• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uważaj na gronkowca

Katarzyna Dziadul
15 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Gronkowiec złocisty widziany pod mikroskopem. Gronkowiec złocisty widziany pod mikroskopem.

Zakażenie gronkowcem staje się coraz częstszym problemem. Wiąże się to z postępem medycyny i większą liczbą powszechnie stosowanych antybiotyków. Nowoczesne środki zwalczają choroby, zmniejszając jednocześnie odporność, a osłabiony organizm to raj dla gronkowca.



Bakterie gronkowca (Staphylococcus) mają kształt kuli i układają się w charakterystyczne grona, stąd ich nazwa. Wśród gronkowców najbardziej niebezpieczny jest gronkowiec złocisty (Staphylococcus Aureus). W przypadku jego bakterii, system odpornościowy człowieka w momencie zakażenia jest w stanie uporać się jedynie z ich zewnętrzną warstwą, a wewnętrzna część bakterii rozwija się dalej w ciele człowieka. Zaburzona zostaje równowaga ludzkiego organizmu, co wpływa na osłabienie i zwiększoną podatność na liczne choroby. Gronkowiec złocisty należy do grupy bakterii alarmujących. Oznacza to, że zakażenia nie można bagatelizować, a chory powinien zostać jak najszybciej poddany leczeniu.

Jak można zarazić się gronkowcem złocistym?

Gronkowiec obecny jest w wodzie, glebie, produktach mięsnych, nabiałowych czy różnego rodzaju wypiekach. W tym przypadku zarażenie występuje przez spożycie danego pokarmu. Mało kto zdaje sobie sprawę, że większa część społeczeństwa to nosiciele gronkowca. Optymalna temperatura jego rozwoju jest zbliżona to temperatury ludzkiego organizmu. Ta złośliwa bakteria upodobała sobie w szczególności nos, gardło oraz skórę, a czasami również kobiece drogi rodne. Gronkowiec daje o sobie znać dopiero w przypadku osłabienia odporności organizmu. Przenoszony jest drogą kropelkową lub pośrednio, np. poprzez przedmioty codziennego użytku, z którymi kontakt miała osoba zakażona. Rozwojowi gronkowca sprzyjają także różnego rodzaju rany na ciele. Na zarażenie bakterią szczególnie podatni są ludzie cierpiący na nowotwory, chorzy na cukrzycę oraz na wszelkie choroby związane z metabolizmem organizmu, a także ci wszyscy, których odporność jest w danym momencie obniżona.

Jakie są objawy zarażenia?

Objawy zarażenia występują bardzo szybko. Są to najczęściej typowe objawy zatrucia pokarmowego, takie jak bóle brzucha, wymioty czy biegunka. Gronkowiec jest także przyczyną wielu zmian ropnych na skórze. To za jego przyczyną cierpimy na czyraki, trądzik czy liszajce. Bakteria powoduje również nieżyt dróg oddechowych (zapalenie płuc, oskrzeli) i moczowych (choroby nerek, zapalenie pęcherza, cewki moczowej), a także zapalenie ucha środkowego czy nawet mózgu.

Jak ustrzec się gronkowca?

- Gronkowiec jest drobnoustrojem wszechobecnym i doskonale radzi sobie zarówno na skórze ludzkiej, w kurzu jak i miejscach wilgotnych np. na śluzówkach nosa- wyjaśnia Alicja Szlagowska, pielęgniarka epidemiologiczna - Każdy z nas powinien mieć świadomość tego, iż może mieć gronkowca. Jednak u większości osób nie wywoła on objawów chorobowych, takich jak różnego rodzaju ropnie skórne czy problemy ze strony układu oddechowego. Jeśli jednak gronkowiec dostanie się do organizmu poprzez uszkodzoną skórę lub w momencie, kiedy odporność organizmu jest osłabiona, może dojść do zakażenia, objawiającego się niekiedy bardzo ciężkimi powikłaniami. I tu prośba, aby nie bagatelizować problemu. Gronkowiec należy do bakterii, które bardzo szybko mutują i uodparniają się na stosowane antybiotyki, co znacznie utrudnia ich leczenie. Nie należy jednak popadać w panikę. Jeśli dbamy o higienę osobistą, a przede wszystkim często myjemy ręce, zakażenie gronkowcem raczej nam nie zagraża. Stosujmy się również ściśle do zaleceń lekarza, który przepisał nam leczenie antybiotykami. Nie zaprzestajemy ich przyjmowania w momencie, kiedy poczujemy się już lepiej. Przepisany antybiotyk przyjmujemy do końca kuracji w dawkach, które zalecił lekarz.

