• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tabletka "dzień po" bez recepty. - Nie będziemy sprzedawać jej każdemu - mówią aptekarze

Elżbieta Michalak
18 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Bez recepty dostępny będzie tylko preparat EllaOne. Do wydania innych tego typu leków wciąż potrzebna będzie recepta. Bez recepty dostępny będzie tylko preparat EllaOne. Do wydania innych tego typu leków wciąż potrzebna będzie recepta.

Decyzją Komisji Europejskiej tabletka EllaOne, należąca do tzw. awaryjnej antykoncepcji, od poniedziałku dostępna jest w polskich aptekach bez recepty. Nie wszędzie i nie każdy może ją kupić - część aptek trójmiejskich ustaliła własne, wewnętrzne warunki.



Czy to dobrze, że preparat EllaOne wydawany będzie bez recepty?

Preparat EllaOne funkcjonuje na polskim rynku od kilku lat, wcześniej dostępny był jednak tylko po okazaniu recepty. W poniedziałek, 12 stycznia, zgodnie z zaleceniami Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Leków, Komisja Europejska zniosła obowiązek wydawania recepty na te tabletki. Zastrzegła jednak, że ostateczną decyzję pozostawia krajom członkowskim.

- Wybór taki miały jedynie kraje, w których obowiązuje zakaz stosowania środków antykoncepcyjnych, a w obecnej chwili takie prawo funkcjonuje jedynie na Malcie - wyjaśnia Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. - Aby Polska mogła nie przyjąć tej zmiany, trzeba byłoby najpierw stworzyć ustawę zakazującą sprzedaży środków antykoncepcyjnych.

Jak działa środek EllaOne?

- Jednym z mechanizmów jego działania jest zablokowanie owulacji w danym cyklu, jeśli pacjentka zastosowała lek w czasie, kiedy jeszcze nie doszło do owulacji. Lek blokuje działanie hormonu niezbędnego do rozwoju ciąży, czyli progesteronu, uniemożliwiając zagnieżdżenie się zarodka w jamie macicy - to drugi możliwy mechanizm jego działania - mówi dr Sambor Sawicki, specjalista ginekologii i położnictwa. - Dotychczas był on mało popularny ze względu na znacznie wyższą cenę, niż leki o podobnym działaniu, trudno więc ocenić czy stanie się teraz częściej kupowany - dodaje.

Nie we wszystkich aptekach można jednak dostać tego typu preparaty. Niektórym na ich sprzedaż nie pozwala sumienie.

- Każdy może podjąć inną decyzję, ale my nie mamy u siebie tego preparatu, bo choć niechętnie się o tym mówi, to należy on do środków wczesnoporonnych - zauważa Andrzej Denis, rzecznik Gdańskiej, Okręgowej Izby Aptekarskiej i właściciel apteki św. Albert przy ul. Świętojańskiej w Gdyni. - To fakt zagłuszany przez media, ale prawda jest taka, że preparat nie tylko nie dopuszcza do zagnieżdżenia się zarodka, ale może też spowodować poronienie zapłodnionej komórki jajowej.

Tabletki, nazywane w recepcie doustnym środkiem antykoncepcyjnym, stosować można do 120 godzin po odbyciu stosunku płciowego. Na europejski rynek weszły w 2009 r.

- To nic nowego. Tej samej substancji czynnej, tylko w sześciokrotnie mniejszej dawce, używa się też do leczenia mięśniaków macicy - dodaje Andrzej Denis. - 30 mg to naprawdę końska dawka, dlatego staram się zawsze uświadamiać kobiety, które przychodzą do apteki po preparat, o jego pełnym działaniu i długiej liście skutków ubocznych.

Wśród działań niepożądanych są m.in.: mdłości, ból brzucha, głowy, bóle miednicy, wrażliwość piersi, zawroty głowy, zmęczenie, wahania nastroju, bóle mięśni i pleców, zaburzenia miesiączkowania, krwawienie, zaburzenia emocjonalne, niepokój, zaburzenia wzrokowe, trądzik, migrena, dreszcze, a nawet (wśród rzadkich działań niepożądanych) świąd narządów płciowych, pęknięcie torbieli jajnika, zapalenie miednicy mniejszej.

Mimo tego, że od poniedziałku tabletki EllaOne mogą być sprzedawane bez recepty, w trójmiejskich aptekach nie wszędzie i nie każdy może je nabyć. Nie tylko ze względu na poglądy aptekarzy.

