- 1 Apteka wróci do gdyńskiej dzielnicy (76 opinii)
- 2 Co Polacy jedzą na śniadanie? (98 opinii)
- 3 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 4 Na Pomorzu brakuje łóżek internistycznych (57 opinii)
- 5 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
- 6 Insulinooporność: Jak radzić sobie z tą "prawie" chorobą? (48 opinii)
Uczniowie wrócili do szkół. Co ich czeka?
Zmianowy plan lekcji, część zdalnych zajęć, uczniowie w maseczkach i przyłbicach - tak wygląda początek roku szkolnego w trójmiejskich szkołach. Jeszcze przed jego rozpoczęciem były placówki, które chciały naukę rozpocząć zdalnie, nie tyle ze względu na pandemię koronawirusa, co przez nieskończone remonty, które utrudniają spełnienie wytycznych ministerstwa i GIS. Nie otrzymały jednak zgody sanepidu. Dziś każda placówka inauguruje rok szkolny 2020/2021 - uczniowie spotykają się głównie w salach lekcyjnych lub na szkolnych boiskach.
- Dostaliśmy całe stosy dokumentów do przeczytania i podpisania. Wygląda na to, że cała procedura jest jasna, ale i tak boję się, że na papierze jest jedno, a za drzwiami szkoły będzie co innego. Rozumiem, że trudno wymagać szczególnie od małych dzieci perfekcyjnego zachowania, ale liczę, że nauczyciele i dyrekcja również będą rozsądnie myśleć i postępować. Mam nadzieję, że nie będą dzwonić po rodziców przy temperaturze 37 stopni, bo szczególnie u młodszych dzieci to norma teraz - mówi nam tata drugoklasisty.
W większości szkół jedynie rodzice dzieci z "zerówek" i jeden rodzic z każdej klasy I-III mogą pojawić się dziś na inauguracji roku.
- Po 1 września nie można nam wchodzić do szkoły, przed wejściem mówimy, po jakie dziecko przyszliśmy, i dopiero wtedy nauczyciel przekazuje maluchom, że rodzic czeka. To nieco wydłuża nam odbieranie córki, ale myślę, że zorganizujemy się. Dostała już nawet specjalny zegarek, żeby wiedzieć, kiedy zacząć się przygotowywać - opowiada mama uczennicy I klasy.
Dziś spotkania z wychowawcami odbywają się też w poszczególnych salach, gdzie uczniowie będą mieć zajęcia.
- W naszej szkole chyba ktoś nie przemyślał do końca organizacji inauguracji. Wszystkie klasy przyszły na tę samą godzinę i mimo, że były otwarte różne wejścia to tworzył się tłok. Później dzieci poszły do klas ale po zakończeniu spotkania też o tej samej godzinie wszyscy wyszli do szatni. Mam nadzieję, że w kolejnych dniach będzie lepiej - dodaje mama ucznia ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Gdańsku.
Koronawirus - wszystkie informacje z Trójmiasta
Zajęcia na zmiany
Uczniowie, szczególnie starszych klas, muszą liczyć się z tym, że do szkół wróci zmianowość, a to oznacza dla wielu osób obecność na zajęciach nawet do wieczora.
- Plan lekcji mojego syna jest zmianowy. I tak jednego dnia ma zajęcia rano, kolejnego zaczyna o 12:30, a kończy o 18.30, do tego część zajęć ma zdalnie. W szkole chyba nawet zrezygnowano z wychowania fizycznego, bo na planie jest przy nim "@", co oznacza zajęcia online. Z kolei podczas lekcji w szkole uczniowie mają siedzieć w przyłbicach, które kupiła szkoła - mówi mama licealisty z Gdańska.
Niektóre szkoły pierwszy powakacyjny tydzień planują wykorzystać do zajęć integracyjnych poza terenem placówki, tak by wszystkie klasy nie przebywały jednocześnie na zajęciach w budynku. Takie zajęcia dla I czy II klas organizuje np. III Liceum Ogólnokształcące w Gdańsku.
