• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bada komunikację między lekarzem a pacjentem. Co wymaga poprawy?

Elżbieta Michalak
9 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Badania relacji i komunikacji między lekarzami a pacjentami prowadzone są przez dr. Krzysztofa Sobczaka z Zakładu Socjologii Medycyny i Patologii Społecznej we współpracy z dr. Leszkiem Pawłowskim oraz Anną Wyszkadko z Zakładu Medycyny Paliatywnej GUMed.
Badania relacji i komunikacji między lekarzami a pacjentami prowadzone są przez dr. Krzysztofa Sobczaka z Zakładu Socjologii Medycyny i Patologii Społecznej we współpracy z dr. Leszkiem Pawłowskim oraz Anną Wyszkadko z Zakładu Medycyny Paliatywnej GUMed.

Czy pacjenci są przez lekarzy dostatecznie dobrze informowani o diagnozie, rokowaniach, lekach, które przyjmują? Jak oceniają osobowościowe cechy lekarzy? Czy podczas badania stwarza się im odpowiednie warunki i czy język, jakim mówi się do nich w gabinecie jest zrozumiały? Te i wiele innych aspektów dotyczących relacji i komunikacji między lekarzem a pacjentem poddał badaniu naukowiec Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.



Z wizyty u lekarza wychodzisz zazwyczaj:

Doświadczenia i wspomnienia związane z wizytami w gabinecie lekarskim czy w szpitalu bywają skrajnie różne. Wiele zależy nie tylko od danego szpitala, przychodni czy oddziału, ale też osoby, oczekiwań samego chorego czy lekarza oraz szeregu innych czynników.

Czytaj również: Przez kilka godzin rodzina szukała informacji o operowanej pacjentce

Czego dotyczą badania naukowców z GUMed?

Nad tematem wzajemnych relacji i sposobem komunikacji między lekarzem a pacjentem zdecydował pochylić się dr Krzysztof Sobczak, pracownik Zakładu Socjologii Medycyny i Patologii Społecznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. W ramach swojej pracy naukowej przeprowadził dwa równoległe badania: w pierwszym poddał analizie jakość przekazywania informacji dotyczących procesów terapeutycznych i diagnostycznych, w drugim skupił się na ocenie jakości komunikacji między lekarzem a pacjentem.

- Podczas kształcenia studentów medycyny często okazuje się, że już na etapie praktyk zaczynają pojawiać się problemy wynikające z barku umiejętności komunikacyjnych - mówi Krzysztof Sobczak, dr n. med., specjalizujący się w bioetyce i socjologii medycyny GUMed. - Korzystając z danych zebranych podczas badań, chcielibyśmy skonstruować protokół informacyjny adresowany do lekarzy, który standaryzowałby formalne aspekty komunikacyjne relacji między lekarzem a pacjentem. W krajach zachodnich istnieją już procedury określające sposób zachowania lekarza i służące poprawie satysfakcji pacjentów. Chcemy coś takiego stworzyć też w Polsce.

Czytaj również: Lekarz: "Zamontuje pan tusz, to wydrukuję skierowanie"

Sytuacje, w których lekarze ocenieni zostali przez pacjentów pozytywnie

Choć badania wciąż trwają, udało nam się dotrzeć do wstępnych wyników pierwszej ich części (ankiety wypełnili tu lekarze 12 klinik Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego oraz ich hospitalizowani pacjenci). Tak więc, większość pacjentów uważa, że zbieranie informacji przez lekarzy w trakcie przyjęcia do szpitala wygląda właściwie, a sami lekarze zwracają się do pacjentów w sposób zgodny z ich oczekiwaniami, czyli Pan/Pani (używanie form mnogich lub bezosobowych, np. wstanie, wejdzie, jest sporadyczne), a także w sposób zrozumiały, dostosowując komunikat do możliwości intelektualnych pacjenta. Co więcej, zdaniem większości pacjentów, lekarze znajdują czas na to, by odpowiedzieć na ich pytania, a kompetentny medyk to ich zdaniem ten, który szybko i trafnie potrafi zdiagnozować pacjenta.

Są rzeczy, nad którymi trzeba popracować

Istnieje jednak problem z przedstawianiem przez lekarzy prognozy pacjentom - ocena jakości komunikacji z lekarzem wynosi (przy obecnych danych) 7 w skali 10 stopniowej, gdzie 0 to bardzo źle, a 10 bardzo dobrze, a także z przekazywaniem pacjentowi informacji na temat przepisywanych leków. Pacjenci wskazują też wyraźnie na większą potrzebę autonomii i współdecydowania o wyborze terapii oraz na partnerstwo terapeutyczne niż lekarze. Chcieliby również, aby lekarze witali się z nimi poprzez podanie ręki.

Oceń jakość komunikacji na linii lekarz-pacjent

Jakość komunikacji oceniana jest w badaniu gdańskich naukowców na podstawie preferencji pacjentów w zakresie komunikacji z lekarzem rodzinnym i/lub lekarzem specjalistą, praktykującym w przychodni lub poradni. Badanie prowadzone jest za pomocą e-kwestionariusza, który wypełnić mogą wszystkie osoby pełnoletnie, które w ostatnich dwóch miesiącach odbyły wizytę u lekarza rodzinnego lub lekarza specjalisty.

Celem drugiej części badań jest uzyskanie odpowiedzi na pytanie: "W jaki sposób można podnieść jakość komunikacji w relacji tak, aby proces leczniczy był skuteczniejszy?" i stworzenie protokołu komunikacyjnego dla lekarzy rodzinnych i lekarzy specjalistów, który miałby być podstawowym narzędziem kształcenia umiejętności komunikacyjnych.

- Protokoły komunikacyjne określają następujące po sobie etapy gromadzenia, przetwarzania oraz przekazywania informacji dla określonych sytuacji klinicznych - tłumaczy Krzysztof Sobczak. - Mają one stanowić pomocne narzędzie w procesie przekazywania wiadomości związanych z diagnozą i leczeniem, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom lekarzy, pacjentów, instytucji medycznych i całego środowiska medycznego.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (78) 1 zablokowana

  • młodzi lekarze (3)

    Nie mam zaufania do młodych lekarzy. Jedna taka "pani doktor" ponad rok mnie odsyłała, twierdząc, że jestem za młoda na to schorzenie, z którym do niej przychodziłam. I co? W końcu wylądowałam na stole operacyjnym, bo tamtej idiotce byłam za młoda...
    Teraz jak widzę młodą lekarkę/lekarza to robię w tył zwrot i idę do innego.

    • 9 8

    • pozwij. serio mówię :)

      • 3 4

    • spotkałam wspaniałego lekarza dr Sinacki

      podczas leczenia mojego taty działał szybko, z wielką życzliwością ( na NFZ w Akademii Med.)

      • 2 1

    • To co, może wprowadzić przepis, żeby lekarze uczyli się za darmo do 50go roku życia, i potem zaczynali prace, jako wybitnie doswiadczeni. Tylko, z tego co mi wiadomo, niewolnictwo zostalo juz zakazane... ?

      • 8 0

  • Naprawdę wymaga to zatrudnienia "naukowca"? Komunikacja nie istnieje. Lekarz mówi -pacjent słucha i nie zadaje pytań. Tragedia! Polscy lekarze unikają dyskusji z pacjentem jak ognia.

    • 26 5

  • brak jakiejkolwiek empatii

    Człowiek dla lekarza jest po prostu nikim

    • 15 6

  • To, czy się z lekarzem w szpitalu sensownie skomunikujesz poznajesz po tym... (2)

    czy się z pacjentem na wejściu wita i przedstawia- jak to wśród ludzi cywilizowanych bywa. Jeśli nie,-najprawdopodobniej masz do czynienia z dumnym i jednocześnie zakompleksionym dzieckiem proletariuszy, któremu wydaje się, że teraz on jest panem i będzie miał władzę.

    • 11 3

    • zgadza się, (1)

      podobnie jak lekarze zachowują się mechanicy samochodowi, wchodzisz do warsztatu, mówisz dzień dobry, a on się gapi spod maski innego samochodu i krva nic, cisza ...

      • 3 0

      • Od tego jest pan w Biurze Obsługi Klienta

        Oraz pani w recepcji. Mechanik i lekarz sa od naprawiania. Oczyewiście, że wielu klientów lubi sobie pogadać z jednym i drugim i znacznie bardziej zadowolona jest z obsługi, gdy usługodawca okaże zainteresowanie i wizyta będzie przypominała tę u fryzjera lub w spa. Nawet, gdy mechanik coś tam ukradnie lub nie dokręci, a lekarz z uporem maniaka będzie przepisywał niewłaściwe leki. Taki co postawi dobra diagnozę, naprawi, wyleczy i pośle do diabła, bo ma kolejny samochód/pacjenta będzie postrzegany jako gbur i marny fachowiec. Szczególnie widać to na SOR, gdzie trzeba się przymilać do tych czekających ze zwichniętym palcem i jednocześnie ratować tych z wypadku. Jak ja się cieszę, że nie jestem lekarzem. Zaraz bym wyleciał z pracy za odszczekiwanie się roszczeniowym pacjentom :)

        • 4 0

  • jest małe ALE

    Na dobry początek trzeba się do tego lekarza dostać , a to może graniczyć z cudem.

    • 8 1

  • miła wiadomość (2)

    Jest w Gdańsku lekarz okulista Andrzej Gębka ,który pomimo swojej wiedzy i oczywiście praktyki na bardzo wysokim poziomie jest człowiekiem LEKARZEM!!! jakiego nigdy w życiu nie spotkałam.Bardzo miły, życzliwy i konkretny czułam iż jest to lekarz z powołaniem i wielkim sercem.Pomógł mi bez koperty!!! za dziękuję
    A na dodatek przystojny facet!!!

    • 6 5

    • Fakt super lekarz. W styczniu przyjmował mnie na oddział w CMI (odklejanie się siatkówki). Wszystko dokładnie wytłumaczył, wyjaśnił.

      • 3 0

    • Reklama!!!!!

      • 1 0

  • Sluzba zdrowia (2)

    Wlasnie jade na pogrzeb brata w Gdansku. Mam porownanie sposobu kontaktu lekarza z pacjentem . Mieszkam w Szwecji od wielu lat. Roznie bywalo w osrodku zdrowia z diagnoza ale kontakt z lekarzem zawsze byl nieomal rodzinny.Na onkologi w Lundzie lekarza wybiegl za mna na ulice aby powiedziec mi ze mam wczesniejszy termin /jutro/.. Wpiew dal mi termin w tygodniu. O chorobie rozmawialismy tak ze nie odczuwalam swego powaznego stanu /rak skory twarzy. Przedtem hirurg przyjal mnie w specjalnym gabinecie do takich rozmow przekazujac mi wynik wycinka , ktory mi usunal wpierw wydawalo sie ze zwykly wrzodzik. Natychmiast skierowanie do Lundu na onkologie i natychmiast napromieniowanie, Podejzenie raka Merkel, Probe wyslano do Ameryki do sprawdzenia. Mija 3 rok, 4 badani PET/CT wewnatrz zdrowa. Twarz nic nie pokazuje ,maly dolek. No ale wazne jaki kontakt w czasie naswietlan , tez sympatyczny. To jest bardzo wazne dla pacjenta.
    Wlasnie w sprawie brata dzwonilam i bylam zszokowana potraktowania mnie , j a tylko chcialam lekarzowi opowiedziec jakie choroby mamy w rodzinie i ja tu leczona na MYALGIA REUMATIKA ambolatoryjnie / nie moglam wstac lozka taki bol, boj brat w Gdansku tylko przeciwbolowe , wiele innych lekow zamydlajacych objawy tej samej choroby /13 szt/ , leki na uboczne dzialanie . Wiele razy pobyt w szpitalu /Zaspa/ Wyciaganie pieniedzy z NFZ i meczenie pacjenta z braku diagnozy, Wlasnie w sobote , kiedy zadzwonila do brata . Odebrala bratowa, Wlasnie slyszalam jak brat po powrocie ze szpitala /Zaspa/ krzyczal "Ratunku, dusze sie , W niedziele zmarl Dostal pewnie uspakajace leki. Tak na zawsze. Tak wyglada "SLUZBA" zdrowia . Eutanazja po polsku.

    • 7 5

    • Przykro mi ale taka jest prawda u nas albo umrzesz wcześniej niż wyznaczono pierwszą wizytę albo dostaniesz się do lekarza i on się o to postara...

      • 2 2

    • Już w Norwegii nie jest tak slodko jak u ciebie w Szwecji

      sami stażyści z Azji, brak pediatry na osiedlu,
      poród 2 doby bez pomocy- na korytarzu ( "urodzisz naturalnie")
      zlekceważenie wady wzroku u dziecka 10- letniego, na jedno oko nie widzi- obecnie jest leczone w Gdańsku,
      mimo, że ojciec rodziny pracuje w "budżetówce" norweskiej ( w urzędzie w Oslo) , nie stać na prywatne leczenie

      • 4 0

  • Wypełniłam ankietę - niestety, są w niej błędy ortograficzne.

    Przykro patrzeć na "nie pamientam", choć "nie pamiętam" też się pojawiło kilka razy. Nieprofesjonalne przygotowanie ankiety.

    • 6 2

  • Temat do dyskusji. (2)

    A ja chciałbym zapytać inaczej. Czy nie uważacie, że część winy za kształt relacji ponoszą Pacjenci ? Którzy niejednokrotnie od samego wejścia szukają haków, czegokolwiek, do czego można się przyczepić ? Po prostu, są roszczeniowi.. Nie potrafią uwierzyć, kiedy mówi się, że coś jest niepotrzebne, nie jest niezbędne, może być prawdą, doświadczeniem lekarza, który praktykuje, a nie wiedzą objawioną z internetu. Oni się domagają, żądają, a w razie odmowy zaczynają koncert frustracji. Dla jasności. Tak, jestem lekarzem, i tak, jestem świadomy, że w każdym środowisku są czarne owce, ludzie którzy się do tego zawodu nie nadają... Ale traktowanie wszystkich z góry, jako potencjalnych oszustów i złodziei jest szkodliwe. I działa na szkodę Pacjentów, bo ponad połowa absolwentów uczelni medycznych zaraz po studiach chce stąd uciekać, mając za granicą lepsze perspektywy rozwoju naukowego, lepsze zarobki, i lepszą organizację pracy. Zapraszam do MERYTORYCZNEJ, kulturalnej dyskusji. Forumowych napinaczy, osoby, których jedynym argumentem jest "złodziej, łapówka i pokaż co masz w garażu" zapraszam do innych wątków. Z wyrazami szacunku i życzeniami zdrowia, Ja.

    • 14 5

    • Zgadza się, pacjenci potrafią uprzykrzyć " z góry" skorzystanie przez samych siebie (1)

      z usług medycznych.
      W Woj.Centrum Onkologii część pacjentów oczekuje na dożylne wlewy leków- na tym piętrze, gdzie dokonuje się wlewów chemii.
      W przeważającej większości słyszę narzekanie "a co tak długo ?
      O jej....muszę czekać" ( np. w kolejce ok. 30 minut).
      Przepraszam, ale chore osoby są przeważnie na zwolnieniu lekarskim Nie wpada się tam "wychodząc na moment z pracy".

      Personel uwija się jak może ( uważnie obserwuję).
      Pacjenci wciąż powtarzają na głos jak mantrę: "zła organizacja".

      Obserwuję i widzę, że tam na miejscu organizacja jest dobra, a, że system jest niewydolny to inna sprawa.

      • 8 0

      • Zwolnienia.

        Można też dodać, że duża część z tych Pacjentów, będących na długoterminowych zwolnieniach lekarskich, normalnie pracuje. A ostatnio, kiedy pouczyłem jedną z takich osób, że działa bezprawnie i grozi jej odebranie całego zasiłku chorobowego, zostałem wyzwany od oszustów i złodziei, nie mówiąc już o tym, ile to nie zostanie przysłanych kontroli do mnie... Mentalność Kalego wciąż żywa. Kiedy ja okradam Państwo - nie ma problemu, kiedy ktoś wymaga czegoś ode mnie - NIGDY !!

        • 6 1

  • Komunikacja

    Pan dr Sobczak był moim wykładowcą na GUMedzie. Z nim to dopiero była komunikacja na linii wykładowca - student 😁😁😁😁

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Ratuję, bo kocham i potrzebuję

warsztaty, spotkanie

Targi kosmetyczne i fryzjerskie - Uroda

targi

Najczęściej czytane