• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Życie zaczyna się po czterdziestce?

Katarzyna Mikołajczyk
25 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
W Trójmieście każdy znajdzie coś dla siebie. Można tańczyć, śpiewać, gotować, uprawiać sporty, hodować rośliny, robić zdjęcia czy np. malować na szkle. W Trójmieście każdy znajdzie coś dla siebie. Można tańczyć, śpiewać, gotować, uprawiać sporty, hodować rośliny, robić zdjęcia czy np. malować na szkle.
Joga nie pyta o wiek. Przysłuży się zarówno ciału, jak i duszy.
Joga nie pyta o wiek. Przysłuży się zarówno ciału, jak i duszy.
Studio Tańca Contra organizuje zajęcia specjalnie dla grupy wiekowej 40+. Studio Tańca Contra organizuje zajęcia specjalnie dla grupy wiekowej 40+.
Teatr to nie tylko mozolna praca, ale też znakomita szansa na szaloną zabawę dla "dorosłych dzieci".
Teatr to nie tylko mozolna praca, ale też znakomita szansa na szaloną zabawę dla "dorosłych dzieci".

Wielu ludzi dopiero po czterdziestce zaczyna odkrywać uroki życia, zgłębiać swoje zainteresowania i rozwijać pasje. Jakie sposoby na spędzenie czasu mogą dla siebie znaleźć w Trójmieście?



A może wieczór spędzony na zabawie w którymś z trójmiejskich klubów?

Warsztaty kulinarne i wspólne gotowanie to jeden ze sposobów na wspólne, ciekawe spędzenie wolnego czasu.

Prawdziwe życie zaczyna się:

Miłośnicy aktywnego odpoczynku postawią z pewnością na sport. To nie tylko sposób na zdrowe spędzanie wolnego czasu, ale też antidotum na stres czy nudę. Siatkówka, piłka nożna, biegi, wyjście na siłownię czy zajęcia fitness - to tylko niektóre z propozycji dla aktywnych. Początkujący zacząć mogą od mniej obciążających ćwiczeń - spacerów, nordic walking czy jogi.

- Joga jest doskonałą propozycją dla osób, które po okresie wychowywania dzieci i poświęcania się karierze chciałyby wprowadzić ponownie do swojego życia aktywność fizyczną - mówi Marlena Kotas ze Szkoły Jogi "MaKai". - Średnia wieku osób uczestniczących w zajęciach to właśnie około 40 lat. Ludzie trafiają na jogę z różnych powodów: niektórzy szukają sportu, który jednocześnie pomoże się zrelaksować, innych kierują lekarze, by ćwicząc jogę obniżyli poziom stresu. Wciąż najwięcej jest ćwiczących kobiet, co dziwić może o tyle, że przecież najwybitniejszymi mistrzami jogi byli właśnie mężczyźni. Panowie włączają jogę zwykle jako uzupełnienie dla innych uprawianych dyscyplin.

Zobacz, gdzie w Trójmieście odbywają się zajęcia jogi.

Ale w ofercie trójmiejskich klubów sportowych zajęć do osób po czterdziestce jest znacznie więcej. Strefa Aktywna skupia na zajęciach ludzi, którzy chcą poćwiczyć intensywnie, opierając się na programie dostosowanym do ich wieku.

- Przez lata opracowywałem tzw. program mix, łączący między innymi elementy aerobiku, pilates, aeroboxingu - mówi Piotr Paszkowski, założyciel Strefy Aktywnej. - Ćwiczenia są skomponowane w taki sposób, by dojrzałe osoby zmęczyć, ale nie zamęczyć. Również dla nich organizujemy zajęcia nordic walking. Na tych zajęciach pojawiają się czasem również panowie, choć uczestnictwo mężczyzn w Strefie Aktywnej wciąż ma charakter sporadyczny, co z stwierdzam z żalem.

Tu znajdziesz siłownie i fitness kluby działające w Trójmieście.

Ciekawe propozycje dla osób po 40 mają też trójmiejskie kluby sportowe. Klub Wioślarski Drakkar z Gdańska proponuje zajęcia uwzględniające ćwiczenia na ergometrach połączone z fitnessem i aerobikiem. Zajęcia odbywają się trzy razy w tygodniu i gwarantują utrzymanie formy przez cały rok, a przy okazji sportowe spotkania z rówieśnikami.

Kto chce połączyć utrzymanie dobrej kondycji z zamiłowaniem do muzyki może skorzystać z oferty zajęć tanecznych. Studio Tańca Contra organizuje kursy specjalnie dla dojrzałych klientów. Na kursach można nauczyć się od podstaw tańca towarzyskiego, a często poznać też nowych znajomych.

- Na kursie mile widziane są osoby "bez pary" - mówi Grzegorz Sochaj, współwłaściciel Studia. - Tym bardziej, że na zajęciach tańczy się z każdym, wielokrotnie wymieniając się w parach. Staramy się, żeby w grupach liczba pań i panów była taka sama. Po kursie można z nami zostać, uczęszczając na zajęcia cyklu Sympatyk - tu już przychodzi się ze swoim partnerem, choć niekoniecznie życiowym, bo tym do tańca.

Szukasz odpowiedniego dla siebie kursu tańca. Zajrzyj do katalogu trojmiasto.pl

Ze szkoły tańca prosta droga na klubowy parkiet. Gdzie bawią się ludzie w kwiecie wieku? W Trójmieście jest wiele lokali, których oferta muzyczna kierowana jest do osób urodzonych na przełomie lat 60. i 70. Warto na przykład śledzić kalendarz gdyńskiego Klubu Muzycznego Ucho. Starszą publiczność przyciąga dobra muzyka.

- Do Ucha chodzimy ze znajomymi na koncerty jazzowe, ale też punkrockowe - mówi 45-letni Marek z Gdyni. - Na takich imprezach raczej nie ma małolatów, więc czujemy się "u siebie".

Pokazy filmów, imprezy tematyczne i "zakręcony" klimat RetroManiaka sprawia, że ta Klubo-Galeria też ma grono wiernych fanów wśród klientów dojrzałych bardzo i bardziej. Także w sopockim Spatifie bawią się przedstawiciele kilku pokoleń, dla tego miejsca to stan naturalny od dziesiątek lat. Każdy, kto lubi jego charakterystyczną atmosferę odnajdzie się w tym miejscu.

- Bawiłam się z Spatifie jako siedemnastolatka i bawię się w Spatifie jako czterdziestodwulatka - deklaruje Katarzyna z Gdańska. - To jedno z niewielu miejsc na mapie Trójmiasta, w którym wiek nie ma żadnego znaczenia.

Zobacz, jak wygląda nocne życie Trójmiasta.

Rękodzieło, malarstwo, rysunek oraz inne dziedziny manualne można poznawać i zgłębiać korzystając z oferty pracowni organizujących warsztaty również dla dorosłych. Pracownie artystyczne, modelarskie, fotograficzne przyciągają ludzi w każdym wieku. Można zrelaksować się przy pracach manualnych, zdobyć nowe umiejętności, albo odkryć swoje mocne strony podczas warsztatów rozwoju osobistego, niezależnie od wieku i płci.

- Panowie pojawiają się na tych warsztatach, na których do rozwiązania jest jakiś problem lub zadanie do wykonania - mówi Łarysa Wujcik, pomysłodawczyni i inicjatorka powstania Fundacji Ad Fontes oferującej zajęcia dla dorosłych w każdym wieku. - Chętnie uczestniczą w spacerach cyklu "Odkryj nieznane oblicze Trójmiasta", biorą udział w akcjach wymiany książek, niektórych warsztatach. Panie natomiast z pasją oddają się pracy artystycznej.

Tu znajdziesz placówki artystyczne, które organizują wiele ciekawych warsztatów, spotkań czy wernisaży.

Ciekawą odmianą może okazać się także "zabawa w teatr". W Trójmieście jest kilka miejsc, w którym można spróbować swoich sił na scenie, zakosztować życia za kulisami, stać się częścią niezwykłych projektów. Jedno z nich znajduje się w Gdyni, na Wzgórzu Św. Maksymiliana - Teatr & Galeria Maszoperia Art.

- To miejsce otwarte dla wszystkich, którzy chcą zajrzeć i być może zostać - mówi Ludwik Lubieński, założyciel teatru Maszoperia i Studia Praktyk Teatralnych. - Każdy może wnieść tu iskrę, która zainspiruje nas do stworzenia czegoś ciekawego. Są tacy, którzy zostają z nami na całe życie.

A może gotowanie w szerszym gronie? To może być frajda. Są już szkoły gotowania, w których można zapisać się na takie kuchenne warsztaty - i wciąż powstają nowe.

- Zawsze powtarzam, że warsztaty kulinarne przyciągają ludzi z apetytem na życie - mówi czterdziestoletnia Aldona z Gdańska, która, jak twierdzi, uzależniła się od wspólnego gotowania. - Można nauczyć się przygotowywać ciekawe potrawy, ale też poznać fantastycznych ludzi i bawić się gotowaniem w świetnej atmosferze.

Ciekawe wyjazdy, konferencje, spotkania dla par, narzeczonych czy małżeństw organizują też kościoły różnych wyznań. Na stronie Archidiecezji Gdańskiej dostępna jest lista parafii wraz z adresami ich stron internetowych, na których znaleźć można wiele ciekawych, ogólnodostępnych wydarzeń.

- Przeprowadziłam się do Gdańska z Wrocławia, nie miałam tu żadnych znajomych oprócz męża i jego przyjaciół - mówi czterdziestotrzyletnia Małgorzata z Gdańska. - Okazało się, że przy mojej parafii funkcjonuje wspólnota, w której działalność się zaangażowałam. Organizujemy czasem wspólne wyjazdy w góry, rowerowe pielgrzymki, a także zwykłe spotkania towarzyskie. Przyłączyłam się też do chóru, bo zawsze chciałam śpiewać, a brakowało mi motywacji.

Powyższe propozycje to zaledwie kropla w morzu wszystkich wydarzeń organizowanych w Trójmieście dla osób 40+. Można tańczyć, śpiewać, gotować, uprawiać sporty, hodować rośliny, robić zdjęcia albo lepić z gliny. W samotności lub w gronie przyjaciół, ze znajomymi lub obcymi. Na początku musimy jedynie zdecydować, w jakim kierunku pójść.

Miejsca

Opinie (110) 2 zablokowane

  • Panie i Panowie, co choć szron na głowie, to w sercu ciągle maj!

    • 3 0

  • Chyba na kościelny chór się zapiszę (2)

    Od dawna myślę co zrobić,żeby zdobyć trochę fajnych znajomych/starzy znikają,rozwodzą się,po uzyskaniu pomocy nie poznają na ulicy/.Rodzinny krąg po kilkakrotnym inicjowaniu wspólnego spędzania czasu również ma mnie w d*pie,jak przyjdą to tylko lustrują co nowego w chałupie mam.
    Normalnie pustynia tylko wyć do księżyca.

    • 11 0

    • Nie wiem czy to Ciebie zainteresuje, ale jest ciekawe

      klub Bąbelki- piesza turystyka- fajni ludzie i ciekawa forma spędzania czasu
      ( nazwa od bąbli-pęcherzy od chodzenia, wejdź na ich stronę)
      lub grupa 3miasto- turystyka piesza i rowerowa

      ja chodzę na rajdy piesze po Kaszubach z ludźmi znanymi od prawie 30 lat,
      mimo zawirowań osobistych jakoś się wspólnie trzymamy (pewnie dzięki wspólnej pasji)

      • 3 0

    • Trafione w samo sedno i już cię lubię

      • 0 0

  • Życie zaczyna się po piędziesiątce lub po setce

    a najlepsze jest po połówce.

    • 10 0

  • taaaa (4)

    fajnie pomyśleć, że można oszukać czas.
    Niestety prawda jest zupełnie inna. Po 40-tce dopiero zaczynają się problemy...;
    Ze zdrowiem, z zatrudnieniem, czasami także finansowe. A Ci którzy wypisują i wygadują takie rzeczy jak w artykule mają w tym jeden interes - FINANSOWY.
    Pewnie, że każdy kto prowadzi działalność usługową chciałby tak sprofilować ofertę, żeby móc zarabiać we wszystkich grupach wiekowych - ale tak niestety się nie da. To tak jak z ludźmi starszymi, których jest coraz więcej - ofert dla nich (spędzania czasu, spotkań, sportu, rozrywek) lawinowo przybywa. Ale oni są otwarci na propozycje jedynie NIEODPŁATNE, bo zwyczajnie nie mają pieniędzy. Ogólnie prawda jest taka (mimo historyjek o zielonej wyspie) że ludzie (także single) mają coraz mniej pieniędzy i starają się mądrze wydawać i kalkulować. Cała reszta to myślenie życzeniowe i zaklinanie rzeczywistości. Po czterdziestce po prostu jest bliżej do końca życia niż początku i ludzie z nostalgii i poczucia, że nie wszystko w życiu udało się zrealizować i przeżyć próbują jeszcze coś "uchwycić".....

    • 5 5

    • Do Bogdana

      Chyba pana wiosenna depresja dopadła !!! Proszę pójść na długi spacer lub rower napewno pomoże i dużo uśmiechu !!!!!

      • 4 1

    • I właśnie o to chodzi , żeby jeszcze coś uchwycić a nie ciągle biadolić i frustrować innych !!! 50 + zadowolony z tego co jest bo może być gorzej !!!!! Głowa do góry i nie poddawać się !!!!!!!

      • 4 0

    • Masakra! (1)

      Moi starzy też tak biadolili, teraz mają 65 i już umierają - szkoda że od 25 lat. Nigdy się z nimi nie "pośmiałem" ciesząc się życiem.... Tak mi strasznie dziś z tego powodu smutno...

      • 3 1

      • Spróbuj im pomóc- przebywaj z nimi więcej

        • 2 0

  • moje sie zaczelo gdy skończyłem 43 lata, rozwiodłem się i mam nową partnerkę młodsza o 22 lata:) (6)

    Teraz dopiero czuję że żyję!!!! Stare pruchna papa!!!!

    • 4 14

    • Niedługo ona cię wymieni na młodszy model, albo już masz rogi (2)

      zależy od grubości twojego portfela

      • 7 0

      • a czemu miałaby wymienić na młodszy model? (1)

        młode kobiety wolą doświadczonych mężczyzn,
        dojrzałych i zadbanych. O moj portfel się nie martw:)

        • 1 3

        • a starym jest już obojętne byleby chłop był w łóżku:D

          • 0 2

    • facet , który zle pisze o byłej żonie (2)

      to nie facet

      • 2 2

      • albo pedofil

        • 1 0

      • a niby gdzie źle napisałem? :)

        dotknięte pruchna się odezwały:))) Idźcie lepiej usuwać
        ten was cellulit:)

        • 0 4

  • ja mam 40-stke i juz czuje sie całkiem mlodo

    i jeszcze musiałem na emeryturę pojsc, to dopiero mnie dobilo, gdy czytam, ze niektórzy (okolo98procent nierobów) musi zaiwaniac do 67 roku zycia, a juz mają 40-stke na karku skamlą, ze ledwo zyją

    jak zyc panie premierze, jak zyc?

    • 0 0

  • Ja mam 20 lat i niezły ubaw jak czytam te komentarze. (1)

    Do lekarza dziady a nie na jogę!

    • 2 4

    • nim się obejrzysz będziesz miała 40 lat i gruby tyłek

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Warsztat muzykoterapeutyczny Opowieści wewnętrznego dziecka

100 zł
warsztaty, spotkanie

Najczęściej czytane