• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Choroba na wyjeździe. Czy przychodnie mogą przyjmować tylko "swoich" pacjentów?

Ewa Palińska
26 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Osoby uprawnione do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych mogą liczyć na pomoc również w innej przychodni niż ta, do której są "zapisane". Osoby uprawnione do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych mogą liczyć na pomoc również w innej przychodni niż ta, do której są "zapisane".

Wizyta u lekarza z chorym dzieckiem może okazać się sporym wyzwaniem - przekonał się o tym nasz czytelnik. Chociaż jemu i jego rodzinie przysługują świadczenia zdrowotne często słyszy, że przychodnia nie może pomóc jego dziecku - wszystko przez to, że dzielą życie między dwa województwa. - Ja pracuję i mieszkam w Trójmieście, moja żona w sąsiednim województwie i kiedy przyjeżdża tu z naszym dzieckiem zdarza się, że potrzebujemy pomocy lekarza, wtedy traktują nas jak intruzów - opowiada. Czy przychodnie mają prawo odmówić w takiej sytuacji?



Czy zdarzyło ci się korzystać z pomocy medycznej w przychodni, do której nie jesteś "zapisany(a)"?

Zarejestrowanie się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej nie jest rzeczą prostą - czasem trzeba swoje odstać w kolejce bądź cierpliwie zaczekać z wizytą do następnego dnia. Są jednak sytuacje, kiedy umówić na wizytę zwyczajnie się nie da, bo przychodnie twierdzą, że nie wolno im takiej rejestracji dokonać. Powodem ma być fakt, że pacjent złożył deklarację wyboru lekarza w innej placówce, a nawet w innym województwie.

- Tymczasowo pracuję w Trójmieście, dlatego żona z córką starają się mnie odwiedzać, kiedy tylko mogą. Zdarza się, że podczas takich odwiedzin gorzej się poczują i potrzebują porady lekarskiej, jednak uzyskanie jej nie jest wcale takie proste - opowiada Wojtek. - W poradniach POZ jesteśmy traktowani jak intruzi, słyszymy, że taka pomoc nam nie przysługuje, a jeśli chcemy zapisać się na wizytę, musimy złożyć w tej konkretnej placówce deklarację wyboru lekarza. Tyle że my nie chcemy zmieniać przychodni, bo ta w miejscu naszego stałego zamieszkania jest bardzo dobra, a w Trójmieście leczymy się sporadycznie - wyjaśnia.
Jak zaznacza nasz czytelnik, przepisanie dziecka do innej przychodni wiąże się też z
koniecznością przeniesienia karty uodpornienia (tzw. karta szczepień), co dla nich byłoby niepotrzebną komplikacją.

- Nie ma sensu przenosić karty szczepień, skoro dziecko jest szczepione tam, gdzie mieszka, a w Trójmieście bywa jedynie z wizytą - dopowiada. - Kiedy poruszam ten argument podczas próby zarejestrowania dziecka do lekarza z reguły słyszę, że skoro nie chcę złożyć deklaracji, to mam poszukać pomocy w punktach NOCh. Te, jak wiadomo, często są jednak zatłoczone, a poradnia, do której próbowałem zapisać dziecko, dużego obłożenia nie miała. Gdzie tu logika - pyta.

Nie mogą odmówić "przyjezdnemu" pacjentowi



W świetle obowiązujących przepisów oburzenie naszego czytelnika jest w pełni uzasadnione. Gdyby było inaczej, przebywający nad morzem na urlopie turysta z Zakopanego w przypadku grypy miałby udawać się po pomoc lekarską na drugi koniec Polski, gdzie jest zapisany do lekarza POZ.

- Nie ma żadnych podstaw do odmowy udzielenia świadczenia medycznego w ramach POZ pacjentowi "przyjezdnemu". Ów pacjent powinien być potraktowany w ten sam sposób, jak ten "przypisany" do lekarza (przychodni) i oczekiwać w kolejce, jeśli zajdzie taka konieczność - tłumaczy Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ.
W przypadku faktycznego zagrożenia życia dyżurujący lekarz POZ może nie być w stanie zapewnić  opieki właściwej na poziomie np. szpitalnego oddziału ratunkowego,  dlatego w stanach nagłych należy skorzystać z pomocy udzielanej w ramach SOR lub pogotowia ratunkowego. W przypadku faktycznego zagrożenia życia dyżurujący lekarz POZ może nie być w stanie zapewnić  opieki właściwej na poziomie np. szpitalnego oddziału ratunkowego,  dlatego w stanach nagłych należy skorzystać z pomocy udzielanej w ramach SOR lub pogotowia ratunkowego.
Zasady udzielania świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej reguluje rozporządzenie Ministra Zdrowia z 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej oraz zarządzenie prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z 15 grudnia 2017 r. w sprawie warunków zawarcia i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej.

- Zgodnie z tymi przepisami w przypadkach uzasadnionych stanem zdrowia pacjenta świadczenie lekarza podstawowej opieki zdrowotnej powinno być udzielone w dniu zgłoszenia pacjenta. Dopuszcza się jednak udzielenie świadczenia w terminie uzgodnionym z pacjentem - wyjaśnia Mariusz Szymański.

Dodatkowe pieniądze dla przychodni



Rzecznik NFZ dodaje, że przepisy umożliwiają lekarzowi udzielenie świadczenia pacjentowi spoza jego listy aktywnej. Stać tak się może w przypadkach uzasadnionych względami medycznymi, a w szczególności w sytuacjach nagłego pogorszenia stanu zdrowia.

- Warto w tym miejscu zauważyć, że za takich "przyjezdnych" pacjentów obsługująca ich placówka dostaje dodatkowe wynagrodzenie od NFZ - mówi Szymański. - W sytuacji, gdy pacjent nie ma możliwości uzyskania świadczenia w ramach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) w dniu zgłoszenia u lekarza, istnieje zawsze możliwość uzyskania porady w zakresie nocnej i świątecznej opieki lekarskiej w ramach POZ - przypomina.
Świadczenia w wyżej wymienionym zakresie są realizowane przez lekarzy i pielęgniarki od poniedziałku do piątku, w godzinach od 18 do 8 dnia następnego oraz w soboty, niedziele i inne dni ustawowo wolne od pracy w godzinach od 8 danego dnia do godz. 8 dnia następnego. Wykaz świadczeniodawców realizujących Nocną Obsługę Chorych - POW NFZ.

Miejsca

  • NFZ Gdańsk, Marynarki Polskiej 148

Opinie (56)

  • Prl (5)

    Przychodnia dostanie kase "w przypadku uzasadnionym medycznie". A czy przyjscie po recepte albo przyjscie z katarem jest uzasadnione medycznie ? Najpierw trzeba zbadac zeby to ocenic. A kto za to badanie zaplaci ? Dla pana szymanskiego - urzedasa wszystko wydaje sie proste. Ale zaden prywatny zaklad nie zdiagnozuje za darmo auta jesli ubezpieczyciel nie da gwarancji pokrycia zaplaty za usluge. W Polsce wolny rynek zadomowil sie juz na dobre, kazdy mysli tylko i wylacznie w sposob kapitalistyczny. Ale jak chodzi o zdrowie to myslenie gleboko zakorzenione w socjalizmie. Ostatnio w zakladzie zaplacilem 200 zl za regulacje wycieraczek i przy okazji wymiane pior ( sama usluga). Z jakuej racji w tych czasach lekarz ma za darmo badac pacjenta, narazajac sie przy tym na dodatkowe roszczenia w razie bledu. To tak jakby pzu powiedzialo- zrobcie przeglad, jak sie okaze ze faktycznie byly usterki to zaplacimy a jak przeglad wyjdzie czysty to nie zaplacimy bo nie byl uzasadniony...

    • 12 2

    • dlatego

      A z bardzo prostej racji: ze jest lekarzem. To zawod szczegolny. Szanowany.
      Kazdy to wiedzial na co sie zgadzy zaczynajac stdudiowac medycyne.

      • 0 0

    • (1)

      lekarz jest oplacany z moich podatkow, czyli ma mnie leczyc. A jak mu sie cos nie podoba to niech zmieni prace.

      • 2 1

      • lekarz nie jest twoim pieskiem na posyłki, a jeśli tak uważasz, to jesteś w głębokim błędzie. niestety ci co myślą podobnie do ciebie, niemal codziennie boleśnie się o tym przekonują

        • 2 0

    • (1)

      człowieku, chyba chcesz zostać publicznie ukrzyżowany takimi wpisami

      • 1 1

      • .

        a czemu ma sie bac takiego ukrzyzowania?
        wszyscy chca fachowca za pol darmo i co?
        chciejstwo zawsze bylo, trzeba prostowac towarzystwo

        • 1 0

  • oj tak (2)

    Moj maz zameldowany jest w Koscierzynie, chcial sie przepisac do przychodni w Gdyni kolo domu gdzie mieszkamy, to uslyszal, ze nie ma takiej mozliwosci bo do Koscierzyny moze swobodnie dojechac, bo daleko to nie jest.

    • 13 3

    • "Moj maz zameldowany jest w Koscierzynie"

      Wstyd, ale trzeba było myśleć przed ślubem.

      • 3 0

    • powiedzieli prawdę do kłesicerzyny nie jest daleko:)

      • 2 3

  • (5)

    żądać odmowy na piśmie.

    • 46 4

    • "nie wystawiamy takich zaświadczeń" (4)

      I co nam zrobi?

      • 11 3

      • tekstem: nie wystawiamy takich zaświadczeń dajesz się spławić? Slabiutko... Dla mnie to dopiero początek. Od razu poprosiłabym o kierownika, a jeśli z tym będą problemy to od razu kontakt do Rzecznika Praw Pacjenta. Tak się chyba nazywa ten przybytek i rzeczywiście koledze tam szybko pomogl i ogarneli wizyte.

        • 1 0

      • żądać widzenia z przełożoną albo kierownikiem przychodni

        od razu rura mięknie

        • 2 0

      • (1)

        dyktafon jest w każdym telefonie.

        • 9 2

        • w moim nie ma

          • 1 4

  • dlaczego na szadółkach nie ma jeszcze dużego ośrodka zdrowia?? wszędzie musze jeździć autem!! (5)

    • 6 18

    • ośrodki zdrowia i cpny były 30 lat temu

      dzisiaj są przychodnie i stacje benzynowe

      • 0 0

    • (1)

      Po co na wysypisku przychodnia?

      • 8 2

      • bo duzo bakteriow

        • 2 1

    • Dogadaj się ze śmieciarzami

      Może Cię wezmą na stopa to za bilet nie będziesz musiała płacić.

      • 13 2

    • No niesamowite

      Kto Ci kazał zamieszkać na śmietnisku?

      • 12 2

  • a prywatnie? (9)

    a nie lepiej opłacać stosunkowo niewielki abonament w Enel Medzie i mieć spokój? W każdej placówce wtedy cię przyjmą, nie trzeba czekać w kolejce, bo jest aplikacja na smartfony, gdzie mozna się zarejestrować. jakbym była w takiej sytuacji, jak bohater artykułu, to na pewno nie liczyłabym tylko na nfz, tylko zabezpieczyła sie dodatkowo...

    • 17 60

    • a po co płacić (4)

      skoro darmowa opieka medyczna mi się należy jak psu buda? Łaski nie robią - dostają przecież pieniądze za przyjmowanie pacjentów spoza placówki

      • 44 7

      • (3)

        Na jakiej podstawie uważasz, że należy Ci się "darmowa opieka medyczna" ? Pytam, bo mnie ciekawość zżera...

        • 2 13

        • (2)

          Nikt nie potrafi odp. na moje pytanie ? To proste. Nie ma w naszym kraju czegoś takiego jak "należąca się darmowa opieka medyczna". Każdy, kto uważa inaczej, nie zna prawa i konstytucji... Szkoda, że to właśnie Ci krzyczą najgłośniej.

          • 1 6

          • (1)

            "1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
            2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa."
            (Konstytucja RP, art 68)

            • 4 0

            • równy dostęp nie znaczy że darmowy!

              równy dostęp do darmowej olololoopieki zdrowotnej

              • 2 2

    • to za co biorą nasze pieniadze ?

      • 1 0

    • Za darmo do lekarza nie chodzę

      Przypominam, że chodząć do lakrza na NFZ to też nie chodzimy za darmo, tylko za to płacimy. I to o wiele więcej niż Pan w enel medzie. Tak więc nie rozumie, takiego podejścia, że prywatnie i niewielki abonament?! My już płacimy na NFZ i nie widze potrzeby utrzymywac prywatne placówki, lepiej zabrac się na naprawę systemu zdrowia. Za darmo do lekarza nikt z nas nie chodzi

      • 15 0

    • Pewnie, że lepiej. Ale nie można zrezygnować z daniny na NFZ.

