• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

7 rezydentów głoduje w Gdańsku. Ich koledzy w proteście przeszli ulicami Gdańska

Wioleta Stolarska
26 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Już szóstą dobę trwa protest głodowy lekarzy w Gdańsku. W Centrum Medycyny Inwazyjnej zobacz na mapie Gdańska protestuje w ten sposób siedem osób. W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób. Medycy od dwóch dni zbierają również podpisy pod Projektem Ustawy Porozumienia Zawodów Medycznych.



Kolejny przemarsz ulicami Gdańska będący wyrazem poparcia postulatów protestu Porozumienia Zawodów Medycznych ruszył koło godz. 16.00 spod bramy Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Gdańskiego.

W trzech miejscach: w punkcie zbiórki zobacz na mapie Gdańska, na placu Solidarności zobacz na mapie Gdańska oraz pod Dworem Artusa zobacz na mapie Gdańska prezes Okręgowej Izby Lekarskiej przeczytał postulaty protestu. W trakcie protestu zbierane były też podpisy pod obywatelskim projektem ustawy nt. zwiększenia nakładów finansowych na ochronę zdrowia.

  • W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •  W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •  W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
  •   W czwartek po południu w poparciu dla postulatów młodych lekarzy ulicami Gdańska znów przeszło kilkaset osób.
Czytaj więcej: Rezydenci nie składają broni. Marsz poparcia przeszedł ulicami Gdańska

Dodatkowo rezydenci przypominali o trwających "białych dniach", podczas których spotykają się z pacjentami w różnych częściach miasta i np. mierzą ciśnienie czy obliczają BMI. M.in. w piątek będą zbierać kolorowanki i kredki, które trafią do poradni i przychodni.

  • Głodówka młodych lekarzy trwa w Gdańsku od 6 dni.
  • Głodówka młodych lekarzy trwa w Gdańsku od 6 dni.
  • Rezydenci mają poparcie wielu lekarzy i pacjentów.
  • Głodówka młodych lekarzy trwa w Gdańsku od 6 dni.
  • Głodówka młodych lekarzy trwa w Gdańsku od 6 dni.
  •  Głodówka młodych lekarzy trwa w Gdańsku od 6 dni.
  • Medycy od dwóch dni zbierają podpisy pod Projektem Ustawy Porozumienia Zawodów Medycznych.
Głoduje już 7 rezydentów

W Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku w dalszym ciągu głodówkę prowadzi 7 lekarzy. W ubiegłą sobotę po południu protest rozpoczęły cztery osoby, a w kolejnych dniach dołączyły następne.

- Ja jestem tutaj od poniedziałku. Uważam, że idea tego protestu jest bardzo słuszna, bo te postulaty naprawdę mogą uratować polską służbę zdrowia. Bez jedzenia da się wytrzymać, na pewno jest nam ciężko, ale damy radę. Siedzimy, rozmawiamy, przychodzi wiele osób, które nas wspiera. Podchodzą pacjenci, którzy mówią, że też mają dość czekania w kolejkach i że widzą jak system jest niedofinansowany. Sam fakt, że zebraliśmy już sporo podpisów, a w tym budynku nie ma tylu lekarzy, którzy mogliby się tyle razy podpisać o czymś świadczy - przyznaje Magda, jedna z rezydentek, które biorą udział w proteście głodowym.
Jak dodaje, rezydentom najbardziej zależy na zmianie systemu, bo wielu z nich chce pracować w lepszych warunkach.

- Nie chodzi nam o podwyżkę dla siebie, bo np. głoduje tu kilka osób, które już się na pewno na nią nie załapią. Mnie najbardziej boli fakt, że jak mówię swojemu pacjentowi, że dalej musi leczyć się w poradni to on mi odpowiada, że pójdzie tam za pół roku albo rok bo szybciej nie ma miejsc. To właśnie to jest niesprawiedliwe - podkreśla.
Głodującymi opiekują się dwaj lekarze interniści.

- Codziennie odwiedzają nas i badają osoby w trakcie głodówki. Mamy również zapewnioną opiekę dwóch pań psycholog. Głodujący mają dostęp do napojów izotonicznych, elektrolitów i innych produktów medycznych, które pomagają im wytrwać w poświęceniu jak najdłużej - informują organizatorzy protestu w Gdańsku.
  • Głodówka młodych lekarzy trwa w Gdańsku od 6 dni.
  • Głodujących odwiedził także prof. Janusz Rachoń, były Rektor Politechniki Gdańskiej.
  • Medycy od dwóch dni zbierają podpisy pod Projektem Ustawy Porozumienia Zawodów Medycznych.
  • W Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku w dalszym ciągu głodówkę prowadzi 7 lekarzy. Wspierają ich lekarze i studenci.
Chcą wyższych nakładów na służbę zdrowia i poprawy warunków jej funkcjonowania

Rezydenci chcą zwiększenia nakładów finansowych na zdrowie z 4,7 proc. PKB do 6,8 proc. Według nich to przełoży się na większą liczbę badań i kontraktów oraz szybsze tempo przeprowadzania zabiegów.

- Walczymy też o wyższe pensje dla lekarzy. Ja dzisiaj zarabiam 2567 zł na rękę, pracując od poniedziałku do piątku po siedem i pół godziny. Takie stawki sprawiają, że brakuje lekarzy. W mojej przychodni jest ich trzech na 2,5 tys. pacjentów - tłumaczy Ewa, lekarka z gdańskiej przychodni. - Ciągle mamy nierozwiązany problem biurokracji, lekarz ma na pacjenta 15 min. dziennie, reszta czasu to praca przed komputerem na załatwianie transportu, umawianie badań itp., a pacjenta się prawie nie widzi - wyjaśnia.
- Na razie wygląda na to, że ministerstwo bierze nas na przeczekanie, przede wszystkim brakuje chęci porozumienia, były też takie sytuacje, że nasza grupa zawodowa nawet poczuła się urażona wypowiedziami ministra - dodaje.

W sobotę czwórka lekarzy rozpoczęła protest głodowy w Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku. W kolejnych dniach mają dołączać następni.

Opinie (375) 8 zablokowanych

  • System "ochrony zdrowia" w Polsce to fikcja . Pracownicy są wykorzystywani- niska pensja i praca ponad normę, narażani pacjenci. Myślicie, że kogoś to obchodzi? Nie. Politycy mają was w d*pi...e i najchętniej chcieliby, żeby nikt z Was nie dożył emerytury. Po co wam nowoczesne leki i wykwalifikowany personel. Naprawdę myślicie, że to lekarz czy pielęgniarka o tym decyduje? Grunt żeby chłopcy mieli Viagrę bez recepty a jak coś im się dzieje to mają taki zarąbisty szpital w Wa- wie co to się z żadnymi kosztami liczyć nie musi. Ludzie obudźcie się!!! Tak jest wszędzie w szpitalach w szkołach policji i każdej państwowej instytucji.

    • 24 7

  • czekamy na pierwsze

    zgony. Bo jak wiadomo bez wody tydzień a bez jedzenia max 3 tyg.

    A że mamy czasy świętych męczenników może na ołtarz się wyniosą!!!

    pozdrawiam i mimo wszystko jedzenia życzę!

    • 36 18

  • super !!!

    ozdrowieją, oprzytomnieją, otrzeżwieją

    • 27 13

  • Ta głodówka to taki hashtag. Wszystko co się dzieje w kraju to nie walka o człowieka i jego lepszy byt a po to by wskoczyć w buty pisu i taka jest prawda.

    • 62 42

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Maj w Sercu Mamy 2024 - rozwojowy festiwal łączący pokolenia

festyn, warsztaty, spotkanie, joga

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Najczęściej czytane