- 1 Od lipca karetka będzie stacjonować w Osowej i Ujeścisku. Sezonowo w Sobieszewie (34 opinie)
- 2 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (106 opinii)
- 3 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (108 opinii)
- 4 Lekarze z Gdańska z pierwszą w kraju robotyczną operacją przepukliny (8 opinii)
- 5 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (21 opinii)
- 6 Dlaczego tak trudno schudnąć? Najczęstsze przyczyny i jak im zaradzić (131 opinii)
Chcą wyjaśnień ws. odwołania Tomasza Augustyniaka
Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej domagają się od rządu wyjaśnień ws. odwołania ze stanowiska Tomasza Augustyniaka, szefa pomorskiego sanepidu. Do premiera trafi więc poselska interpelacja z serią pytań o powody decyzji, którą politycy opozycji nazywają "bulwersującą".
- Już we wrześniu 2020 r. pan Adam Bielan, jeden z liderów PiS, mówił, że to nie jest rząd ekspertów, tylko rząd, który ma silne zaplecze polityczne. A rzecznik PiS mówił, że "nie zatrudniamy ekspertów, bo jak ich zatrudnialiśmy, to nie chcieli realizować naszego programu". W tych dwóch cytatach przejawia się prawdziwa polityka PiS, ale też to, z czym mamy do czynienia, jeśli chodzi o zarządzanie pandemią. Na końcu jest tego efekt, czyli odwołanie pomorskiego inspektora sanitarnego - powiedziała Pomaska.
Złożą interpelację, ale wcześniej zaproszą do jej podpisania wszystkich posłów z Pomorza
Posłanka poinformowała, że w związku z tym pomorscy parlamentarzyści zwracają się z serią pytań do rządu, premiera Mateusza Morawieckiego oraz rzecznika rządu Piotra Müllera, który nieoficjalnie miał stać za dymisją Augustyniaka.
- Pytamy, czy to prawda, że rzecznik rządu wpływał na fachowca, na inspektora sanitarnego? Czy wpływał na decyzje personalne, czy próbował umieścić w Słupsku na stanowisku swoją koleżankę? Pytamy też dziś premiera, czy taki sposób zarządzania kadrami w sanepidzie zwiększa bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców Pomorza - mówiła Pomaska. - Te pytania złożymy również formalnie, w postaci interpelacji. Zaproszenie do jej podpisania wyślemy do wszystkich parlamentarzystów z Pomorza, także tych z PiS, żeby mogli wspólnie z nami interweniować w tej niezwykle bulwersującej sprawie - podkreśliła.
Bogdan Borusewicz dodał, że sprawa odwołania Augustyniaka to "przykład klasycznej sytuacji, kiedy funkcjonariusz partyjny odwołuje specjalistę".
- PiS to robił w stosunku do wielu ludzi, ale w tym przypadku sytuacja jest nadzwyczajna, bo dotyczy szefa sanepidu - instytucji walczącej z pandemią, zajmującej się badaniami. Ta decyzja nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego. Sanepid na Pomorzu był uznawany za jeden z najlepszych w Polsce, więc trudno zrozumieć decyzję o odwołaniu jego szefa - powiedział senator. - Zmiana na tym stanowisku doprowadzi do dezorganizacji sanepidu. Nowy szef będzie powoływał nowych zastępców, inspektorów powiatowych - stwierdził.
Oficjalna decyzja o odwołaniu bez podania powodów
Tomasz Augustyniak, szef pomorskiego sanepidu, o odwołaniu ze stanowiska poinformował 25 stycznia. Pismo w tej sprawie podpisał Główny Inspektor Sanitarny. Augustyniak w sanepidzie pracował 14 lat. Przez ostatnich ponad 5 lat kierował WSSE w Gdańsku. Na Pomorzu był uważany za świetnego specjalistę w swojej dziedzinie. Murem stanęło za nim chociażby środowisko samorządowców , którzy sprzeciwiali się jego odwołaniu i napisali w tej sprawie list do ministra zdrowia.