      • 25 0

    • Nie po to odprowadzam comiesięczne składki na NFZ...

      żeby nie móc się dostać do lekarza! Albo płacić abonamenty prywatnym przychodniom.
      Co z tego że inne województwo? Kraj już jakiś inny, czy ukochana Polska??

      • 50 5

  • Wymień żonę na gdańszczankę i problem

    z głowy.

    • 2 1

  • norma (3)

    ba, mi nie chcieli w tym samym mieście (Gdańsk) udzielić pomocy gdy moja przychodnia była zamknięta ze względu na epidemię grypy wśród personelu.

    • 19 1

    • (2)

      Pretensje proszę kierować do NFZ. To oni wydają rozporządzenia regulujące, kogo i gdzie można przyjąć. Niestosowanie się do ich wytycznych skutkuje ogromnymi karami dla przychodni.
      Przepisy NFZ mówią jasno. Pacjent może się zgłosić po doraźną pomoc (tylko nagłe zachorowania) do innej Przychodni POZ tylko, jeśli na stałe mieszka w gminie niegraniczącej z gmina, w której zgłosił się do POZ.
      Drugą kwestią, jest brak możliwości zaopatrzenia w takiej sytuacji pacjentka "w stałe leki". Zgodnie z Rozporządzeniem MZ Pacjent udający się na wyjazd, ma obowiązek posiadać przy sobie wystarczająca ilość leków stosowanych przewlekle, w które ma się zaopatrzyć w swojej zaoptowanej Przychodni POZ.
      Dura lex, sed lex.

      • 1 0

      • (1)

        No niestety, NFZ jest bardzo na rękę skócanie pacjentów z lekarzami, podczas gdy to oni zarządają kasą i tworzą te wszystkie regulacje.

        • 2 0

        • Pełna zgoda. Ale, gwarantuje, że ani pacjenci, ani lekarze, nie patrzą przychylnie na NFZ. To trochę jak z władza. Każdą władza... łatwiej manipuluje się społeczeństwem skłóconym.

          • 1 0

  • za komuny na zdrowie szło 10%PKB ,

    teraz idzie 3% i moooże zwiekszą do 4% za parę lat..., po drodze pełno urzędasów, nic dziwnego ze to tak działa. Kasę zarąbali a nas mają gdzieś...bylebyśmy podatki, VATy i akcyzy płacili...

    • 3 0

  • Dokładnie!

    Oj ludzie to wy nie wiecie że w naszym kraju opieka lekarska jest tylko TEORETYCZNA

    • 3 1

  • (8)

    Nie ma żadnych podstaw do odmowy udzielenia świadczenia medycznego w ramach POZ pacjentowi "przyjezdnemu". Ów pacjent powinien być potraktowany w ten sam sposób, jak ten "przypisany" do lekarza (przychodni) i oczekiwać w kolejce,

    a jaka jest definicja pacjenta przyjezdnego , czy z sąsiedniej dzielnicy lub pobliskiego miasta to pacjent przyjezdny?

    • 19 1

    • i właśnie takie głąby -pacjenci przychodzą do przychodni i żądają głupot

      • 1 1

    • (2)

      Pacjent musi być z poza gminy/miasta sąsiadującego. Wtedy przychodnia może rozliczyć taką wizytę.

      • 6 0

      • (1)

        |Gdańsk to miasto na prawach powiatu - a powiat składa się z gmin tj dzielnic

        • 2 1

        • Dzielnice

          Dzielnice są gminami tylko w Warszawie. Cały Gdańsk jest gminą i powiatem jednocześnie.

          • 3 0

    • (1)

      Pacjent przyjezdny to wg Nfz pacjent zamieszkujacy powyżej 45km...

      • 7 1

      • odległość mierzona w linii prostej?

        • 0 0

    • przyjezdny to pacjent (1)

      spoza gminy i spoza gmin sąsiadujących z gminą, w której jest przychodnia.
      Czyli w Gdańsku z Kartuz tak, ale z Żukowa już nie (bo to gmina sąsiadująca z Gdańskiem).

      • 5 0

      • czyli najważniej informacji w artykule zabrakło

        • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Najczęściej czytane