- Sytuacja na Pomorzu jest nadal stabilna, natomiast w sposób szybki zwiększa się liczba zajętych łóżek - przekazuje Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki. Już ponad 30 pacjentów jest hospitalizowanych z powodu COVID-19, w większości - aż 78 proc. to osoby niezaszczepione.
Szczepienia przeciw COVID-19 w Trójmieście. Znajdź punkt szczepień
tak, w ostatnim czasie
4%
tak, ale została mi jeszcze druga dawka
2%
nie, nie będę się szczepił(a)
23%
W skali kraju Ministerstwo Zdrowia informuje dziennie o ponad 500 nowych zakażeniach wywołanych koronawirusem. Niestety większe wzrosty odnotowujemy również między innymi na Pomorzu, gdzie dziś potwierdzono 30 przypadków.
Na razie całkowita liczba chorych w regionie nie jest znacząca i na horyzoncie nie ma jeszcze przeciążenia systemu opieki medycznej. Nie zmienia to faktu, że widmo otwierania covidowych łóżek w szpitalach specjalistycznych nie znikło - wręcz przeciwnie - wydaje się, że jest coraz bardziej prawdopodobne.
- Niepokoi to, że województwo pomorskie znajduje się w czołówce regionów, jeśli chodzi o liczbę nowo potwierdzonych zakażeń koronawirusem. W ostatnią sobotę [4 września - przyp. red.] z 58 przypadkami zajęliśmy niechlubne pierwsze miejsce w kraju - mówi Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. - Oznacza to, że czwarta fala pandemii zaczyna przyspieszać. Spowoduje to nie tylko wzrost liczby hospitalizowanych osób, ale też większą liczbę osób wymagających podłączenia do respiratora. Nie chciałbym być złym prorokiem, jednak obawiam się, że konieczne będzie ponowne uruchamianie kolejnych oddziałów szpitalnych dla pacjentów covidowych. Niestety to wiąże się z wyłączaniem oddziałów np. internistycznych i przeznaczaniem ich dla chorych na COVID-19. Ponadto istnieje ryzyko, że wraz ze wzrostem zakażeń do przychodni powrócą, tak nielubiane przez pacjentów, teleporady - dodaje. Czytaj też:
"Gdyby ludzie zobaczyli, co działo się na oddziałach, to by otworzyli szerzej oczy"
COVID-19 na Pomorzu. Najmłodszy pacjent ma 22 lata
Rośnie też liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19. Obecnie w jedynym ośrodku, w którym leżą pacjenci z koronawirusem, a więc w
Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, znajduje się 32 chorych, a cztery osoby są podłączone do respiratora. Z danych przedstawionych przez władze marszałkowskie wynika, że średnia wieku to 66 lat, jednak pod opieką jest również między innymi 22-latek.
Czytaj też:
Jesteśmy już odporni na COVID-19? "W przypadku Delty potrzebujemy 80 proc. zaszczepionych"
- Sytuacja na Pomorzu jest nadal stabilna, natomiast w sposób szybki zwiększa się liczba zajętych łóżek. Warto również zwrócić uwagę, że na 32 pacjentów Szpitala Zakaźnego aż 25 osób to osoby niezaszczepione. Obecna sytuacja obliguje nas również do otwierania nowych łóżek respiratorowych - informuje Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia PUW.W całym regionie jest wykonywanych 2,5 tys. testów dziennie, z tego około 30 wyników potwierdza COVID-19. Według naszej informacji obecnie nie jest rozpatrywane uruchomienie Szpitala Tymczasowego. W pierwszej kolejności będą adaptowane miejsca w szpitalach specjalistycznych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy