- 1 Gdzie dostaniemy się do lekarza w majówkę? (8 opinii)
- 2 Zaspa przekroczyła 500 zabiegów robotycznych. Czas na nowego robota da Vinci? (14 opinii)
- 3 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (62 opinie)
- 4 L4 na wypalenie zawodowe? (33 opinie)
- 5 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 6 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (6 opinii)
Tradycyjne smaki Pomorza: mamy listopad, czas na gęsinę
Amerykanie mają swoje Święto Dziękczynienia z obowiązkowym pieczonym indykiem, mieszkańcy Pomorza podczas Święta Niepodległości mogliby zajadać się gęsiną. To jednak tylko propozycja promotorów tego mięsa, bo póki co większość polskich gąsek trafia na stoły naszych zachodnich sąsiadów.
- Próbowaliśmy jak smakuje, jest pyszna, ugotujemy z niej zupę brukwiankę na gęsinie - zdradza Marzena Mazur, starszy kustosz Muzeum Kultury Ludowej w Swołowie. - Będzie można jej skosztować w weekend 10 i 11 listopada, podczas organizowanej przez nas imprezy "Na świętego Marcina najlepsza pomorska gęsina". Nie zabraknie przysmaków od gospodyń z kół wiejskich, będą tradycyjne piersi z kapustą i kluskami na parze, wędzone półgęski. My sami przyrządzimy prostą, ale smaczną pieczoną gęś.
Gąska z pieca, przyprawiona solą, majerankiem, czasem z dodatkiem jałowca, to najprostszy, ale też bardzo tradycyjny pomorski przepis, obecny zarówno w kuchni gdańskiej, jak i kaszubskiej czy kociewskiej.
Bardzo znane są też wędzone pierśniki (półgęski): tradycyjna, bożonarodzeniowa potrawa.
Warto dodać, że na Pomorzu od wieków traktowano gęsi z czcią i dbano o to, by żadna część ptaka nie została zmarnowana - pióra przeznaczano na pierzyny, z tłuszczu robiono smalec, z siekanego mięsa obonę, którą okraszano zupy czy jajecznicę.
- Gęś pomorska, szczególnie dębogórska, jest ceniona w Polsce i za granicą - dodaje Krzysztof Szulborski, prezes Pomorskiej Akademii Kulinarnej. - Wśród jej największych zalet wymienia się fakt, że całe życie oddycha powietrzem, w którym znajduje się drogocenny jod.
Rzeczywiście: gęsi kaszubskie, pomorskie, owsiane są bardzo cenione, niestety na razie głównie w Niemczech i we Francji. Co roku około 20 tysięcy ton tuszek wędruje na stoły naszych sąsiadów, nam wystarcza niecałe 700. Gdzie szukać przyczyny? Trudna dostępność wiąże się z niewielkim popytem, być może winne jest więc przekonanie o tym, że mięso gęsi jest suche, łykowate i niesmaczne?
Taki stereotyp chcą zwalczyć organizatorzy przeróżnych akcji, imprez i jarmarków, którym marzy się, by gęsina stała się mięsem jedzonym tradycyjnie w dzień 11 listopada. Gdzie się wybrać, żeby jej spróbować? 10 listopada w Celbowie koło Pucka, w restauracji Nordowi Mol, odbędzie się "Jarmark Gęsi" z przysmakami od gospodyń wiejskich i przeróżnymi atrakcjami; w Dębogórzu, już tradycyjnie, 10 i 11 listopada będzie można przyjechać na "Piknik w Gęśniku".
Żeby spróbować gęsiny, nie trzeba zresztą wyjeżdżać daleko. Do dwóch ogólnopolskich akcji - Czas na gęsinę i Gęsina na św. Marcina - przyłączyło się w tym roku trzynaście restauracji z Gdańska, Sopotu i Gdyni.
- Zgłosiliśmy się do akcji, żeby promować gęsinę, której w pomorskich restauracjach jest wciąż niewiele - wyjaśnia szef kuchni restauracji Kokieteria, Daniel Chrzanowski. - Od 9 do 25 listopada będzie można skosztować u nas trzech autorskich dań z gęsiny. W menu znajdzie się domowy rosół z kluseczkami z żurawiny, pieczone udko z gęsi owsianej na zielonej ciecierzycy, podane z karmelizowanym jabłkiem i sosem z jeżyn, będą też plastry pieczonej gęsi z pure gruszkowym i żurawiną. Wszystkie przepisy zostaną opublikowane w książce kucharskiej wydawanej co roku przez organizatora.
Na gęsinę warto się wybrać nie tylko ze względu na wyjątkowe walory smakowe. Myli się ten, kto myśli, że gęsie mięso ocieka niezdrowym tłuszczem.
- Jeśli dokładnie przyjrzymy się temu, z jakich kwasów tłuszczowych składa się mięso z gęsi, okaże się, że większy udział mają w nim jednonienasycone kwasy tłuszczowe, czyli takie, które występują również w produktach roślinnych (np. oliwie z oliwek) - wyjaśnia Magdalena Olszówka, dietetyk z poradni Zalety Diety. - Jak wiemy, kwasy te pełnią funkcję ochronną w profilaktyce miażdżycy. Pomimo sporej kaloryczności, mięso gęsie zawiera podobną ilość cholesterolu, co mięso kurczaka.
Przepis: Krzysztof Szulborski, Pomorska Akademia Kulinarna
2 porcje
Składniki:
Pierś z gęsi 300 g
Sól pieprz, czosnek, papryka, majeranek
Fasolka szparagowa 150 g
Masło 60 g
Golce Kaszubskie 200 g
Przygotowanie: Piersi z gęsi doprawić solą, pieprzem, majerankiem, czosnkiem, upiec do miękkości w piekarniku (około 1,5 godziny), co jakiś czas podlewając sokiem z pomarańczy. Podawać z fasolką szparagową zapiekaną z boczkiem i podsmażonymi na maśle golcami kaszubskimi, polać sosem powstałym podczas pieczenia.
Gdańsk
Restauracja Kokieteria, Restauracja Metamorfoza, Restauracja Hotelu Wolne Miasto, Restauracja "Pod łososiem", Restauracja Barbados, Ristorante Pomodoro, T29 Sports Bar & Restaurant, Hotel Focus Gdańsk, Restauracja Hotel Gdańsk
Sopot
Restauracja Bulaj , Pescatore, White House.
Gdynia
Restauracja F.Minga, Restauracja Barbados
Miejsca
Opinie (36) 3 zablokowane
-
2012-11-09 12:44
To z tych gęsi co nie doleciały do ciepłych krajów?
Tych co pospadały po drodze :-P
- 2 0
-
2012-11-09 12:27
(1)
.......podsmażonymi na maśle golcami kaszubskimi, .....
masło wiem co to jest, smażenie i kaszuby też ale zdania nie rozumiem- 2 0
-
2012-11-09 12:38
jak to ?
idzie o dwóch gołych kaszubów smażących na patelni
- 2 0
-
2012-11-09 11:55
a gdzie taka swojska gesine kupic w Gdyni?
?
- 2 0
-
2012-11-09 11:36
Bez przesady z tym "drogocennym jodem"
Raka tarczycy też nazwiecie drogocennym?
- 6 4
-
2012-11-09 09:50
Nie to nie do przyjęcia
Jakieś gęsi jeść? Tfu- patrzmy na zachód, musimy być jak oni, a oni jedzą gęsi! My się zamierzamy integrować kuchennie z UE i nie dio przyjęcia jest to, ze oni nie jedzą gesi masowo, a my będzie je jeść. Prawdziwy patriota europejski je brojlery i rzeczy z zachodu, zeby pomóc braciom francuzom,hiszpanom, włochom w trudzie stabilizacji euro. My zawsze będziemy wlaczyć za wolność waszą, a naszą to tam jakos będzie ;-))
- 3 5
-
2012-11-09 08:08
Fajnie
Mi się podoba pomysł z 11 listopada i gęsiną. Tylko rzeczywiście, musiałaby być lepiej dostępna, no i ceny powinny być niższe
- 14 2
-
2012-11-09 07:46
Na zacofanej, sanacyjnej, homofo, ksenofo, antysemi, przedwojennej Wileńszczyźnie
obowiązywał obyczaj, że każda polska rodzina w mieście (robotnicza, rzemieślnicza, inna) zjadała w niedzielę gęś na obiad. Czego życzę entuzjastom UE.
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.