza.

Jak zapobiec zakażeniu? Istotne jest ograniczenie kontaktu z wolno żyjącymi zwierzętami, regularne odrobaczania kotów, mycie rąk przed jedzeniem, po kontakcie ze zwierzętami, po zabawie, szczególnie po wizycie w piaskownicy czy na placach zabaw. Czyszczenie kuwety należy wykonywać w rękawiczkach, po sprzątaniu starannie umyć ręce (rękawiczki po użyciu wyrzucić do śmieci).

Toksoplazmoza jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży, ponieważ zakażenie pierwotniakiem stanowi ryzyko poronienia
. Groźne może okazać się wymienianie piasku z kuwety, jedzenie surowego mięsa, picie niepasteryzowanego mleka, niedokładne mycie owoców lub warzyw, czasami nawet sam kontakt z kotem. Im młodsza ciężarna i im wcześniejsza ciąża, tym większe ryzyko. Zdarza się także, że ciężarne i dziecko przechodzą zarażenie bez żadnych powikłań.

- Najważniejsze dla kota są działania profilaktyczne. Zalecamy m.in. regularne szczepienia przeciw wściekliźnie i innym chorobom zakaźnym, według kalendarza szczepień. Drugim krokiem, równie ważnym, jest regularne odrobaczanie naszego pupila. Ponadto pamiętajmy o zabezpieczeniu kotka przed pasożytami zewnętrznymi, takimi jak pchły i kleszcze. Zalecamy także kontrolne badanie krwi, zwłaszcza u kotów powyżej siódmego roku życia - mówi Weronika Schneider z Trójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej.

Miejsca

Opinie (125) 7 zablokowanych

  • Do autorki

    Główne zagrożenie toksoplazmozą to surowe mięso, kontakt z glebą a nie kot przebywający wyłacznie w domu. Inna sprawa jeśli kot jest podwórzowy, dziki.
    Poza tym cytuję za portalem medycynapraktyczna:
    "Do zarażenia płodu dochodzi prawie wyłącznie w przypadku pierwotnego zarażenia ciężarnej i po transmisji pasożyta przez łożysko do płodu. Przebycie przed ciążą zarażenia T. gondii łączy się z nabyciem wystarczającej odporności i tylko w przypadku ciężkiego upośledzenia odporności może dojść do reaktywacji infekcji i transmisji do płodu." Czyli jeśli już miałaś toksoplazmozę to dziecku w brzuchu nic nie grozi, chyba, że jesteś w ciąży i wtedy dopiero zarażasz się toksoplazmozą. Wtedy jest groźna. I nie wińce o nią przede wszystkim kotów, bo są i tacy, którzy pozbywają się kota, żeby nie daj Boże nie narazić się na chorobę. Bzdura

    • 13 2

  • Nie obcinajcie kotom pazurów. Dobierzcie dobry drapak,który zachęci do ostrzenia pazurków.A już na pewno nie obcinać pazurów kotu wychodzącemu!!! To jego broń i narzędzie do wspinania się na drzewo. Proszę o empatię dla zwierzaków!

    • 8 4

  • (3)

    Mam psa i 4 koty. Wzięłam ze schroniska. Polecam wszystkim to wdzięczne zwierzęta.

    • 34 4

    • (1)

      I nie masz męża/narzeczonego/chłopaka :)

      • 6 19

      • mam

        • 5 1

    • czy to już zbieractwo? mam nadzieję, że nie, ale nie każdy potrafi się zająć i nie każdego stać na utrzymanie takiej ilości zwierzaków

      • 6 2

  • ja też mam kota ... na punkcie roznych rzeczy

    pomocy, potrzebny hycel

    • 3 5

  • Założenie że się ma kota jest błędne (5)

    to zwierzęta pragmatyczne o skrajnie "egoistycznym" nastawieniu. Kot ma ciebie, tak samo jak ty masz swojego ajfona- gdy mu się znudzisz pójdzie sobie w długą.

    • 23 32

    • pitu pitu (4)

      Mi ajfon nie daje jedzenia, nie czyści toalety, itd. Nie jestem uzależniony od tego co zrobi ajfon, bez niego też sobie poradzę. Kot domowy traktuje swojego właściciela jako pseudo-boga, który daje mu karmę znikąd, cudownie czyści kuwetę i zapewnia spokojny sen, czasem wyczesze i pogłaszcze.

      • 16 2

      • (3)

        człowiek wg psa i kota
        pies: człowiek daje mi jeść, schronienie, wyprowadza na spacer, bawi się ze mną, zabiera do weterynarza kiedy jestem chory - on chyba jest bogiem
        kot: człowiek daje mi jeść, schronienie, bawi się ze mną, czesze i dba, zabiera do weterynarza kiedy jestem chory - ja chyba jestem bogiem

        • 27 5

        • stare ale słabe (1)

          bo tak jak napisane powyżej, co z kota za bóg skoro bez człowieka sobie nie poradzi ;) Twoja opinia wynika stąd, że kot ma zupełnie inny charakter niż "standardowy" pies.

          • 2 10

          • a piski też są rożne, np.: mój jest przekonany, że mu się wszystko należy i ja się z nim zgadzam i mu wszystko zapewniam, a on tylko leniuchuje

            • 4 1

        • clou wieczoru! tzn dnia

          • 1 0

  • 18 godz. śpią koty jak się tvn24 nasłuchają. (2)

    • 53 31

    • (1)

      Jarek ci opowiedział o przypadłościach swojego sierściucha czy może pałacowy Maliniak ?

      • 22 15

      • to ty schetyna?

        • 7 11

  • (1)

    Wszyscy fani kotów powinni strajkowac przeciwko posiadaniu kotów przez osoby chore psychicznie, czyli przez Kaczyńskiego

    • 18 19

    • Powinniśmy też strajkować przeciwko dostępowi do internetu osób o niskim ilorazie inteligencji i wtrącających pod każdym tematem swoje polityczne biadolenie.

      • 19 2

  • sądzę, że tak (2)

    starannie łuskam, przyprawiam rozmarynem i piekę przez 3 godz.

    • 17 31

    • Uwielbiam koty , tylko strasznie długo (1)

      się gotują

      • 15 7

      • Ciekawe ile ty

        • 5 7

  • szczepienie niewychodzącego kota przeciw wściekliźnie to jakaś pomyłka chyba? (7)

    pasożyty jeszcze można przynieść na butach, ale wściekliznę?
    a przemnożenie surowego mięsa w domowej zamrażarce ma zabić bakterie?
    takie porady mogą być szkodliwe...

    • 20 19

    • (3)

      co niewłaściwego jest w mrożeniu mięsa?

      • 1 1

      • (2)

        nic niewłaściwego, ale też nie jest to sposób na zabicie wszystkich bakterii

        • 4 1

        • Gadanie głupot. Wrzuć mięso do zamrażalnika na kilka dni, przed podaniem zlej wrzątkiem (1)

          pozdrów bakterie. Mój kot wcina aż miło.

          • 2 1

          • Wrzątek pewnie pomaga zabić mikroby, ale prawdopodobnie na Twoim mięsie nie ma żadnych niebezpiecznych bakterii i równie dobrze możesz podawać surowe.

            • 5 1

    • (2)

      Z kim sie zamieniłeś na rozum? Bo chyba z Jarkiem K.

      • 4 14

      • Domyślam, się, że nie rozumiesz, że niewychodzący kot nie ma szans na zarażenie się wścieklizną, bo do zarażenia dochodzi przez ugryzienie przez chore zwierzę. Sama szczepionka mobilizuje układ odpornościowy do walki z tą jedną chorobą, a jeśli kot (a to akurat często się zdarza) ma słaby układ odpornościowy, to nie będzie walczyć z bieżącymi infekcjami, tylko przeciw wściekliźnie, której ryzyko jest minimalne, więc wskazanie szczepienie przeciw wściekliźnie na pierwszym miejscu działań profilaktycznych dla kotów jest bez sensu. A jeśli chodzi o mrożenie to nie zabija choćby salmonelli i wielu innych bakterii.

        • 16 1

      • chyba Ty?

        • 5 1

  • Wszyscy kociarze do boju

    • 16 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Najczęściej czytane