W piśmie o tym, że Augustyniak traci pracę, nie podano powodów tej decyzji. Trudno jednak mówić o tym, by do pracy byłego już dyrektora były jakieś merytoryczne zarzuty. Szczególnie w czasie pandemii koronawirusa współpraca Inspekcji Sanitarnej z podmiotami leczniczymi na Pomorzu była bardzo dobra. Dzięki temu województwo pomorskie stało się liderem w zakresie diagnostyki COVID-19 , co przyczyniło się do skuteczniejszej niż w innych regionach kraju walki z koronawirusem i spowolnienia rozwoju epidemii w początkowej fazie.
W tle konflikt o znajomą rzecznika rządu
Z nieoficjalnych informacji wynika, że odwołanie Tomasza Augustyniaka jest spowodowane jego sprzeciwem wobec nominacji na stanowisko powiatowego inspektora sanitarnego w Słupsku Marii Szróbki. Augustyniak miał twierdzić, że kobieta nie ma odpowiednich kwalifikacji do objęcia tej posady.
Maria Szróbka, w ostatnim okresie asystentka słupskiego posła PiS i jednocześnie rzecznika rządu Piotra Müllera, w przeszłości przez 6,5 roku kierowała już Powiatowym Inspektoratem Sanitarnym w Słupsku.
GIS nie odniósł się dotychczas do tych doniesień. Nie odpowiedział też na pytania dotyczące powodów odwołania Tomasza Augustyniaka.
Na stronie instytucji zamieszczono tylko lakoniczny - dwuzdaniowy komunikat , że taka decyzja zapadła.
Miejsca
Opinie (148) ponad 20 zablokowanych
-
2021-01-26 16:35
Przecież cały ten "mądry inaczej" PiS z niczego nie będzie się tłumaczył- są nieomylni !
- 12 11
-
2021-01-26 16:27
Uważam że tak nie powinno być. Czyżby kolesiostwo? Wysłałem meila w tej sprawie do RM celem wyjaśnienia skandalu.
- 7 9
-
2021-01-26 15:42
KO umie tylko regowac na to co robi PiS, do roboty leniuchy
- 25 15
-
2021-01-26 15:41
Dociekanie i domaganie sie wyjaśnień
to domena ludzi inteligentnych. Przyjęcie czegoś bo "Tak bo tak" lub "Nie bo nie " świadczy tylko, no cóż...o przymuleniu, głupocie czy naiwności. Acha zapomniałam! I oczywiście ludzie wolni maja prawo dociekać. Chyba,że już nie żyjemy w państwie prawa. To juz inny temat.
- 23 10
-
2021-01-26 14:26
(2)
Hmmm PO jak zwykle partia ludzi myślących inaczej. Na początku narzekania na szefa sanepidu, teraz niby go bronią, tak samo było z prezydentem Adamowiczem. Gardzili nim, nawet wystawili wyborach młodego Wałęsę, a teraz traktują go jak świętego. I w celu zdobycia paru punktów.
- 52 31
-
2021-01-26 15:29
Co nie zmienia faktu, ze Prawo i Sprawiedliwość
nie ma nic wspólnego z tymi okresleniami właśnie. Zachowują się dokładnie na odwrót,a tego typu działania są tego słusznym przykładem. Prawo i Sprawiedliwość ale tylko dla wybranych. Oto wasza "demokracja".
- 10 8
-
2021-01-26 15:23
Trafnie. Adamowicza czołgali, później klękali
- 15 6
-
2021-01-26 15:13
Wygrajcie wybory to będziecie mogli mianować i odwoływać! (3)
Borusewicz to ten który duka bo nie potrafi sklecić poprawnie jednego zdania? A pomaska to ta która chciała na sile zrobić z męża radnym?
- 37 38
-
2021-01-26 15:19
(2)
Posłowie mają możliwość interwencji poselskiej , wiec nie ma nic dziwnego w działaniu wspomnianych w artykule parlamentarzystów.
- 11 8
-
2021-01-26 15:20
Tłumacz "mądremu" (1)
;)
- 9 3
-
2021-01-26 15:21
Zawsze mam nadzieję, że może choć do jednej osoby przemówi fakt ;)
- 6 2
-
2021-01-26 14:18
Polityka=Władza
to rasowa Córa Koryntu.
- 37 12
-
2021-01-26 14:05
Wyjaśnienie jest proste. Nie chciał zatrudnić za poleceniem, że to ma być pisowska rodzina!
- 79 31
-
2021-01-26 13:51
Na państwowym każdy mocny.
- 39 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.