- Nie mamy informacji mówiącej o tym, komu możemy wydać lek, dlatego umówiliśmy się między sobą, że wydawać go będziemy jedynie po okazaniu dowodu osobistego, jednocześnie uświadamiając pacjentów o działaniu tego preparatu - mówi pani Ania, farmaceuta jednej z trójmiejskich aptek. - Do tej pory sprzedawaliśmy ok. kilkudziesięciu opakowań miesięcznie tego typu preparatów. Zarówno wtedy, jak i teraz podkreślać będziemy to, że zawiera on bardzo dużą, nieobojętną dla organizmu dawkę hormonów, która potrafi rozregulować hormonalnie organizm kobiety na 5 lat.

- W myśl zasady ogólnej, mówiącej o tym, że leki można wydawać osobom dorosłym, aptekarz ma prawo do odmówienia wydania leku silnie działającego osobom młodszym - mówi jeden z farmaceutów Apteki Grodzieńskiej w Gdańsku. - Obecnie czekamy na ostateczną informację ze strony Urzędu Rejestracji Leków, który powinien wpisać lek na listę tych, które możemy wydawać bez recepty. Nastąpi to pewnie w ciągu kilku dni - do tej pory nie będziemy sprzedawać tego preparatu.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (783) ponad 10 zablokowanych

  • (17)

    Już dawno powinno być jak teraz jest... :)

    • 419 85

    • Właśnie, że nie jest to takie jednoznaczne. Dla zdrowia KOBIETY preparat ten jest NIEOBOJĘTNY. (8)

      "..Zarówno wtedy, jak i teraz podkreślać będziemy to, że zawiera on bardzo dużą, nieobojętną dla organizmu dawkę hormonów, która potrafi rozregulować hormonalnie organizm kobiety na 5 lat."

      NA 5 LAT !!!

      • 6 8

      • do Króliki, ale doświadczalne. Przeciwny faszerowaniu kobiet hormon (4)

        Po "Przeciwny" wnoszę, że jesteś facetem...

        Bądź sobie przeciwny, nikt Ci nie zabrania! Ale nie narzucaj(ty czy inni będący przeciw) mi oraz innym kobietom swojego zdania. Ty wraz ze swoją partnerką/żoną może nie sięgniecie po tabletkę. Ja sięgnęłam(choć dostęp nie był łatwy ani tani i na granicy 72 godzin) mimo iż mam od paru lat stałego partnera i mimo stosowania regularnej antykoncepcji - sytuacja awaryjna. Chodzi po prostu o to, żebyśmy miały prawo wyboru i dostęp do takiej formy antykoncepcji. Czy to jest tak trudne do zaakceptowania?

        • 21 6

        • W kleszczach lewackiego myślenia (1)

          Facetko, napiszę trochę złośliwie o wpływie tych "tabletek" na te Twoje myślenie. Nie mówi się o jednej bardzo ważnej rzeczy: bardzo ważny jest cykliczny wpływ na mózg naturalnego estrogenu i naturalnego progesteronu, czyli tych hormonów jajnikowych, które są wydzielane podczas normalnego cyklu. Udowodniono szczególny wpływ katecholoestrogenów, czyli pewnej chemicznej odmiany estrogenów na komórki mózgu. Natomiast syntetyczne estrogeny z tabletki to już nie jest to samo. Dlatego myślę, że jeżeli kobieta przez kilka miesięcy czy lat jest pozbawiona tego wpływu, to z tym mózgiem, szczególnie w sferze psychiki, może się dziać coś złego.
          To jest wyłączenie najważniejszej części organizmu - mózgu, spod naturalnych wpływów. Wprawdzie nie znam takich badań, nawet nie sądzę, żeby one były prowadzone, bo "szkoda pieniędzy" na takie badania. To jest zła strona naszego świata, w której naprawdę duże fundusze na badania naukowe działania leków mają jedynie firmy farmaceutyczne. I trudno sobie wyobrazić, aby te firmy finansowały badania, których wyniki mogą być dla nich niewygodne.

          • 4 5

          • Używałam tych tabletek cztery razy , 7 lat temu pierwszy raz (gumka spadła lub pękła) sytuacje awaryjne . Mam świetne wyniki i jestem zdrowa jak Ryba

            • 2 0

        • (1)

          Szczerze i po ludzku ci wspolczuje i jest mi ciebie zal.

          • 2 12

          • Mnie żal ciebie bo już za stary jesteś aby zmądrzeć, popieram przedmówczynie.

            • 1 0

      • Człowiek potrafi własną mocą kierować swoją płciowością (1)

        Antykoncepcja nie tylko sprzeciwia się naturalnej celowości aktu seksualnego. Nie tylko jest szkodliwa dla zdrowia. Jest także zbędna, gdyż wolny (niezniewolony) człowiek potrafi własną mocą kierować swoją płciowością, a przez to także swoją płodnością! Sięganie po środki antykoncepcyjne oznacza rezygnację człowieka ze zdolności do panowania nad sobą, nad własnym ciałem. Antykoncepcja oznacza więc porażkę człowieka.

        • 3 9

        • ten tok myslenia oznacza porażkę

          człowieka, konkretnie jednego człowieka, a mianowicie Ciebie. na polu intelektualnym.

          • 4 1

      • no i?

        przypominam, że kobiety to ludzie, mają mózgi i z nich korzystają. podobno człowiek posiada wolną wolę.

        • 1 0

    • KOMiSJA EUROPEJSKA O TYM DECYDUJE? (3)

      Ktoś tam ładnie posmarował. A naiwni myślą, że tu chodzi o ideologię :)

      • 2 1

      • KOMiSJA EUROPEJSKA

        akurat wszystko i wszystkich ma w du...ie, lobby (czytaj $) nieważne jakie, jest najważniejsze

        • 0 0

      • lepsza komisja europejska (1)

        niże pedofile z watykanu.

        • 7 4

        • Skutki chrystianofobii lewackich mediów, gdzie uczą nienawiści

          Nienawiść to obsesja, obsesja to choroba - lecz się.

          • 4 5

    • To pewnie nie byłoby cie na tym świecie

      To pewnie nie byłoby cię na świecie

      • 1 1

    • Producent na reklamie już zaoszczędził

      teraz biegiem do apteki po zdrowe dla organizmu hormony
      Na zdrowie.
      Jeśli ktoś zmienia partnerów jak skarpetki, niech zaopatrzy się w macro w prezerwatywy, a jeśli ma stałego partnera to niech pomyśli o innym zabezpieczeniu.
      Zdania lekarzy na temat tabletki są podzielone, a konsekwencje łykania tabletek jak dropsów poniesie " wyzwolona" kobieta.

      • 10 9

    • tu się polska potrafi postawić UE
      ale z opłatami klimatycznymi za które płacimy wszyscy już nie
      to ciekawe

      • 17 3

    • TakTak

      Jasne ze tak . Wrecz trzeba zachecac pewne srodowiska do aborcji. Mianowicie to jest pewnego rodzaju profilaktyka.Teoretycznie oszczedzamy w ten sposob kase! Nie ogladamy na ulicach chodzacej ,,teczy" Ja uwarzam ze nie mozna zabraniac nikomu eksterminacji wlasnego potomstwa!

      • 22 12

  • Ludzie, którym aptekarze nie będą chcieli sprzedać tabletki "dzień po" nie mają się czym martwić.

    Od strony prawnej, aptekarz nie ma prawa odmówić sprzedaży takiego leku.
    Zgodnie z art. 135 kodeksu wykroczeń, odmowa sprzedaży może jedynie nastąpić w przypadku próby zakupu alkoholu przez nieletniego, zakupu leku na receptę nie posiadając jej, oraz zakupu broni bez zezwolenia. Nie ma innego powodu, dla którego farmaceuta mógłby odmówić sprzedaży tabletki "dzień po".
    W przypadku odmowy, należy przede wszystkim poinformować sprzedawcę o popełnieniu wykroczenia, za które grozi grzywna.

    Odnosząc się do niektórych komentarzy, chciałbym jeszcze tylko dodać ze swojej strony, że ludzie tak bardzo "bzykać jak króliki", ponieważ koszt jednej tabletki, to około 120 zł więc mało kogo tak na prawdę stać na taki wydatek chociażby co miesiąc.

    • 5 0

  • Jak zawsze jeśli chodzi o sprawy antykoncepcyjne... (5)

    W PL średniowiecze.

    • 320 82

    • Antykoncepcja to zwykła trucizna, a jej zwolennicy są 100 lat za Murzynami (4)

      Nie ma bezpiecznej dla zdrowia antykoncepcji, a konsekwencje ich brania będą na pewno. Czasami skutki pojawiają się od razu. Historia 16-letniej Szwajcarki, która po zażyciu antykoncepcyjnego środka hormonalnego Yasmine doznała nieodwracalnego uszkodzenia mózgu powinna być ostrzeżeniem. Podobno nie jest to odosobniony przypadek, ponieważ coraz częściej słyszymy o negatywnych skutkach stosowania środków antykoncepcyjnych. Pomimo tych faktów nie jest w Polsce prowadzona rejestracja dotycząca ubocznych skutków stosowania środków antykoncepcyjnych! Przypadek Szwajcarki pokazuje jednak, że takich ofiar może być więcej, również w Polsce.

      • 2 11

      • (2)

        Co za bzdety! Oczywiście rodzenie dzieci rok po roku w ogóle nie jest niebezpieczne dla zdrowia? Niech o antykoncepcji nie wypowiadają się faceci albo kobiety po menopauzie, których ciąże i porody nie dotyczą. Biorę tabletki od ponad 10 lat i mam idealne wyniki badań. Oczywiście jestem świadoma, że istnieje promil szans powikłań zdrowotnych, ale tak samo wpływa na zdrowie przetworzone jedzenie, nie mówią o używkach. Mimo to wolę niewielkie ryzyko choroby niż ciągły strach, że zajdę w niechcianą ciążę. Poza tym nie wyobrażam sobie w wieloletnim związku lub małżeństwie, gdzie jest pełne zaufanie do partnera, używania gumek - co to za przyjemność z seksu?

        • 10 0

        • (1)

          Moja Ciocia brała tabsy 25 lat, zaszła w wieku 44 i urodziła zdrowego chłopca. Ma jeszcze jedno dziecko już dorosłe. Zaszła miesiąc po odstawieniu tabsów. Zdrowa babka, maratony wygrywa. Pozdrawiam wszystkich obrońców moralności...

          • 5 0

          • Moja koleżanka brała pigułki kilkanaście lat i zaszła w pierwszą planowaną ciąże w wieku 30 lat za pierwszym"strzałem", potem wróciła do pigułek, a po 3 latach kolejna planowana ciąża w pierwszym miesiącu starań. Dodam tylko, że koleżanka ma rozmiar 36 i nigdy nie paliła. Wszystkie kobiety, o których wiem że nie mogły zajść w ciąże, albo miały nadwagę, albo paliły, co powodowało inne dolegliwości (typu cukrzyca albo tarczyca). Co ciekawe żadna z nich nie brała pigułek, tylko używała gumek, a o dziecko starały się po kilka lat.

            • 3 0

      • To chyba jakiś ksiądz pisze, albo siostra zakonna :D

        "Przypadek Szwajcarki pokazuje jednak, że takich ofiar może być więcej, również w Polsce." :D
        Jak pokazuje że jest więcej, przecież był tylko jeden :D Jeśli byłoby więcej byłyby natychmiast rozdmuchane przez media katolickie. Takiej okazji by nie odpuścili...
        uprzedzając pytania - big pharma nie robi mi przelewów za tą propagandę, i nie jestem reptalianinem

        • 6 3

  • really?

    Weźcie jakikolwiek lek ze swojej domowej apleczki. I przeczytajcie listę możliwych skutków ubocznych. Serio, ludzie? Długa i straszna lista skutków ubocznych ella one?

    • 3 0

  • (2)

    Nie mogę już czytać wpisów tych wszystkich obrońców moralności, a w dodatku czyjejś. Co Was ludzie obchodzi, czy ktoś zażywa tego typu tabletki? Przecież każdy jest wolnym człowiekiem i ma prawo decydować o sobie, swoim ciele. Ja osobiście nie zastosowałabym tego, nie dokonałabym aborcji, ale co mnie interesują inni? I co ja interesuję innych? Na co dzień, wszyscy nie widzą więcej niż czubek własnego nosa, ale w takich sprawach to od razu wszyscy potrafią za niego wyjrzeć.

    • 9 1

    • jestes antyspoleczny (1)

      i dlatego mnasz wszystko w nosie

      • 0 6

      • Nie, po prostu nie jestem obrońcą moralności wszystkich dookoła. Pilnuję głównie swojej i póki co swojego dzecka, dopóki nie dorośnie.

        • 1 0

  • Jakim prawem? (2)

    Jakim prawem pan lub pani w aptece ma mnie wylegitymować? Nie maja do tego absolutnie żadnego prawa a skoro tabletka ma być dostępna to trudno czy się to moherom podoba czy nie trzeba wydać towar klientowi.

    • 15 4

    • mają, rozbuchana g*wniaro ze szmatfonem (1)

      dorosniesz to zrozumiesz

      • 1 7

      • dokladnie

        wielce sie zbulwersowala galerianka jedna. Piwsko tez pijesz?

        • 1 1

  • Bojkot aptek. (1)

    Chciałbym osobiście oświadczyć, iż będę bojkotował apteki, w których nie będą sprzedawane ww. pigułki. Pójdę do innej apteki i w niej wykupie moje lekarstwa.
    Zachęcam do przyłączenia się do bojkotu.

    • 8 6

    • dobrze

      • 0 0

  • (1)

    Jak zwykle najwiecej do powiedzenia na ten temat maja stare wuje z miekka faja i matrony po 60 tce ktorym juz nic nie grozi

    • 15 1

    • chyba ty

      • 1 0

  • Czy będą promocje typu EllaOne & tabletka gwałtu (1)

    Tak dwie tabletki w jednym pudełeczku. Pewnie to by Wam pasowało!!!

    • 2 7

    • no moze to jest jakas ajdija

      • 0 0

  • Medyczne fakty (24)

    W większości krajów europejskich(m.in Niemcy, Francja, Hiszpania) za początek powstania człowieka uważa się połączenie jąder komórki jajowej i plemnika,wtedy mamy zygotę=człowieka, dziecko. Jeśli dojdzie do zapłodnienia, to tabletka dzień po nie pozwala zagnieździć się zygocie w macicy, co powoduje śmierć zygoty=człowieka, dziecka. Jeśli nie macie podstawowej wiedzy medycznej lub biologicznej, to w swoich wypowiedziach nie odnoście się do niej. Możecie mieć zdanie na temat wolnego wyboru, własnego sumienia itp., ale medyczne FAKTY zostawcie tym, którzy mają wiedzę opartą nie tylko na podstawówce.

    • 9 10

    • Czyli tabletka "przed" jest ok, ake już "po" nie? Pytam na poważnie bo nie chciałabym skrzywdzić kogokolwiek.

      • 0 0

    • medyczne fakty (20)

      tylko że zygota (aby rozwinąć się w człowieka) musi się zagnieździć w macicy o wystarczająco grubej wyściółce (endomedrium) i zacząć rozwijać. Jeśli nie dotrze do macicy (bo są niedrożne jajowody) to zginie lub spowoduje ciąże pozamaciczną i też zginie. Jeśli wyściółka macicy będzie za cienka, zarodek nie zagnieździ się i zginie. Wreszcie wiele (większość!) zagnieżdzonych zarodków ginie samoistnie w wyniku wad genetycznych czy innych czynników. Więc od zarodka do człowieka droga daleka.
      uważam, że lepiej używać gumek czy zwykłej antykoncepcji niż EllaOne, ale lepsza EllaOne niż niechciana nieletnia ciąza po gwałcie i podziemie aborcyjne.
      A skutki uboczne ma też apap i aspiryna.

      • 5 2

      • (17)

        Człowieka, czy Ty umiesz czytać?! Człowiek = zygota!!!!!!!!! Nie ma znaczenia czy się zagnieździ czy nie, odsyłam Cię np do konstytucji Niemiec, gdzie wyraźnie jest napisane, że człowiek powstaje po zlaniu się jąder komórki jajowej i plemnika, zagnieżdżenie nie ma znaczenia, a to, że dochodzi wiele razy do poronień, o których kobieta nawet nie wie, to jest normalne. Tak działa organizm człowieka, ale te poronienia związane są z naturalnym rozwojem i ze zjawiskami fizjologicznymi, a nie działaniem specyfików, które blokują progesteron. Możesz sobie pisać o podziemiu aborcyjnym itp itd, ale powstanie człowieka to właśnie moment połączenia się jąder plemnika i komórki jajowej(piszę to już trzeci raz). Ludzie fakt jest faktem. Studiuję w Niemczech i nawet tu, gdzie jest aborcja, tabletka dzień po i inne tego typu rzeczy, za człowieka uważa się ZYGOTĘ! To nauka i prawo o tym mówią, wy o tym nie decydujecie.

        • 2 3

        • (12)

          potwierdzam, umiem czytać. nawet umiem czytać ze zrozumieniem. Zrozumiałam, że wg ciebie każda zygota to człowiek (co de facto oznacza, że każda przeciętna kobieta jest matką od kilkorga do kilkunastu czy kilkudziesięciu dzieci, bo tyle mniej więcej razy zdarza się samoistne poronienie, zanim kobieta nawet zorientuje sie że doszło do zaplodnienia ). Rozumiem że jesteś przeciwnikiem antykoncepcji awaryjnej. Ale ja nie jestem jej przeciwnikiem. Czy ty to rozumiesz?
          PS się pozwolę sobie zauważyć, że jesteśmy w Polsce, nie w Niemczech.

          • 4 2

          • (11)

            Nie według mnie, ale według lekarzy, naukowców i badaczy i według konstytucji większości państw Unii Europejskiej(podejrzewam, że Polski również chociaż tego pewny nie jestem), także nie jest to moja opinia tylko fakt. Dokładnie tak jest! Kobieta jest matką wielu dzieci, o których istnieniu nawet nie wie, widzę, że zaczynasz myśleć, to dobrze, krok do przodu. Jestem przeciwnikiem zabijania, tylko tyle. A do Niemiec porównuję dlatego, że wszyscy uważając Polskę z racji tego, że nie ma ani aborcji ani tabletki po(jeszcze chwilę temu nie było) za ciemnogród, za przykład podają wielce oświecone i współczesne Niemcy, a właśnie w tych oświeconych Niemczech zygota to już człowiek. Ja uważam Polskę za ciemnogród pod względem wiedzy jej obywateli, którzy pomijając zygotę, ale uważają, że płód nie jest człowiekiem! Płód! Jest to ok dwunasty tydzień ciąży, 84-ty dzień, a już około 21-szego dnia zaczyna bić serce! Naprawdę zachęcam Was do nauki, do czytania, do zdobywania wiedzy, bo z obecną Polska będzie dalej takim ciemnogrodem jak jest.

            • 3 2

            • (8)

              Płod, dziecko, zarodek, zygota. jak zwał tak zwał. Kobieta, jej brzuch i ona powinna decydować co robi ze swoim organizmem. Powinna miec prawo do aborcji, sterylizacji, tabletki dzien po, antykoncepcji i swobodnej edukacji jak ciąży przeciwdziałac. Nie twierdze, że ma miec to za darmo, ale karygodne jest to, że kobiety, płacąc składki i podatki muszą wyjezdzać za granicę, zeby pozbyć się swojego problemu.

              • 2 1

              • (7)

                A jak jej dwuletnie dziecko stanowi dla niej jak to nazwałeś PROBLEM, to też może je zabić? Bo przecież ma problem! To karygodne, żeby kobieta, która żyje w wolnym kraju, płaci składki nie mogła pozbyć się własnego problemu.... ja to tak odczytuje. Dziecko, które rozwija się w jej brzuchu jest zupełnie oddzielnym organizmem, nowym życiem. Zanim się poczęło mogła wcześniej pomyśleć i nie uprawiać seksu, kobieta ma mózg jak każdy człowiek i może, a nawet powinna go używać.(Inną zupełnie sytuacją jest gwałt)

                • 4 3

              • (3)

                Ale bez brzucha matki sie nie rozwinie, więc to jest pasożytowanie. Pozbawiacie kobiety decydowania o sobie. Jak laska chce się bzykac na prawo i lewo bez konsekwencji zajścia w ciążę, to ma do tego prawo tak jak każdy facet.
                A z ciebie jest szowinista. Kobieta ma myślec, a ty będziesz za nią decydować co ma robić ze swoim życiem. Ty facet!. A ile ty juz dzieci urodziłeś? Otóż każdy ma własną wolę i takie sama prawa. Kobieta też. To nie inkubator.

                • 2 3

              • (2)

                A ja uważam, że faceci, którzy bzykają się na prawo i lewo bez żadnej odpowiedzialności to najwięksi szowiniści na świecie, bo w ogóle nie poczuwają się do poniesienia odpowiedzialności za dziecko, które może się począć. Najczęściej zostawiają kobietę z tym samą i to ona ma problem, to ona musi podejmować trudne decyzje, nawet jeśli chodzi o koszty to ona musi sobie kupić taką tabletkę, zapłacić za aborcję i liczyć się ze wszystkimi negatywnymi skutkami, które mogą(nie muszą, ale mogą) pojawić się po takich zabiegach, czy zażyciu takich tabletek, a facet byle sobie pobzykać! To wy jesteście szowinistami! A kobietom, które tego nie widzą, to współczuję lub pewnie są one tego samego pokroju. Kobieta to nie inkubator, a dziecko to nie zabawka, ze od tak można je zabić, więc albo zacznijcie ponosić odpowiedzialność za to co robicie albo przestańcie się pieprzyć jak króliki na prawo i lewo. Zaraz ktoś napisze, że żyje w wolnym kraju i będzie się pieprzyć ile będzie chciał, tylko, że to dziecko, które się pocznie też żyje w wolnym kraju i chciałoby się urodzić i żyć, a to, że znalazło się w brzuchu jakiejś nieodpowiedzialnej kobiety bez wparcia mężczyzny, z którym robiła, co robiła, to nie jest wina tego biednego dziecka, tak chciała natura i tak natura powołuje do życia nowego człowieka.(przepraszamy za wyrażenia)

                • 1 1

              • (1)

                A skąd ty wiesz czy chciałoby się ur. i żyć.Ja się urodziłem i na śmierć nie mam ochoty, ale gdybym sie nie urodził to nie miałoby dla mnie znaczenia, że nie żyje.

                • 1 0

              • No i właśnie szkoda, że się urodziłeś, jednego bezmózgowca na tym świecie byłoby mniej, ale nic straconego. Taki postęp w naszym kraju, że zaraz eutanazje wprowadzą, więc już zapisz się na listę, żeby dłużej na tym świecie nie być. Choroby psychiczne też się zaliczają jako nieuleczalnie chore, więc ze zgodą problemu mieć nie powinieneś.

                • 0 0

              • (2)

                Może zrzec się praw i oddać do domu dziecka. Ciąży nie da się przekazac komuś, żeby ktoś nosił 9 miesięcy a potem urodził.

                • 1 2

              • (1)

                No własnie, nie każdy ma ochotę nosić na sobie dodatkowe kilka kilogramów, mieć nudności, rozstepy, przeyż ból porodu, miec rozklapcioche (jak to określiła Aga Chylińska), nie móc pić alkoholu lub zapalić fajeczki. Ja tam lubie korzystać z pełni zycia.

                • 0 2

              • To sobie korzystaj z życia, ale nie kosztem drugiej osoby. Bądź odpowiedzialnym człowiekiem i ponoś konsekwencje swoich zachowań.

                • 2 1

            • (1)

              myślę od zawsze i to samodzielnie, nie musi moim myśleniem kierować ani Petz, ani Rydzyk, ani Hoser, ani Głodź,ani ty. A ty myslisz że będziesz drugim doktorem Chazanem, dzieki Bogu że nie w Polsce! jeśli zaś już jesteś na polskim forum, to się zdecyduj, czy chcesz rozmowę prowadzić w aspekcie merytorycznym (co to jest zapłodnienie?), filozoficznym (kiedy powstaje człowiek?), legislacyjnym (jak powinna wyglądać dostępność na rynku EllaOne), światopoglądowym (czy uzywanie EllaOne jest moralne) czy też fanatyczno-fundamentalistycznym (nie zabijać mi tu nienarodzonych), bo mieszasz wszystko ze sobą....
              a nawiasem to uczyłeś się już o pustym jaju płodowym (dla niewtajemniczonych- jajeczko i plemnik szczęśliwie się łączą, szczęśliwie lądują w macicy, ale w środku jest pusto, nic.. , taką "pustą" blastocystę też uznajesz za człowieka? a choroby trofoblastyczne? gdy z komórek ciązowych powstaje paskudztwo nowotworowe? a jak zarodek jest człowiekiem, a podzieli się na dwa, to każdy z bliżniaków jednojaowych jest tylko półczlowiekiem, skoro wczesniej jeden podzilił się na dwa? A wiesz że Kościół kiedyś myśłał, że człowiek powstaje (dostaje duszę) gdzieś koło 3-5 miesiąc ciązy? tzn chłopcy szybciej, dziewczynki później.... nie żartuję, poczytajcie św Akwina czy Augustyna
              niezależnie od tego co sam myślisz, przyjmij do wiadomości, że są kobiety, które chcą aby też je traktować jak CZŁOWIEKA, czyli respektować ich prawo do decydowania o własnej płodności

              • 1 0

              • A od kiedy to na polskich forach istnieją jakikolwiek zasady dyskusji?! A już na pewno od kiedy dzieli się je na takie aspekty, jak połowa społeczeństwa nawet nie rozumie tych słów, nie jestem przekonany, czy Ty rowniez, bo jeśli zwracasz komuś uwagę to zacznij od siebie, bo w swoich komentarzach to Ty poruszyles wiele wątków. Dla mnie najwazniejszym był ustalenie prawne i w opinii profesorów(z o wiele większą wiedzą niż Ty), kiedy powstaje człowiek. To Ty zbaczasz na tematy dostępnisci tabletek, podziemia aborcyjnego, wątków religijnycg, których ja absolutnie nie poruszylem, a tylko odpowiadam na Twoje zarzuty i wątpliwości. Także zacznij od siebie! A jak zygota dzieli się na dwie to.ma pełny materiał genetyczny, a nie jego połowę i takich glupot o pół człowieku, to aż żal czytać. W kosciele panowały różne poglądy kiedys i z rozwojem nauki się one zamieniają. W sumie popieram jeden z komantarzy poniżej, że dobrze, że lekarz w tym nie uczestniczy, skoro to nic wspólnego z leczeniem nie ma. Jedynym celem moim na tym forum było uświadomienie, kiedy powstaje człowiek, bo tych komentarzy, że płód to nie czlowiek lub, ze jak się zagniezdzi to tak, a jak nie to wtedy jeszcze nie człowiek aż żal i przykro czytać, a żyjemy w XXI wieku, gdzie taki fakt już został naukowo stwierdzony, niezależnie co i jaka instytucja sobie i tym m

                • 0 0

        • chroń nas Panie przed takimi studentami medycyny a potem lekarzami (3)

          • 3 4

          • (2)

            Chroń mnie Panie przed takimi pacjentami, którzy przeczytają na forum w internecie, co im jest i będą mnie pouczać jak mam ich leczyć. Na szczęście będę sobie leczył w oświeconym i nowoczesnym kraju w Niemczech i mam nadzieję nie trafię na polską ciemnotę :-)

            • 4 4

            • (1)

              Tylko uważaj, bo jak tam odmówisz wypisania recepty lub dokonania aborcji to cię wyrzuca na zbitą twarz.

              • 1 5

              • Chyba jesteś śmieszny! Właśnie tak polaki znają się na prawie w Niemczech. Tutaj lekarz ma pełne prawo odmowy wykonania aborcji lub jakiegokolwiek innego zabiegu, nawet jeśli klinika, w której pracuje takie zabiegi wykonuje. Lekarz w swoim działaniu ma o wiele większą swobodę niż w Polsce i tu taka sytuacja jak miała miejsce z Profesorem Chazanem nigdy nie miałaby miejsca, bo miałby on pełne prawo odmowy wykonania takiego zabiegu bez podania innych placówek, które to wykonują.

                • 1 4

      • (1)

        Oczywiście, że zygota może się nie zagnieździć i obumrzeć. Tak samo jak może dojść do poronienia, dzieciak może nie przeżyć porodu, czy może zginąć mając 2 latka. Dalej nie widzę żadnego argumentu dlaczego mielibyśmy mu w tym pomagać. Od czasu kiedy byłeś zygotą do teraz nie było żadnego przełomowego momentu, wszystko działo się stopniowo, po kolei, cały czas jesteś tylko zlepkiem komórek. To czy będziemy pozwalali na przerywanie życia przez pierwszych kilka dni, kilka miesięcy, czy kilka lat to tylko kwestia umowna. I nie mam zamiaru tu nikogo oceniać, niech każdy sam za siebie decyduje. Uważam, że to dobrze, że będzie ta tabletka bez recepty - po co mieszać lekarza do tego, po co ma brać to na siebie skoro z leczeniem nic wspólnego to nie ma. Tabletki obojętne nie są, jest to olbrzymia dawka hormonów. Kto będzie chciał niech sobie łyka, jego sprawa, wolny kraj ;) W ogóle nie mam nic przeciwko temu, żeby recepty nie były obowiązkowe - na 100% każdy niech sobie kupuje to na co ma ochotę. Jak będzie chciał to pójdzie się zapytać lekarza, jak nie chce to nie ma co go zmuszać. Jak się wykończy to trudno- selekcja naturalna.

        • 5 0

        • Cudowne podsumowanie dyskusji. W 100% się zgadzam.

          • 1 0

    • Studencie medycyny

      Popieram cię, ale na tym forum nie masz szans z prostego powodu: dyskutujesz z ludźmi, którzy po prostu lubią pieprzyć bez sensu.

      • 1 2

    • sam jesteś zygota

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Biologia totalna | wykład wprowadzający 10 maja (piątek), godz. 20:30-22:30

70 zł
warsztaty, spotkanie

Jak ochronić swoje krocze przed nacięciem?

warsztaty, konsultacje

Młodzieżowa Grupa Wsparcia

100 zł
warsztaty

Najczęściej czytane