Oprócz codziennej higieny, szczególną uwagę powinniśmy zwracać na wszelkie skaleczenia leczone w domu. Rany muszą być dokładnie zdezynfekowane, gdyż mogą być doskonałą pożywką dla gronkowca. Jeśli przyjmujemy antybiotyki, nie wolno przerywać kuracji, nawet w wypadku, kiedy w trakcie poczujemy się lepiej. Zagrożenie istnieje również w przypadku każdej wizyty w szpitalu. Narażone są nie tylko osoby poddane hospitalizacji i personel, ale każdy odwiedzający.

Diagnoza i leczenie

W przypadku nosicieli gronkowca leczenie nie jest konieczne, jednak z powodu możliwości zakażenia siebie lub osób z najbliższego otoczenia zaleca się usunięcie bakterii. Aby zdiagnozować gronkowca potrzebne jest specjalistyczne badanie. Od pacjenta pobierana jest próbka krwi, moczu lub tkanki z obszaru skóry, który uległ zakażeniu. Badania pomagają ustalić przebieg dalszego leczenia oraz antybiotyk, który pomoże uporać się z gronkowcem. W najcięższych przypadkach konieczny jest pobyt w szpitalu.

Opinie (45) 1 zablokowana

  • Mam pytanie

    pracuję w szpitalu czy powinnam zrobić badania na gronkowca

    • 0 0

  • Natychmiast kupic szczepionki w WHO i zaszczepic wszystkich Polakow ! (1)

    • 6 9

    • popieram tą decyzję

      • 0 0

  • pomocy!

    A ja już nie wiem, czy to możliwe, czy tylko mnie się mogło trafić...2 tyg temu okazało się, że jestem szczęśliwą posiadaczką paciorkowca /wynik wymazu z szyjki macicy/, więc antybiotyki, globulki itd....Mija kilka dni, kolejne badanie i tym razem- już nie mam paciorkowca, ale...GRONKOWCA! :-(
    Sama nie wiem, czy to możliwe?:-(
    Od jakiegoś czasu staramy się z mężem o dziecko...
    Może to przyczyna niepowodzeń?

    • 39 10

  • Nie popadajmy w paranoje - zdrowy rozsądek kluczem do sukcesu w życiu prywatnym i zawodowym ;).

    • 4 4

  • gronkowiec nie mija

    on się ukrywa i atakuje,gdy jesteśmy osłabieni.Każdy musi zrobic wymaz z gardła-
    aby go skutecznie leczyć..

    • 14 0

  • (2)

    Osytrzegam wszystkiem mamy !!!
    Moje maleństwo nabyło gronkowca najprawdopodobniej przy wycinaniu migdałka w szpitalu:(

    • 4 0

    • Bezsensu jest

      wycinanie migdałów. Coś siędzieje-wycinamy. Potem dziecko jest "kaleką" odpornościowym.

      • 1 3

    • Po co?

      To po co był maleństwu wycinany migdałek? Teraz już jest skazane na słabą odporność.

      • 1 2

  • a e.coli?

    to dopiero jest wredne skubanstwo, wywolujace czeste infekcje drog moczowych. jak ktos raz dostanie zapalenia pecherza wywolanego przez e. coli to potem ciagle nawraca :( jedyne co pomaga, to zurawina w kapsulkach, polecam prouro tylko trzeba regularnie brac.
    a przy gronku to szczepionki podobno sa dobra rzecza

    • 7 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Slow Space by PUMA

20 zł
warsztaty, spotkanie, konsultacje, joga

Z psychodietetyczką przy herbacie: Q&A z Aleksandrą Spychalską

spotkanie, spotkanie

Distinguished Gentleman's Ride

w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane