- 1 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (76 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 3 Na Pomorzu brakuje łóżek internistycznych (57 opinii)
- 4 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 5 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
- 6 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (48 opinii)
Przy okazji letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro przyglądamy się trendom sportowym. Dlaczego, by czuć się komfortowo na siłowni, nie wystarcza nam już para dresowych spodni, a przygodę z bieganiem zaczynamy od zakupu nowych butów? O świadomości mody i sportu rozmawialiśmy z założycielkami sopockiej marki Bran i trójmiejskimi stylistkami. Zapraszamy na kolejną odsłonę cyklu Trend.
Choć moda na sport nie potrzebuje specjalnych wymówek, żeby o niej rozmawiać, to moda sportowa owszem. To nadal wydaje się być kontrowersyjny temat dla tych, którzy uważają, że do biegania wystarczą nogi i buty. Oczywiście każda forma aktywności fizycznej niesie ze sobą wymierne korzyści ("w zdrowym ciele, zdrowy duch"), ale design sportowy może przenieść je na wyższy poziom. Mowa tu zarówno o aspekcie technicznym, jak i estetycznym, bo dobrze zaprojektowane oraz spełniające swoją funkcję buty, w których dodatkowo wyglądamy fajnie, będą motywowały nas do biegania. Do "modowego" podejścia do sportu zachęcają także styliści.
- Przeglądając szafy swoich klientek, bardzo często widzę za duże, sprane t-shirty czy rozciągnięte spodnie dresowe, które trzyma się jako strój do ćwiczeń, na rower lub na siłownię. Idąc na siłownie, czyli w miejsce publiczne, które dodatkowo przepełnione jest lustrami, w takim stroju, skazujemy się od razu na złe samopoczucie - mówi Dorota Florek, z Fashion Styling. - O ile przyjemniej ćwiczy się w wygodnie skrojonych legginsach, nowoczesnych, oddychających materiałach, dodającej energii kolorystyce. Moda sportowa od kilku sezonów przeżywa swój rozkwit, dzięki czemu możemy przebierać w szerokiej ofercie zarówno przystępnych cenowo sieciówek, jak i wyspecjalizowanych, profesjonalnych marek sportowych. Warto rozejrzeć się za nowoczesnymi wzorami, które będą odskocznią od naszej codziennej, stonowanej garderoby - radzi.
Również z potrzeby połączenia mody i sportu powstała sopocka marka Bran. Jej założycielki - Karolina Górska i Alex Kamiński - stworzyły kolekcję, w której chce się ćwiczyć.
- Pomysł narodził się podczas zawodów triathlonowych, kiedy przechodząc wzdłuż stoisk oferujących koszulki sportowe stwierdziłam, że kroje oraz wzory są kompletnie nie dla kobiet, a już na pewno nie dla kobiet, które cenią sobie zarówno wygodę, jak i wygląd - opowiada Karolina Górska, współzałożycielka marki. - Razem z Alex zaczęłyśmy więc pracować nad własnymi projektami. Trenujemy od zawsze, wiedziałyśmy więc, czego same oczekujemy od odzieży sportowej. Tak powstał Bran. Każdy, kto wykonuje jakąś aktywność fizyczną, bez względu na dyscyplinę oraz stopień zaawansowania, ceni sobie komfort oraz brak ograniczeń podczas wykonywania ruchów. Dla nas także najważniejsza jest wygoda, oprócz tego przyjemne dla ciała, wysokojakościowe materiały, podkreślające atuty i ukrywające mankamenty kroje, a także nowoczesny design - dodaje Karolina.
W ostatnich latach powróciła moda na sport i bieganie, chodzenie na fitness czy jogę stały się trendy. Wykorzystali to projektanci i światowe marki, tworząc kolekcje typowo sportowe. Chanel projektuje adidasy haute couture, Stella McCartney współpracuje z marką Adidas, a Dior wypuszcza linię obcasów na sportowej podeszwie. Zainteresowanie mody sportem widać także na przykładzie odbywających się Igrzysk w Rio. O zaprojektowanie strojów olimpijskich starały się największe marki i domy mody na świecie. Kto by pomyślał, że projektant ekskluzywnych szpilek Christian Louboutin stworzy kolekcję sportową dla reprezentacji Kuby?
Moda sportowa od kilku sezonów przeżywa swój rozkwit, dzięki czemu możemy przebierać w szerokiej ofercie zarówno przystępnych cenowo sieciówek (kolekcje Active posiada Reserved czy H&M) jak i wyspecjalizowanych, profesjonalnych marek sportowych (Bran, 4F, Sklep Biegacza, Asics). Pamiętajmy jednak, że moda musi iść w parze z funkcjonalnością.
- Decydując się na zakup odzieży sportowej nie należy ślepo podążać za obowiązującymi trendami. Fason czy kolorystyka są cechą drugorzędną, najważniejszy jest komfort - przekonuje Marta Żelazek ze sklepu sportowego Hummel. - Należy przede wszystkim zwrócić uwagę na funkcjonalność. Do jakiego rodzaju treningu lub do jakiej konkretnej dyscypliny poszukujemy odzieży, obuwia czy sprzętu? Inne parametry powinna mieć odzież do treningu cardio, a inne do treningu siłowego. Sprawdźmy, czy odzież posiada specjalne strefy wentylacyjne w miejscach, w których człowiek najbardziej się poci, czy dodatkowe troczki, ściągacze lub zapięcia umożliwią nam lepsze dopasowanie. Zwróćmy uwagę na skład materiału. To wszystko wpływa na nasz komfort podczas treningu - dodaje.
Odzież sportowa nie musi być albo wygodna, albo modna. Jeśli ktoś zaczyna przygodę ze sportem od kupna nowych butów i zestawu koszulek - liczy się pierwszy krok. Od dobrego samopoczucia i zadowolenia często zależy nasz sportowy zapał. W zdrowym ciele modny duch - niedługo znów przyjrzymy się trendom. Kolejny artykuł poświęcimy jeansom.
Miejsca
Opinie (43) 4 zablokowane
-
2016-08-16 15:58
Tylko ciuchy trecwear
- 2 12
-
2016-08-16 16:59
Dla kobiet im mniej materiału tym lepiej :)
- 6 2
-
2016-08-16 17:36
zapakował by do bagaznika i do domu
- 8 0
-
2016-08-16 19:25
stroje reprezentacji kuby najładniejsze - klasyczne
- 1 0
-
2016-08-16 19:26
bzdura
ta a potem siedzi taki , zajmuje urządzenie i pisze smsy , ćwiczyć sieroty a nie lansować się
- 14 0
-
2016-08-16 19:33
prawda w morde jest taka (1)
ze na wyćwiczonej pannie/kolesiu dobrze leza nawet 4 letnie dresy i buty kalenji z dekatlonu, wszyscy tylko obczajke robia na kaloryfer, bice i szpagaty. a jak ktoś jest cienki i ledwo zipie to wygląda komicznie jak posuwa w turboasicsach za 500 zeta w tempie 7 minut na kilometr po spacerniaku nad morzem. tak samo jak nastoletni, pryszczaty maturzysta w garniaku z vistuli wygląda jakby się przebral za kogos kim nie jest, a rekin biznesu nawet w tshircie i trampkach wygląda na rekina. to się po prostu ma, albo nie ma. konkrety zamiast sciemy.
- 46 4
-
2016-08-17 10:45
Prawda!
- 3 0
-
2016-08-16 19:35
inne parametery heheh
na poziomie na jakim jest 80% bywalcow fitnesklubow to najlepsze paramtery mają bambosze, pizama i pęto toruńskiej hehe
- 12 0
-
2016-08-16 20:02
(2)
Gdzie jest sklep hummela?
- 0 4
-
2016-08-17 10:32
na policji
- 0 0
-
2016-08-17 16:13
Sklep hummel
Mieści się w pawilonach handlowych na ul. Gen. Bora komorowskiego 45 n przymorzu
- 1 0
-
2016-08-16 21:22
Ale to jest brzydkie
Szare czarne - nuda
- 3 4
-
2016-08-16 21:31
95% tego co zalega w siecach sklepów sportowych to szajs (1)
95% tego co zalega w sieciach sklepów sportowych (np. Decathlon. Martes Sport i innych) to szajs nie nadający się do noszenia z uwagi na to, że koszulki spodenki dresy i inne ubrania są wykonane z włókien sztucznych (najczęściej marketing dodaje do tego jakiś bajer, że to niby super materiał) a ludzie nie patrzą z czego zrobione (zresztą ta najistotniejsza informacja jest zwykle ukryta na metce przed klientem, czasami podawana jest nie prawda np. Cotton-Lite adidasa to nie bawełna 100% jak niektórzy podają! ; albo co to znaczy "materiał podstawowy bawełna 100%" - a reszta z czego?). Ludzie patrzą tylko na cenę, czasami na fason i design lub kolor. Coraz trudniej kupić ubrania sportowe w pełni komfortowe które wykonano w 100% z bawełny (także te markowe firmy stawiają na zyski i wciskają kit z taniego włókna). Najgorszy jest poliester - akurat tego szajsu jest najwięcej i najtańszy. Na wszystkich tkaninach z włókien sztucznych gromadzi się więcej bakterii podczas używania. Dlatego producenci dodają środki bakteriobójcze, które są znowu rakotwórcze. No i ten bajer, że sztuczne włókna odprowadzają pot. Tylko po co to komu? Pot podczas wysiłku ma chodzić organizm i po to jest wytwarzany. Dlatego bawełna, która utrzymuje wilgoć na powierzchni ciała (choć się trochę "lepi") jest mimo wszystko lepsza od sztucznej tkaniny, która go odprowadza. Ale co tam, klient i tak leci na marketingowe bajery. Smutne to bo bardzo trudno dziś kupić komfortowe sportowe ubranie. W poliestrze człowiek się czuje jak przykryty jakąś paskudną plandeką. Nawet niewielkie domieszki sztucznych włókien powodują znaczny dyskomfort podczas noszenia. Faktycznie poliester jest nieco trwalszy ale równie dobrze można by chodzić w grubych workach celofanowych a jednak się tego nie robi.
- 8 7
-
2016-08-16 21:37
jaki z tego wniosek?
Zakladasz zwykla bawelniana koszulkę za 20 zl i heja do przodu.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.