• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Choroby serca największym zabójcą Polaków. Jak rozpoznać zawał?

Piotr Kallalas
30 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Niestety pacjenci cały czas zbyt późno wzywają karetkę do objawów zawałowych. Niestety pacjenci cały czas zbyt późno wzywają karetkę do objawów zawałowych.

W Europie każdego roku ponad 4 mln osób umiera z powodu chorób serciowo-naczyniowych - to oznacza, że z tej przyczyny co 8 sekund umiera człowiek. Niestety polscy pacjenci mają jeszcze dużo do zrobienia w temacie profilaktyki i kontroli leczenia, a sytuację dodatkowo pogorszyła pandemia.



Czy znasz swój poziom cholesterolu?

Koniec września to czas, kiedy ze względu na obchodzony co roku Światowy Dzień Serca lekarze starają się z jeszcze większą siłą apelować do pacjentów o zmianę swojego stylu życia i zadbanie o zdrowie. Choć w Polsce mamy dostęp do nowoczesnych technik leczenia i to zarówno na poziomie farmakoterapii, jak i przeprowadzania zabiegów, a wiedza dotycząca ryzyka chorób i objawów chorobowych stale rośnie, to i tak schorzenia sercowo-naczyniowe pozostają największym zabójcą naszego społeczeństwa.

- Jesteśmy krajem wysokiego ryzyka. Jeśli chodzi o zachorowalność i śmiertelność, mamy parametry wyższe niż inne kraje zachodnioeuropejskie - nawet 2,5 wyższe niż np. w krajach skandynawskich - mówi dr Krzysztof Chlebus z I Katedry i Kliniki Kardiologii.

"Na pewno musimy pracować nad profilaktyką"



Cały czas wiele osób za późno trafia do specjalisty, a przede wszystkim znaczna część pacjentów nie jest w stanie zmienić swoich nawyków żywieniowych i zwiększyć częstotliwość aktywności fizycznej.

- W Polsce dostępność do leczenia jest na najwyższym, europejskim poziomie, natomiast rzeczywiście rokowania części chorób są gorsze. Przyczyna jest złożona - częściowo jest związana z czynnikami genetycznymi. Na pewno musimy pracować nad profilaktyką, bowiem z tym w naszym kraju mamy cały czas problem i dużo możemy zmienić. Możemy wpłynąć na to, co jemy, czy się ruszamy, jaki mamy poziom cholesterolu. Ile osób stara się te wszystkie czynniki zoptymalizować? - zastanawiał się prof. dr hab. n. med. Marcin Fijałkowski z gdańskiej I Katedry i Kliniki Kardiologii podczas specjalnej konferencji Polskiego Towarzystwa Kardiologii organizowanej wraz z Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku z okazji Dnia Serca.
Dlatego lekarze zachęcają przede wszystkim do wykonywania regularnych badań ciśnienia tętniczego, pomiaru cholesterolu i glukozy, a także oznaczenia lipoproteiny, której wysoki wynik stanowi znaczący czynnik ryzyka.

Szpital z własnym robotem da Vinci. Szpital z własnym robotem da Vinci. "Kolejka do sylwestra"

"Widzimy powikłania zawałów, których wcześniej nie widzieliśmy"



Niestety obecna sytuacja związana z dużą skalą występowania incydentów sercowo-naczyniowych jest bezpośrednio związana również z epidemią COVID-19.

- W pierwszym roku pandemii mieliśmy prawie 17-proc. zwiększenie liczby zgonów sercowo-naczyniowych. Dług kardiologiczny istniał już przed pandemią, natomiast pandemia jeszcze bardziej go nasiliła - podkreśla prof. dr hab. n. med. Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Pacjenci kardiologiczni wyraźnie odczuli ograniczenie dostępności świadczeń związane z sytuacją pandemiczną, jak również sami często rezygnowali z umówionych badań.

- W 2020 roku zaobserwowano o 25 proc. mniej hospitalizacji z przyczyn sercowo-naczyniowych w porównaniu do roku 2019. Podobnie niższy poziom utrzymał się również w 2021 roku. Wykonano 15-20 proc. mniej procedur z zakresu kardiologii inwazyjnej. Chorzy, których zabiegi nie odbyły się, o ile przeżyli, zwiększyli pulę pacjentów, którzy powinni mieć wykonaną procedurę w kolejnych latach. Stanowią podstawową grupę, której dotyczy problem długu zdrowotnego - wynika z raportu Otwarcia "Kardiologia".
Wszystko to powoduje, że obecnie lekarze obserwują znaczący wzrost pacjentów z zaawansowanymi zmianami. Takich stanów nie diagnozowano od lat.

Udar mózgu - objawy, przyczyny, diagnostyka. Co to jest udar mózgu? Udar mózgu - objawy, przyczyny, diagnostyka. Co to jest udar mózgu?

- Absolutnie widzimy ogromny dług zdrowotny spowodowany epidemią, widzimy pacjentów, którzy mają o wiele bardziej zaawansowane choroby. Pojawiają się chorzy z zaawansowaną niewydolnością serca i liczba takich pacjentów jest coraz większa. Widzimy powikłania zawałów, których wcześniej nie widzieliśmy - stany, które pojawiały się przed erą leczenia. Nie mamy danych, jak długo potrwa ten okres, oby jak najkrócej - dodaje prof. dr hab. n. med. Marcin Fijałkowski.

Hologram serca pomaga w trakcie zabiegu



Zawał może być ukryty pod "maską brzuszną"



O tym, że przy objawach zawału liczy się czas reakcji i szybkie wezwanie karetki, wie każdy. Jednak kiedy już pojawiają się pierwsze symptomy, wiele osób do ostatniej chwili zwleka w nadziei, że stan sam się poprawi. Dlatego Polskie Towarzystwo Kardiologiczne ruszyło ze specjalną akcją edukacyjną "Nie zawal! Wybierz życie", która ma uczulić nie tylko na te oczywiste objawy zawału, ale również na objawy mniej charakterystyczne, a wcale nie takie rzadkie.

- Czasami może pojawić się tylko ból żuchwy albo ból ręki. Bardzo często pojawia się maska brzuszna zawału - czyli silne bóle gastryczne - pacjenci twierdzą, że może się czymś zatruli. Do tego wymioty i zlewne poty. Najgorszą rzeczą jest to, że może pojawić się również zawał niemy, bez jakichkolwiek objawów. Pozostaje profilaktyka i okresowe badania, które są bezcenne - prof. dr hab. n. med. Marcin Fijałkowski.

Opinie (75) 2 zablokowane

  • Tak panie Piotrze...

    Zgadza się ale było by lepiej gdyby Pan napisał artykuł o całkowitej liczbie nadmiarowych zgonów spowodowanych przekierowaniem prawie całej służby zdrowia na wiadomo co.
    Czyli to co było bardziej opłacalne.
    Swoją drogą największa głupota - motywować służbę zdrowia specjalnie do walki z "pandemią". O przysiędze Hipokratesa wszyscy zapomnieli.

    Człowiek chory - leczę, nie ważne na co. Zarobek powinien być ten sam.

    I Pan również może się wstydzić.
    Zasłania się Pan cytatami narracji, ale brak w Pana artykułach konfrontacji z cytatami przeciwników.
    Niezbyt to reporterskie podejście.

    • 6 1

  • Jaka profilaktyka? Czy prof. Fijałkowski naprawde nie orientuje się co dzieje się np. w Gdańsku? (2)

    Od wielu lat jestem "pod opieką" NCM (od chwili powstania Centrum). Rzadko choruję, ale jeszcze kilkanaście lat temu raz na 1-1,5 roku lekarza rodzinny dawał mi skierowanie na podstawowe badania laboratoryjne, tak po prostu - kontrolnie. Od ponad 10 lat nie wchodzi to w rachubę. Nawet upominanie się o podstawowy pakiet kontrolny, kwitowane jest - "nie ma potrzeby" i robię co jakiś czas podstawowe badania w prywatnym laboratorium. Ktoś z pewnością kontroluje przychodnie i z premedytacją ten proceder akceptuje. I - uwaga - powodem nie jest brak pieniędzy w systemie! "Gazeta Prawna" podała, że w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia za 2021 zostało ponad 10 mld zł. Któryś z senatorów wystapił do NFZ o wytłumaczenie faktu niewydatkowania tych pieniędzy. Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia tak odpowiedział, ze ta nadwyżka wynika z "Przede wszystkim z wyższej niż planowano realizacji przychodów z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne (bieżące i z lat ubiegłych) o 2 545 609,27 tys. zł oraz niższej niż planowano realizacji kosztów świadczeń opieki zdrowotnej o 7 576 787,34 tys. zł" . Czyli ściągają coraz wyższe skladki zdrowotne a realizują coraz mniej świadczeń. Jeszcze czegoś Państwo nie rozumiecie?

    • 5 0

    • Mam prywatną opiekę

      I też jak proszę o skierowanie, to czuję się jakbym je wyłudzała, czy aby na pewno jest potrzeba.

      • 2 0

    • O konieczności badań decyduje nadal lekarz. A że badania są płatne z ryczałtowego, śmiesznie niskiego kontraktu to masz to co masz.

      • 1 0

  • Podziękujmy ministrowi zdrowia i jego doradcą

    Na dwa lata zamknęli dostęp do lekarzy ludzi chorych na choroby przewlekle. Zamknęli również dostęp do profilaktyki nowotworowej. Ci ludzie mają ręce umazane krwią Polaków.

    • 6 1

  • Zawał to inaczej zatorowość

    Dziwna korelacja z preparatami ordynowanymi masowo na covid. O tym można już nawet przeczytać w prestiżowym czasopiśmie Lancet

    • 3 1

  • Najgorsza

    jest epidemia głupoty, która rozprzestrzenia się szybciej niż największa zaraza.

    • 1 0

  • Nie szczepilam sie wiec nie boje sie naglego zatoru

    • 1 0

  • Chyba dla Ukraińców

    • 0 0

  • Preparaty

    Ile szczepień tyle zawałów będzie...

    • 1 0

  • Chlebus to chyba kiedyś viceministrem był

    ale długo się nie nabył. Pewnie taki sam spec od kardiologii i zawałów. Idź chłopie tam gdzie ruskie karable...

    • 0 0

  • A ja myślałem, że kowid

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane