• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście rośnie liczba nieszczepionych dzieci

Marzena Klimowicz-Sikorska
22 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
W przeliczeniu na tysiąc mieszkańców największą w województwie pomorskim liczbę dzieci niezaszczepionych odnotowuje się w Sopocie - 77 osób, Gdyni - 480 osób i Gdańsku - 428 osób.

W przeliczeniu na tysiąc mieszkańców największą w województwie pomorskim liczbę dzieci niezaszczepionych odnotowuje się w Sopocie - 77 osób, Gdyni - 480 osób i Gdańsku - 428 osób.

Województwo pomorskie jest w czołówce, jeśli chodzi o liczbę niezaszczepionych dzieci. Główny Inspektor Sanitarny bije na alarm. Szczegółowe statystyki dla Trójmiasta też nie wyglądają dobrze. Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny zdecydował już o wprowadzeniu kar dla rodziców odmawiających szczepienia swoich dzieci.



Czy szczepisz swoje dziecko?

Według rankingu powstałego w ramach akcji "Zaszczep się wiedzą" na podstawie raportu "Stan sanitarny kraju w roku 2014" opracowanego przez Główny Inspektorat Sanitarny, w Polsce wzrasta liczba nieszczepionych dzieci. W całej Polsce w 2014 r. było ich 12 361. W 2012 roku uchylało się od tego obowiązku 5 314 osób, w 2013 roku 7 248 osób. Niestety, województwo pomorskie jest w czołówce, jeśli chodzi o liczbę niezaszczepionych dzieci, a ta wciąż się zwiększa.

- Szczepienia to szansa, którą rodzice mogą ofiarować dziecku i dziwię się, że ktoś z tej możliwości nie chce skorzystać - mówi Aneta Bardoń, kierownik Oddziału Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - Nie opracowano dotąd lepszej niż szczepienia formy ochrony przed zakażeniami i bardzo ciężkimi powikłaniami chorób zakaźnych. Szczepienia są jednym z najważniejszych osiągnięć w dziedzinie zdrowia publicznego. Dzięki nim udało się wyeliminować wirusy ospy prawdziwej oraz ograniczyć występowanie patogenów odpowiedzialnych za groźne choroby zakaźne, jak np. błonica, poliomyelitis (choroba Heinego-Medina), odra czy wirusowe zapalenie wątroby typu B.
Dlaczego rodzice odmawiają szczepienia?

Według analiz GIS-u najszybszy wzrost liczby osób uchylających się w 2014 r. dotyczył osób pozostających pod wpływem ruchów antyszczepionkowych (wzrost o 66 proc.). Analiza pokazała też, że coraz częściej decyzja o tym, by nie szczepić dzieci podejmowana jest na podstawie niezweryfikowanych naukowo informacji pojawiających się w internecie, anonimowych wpisów na forach dyskusyjnych, publikacji opartych na mitach, emocjach i skłonnościach do powtarzania nierzetelnych opinii. 33,3 proc. rodziców kierowało się względami kulturowymi i religijnymi bądź wpływami środowisk propagujących tzw. medycynę alternatywną. Tylko 0,8 proc. dotyczyło osób, które miały obawy związane z wystąpieniem w przeszłości u nich lub u ich dzieci niepożądanego odczynu poszczepiennego.

- Gdyby wszystkie informacje na temat szczepionek były jednoznaczne i spójne, to lęk przed nimi prawdopodobnie by nie istniał. Jednak tak nie jest - mówi Katarzyna Kornatowska, psycholog. - Tak jak wszystkie nowoczesne zdobycze nauki - szczepionki szybko zyskują swoich przeciwników. A reprezentanci tej grupy głośno wyrażają swoje poglądy poprzez szeroko dostępne kanały komunikacji, zdobywając coraz szersze uznanie.
Jak wyglądają dane dla Trójmiasta?

Strach przed szczepionkami trafił w Trójmieście na podatny grunt. I tak w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców największą liczbę dzieci niezaszczepionych odnotowuje się w Sopocie - 77 osób, Gdyni - 480 osób, i Gdańsku - 428 osób.

- Państwowi Inspektorzy Sanitarni województwa pomorskiego wysłali do każdego rodzica odmawiającego szczepienia dzieci łącznie 1968 wezwań do dobrowolnego wykonania obowiązku szczepień, które zawierały informację na temat korzyści płynących ze szczepień, możliwych niepożądanych odczynów poszczepiennych i możliwych konsekwencji prawnych w przypadku dalszej odmowy szczepień - mówi Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Gdańsku. - W wyniku tych działań 376 dzieci zostało zaszczepionych, czyli ponad 19 proc. wezwań do zaszczepienia odniosło pozytywny skutek.
Będą kary dla opornych rodziców

Do rodziców, którzy nie zareagowali na wezwania inspektorzy wysłali upomnienia, które obligują do realizacji ustawowego obowiązku szczepienia w terminie siedmiu dni. Niewykonanie tego ustawowego obowiązku grozi wdrożeniem postępowania egzekucyjnego - kary finansowe nałożyć może jedynie wojewoda i mogą sięgać nawet do 50 tys. zł. W sumie inspektorat przesłał 1038 upomnień, które poskutkowały zaszczepieniem 143 dzieci. W sumie, w wyniku przesłania wezwań i upomnień w 2015 roku zaszczepionych zostało 519 dzieci. Wobec pozostałych rodziców zostaną wyciągnięte konsekwencje.

- Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny zadecydował o wdrożeniu postępowań administracyjno-egzekucyjnych w stosunku do osób uchylających się od ustawowego obowiązku szczepienia dzieci w 2014 r., w związku z zaobserwowanym wyraźnym wzrostem liczby osób uchylających się od obowiązkowych szczepień dzieci (w 2012 r. - liczba uchylających się osób wynosiła 635, w 2013 r. - 1335, w roku 2014 - 1825) - dodaje Anna Obuchowska.
Konsekwencje poniosą też dzieci

Konsekwencje braku szczepień mogą ponieść też dzieci. Lekarze alarmują, że w przypadku zakażenia nieszczepionego dziecka choroba może mieć cięższy przebieg, mogą pojawić się powikłania kończące się nawet zgonem. Sam fakt zachorowania może stanowić też zagrożenie dla osób z najbliższego otoczenia dziecka, zwłaszcza dla osób starszych, z obniżoną odpornością organizmu bądź nieszczepionych.

Poza tym wzrost liczby dzieci nieszczepionych na danym terenie może ostatecznie doprowadzić do utraty tzw. odporności zbiorowiskowej i wzrostu liczby zachorowań u osób, które nie mogły być zaszczepione z powodu przeciwwskazań zdrowotnych albo nie wytworzyły odpowiedniego poziomu odporności po szczepieniu.

- Specjaliści twierdzą jednoznacznie, że jeżeli liczba unikających szczepień osiągnie poziom rzędu ok. 2 proc. populacji (lub więcej, w zależności od rodzaju choroby zakaźnej), mogą zacząć pojawiać się lokalne ogniska epidemii chorób zakaźnych. - dodaje Obuchowska. - Sytuacja taka może nawet doprowadzić do pojawienia się chorób uznanych już za wyeliminowane.
Jak wypadamy na tle innych województw?

W kwestii nieszczepienia dzieci wyprzedza nas województwo śląskie, gdzie odnotowano w 2014 r. największy, 76,6 procentowy wzrost takich przypadków w odniesieniu do roku 2013. Nieco mniej rodziców odmawiających szczepień swoich dzieci przybyło w Wielkopolsce (67,3 procent) i na Mazowszu (48,7 procent). - Szczepienia to szansa na uniknięcie zachorowania albo zmniejszenie ryzyka powikłań, którą rodzice mogą ofiarować swojemu dziecku i dziwię się, że ktoś z tej szansy rezygnuje - dodaje Aneta Bardoń. - Przede wszystkim zaś decyzja, która może zaważyć na zdrowiu i życiu dziecka, powinna być oparta na rzetelnej wiedzy, a nie niesprawdzonych źródłach informacji.
Ranking ilości niezaszczepionych dzieci na podstawie danych GIS za rok 2014.

- 2572 nieszczepionych dzieci
- województwo śląskie: 2060 nieszczepionych dzieci
- województwo wielkopolskie: 2005 nieszczepionych dzieci
- województwo mazowieckie: 1825 nieszczepionych dzieci
- województwo pomorskie: 672 nieszczepionych dzieci

Miejsca

Opinie (219)

  • Preses

    Ja tylko czekam kiedy ludzie wyjda na ulice i zaczna sila domagac sie swoich praw.

    • 0 0

  • Sami rodzice są zaszczepieni (11)

    I zaczynam wierzyć, że przez te szczepionki są tacy schorowani, że nie szczepią swoich dzieci.
    Karać od razu 50 tys zł. Niech nie ryzykują zdrowia mojego i moich dzieci!

    • 100 45

    • czy wiecie ile dzieci po szczepieniach choruje ijakie prezenry otrzymują lekarze

      • 0 0

    • (9)

      Przecież Twoje dzieci są zaszczepione to czego się boisz?

      • 19 13

      • A tego że twój nieszczepiony bękart będzie siedliskiem zarazy. (8)

        Jak zaszczepiony to nie oznacza że nie zachoruje.
        Zachoruje ale przejdzie łagodniej chorobę niż taki nie szczepiony.

        • 22 15

        • (1)

          jesli twoje dziecko jest zaszczepione to zarazy nie powinno sie obawiac.. ale powinno sie obawiac watlej odpornosci i podatnosci na wszelkie infekcje, oslabionego organizmu, wczesnej starosci i oslabionego dna (ale to bardziej twoje wnuki i prawnuki..)

          • 8 12

          • generalnie bzdura.

            1) jak najbardziej może się obawiać choroby- szczepienia w niektórych wypadkach łagodzą objawy, do tego mogą nie zadziałać, a ich głównym sensem nie jest ochrona jednostki, tylko społeczeństwa przez tzw. odporność populacyjną. poczytaj sobie , co to jest i co stało się z ospą prawdziwą.
            2)osłabienie odporności to mit, nasz organizm codziennie jest atakowany przez miliony droboustrojów i układ odpornościowy musi sobie jakoś radzić- czy staje się przez to mniej wydolny? kilka antygenów w tą czy w tamtą naprawdę nie robi różnicy. naprawdę myślisz, ze różnych bakterii i wirusów jest po kilkanaście gatunków?
            3)skoro praktycznie całe obecne pokolenie 30 + było wyszczepione, dlaczego nie cierpimy na wszystkie wymienione przez Ciebie dolegliwości? uprzedzajądz jednostkowe przykłady ludzi wątłego zdrowia: przed erą współczesnej medycyny umarliby na głupie zapalenie płuc w dzieciństwie. a ponad połow z nas właśnie koło 30, bo taka była średnia życia choćby przed antybiotykami.

            • 2 0

        • (2)

          Może trochę kultury by się przydało.

          • 22 12

          • No właśnie - kultury. (1)

            Jak można narażać wszystkich dookoła w imię chorych idei?

            • 20 11

            • A Ty się szczepisz?

              • 4 2

        • A czy Ty się szczepisz? Może jesteś taką samą zarazą dla swojego dziecka jak te dzieci nie szczepione. Szczepienia nie dają odporności na całe życie a tylko na kilka lat.

          • 4 1

        • Jaki mój, skoro bękart?

          • 2 1

        • tyle agresji.... pewnie po szczepionce 7w1

          • 7 2

  • nie dajmy się zwariować, i nie straszmy ludzi karami, dzisiaj mówią jedno, a jutro oficjalna wersja się może zmienic (10)

    wielu jest "mądrych" lekarzy, czyli takich którzy potrafią myśleć, wyciągać wnioski, i nie ulegają iluzji jedynych słusznych teorii oficjalnych,

    prywatnie i w zaufaniu sami mówią o tym, że wiele stosowanych terapii jest szkodliwa, ale oficjalnie nie mogą tego powiedzieć z obawy przed swoim "służbowym" losem,

    i są też lekarze, którzy nawet wyjeżdżając w dalekie egzotyczne rejony, nie szczepią się bo wolą tam na miejscu zachorować (jeśli rzeczywiście do tego dojdzie) i tam na miejscu się leczyć, bo jest to zdrowsze dla organizmu,

    pozostaje pytanie - czy rzeczywiście taka ilość szczepionek jest dzisiaj potrzebna dziecku, czy może jednak to jest na wyrost

    • 44 59

    • ble ble ble

      a co z dorosłymi szczepionki dawno już u nich nie działają powinni powymierać jak dinozaury.

      • 0 0

    • Pogadamy... (2)

      Jak gruchnie epidemia czegoś ciekawego, na przykład krztuśca albo gruźlicy...

      • 8 3

      • oni nie zrozumieją tego przykładu (1)

        chyba polio ma tylko siłę obrazu, która do nich przemówi.

        onetowym matkom niestety ktoś musiałby to wygooglać, bo są za głupie, żeby same sprawdziły.

        • 9 3

        • czytamy ze zrozumieniem

          'pozostaje pytanie - czy rzeczywiście taka ilość szczepionek jest dzisiaj potrzebna dziecku, czy może jednak to jest na wyrost'

          Wyjaśnij mi czemu szczepi się 6-7 letnie dzieci (w tym chłopców) przeciwko różyczce, która daje szczególnie groźne powikłania w ciąży? Po kilku latach ta szczepionka nie daje już odporności. Spodziewamy się najazdu emigrantów z Syrii?

          Wyjaśnij mi, czemu szczepimy przeciwko śwince (no ma paskudne powikłania), ale czy świnkę (podobnie jak ciążę) można przegapić i doprowadzić do powikłań?

          • 0 0

    • jestem lekarzem (1)

      Jako lekarz , choć nie pediatra szczepiłam swojego syna , a teraz rekomenduję mojej synowej szczepienia mojego wnuka . Proponuję aby zwolennicy naturalnego przechorowania przez dzieci chorób i wytworzenia odporności zobaczyli jak cierpi dziecko chore na koklusz - mojej kuzynki wnuczka na nic nie szczepiona po zachorowaniu na koklusz i wyleczeniu w szpitalu zakończyła infekcję zap.mięśnia sercowego - i teraz maja dziecko - inwalidę z tona leków nasercowych

      • 14 3

      • z głupotą nie wygrasz , jedna głupia wie swoje , druga głupi napisze na forum co słyszała kątem w przychodni i robi z tego regułę i tak głupich krąg się szerzy , tylko nie ma to żadnego merytorycznego uzasadnienia , bo co wyjątki brać za regułę ?? to nie rodź dziecka bo 1 na 1000 rodzi sie bez rączek ! Taka sama logika

        • 0 0

    • (1)

      przez lata karmiono nas opiniami, że na wszystko najlepsze są antybiotyki, że ze wszystkiego nas wyleczą i będziemy żyli po 100 lat.... dziś, gdy społeczeństwo przejrzało na oczy koncerny bombardują nas szczepionkami

      • 6 1

      • Bo polski lekarz wróży z fusów , zamiast zrobić wymaz i leczyć to na co chory jest chory to u nas posłucha popuka i już wie , tadan !
        Ma w oku mikroskop i wie czy to wirus czy bakteria... średniowiecze !

        • 0 0

    • widać to po chorobach które nawracają

      okazuje sie ,że myśleliśmy ,że niektóre choroby wymarły a tu w krajach europy powracają i dzieci umierają .

      • 4 3

    • bełkot

      "zachorowanie na miejscu (tj. w tropikach) zdrowsze niż szczepienie"? Drżyj, logiko, przed antyszczepionkowcami! Coś takiego może pisać osoba nie mająca zielonego pojęcia o medycynie.

      • 19 4

  • "W każdej nauce jest tyle prawdy, ile jest w niej matematyki" Immanuel Kant (9)

    Prawdopodobieństwo powikłań po szczepionce jest mniejsze niż prawdopodobieństwo zachorowania bez szczepionki. Dlatego warto mimo wszystko szczepić.

    • 88 13

    • o statystyce i p-ństwie....

      ....wypowiesz się, gdy każdy pacjent będzie mieć elektroniczną kartę pacjenta w systemie ogólnopolskim, na którym będziesz mógł samodzielnie przeprowadzić badania statystyczne.

      • 0 0

    • (4)

      Co do Kanta to się zgodzę. Co do tezy o ryzyku powikłań to już niekoniecznie - badania robią firmy farmakologiczne, które zawsze kombinują. A w Polsce jak to w Polsce - nikt nie prowadzi rzetelnych statystyk i rejestrów - cieszysz się jak lekarz postawi Ci diagnozę (zidentyfikuje co Ci dolega) a co było przyczyną zachorowania nikt nie bada. To tak jak z przyczyną wypadków drogowych - najłatwiej wpisać w kwity, że było to "niedostosowanie prędkości do warunków" - po co się męczyć i dociekać czy oznakowanie jest ok, czy profil drogi poprawny, czy krzaki ograniczają widoczność - zawsze można napisać, że kierowca niedostosował prędkości i po problemie. Tak samo jest, ze szczepionkami - dzieciak za 2 lata po szczepieniu stanie się autystykiem albo będzie miał nadciśnienie czy cukrzycę - zgoni się na złą dietę, etc. i po problemie. Nie ma rzetelnych rejestrów zachorowań, które można by poddać rzetelnej analizie statystycznej. A matematyka nie kłamie. Zapewne dlatego przez tyle lat nie wdrożono centralnego systemu przechowującego kartę pacjenta - nie jest to na rękę przemysłowi farmakologicznemu.

      • 10 8

      • są takie statystyki na całym świecie.

        a centralne rejestry też istnieją- choćby w danii, a nie na rękę są głównie pacjentom- cwaniaczkom, którzy jedno badanie w trzech miejscach by robbili, zeby sprawdzić, czy ich nie oszukują.
        jeszcze odnośnie autyzmu- właśnie dzięki statystyce (matematyce jak wolisz) udowodniono wielokrotnie, ze to bzdura.

        • 0 0

      • Więc powiem tak: albo kłamiesz, albo jesteś niedoinformowany (2)

        Firmy farmaceutyczne testują szczepionki PRZED wprowadzeniem ich na rynek. Natomiast nad analizą po zajmują się już niezależni naukowcy. A Polska to na szczęście nie cały świat.

        • 5 3

        • "niezalezni naukowcy"... (1)

          powiedzmy, ze jest ich na tyle duzo, ze jeden drugiego jakos kontroluje. O niezaleznosci mowy nie ma niestety.

          • 2 2

          • chrzanisz, bo nie masz pojęcia jak to działa

            zanim jakiekolwiek artykuł zostanie opublikowany jest on rozsyłany do przynajmniej kilku instytucji naukowych o bardzo różnej lokalizacji, które muszą jego treść zrecenzować. I od wyniku recenzji zależy czy artykuł będzie opublikowany czy nie.

            • 3 1

    • (1)

      Ale przecież umrzeć na gruźlice do jak Szopę...

      • 2 1

      • fryderyku, patrz! orły!!!

        • 0 0

    • a do tego

      wszystkie badania zgodnie stwierdzają, ze odczyny niepożądane utrzymują się na podobnym poziomie jak po podaniu placebo...

      • 0 0

  • Brak szczepionek (5)

    Najłatwiej napisać, ze ktos nie chce szczepić dziecka. Prawda jest taka, ze szczepionek nie ma w przychodniach bo sanepid dostarcza po pare dosłownie 10 szczepionek i tylko ta 1sza 10ka moze sie zaszczepić. W Aptekach nie można samemu sie zaopatrzyć bo w hurtowniach nie ma wersji 'kombi' tylko trzeba kupić np 3 szczepionki i dziecko 3 razy szczepić. Łatwo napisać, ze rodzice nie szczepią, gorzej z załatwieniem odpowiedniej liczby szczepionek. Do tego w innych miastach przychodnie same informują, ze zbliża sie termin szczepienia, ale u nas pomorski NFZ zakazał takiej praktyki.

    • 25 21

    • Szczepionki są a że kłucie 3 razy zamiast 1 - przeszkadza nadwrażliwym rodzicom.

      Najłatwiej dokładnie, ponieważ zaszczepić można - szczepionką z NFZ. Nieszczepienie, z uwagi na brak szczepionki skojarzonej jest wymówką i zaniedbaniem.

      Piszesz, ze musisz 3 razy dziecko kłuć a nie raz. Co to za problem? Nie pamiętam żadnego z moich szczepień z dzieciństwa, a był ich cały komplet - w czasach kiedy nie było jeszcze skojarzonych dziwactw. Podejrzewam, że Ty również....

      Rozumiem płacz dziecka - ale płacz będzie też przy rozbitym kolanie, czy zdartym łokciu. Są dzieci, które z uwagi na ciężkie choroby kłute są codziennie i to jest dramat a nie 3 ukłucia raz na kilka/kilkanaście miesięcy.

      Z takim podejściem "musimy kłuć dziecko 3 razy a nie 1" można tylko wykreować szklany klosz nad dzieckiem, który zamiast go ochronić, to upośledzi.

      W innych miastach informują o szczepionkach u nas nie? Mieszkam w Gdańsku. W mojej przychodni jest informacja o szczepieniach przypominających. Mało tego po ostatnim szczepieniu synka pielęgniarka przykleiła mi pieczątkę z informacją kiedy kolejne szczepienie.

      Proponuję Ci zmienić przychodnię a nie generalizować, że cały pomorski NFZ zabrania informowania o zbliżającym się terminie szczepienia. Po za tym...jaki rodzic nie pamięta o terminie szczepienia swojego dziecka?!

      • 0 0

    • (3)

      Nie spotkałam się jeszcze z brakiem szczepionki, brałam takie z NFZ i z apteki, chyba jestem Szczęściarą.

      • 2 3

      • .. (1)

        Szczęściara lub znajoma pani z rejestracji ;)

        • 2 0

        • Nie znam Pani w recepcji.

          • 0 2

      • Ja również się spotkałam z taką sytuacją, od ponad pół roku nie ma szczepionki w mojej przychodni w Gdańsku dla pięcioletniej córki.

        • 3 0

  • Ja miałam zrobione wszystkie szczepienia a i tak chorowałam 5 razy w roku.

    Świnka+ 40 stopni gorączki - byłam tak osłabiona, że nie zdążyłam wstać i narzygałam w łóżko.

    Zapalenie krtani - kaszlałam jak stary gruźlik i dusiłam się w nocy.

    Ospa - słaba, rzygająca i obsypana jak indycze jajo.

    Do dziś dnia mam problemy z powracającym zapaleniem krtani i dusznościami w pakiecie.

    • 6 1

  • Boomerang (8)

    Taki artykuł pojawia się cyklicznie. Według mnie spada zaufanie do koncernów farmaceutycznych i sympatia dla NFZ. Co do epidemii to spodziewałbym się raczej raka, cukrzycy i hashimoto ale po co ludzi straszyć... niech lepiej leczą impotencję i zespół spokojnych rąk.

    • 61 102

    • (6)

      Odważni rodzice !!! Eksperymentować na własnych dzieciach z perspektywą , że niepowodzenie może zakończyć sie śmiercią a za powód przywoływać niepotwierdzone plotki z forum internetowych , bo komuś się coś gdzieś kiedyś zdarzyło !!! Baaardzo odważnie.
      Powinni wsadzać do więzienia za umyślne doprowadzenie do smierci z powodu własnej ... głupoty !

      • 31 14

      • (1)

        Eksperymentowac? Rozumiem, ze wstrzykiwanie nie do konca znanych srodkow nie jest juz eksperymentowaniem. Interesujaca logika leminga wychowanego na TV.

        • 6 6

        • a Ty znasz skład wszystkiego

          co jesz i pijesz? wątpię. za to są ludzie, którzy wiedzą, co to jest. i zarabiają pieniądze na tym, że upewniają się, że dane produkty są bezpieczne, byś Ty nie musiał. ale przecież oni !!! logika leminga wychowanego na internecie i tv. zupełnie nieinteresująca.

          • 1 1

      • spadaj podpłacony przez koncerny BigFarmy trollu! (3)

        • 9 15

        • koszty leczenia polio sa duzo wyzsze niz koszt szczepionki (2)

          Nadal uwazasz, ze firmy farmaceutyczne nie chcialyby, aby ludzie chorowali?

          • 11 6

          • rachunek (1)

            ale ile osób leczy się na polio a ile się szczepi? pomyśl logicznie

            • 3 8

            • zapewniam Cię, ze gdyby zaczeli chorować jak w latach 50-ych

              to koncern produkujący leki podwoiłby swoją wartość rynkową w ciągu pierwszego roku. nie leczą sie, bo się szczepią, proste?
              od lat '90 zapadalność spadła z setek tysięcy do kilkuset (!) przypadków na całym świecie. są duże szanse na całkowitą eliminację w ciągu kilku lat- jak ospy. ale kilkoro hipsterów wie lepiej.

              • 1 0

    • lol,

      żadna z wymieninych przez ciebie chorób nie jest zakaźna, więc epidemii (wg zapisów polskiego prawa i definicji naukowych) nie będzie:)
      a raka to sprecyzuj, podobnie cukrzycę. bo pod każdą z tych nazw kryje się min. kilka różnych chorób. a hashimoto to tylko straszyć można, najfajniejsza choroba, na jaką można trafić.

      • 3 0

  • Zmuszenie innego człowieka groźbą kary do naruszenia jego ciała (4)

    ...wbrew jego woli, to w zasadzie faszyzm. Niezależnie od tego, czy ten człowiek ma słuszne poglądy czy nie. Niezależnie od tego, w jak piękne słówka to ubierzecie i czym postraszycie.

    Tylko edukacja i pełna, prawdziwa informacja są odpowiedzią. Nie przemoc instytucjonalna. To już było. Komunizm się skończył.

    PS. Już wielokrotnie w historii medycyna myliła się i to tragicznie. Podkreślę też, że siebie i swoje dzieci szczepię. Nie zmienia to mojej opinii o szacunku do integralnego samoposiadania innych ludzi.

    • 20 7

    • Namądrzejszy wpis jaki widziałem (3)

      Powyższy wpis jest najmądrzejszym jaki widziałem na Trójmieście.
      podpisuję się pod nim całkowicie.

      Od siebie dodam, że nie zamierzam szczepić swoich dzieci, bo takie wyznaję przekonania i jeżeli jakikolwiek urzędnik czy inny człowiek siła będzie próbował MOJE dziecko kłuć czymkolwiek będę go bronił wszelkimi możliwymi środkami, w tym siłowymi!

      Musimy się bronić przez tym totalitarnym Państwem!

      • 9 5

      • Fantastycznie (2)

        W takim razie, jeżeli TWOJE dziecko zarazi czymś moje dziecko to CIEBIE podam do sądu.

        • 6 4

        • Tak

          Możesz to zrobić oczywiście, a co w tym złego?

          P.S. Powodzenia w udowadnianiu tego.

          • 2 1

        • Nie masz się czego bać skoro szczeliwa swojej dziecko

          • 0 3

  • Problem z e szczepieniem dziecka

    Ja również usiłuję od prawie roku zaszczepić dziecko z rocznika 2010. Przychodnia mówi, że rzucają im po 20 sztuk szczepionki i dzwonią do rodziców wg listy urodzenia dzieci z rocznika. W tym roku moja córka miała okazję się załapać, ale akurat była chora :( Nie wiadomo kiedy przychodnia dostanie kolejną porcję szczepionek. Tak więc to nie wszystko wina rodziców...

    • 2 0

  • (1)

    Ja natomiast próbuję zaszczepić córkę, rocznik 2010 obowiązkowym szczepieniem dla dzieci 5-letnich i moje próby są bezskuteczne począwszy od maja 2015 roku (czyli już prawie rok czasu). Jestem ciągle zbywana przez POZ, który zasłania się brakiem szczepionek i winą sanepidu w tym zakresie- MOŻE WARTO ZATEM ROZPOZNAĆ TEMAT GŁĘBIEJ A NIE WINIĆ WYŁĄCZNIE RODZICÓW W TYM ZAKRESIE. Czekam zatem na kolejny artykuł który pokaże nieudolność naszego systemu opieki zdrowotnej, przerzucania odpowiedzialności na rodziców, braku szczepionek i odmowy szczepień obowiązkowych przez POZ'Y

    • 10 3

    • ?

      Zastanawiające jest kto minusuje takie posty?? Przeciez to prawda a prawda w oczy kole!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

III Ogólnapolska Konferencja Samoświadomość i komunikAACja a TZW. zachowania trudne

konferencja

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa Prawa Medycznego: Nowoczesne technologie a prawo medyczne

konferencja

Najczęściej czytane