We wszystkich szkołach nauka będzie odbywać się głównie stacjonarnie, ale placówki są też przygotowane na pracę zdalną i mieszaną. Samorządy nawiązują współpracę z firmami, które będą wspierać placówki w kwestiach technicznych i komunikacyjnych.
Na naukę zdalną przez remont
Nie obyło się jednak bez problemów i stresu. Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 12 w Gdyni właściwie do ostatniego dnia wakacji nie wiedzieli, czy zajęcia w placówce będą odbywać się zdalnie czy stacjonarnie. Problemem szkoły jest jednak nie tyle pandemia koronawirusa, co nieskończony remont.
Szkoła planowała rozpocząć zajęcia stacjonarne dla dzieci oddziałów przedszkolnych i uczniów klas I-IV, a dla uczniów klas V-VIII naukę zdalną. Nie było jednak na to zgody sanepidu.
- Informujemy, że 2, 3, 4 września 2020 r. są dniami wolnymi od zajęć dydaktyczno-wychowawczych. W tych dniach będą prowadzone zajęcia w oddziałach przedszkolnych w godzinach 7:00-17:00 i w świetlicy w godzinach 6:30-17:30. 7 września 2020 r. rozpoczyna się nauka stacjonarna dla klas I-VIII SP według obowiązującego planu lekcji umieszczonego na stronie szkoły. W trakcie nauki i przebywania uczniów na terenie szkoły zachowane zostaną warunki sanitarne zgodne z wytycznymi GIS, MEN, MZ - podała w poniedziałek 31.08 na swojej stronie szkoła.
Pozwolenia na naukę hybrydową nie dostała też gdańska Szkoła Podstawowa nr 50. Placówka jest częściowo w remoncie, dlatego planem dyrekcji było wprowadzenie nauki hybrydowej, by nie doprowadzić do przepełnienia uczniów w budynku.
- Przedłużający się remont to oczywiście konsekwencja pandemii, ale sanepid odmówił trybu hybrydowego. Niepokojące jest potencjalne stłoczenie uczniów na bardzo małej przestrzeni, w mojej ocenie to wbrew zdrowemu rozsądkowi - przekonuje pan Marcin, jeden z rodziców.
Kursy przygotowujące do egzaminów
Łączą klasy zamiast tworzyć dystans
Jedną z wytycznych Ministerstwa Edukacji i GIS jest zalecenie zachowania dystansu społecznego. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że w przypadku dzieci może być trudno, jednak - jak przekonują rodzice ze Szkoły Podstawowej nr 20 w Gdyni - w ich przypadku to właśnie placówka na kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego postanowiła zmniejszyć liczbę klas w jednym z roczników.
- Nasze dzieci skończyły klasę III jako oddziały a, b i c i teraz miały kontynuować naukę w klasie IV, byliśmy przekonani że również jako trzy oddziały. Przed rozpoczęciem roku szkolnego jednak poinformowano nas, że klasy zostaną zlikwidowane i z nich stworzone zostaną dwa oddziały - informuje nas jeden z rodziców.
Rodzice przekonują, że rozbicie III klas i wymieszanie wszystkich 53 uczniów bez konsultacji z rodzicami jest trudne do zaakceptowania.
- Dzieci nie zostały odpowiednio przygotowane emocjonalnie na tę zmianę. Zawarły przyjaźnie, które chcą kontynuować w sprzyjającym dla siebie środowisku, wypracowanym w trakcie trzyletniego nauczania wczesnoszkolnego. Dobro dzieci powinno być priorytetem przy podejmowaniu takich decyzji - zaapelowali rodzice do władz miasta.
Podkreślają też, że w związku z panującą sytuacją epidemiologiczną praca w mniej licznych klasach sprzyja ograniczaniu rozprzestrzeniania się wirusa.
Powrót do trójmiejskich szkół
Nowy rok szkolny 2020/2021 w Gdańsku rozpocznie 78 269 uczennic i uczniów. Do szkolnych ławek w gdyńskich szkołach podstawowych i ponadpodstawowych wraca blisko 27 tys. uczniów. Z kolei do sopockich szkół oraz przedszkoli uczęszczać będzie 4,1 tys. uczniów i wychowanków (w tym do szkół podstawowych - 1640 uczniów), po raz pierwszy w ławce szkolnej zasiądzie 212 pierwszoklasistów.
Tłok w tramwajach na rozpoczęcie roku (55 opinii)
Miejsca
Opinie (93) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-01 12:04
kolejki bedaaaaaa w deszczuuuuuuu
- 0 0
-
2020-09-01 09:50
Nowy Świat Osowa (1)
Rozpoczęcie roku szkolnego zdalnie. Taka nie każda szkoła w Gdańsku rozpoczyna rok szkolny stacjonarnie.
- 13 1
-
2020-09-01 11:44
szkoła społeczna za kasę rodziców?
- 1 1
-
2020-09-01 11:43
Co ich czeka? Koronawirus!
- 6 3
-
2020-09-01 11:40
Wg Broniarza czeka nas armageddon!
rok temu strajkami uderzyli w uczniów ale rządowi udało się egzaminy przeprowadzić. w tym roku covid i zdalna nauka - też rządowi udało się egzaminy przeprowadzić. czas już na normalną naukę!
- 2 6
-
2020-09-01 11:30
dystans w szkole?
taki żart sanepidu? tak? do szkoły chodzi prawie dwukrotnie więcej dzieci niż powinno. Szkoły są przepełnione. Według planu lekcji, syn codziennie wędruje po całej szkole od dołu do góry!!! . Nie widzę sensu noszenia maseczki w szkole jak ma wciągnąć wirusa, to wciągnie. Zastanawia mnie tylko ile razy w roku szkolnym można wylądować na przymusowej kwarantannie i jakie wynikną zaległości w nauce przez takie nieobecności? jaką maseczkę na w-f czy basen poleca sanepid? żeby nie było.. w domu dwa lata też nie będzie siedział :)
- 14 2
-
2020-09-01 11:30
Ale mają lipe
Cały dzień jakby w szkole , byłbym wkurzony strasznie . Nie ma to jak dnie że zdarzało się kończyć po 13 i święty spokój...
- 1 1
-
2020-09-01 10:55
W ogole nie powinno byc zamykania szkol. Od poczatku bylo to nieuzasadnione. Emocjonalnie uleganie globalnej panice. Totalny i**otyzm politykow.
Obecnie te rezimy sanitarne sa duzo bardziej szkodliwej dla dzieci niz wirus. To co wyprawiaja dorosli to paranoja i jakis koszmar.
Zlikwidowac te psychopatyczne kwarantanny dla zdrowych ludzi. Stres jaki to wywoluje bedzie potegowac choroby.
To jest jakas straszna idiokracja homo sapiens- 19 10
-
2020-09-01 10:45
Najbardziej w tym wszystkim żal mi dzieci. Są uzależnione od decyzji rodziców i dyrekcji szkół i nie mają stabilności nauki. Przez panikę związaną z ta tzw epidemią nie da się normalnie funkcjonować. Nikt nie pomyśli chociażby o tym co będzie gdy dzieci będą wyslane na zdalne, a rodzice nie będą mieli z kim je zostawić. tylko zakazy, nakazy, obostrzenia narzucane przez rząd a jakie są tego konsekwencje to już w d...
- 19 0
-
2020-09-01 10:43
Za
Miesiąc tysiące zachorowań rząd i premier do więzienia
- 9 3
-
2020-09-01 10:42
sztuczna pandemi
czekam na czas rozliczenia tej sztucznej pandemii medialnej,czuje się jak w filmie gatunku SF. Ta cała pandemia to tylko biznes i zero logiki,wywołali strach żeby odebrac ludziom logiczne myslenie,a medycyna już dawno jest po ciemnej stronie mocy. Przypomnę tylko że nasi obrońcy zdrowia z ministerstwa sami nie stosują się do swoich zaleceń które wprowadzają. To są ustawki typu- jak wrócę z Hiszpanii to zamykamy połączenia lotnicze z tym krajem bo tam niebezpiecznie.
- 16 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.