• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tabletka "dzień po" bez recepty. - Nie będziemy sprzedawać jej każdemu - mówią aptekarze

Elżbieta Michalak
18 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Bez recepty dostępny będzie tylko preparat EllaOne. Do wydania innych tego typu leków wciąż potrzebna będzie recepta. Bez recepty dostępny będzie tylko preparat EllaOne. Do wydania innych tego typu leków wciąż potrzebna będzie recepta.

Decyzją Komisji Europejskiej tabletka EllaOne, należąca do tzw. awaryjnej antykoncepcji, od poniedziałku dostępna jest w polskich aptekach bez recepty. Nie wszędzie i nie każdy może ją kupić - część aptek trójmiejskich ustaliła własne, wewnętrzne warunki.



Czy to dobrze, że preparat EllaOne wydawany będzie bez recepty?

Preparat EllaOne funkcjonuje na polskim rynku od kilku lat, wcześniej dostępny był jednak tylko po okazaniu recepty. W poniedziałek, 12 stycznia, zgodnie z zaleceniami Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Leków, Komisja Europejska zniosła obowiązek wydawania recepty na te tabletki. Zastrzegła jednak, że ostateczną decyzję pozostawia krajom członkowskim.

- Wybór taki miały jedynie kraje, w których obowiązuje zakaz stosowania środków antykoncepcyjnych, a w obecnej chwili takie prawo funkcjonuje jedynie na Malcie - wyjaśnia Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. - Aby Polska mogła nie przyjąć tej zmiany, trzeba byłoby najpierw stworzyć ustawę zakazującą sprzedaży środków antykoncepcyjnych.

Jak działa środek EllaOne?

- Jednym z mechanizmów jego działania jest zablokowanie owulacji w danym cyklu, jeśli pacjentka zastosowała lek w czasie, kiedy jeszcze nie doszło do owulacji. Lek blokuje działanie hormonu niezbędnego do rozwoju ciąży, czyli progesteronu, uniemożliwiając zagnieżdżenie się zarodka w jamie macicy - to drugi możliwy mechanizm jego działania - mówi dr Sambor Sawicki, specjalista ginekologii i położnictwa. - Dotychczas był on mało popularny ze względu na znacznie wyższą cenę, niż leki o podobnym działaniu, trudno więc ocenić czy stanie się teraz częściej kupowany - dodaje.

Nie we wszystkich aptekach można jednak dostać tego typu preparaty. Niektórym na ich sprzedaż nie pozwala sumienie.

- Każdy może podjąć inną decyzję, ale my nie mamy u siebie tego preparatu, bo choć niechętnie się o tym mówi, to należy on do środków wczesnoporonnych - zauważa Andrzej Denis, rzecznik Gdańskiej, Okręgowej Izby Aptekarskiej i właściciel apteki św. Albert przy ul. Świętojańskiej w Gdyni. - To fakt zagłuszany przez media, ale prawda jest taka, że preparat nie tylko nie dopuszcza do zagnieżdżenia się zarodka, ale może też spowodować poronienie zapłodnionej komórki jajowej.

Tabletki, nazywane w recepcie doustnym środkiem antykoncepcyjnym, stosować można do 120 godzin po odbyciu stosunku płciowego. Na europejski rynek weszły w 2009 r.

- To nic nowego. Tej samej substancji czynnej, tylko w sześciokrotnie mniejszej dawce, używa się też do leczenia mięśniaków macicy - dodaje Andrzej Denis. - 30 mg to naprawdę końska dawka, dlatego staram się zawsze uświadamiać kobiety, które przychodzą do apteki po preparat, o jego pełnym działaniu i długiej liście skutków ubocznych.

Wśród działań niepożądanych są m.in.: mdłości, ból brzucha, głowy, bóle miednicy, wrażliwość piersi, zawroty głowy, zmęczenie, wahania nastroju, bóle mięśni i pleców, zaburzenia miesiączkowania, krwawienie, zaburzenia emocjonalne, niepokój, zaburzenia wzrokowe, trądzik, migrena, dreszcze, a nawet (wśród rzadkich działań niepożądanych) świąd narządów płciowych, pęknięcie torbieli jajnika, zapalenie miednicy mniejszej.

Mimo tego, że od poniedziałku tabletki EllaOne mogą być sprzedawane bez recepty, w trójmiejskich aptekach nie wszędzie i nie każdy może je nabyć. Nie tylko ze względu na poglądy aptekarzy.

- Nie mamy informacji mówiącej o tym, komu możemy wydać lek, dlatego umówiliśmy się między sobą, że wydawać go będziemy jedynie po okazaniu dowodu osobistego, jednocześnie uświadamiając pacjentów o działaniu tego preparatu - mówi pani Ania, farmaceuta jednej z trójmiejskich aptek. - Do tej pory sprzedawaliśmy ok. kilkudziesięciu opakowań miesięcznie tego typu preparatów. Zarówno wtedy, jak i teraz podkreślać będziemy to, że zawiera on bardzo dużą, nieobojętną dla organizmu dawkę hormonów, która potrafi rozregulować hormonalnie organizm kobiety na 5 lat.

- W myśl zasady ogólnej, mówiącej o tym, że leki można wydawać osobom dorosłym, aptekarz ma prawo do odmówienia wydania leku silnie działającego osobom młodszym - mówi jeden z farmaceutów Apteki Grodzieńskiej w Gdańsku. - Obecnie czekamy na ostateczną informację ze strony Urzędu Rejestracji Leków, który powinien wpisać lek na listę tych, które możemy wydawać bez recepty. Nastąpi to pewnie w ciągu kilku dni - do tej pory nie będziemy sprzedawać tego preparatu.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (783) ponad 10 zablokowanych

  • W końcu dochodzi do nas cywilizacja. (10)

    • 67 42

    • ...śmierci (7)

      niestety

      • 21 31

      • (6)

        wytłumacze najprosćiej jak mogę. rozumiesz na czym ta tabletka wgl polega? jest komórka jajowa w jajniku. i plemnik płynie do niej. to ta tabletka spowoduje, że on do niej NIE DOTRZE. nie połączą się. no chyba, że już się połączyły i płyną sobie razem w kierunku macicy aby tam sie zagnieździć i zaczac tworzyc nowe życie. ale sie tam nie zagnieżdza bo nie beda mialy mozliwosci wiec nie stworzy sie zadne nowe zycie, ok ?

        • 26 7

        • subiektywna definicja (1)

          życia. Przed zagnieżdżeniem nie ma a w macicy już jest.

          • 1 1

          • szybka definicja. po zagniezdzeniu sie w macicyu blastula dopiero zaczyna swoj rozwój.

            • 1 0

        • Ale nawet jak dotrze i się zagnieździ a nawet wytworzy sobie organy to nic strasznego, można wziąć 10 tabletek naraz i też da rade sie pozbyć :). Ullipristal acetate jest embriotoksyczny.

          • 2 0

        • !!!!! (2)

          Wytłumaczę najprościej jak potrafię. W większości krajów europejskich za powstanie człowieka uważa się połączenie jąder komórki jajowej i plemnika, powstaje wtedy zygota=człowiek, dziecko. Jeżeli doszło do zapłodnienia to ta tabletka nie pozwala zagnieździć się zygocie, co powoduje śmierć zygoty=człowieka, dziecka. Jeżeli nie macie podstawowej wiedzy medycznej, biologicznej, to w swoich wypowiedziach się do niej nie odnoście. Możecie mieć zdanie na temat wolnego wyboru, własnego sumienia itp. itd., ale medyczne poglądy i FAKTY zostawcie tym, którzy mają jakieś pojęcie i wiedzę opartą nie tylko na podstawówce. Pozdrawiam

          • 2 9

          • Nie ma sensu nimi dyskutowac, jednak Korwin ma racje twierdzac ze wiekszosc ludzi to idioci.

            • 3 1

          • idz byc madrym gdzie indziej

            tutaj musze cie zasmucic bo zygota to zygota. następnie przechodzi w stadium moruli i zmienia się w blastule. i nie pitol mi tutaj ze zygota=człowiek no chyba,że studencie medycyny nie uwazales na lekcji matematyki bo znak równości dziala w dwie strony a wiec czlowiek=zygota? no chyba nie bardzo

            • 1 0

    • Ta muzułmańska oni ich nie stosują ich bachory utną ci kiedyś łeb.

      • 6 6

    • zatłuc psa - zacofani, zeżreć człowieka - zacofani, za wszelką cenę nie dopuścić do narodzin własnego dziecka - POSTĘP!

      • 0 1

  • To nie jest tabletka antykoncepcyjna, tylko wczesnoporonna. (21)

    Nazywajmy rzeczy po imieniu.

    • 62 109

    • Twój komentarz jest nieco poroniony...

      • 37 8

    • no i? (14)

      i co z tego? niechciane dziecko to lepsze rozwiazanie?

      • 28 7

      • (1)

        wystarczy się nie puszczać z kim popadnie i nie będzie "niechcianych" dzieci

        • 11 27

        • Czy Twoim zdaniem niechciane dzieci tworzą się tylko gdy ktoś się puszcza? W małżeństwie już nie może być niechcianych dzieci?? Ktoś nie chce dziecka i już, nie ważne czy się puszcza czy nie, po prostu nie chce.

          • 30 4

      • spytaj dziecka co jest lepszym rozwiązaniem - czy woli być spędzone z macicy środkami wczesnoporonnymi czy żyć (11)

        • 6 26

        • (5)

          typowe kato tlumaczenie. nie uprawiaj seksu jak nie chcesz, uprawiaj po slubie jak chcesz, nie stosuj antykoncepcji i pigulek skoro tak uwazasz ale prosze cie nie decyduj za innych. nie kazdy musi zyc wg twoich 'przykazan'

          • 21 4

          • mordujac dziecko ty decydujesz za innych (4)

            Dziecko nie jest twoja własnością

            • 4 27

            • o czy ty mowisz? nikt tu nie mowi o zabijaniu dzieci tylko o kontrolowaniu poczecia czyli antykoncepcji. doucz sie czy 3 dniowy zarodek jest dzieckiem i potem pisz ale wiem ze do was nic nie dociera. powiem tak nie wiem czy wiesz ale kalendarzyk tez jest antykoncepcja... unikasz zaplodnienia i uprawiasz seks dla przyjemnosci a nie w celach reprodukcyjnych wiec wg mnie to grzech wg waszej religii.

              • 18 3

            • Do czasu kiedy dziecko sie nie narodzi to traktowane jest jako "dobro ogólne" i wydaje ci sie ze możesz ustalać kiedy gdzie i jak wolno mi urodzić dziecko. Ale potem kiedy pojawiają sie problemy, brak kasy, możliwości wykształcenia to już nie jest to dobro nasze wspólne tylko martw sie kobieto "skoro sobie bachorow narobiłeś". Nie mów kobietom co mogą robić ze swoimi komórkami jajowymi - tabletka dzień po właśnie na nie zadziała a nie zabije "dziecko". Hallo! Proszę najpierw poczytać sobie dokładnie na dany temat a nie przychodzić na forum z wiedza od proboszcza czy terlikowskich

              • 27 3

            • plemnik nie jest dzieckiem (1)

              ani komórka jajowa

              • 18 2

              • Nikt nie twierdzi ze jest. Za to jak juz się połączą, to tak.

                • 5 16

        • zastanow sie nad tym co gadasz... (2)

          ... chyba nie widziales pokrzywdzonych dzieci przez rodzicow. Nie jedno z nich wolaloby nie byc na tym swiecie!
          Nie chcesz, nie stosuj, ale rozejrzyj sie po swiecie i pomysl, chyba ze klapki na oczach nie pozwalaja....

          • 19 3

          • skąd ty wiesz czy by wolało czy nie (1)

            Ty będziesz decydować czy jak bogate i ładne to może żyć a jak biedne i ma brzydkich rodziców to nie. Klepy ci się pomieszaly

            • 4 17

            • nie uzylam mia typu bogate,biedne, ladne, brzydkie

              przeczytaj jeszcze raz i sie zastanow nad tym co napisalam.... Nadinterpretujesz zalosnie, ale to pewnie z braku argumentow....

              • 6 4

        • (1)

          spytać komórkę trzy dni po zapłodnieniu? świetny pomysł!

          • 7 2

          • jak argumentow brak...

            ... to najlepiej silic sie na ironie. Idz do domow dziecka, do domow opiekunczych, gdzie przywoza dzieciaki po interwencjach i popytaj baranie.
            Siedzisz przed komputerkiem i klepiesz glupoty malo wiedzac o zyciu. Rozejrzyj sie wokol i popatrz co sie dzieje na tym swiecie wlasnie m in przez taki beton jak ty!
            Nie chcialam nikogo obrazac, ale ta slepota mnie obezwladnia... Zaden argument nie dociera... rece opadaja...
            Sprobuje inaczej. Przypadek z zycia wziety. Kobieta ma meza pijaka, takiego, ktory bije ja i dzieci. Ona od niego nie odejdzie, bo kto ja utrzyma? Zreszta bylby to wielki skandal, bo sie rozwodzi, co z dziecmi? Krolewna z niej, odchodzi bo facet czasem wypije. Nasze cudowne panstwo jej nie pomoze, ty na pewno tez nie (pomysl czy kiedykolwiek naprawde kiwnales(as) palcem by pomoc slabszym od siebie, pomijam zbiorke swiateczna). Maz ja zgwalcil po raz kolejny. I co? Ma urodzic kolejne dziecko? Takie ktore bedzie bite? Ktore sprowadzi na nia kolejne bicie, bo to przeciez jej wina, ze zaszla w ciaze? Czy moze w tym przypadku jest to uzasadnione? Myslisz, ze taka kobieta polic do gina, wyda kupe kasy, by potem leciec do apteki i wydac kolejna kupe kasy? Nie! Na pewno nie. Ale istnieje szansa, ze wyskrobie tyle, ze starczy na pigulke awaryjna. I to wlasnie ona w akcie odpowiedzialnosci (tak, odpowiedzialnosci i desperacji, a nie samolubnosci) ma prawo zadecydowac o przyjeciu pigulki lub nie.
            Niech tylko zaden idiota nie wspomina o niebieskiej karcie i o tym, ze przeciez moze odejsc. Oprocz braku wsparcia takich kobiet, jest to niesamowicie silne uzaleznienie od kata i brak wiary we wlasne sily.

            Najprosciej jest widziec swiat w czerni i bieli, ale tak naprawde sklada sie on z odcieni szarosci. Szarosci, ktora wymaga od kazdego czlowieka patrzenia na sprawe indywidualnie.

            • 4 0

    • To nie jest tabletka wczesnoporonna, tylko antykoncepcyjna (4)

      Nazywajmy rzeczy po imieniu - blokowanie owulacji nie jest ludobójstwem, podobnie jak zabicie plemnika

      • 21 6

      • Słowo "antykoncepcja" oznacza zapobieganie poczęciu.

        "conception" = "poczęcie"

        • 5 0

      • (2)

        Skoro chodzi tylko o blokowanie owulacji to rónie dobrze możesz wziąć zwyczajną tabletkę antykoncepcyjną, jest 100x tańsza i tak samo dobrze blokuje owulację

        • 5 3

        • dlatego tabletki po (1)

          nazywaja sie antykoncepcja awaryjna, czyli taka ktorej nie stosuje sie na co dzien, czyli w przypadku, gdy np:
          - pekla gumka,
          - kalendarzyk sie obsunal,
          - tabletka nie dzialala w pelni, a sie o tym zapomnialo,
          - nic sie nie stosowalo, choc taka sytuacja jest jawna glupota....
          Beton zrozumial?

          • 6 1

          • Ty chyba nie zrozumiałeś jak ta tabletka działa, doczytaj sobie.

            • 1 2

  • No to czarny rynek zarobi. (12)

    A apteka która nie chce sprzedawać legalnie zatwierdzonego środka powinna stracić pozwolenie na działalność.

    • 114 29

    • nie ma obowiązku sprzedaży w aptece wszystkich towarów dostępnych w hurtowniach farmaceutycznych (11)

      zwłaszcza jeśli nie są to lekarstwa tylko tzw środki antykoncepcyjne i to jeszcze dopuszczone w sprzedaży bez recepty. Dura lex sed lex. Równie dobrze mógłbyś się domagać utraty pozwolenia na działalność z powodu braku w aptece szamponu przeciwłupieżowego (nie wymienię nazwy)

      • 12 14

      • (4)

        a ja uwazam ze narzucanie swoich przekonan i swiatopogladu innym powinno byc zabronione i karane. jezeli podawacz lekow z polki w aptece uwaza ze srodki antykoncepcyjne czy wczesnoporonne sa zle i ze to grzech to proponuje zmienic prace i zajac sie sprzedaza skarpet albo dystrybucja glosu niedzielnego czy jak to sie tam nazywa.

        • 26 5

        • nie rozumiesz - podawacz leków w aptece nie ma obowiązku sprowadzania takich preparatów na półki w aptece

          nie chcę to nie zamawiam takiego czy innego towaru, podobnie jak setek innych, które są w ofertach hurtowni. Jak już coś sprowadzę to oczywiście że podam to z półki bo sprowadzam towar w celu sprzedaży a nie leżenia na półce.
          Jak czegoś nie ma na półce to mówię klientowi, że nie ma i tyle. Klient szuka innego sklepu z innym podawaczem leków.

          P.S. tak na marginesie, środki wczesnoporonne to nie leki - niczego nie leczą

          • 9 12

        • (2)

          Tak jak rozdają prezerwatywy w szkołach, to będą rozdawać te tabletki. Smutne.

          • 3 7

          • (1)

            Taka tabletka kosztuje 150zl watpię ze ktoś będzie kupował sobie ja co drugi dzień albo ja przedawkuje - o takiej opini te czytałam. Taka tabletka to opcja dla kobiet które po prostu wpadły, prezerwatywa sie przerwała, itd. Watpię ze ktoś za darmo będzie rozdawał to w gimbazie chociaż mogliby..mniej patoli by sie rodziło

            • 12 0

            • 5 takich tabletek to i tak taniej niż skrobanka w Anglii razem z biletem.

              A za leczenie krwotoku z dróg rodnych i tak podatnicy zapłacą wiec szafa gra.

              • 1 4

      • mister magister (4)

        I tu się nie zgodzę.
        Obowiązkiem apteki jest zaopatzenie w wszelkie dostępne LEKI, to obowiązek wynikający z koncesji.
        Czuwaj

        • 6 5

        • nie bądź smieszny, przecież żaden detalista nie trzyma wszystkich leków u siebie

          skoro może je ściągnąć z hurtowni często nawet tego samego dnia.
          Jak mówię, że danego towaru nie ma to nie muszę tłumaczyć czy akurat się skończył czy też nie był zamawiany od jakiegoś czasu (bo np nie ma popytu).
          Co jak co ale w przypadku wczesnoporonnych nie spodziewam się, że klienci będą zamawiać je w oczekiwaniu na następną dostawę tylko pobiegną szukać dalej. I to mi wystarczy. Nie łamię żadnego przepisu prawa a sumienia ludzi to ich sprawa - a nie "podawacza" leków.

          • 3 5

        • Zacytuj mi tą część koncesji bo jakoś mi umknęło. W mojej koncesji nie ma wzmianki o obowiązku zaopatrywania społeczeństwa w środki wczesnoporonne.

          • 1 5

        • (1)

          EllaOne nie jest lekiem. Jest środkiem farmaceutycznym, jak żel na pryszcze.

          • 1 5

          • Jest produktem leczniczym, czyli potocznie lekiem.

            Nie ma czegoś takiego jak "środek farmaceutyczny". W asortymencie aptek są produkty lecznicze, wyroby medyczne, suplementy diety, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego.

            • 2 1

      • Nie ma obowiązku sprzedaży wszystkiego co jest w hurtowniach. Ale nie można odmówić sprzedaży towaru który JEST w aptece, a nie został zakwalifikowany jako dostępny od lat 18 -tu.
        To zwykłe łamanie prawa.
        Jak się nie podoba, to niech nie zamawiają ich do aptek, ale nikt nie ma prawa decydować o tym, czy ci sprzedać, czy nie. Ani cię legitymować przed sprzedażą.

        • 0 0

  • nie swoje

    Jeżeli ktoś jest przeciw i kłóci się to z jego poglądami to nie ma nakazu tak jak nie ma zakazu.Czy można zmusić apteki? Nie,a te które będą to miały to sprzedadzą i zarobią.Czy ktoś karze komuś kupować?też nie...zostawmy to sumieniom osób tym zainteresowam,nie dyskutujmy o nie swoim życiu i zdrowiu.Tak jak nikt nie karze palić ani pić.O co takie halo?

    • 42 9

  • (1)

    W końcu dochodzi do nas cywilizacja.

    • 37 31

    • Maja w tą drugą dziure też można :-)

      • 6 5

  • ...gruba strata dla ginekologów i w ogóle lekarzy, którzy wcześniej wystawiali recepty na to...

    ...teraz nie trzeba zapłacić następnego dnia po zabawie za płatną wizytę u lekarza aby zdobyć receptę... chłopacy i dziewczęta będą mieli parę groszy zaoszczędzonych...

    • 71 11

  • wreszcie skonczy sie nabijanie kasy ginekologom (22)

    raz musialam ja zastosowac, nie dosc ze zaplacilam 100 zl za ankiete (bo badania nie bylo) i wystawienie recepty to musialam posluchac, ze w moim wieku to juz najwyzszy czas na dzieci. Bylo to we wrzeszczu.

    • 89 18

    • (13)

      "ze w moim wieku to juz najwyzszy czas na dzieci" - to znaczy, że 16 lat masz już skończone?

      • 7 19

      • ach jaka cieta riposta :D ! (12)

        mialam wtedy 29 lat. Minal rok a ja nadal nie chce miec dzieci. Mozesz mnie oceniac, ale naprawde jak mi ktos dzieciaka na rece wmusi, to ja nie wiem co mam z nim robic.... Nie nadaje sie na matke i nie bede na sile unieszczesliwiac siebie, meza i tego dziecka, tylko dlatego ze spoleczestwo uwaza, ze powinnam je miec. A juz na pewno nie jakis nawiedzony ginekolog.

        • 51 10

        • (5)

          Mam dokładnie to samo.

          • 29 7

          • do minusujacych (4)

            co dokladnie minusujecie? To, ze kobiety nie majac instynktu swiadomie rezygnuja z posiadania dzieci, czy ich "innosc" nie miesci wam sie w glowie?

            • 32 5

            • Ich nienaturalna inność!

              Ale my je lubimy.

              • 3 6

            • (2)

              To pewnie samcy minusuja, bo oni uwazaja, ze 100% kobiet ma instynkt macierzynski, co jest g..... prawda. Ja mam dwoje dzieci, wiecej miec nie zamierza i bardzo sie ciesze, ze na rynku pojawila sie kolejna alternatywa do zapobiegania ciazy.

              • 15 4

              • jetem samcem i wolę samiczki, które nie mają instynktu macierzyńskiego i na siłę gumy nie dziurawią...

                • 16 1

              • Nie zapomnij poinformowac swoje dzieci jak dorosna ile rodzenstwa im z wygody usunelas. Maja prawo wiedziec.

                • 2 11

        • (3)

          To proponuję trwałą sterylizację! Ile na tabletkach zaoszczędzisz i na zdrowiu psychicznym. Nie chcesz miec dzieci Twoja sprawa, chcesz poddawać się aborcji za każdym razem "po", to już gorzej.

          • 7 16

          • (1)

            Fajnie, tylko że w Polsce jest to niedopuszczalne. Może się kiedyś doczekamy...

            • 19 2

            • Za granicą można, jak ktoś chce to znajdzie sposób.

              • 4 0

          • sterylizacja nie legalna, lepiej tabletka od razu niż aborcja później, nie myl tabletki z aborcją, to zupełnie inne sprawy

            zresztą pamiętaj ze ktos kto nie chce dzisiaj dziecka, nie oznacza że keidyś w przyszłości chcieć nie będzie, a usunięcie jajkników teżwymaga łykania hormoców, także nieobojętnych

            • 7 1

        • przepraszam, ale nie taki był mój zamiar (to ja napisałem posta powyżej). Chodziło mi o to, że bardzo dużo ludzi w Polsce sądzi, że jak już można mieć bachora i ma się stałego partnera to trzeba go czym prędzej zamienić w męża i to najwyższy czas - pewnie 19-23 lata to najlepiej - i trzeba się rozmnażać. To miała być ironia i chciałem uwypuklić idiotyczne poglądy naszego społeczeństwa (oczywiście nie całego ale większości). Twoje podejście i Twój punkt widzenia podobają mi się i tyle...

          • 9 2

        • Ale jakbyś jednak wpadła, to Cię pociesze, że ze swoim dzieckiem jest inaczej. Jakoś mniej się boisz, mniej krępujesz, że coś źle zrobisz.
          Jakoś tak jest, że jak patrzysz na swojego bachora, to głupiejesz:D
          A takie zdecydowane kobiety jak Ty są najlepszymi matkami, bo nie wymyślają durnot i traktują dzieci po prostu jak ludzi. Tyle że takich swoich ludzi)

          • 0 0

    • (7)

      Z ciekawości pytam, sama ze sobą ten seks uprawiałaś ze nie było osoby która mogłąby sie z tobą podzielić kosztami badania?

      • 4 12

      • brak zrozumienia tematu (6)

        Kosztami badania trzeba sie dzielic? W moim malzenstwie jest oczywiste, ze jak ktos musi isc do lekarza, to po prostu do niego idzie. Wspolczuje doswiadczen skoro takie pytania zadajesz. Ew. wspolczuje, ze nawet ironii nie potrafisz w fajny sposob stosowac...
        Tu chodzi o fakt, ze za opieprz, kilka pobieznych pytan i recepte trzeba zaplacic 100 zl.
        A mi sie wydaje, ze lekarz jednak powinien zbadac kobiete, zanim wypisze jej taki srodek. A co jakbym byla juz wczesniej w ciazy i doprowadzilby do uszkodzenia plodu? A przede wszystkim nie powinien mnie oceniac, szczegolnie jesli ze mna nie porozmawia.

        • 14 4

        • (5)

          To mogłabyś pozwać lekarza.

          • 3 6

          • i co mi to da???? (4)

            pieniadze nie zwroca dzieciakowi zdrowia a mi w miare normalnego zycia (praca, znajomi itp.)
            Proponuje naprawde wlaczyc myslenie i nastawic je na zwiazki przyczynowo-skutkowe.

            • 8 3

            • (3)

              Ullopristinol nie prowadzi do uszkodzenia płodu - nie ma działania teratogennego - tylko do poronienia, jeśli stosuje się go w dużych dawkach. Poza tym ciąży do 8 tygodnia nie widać w żadnym badaniu obrazowym, a do 10 dnia nie wzrastają parametry biochemiczne, Nie ma możliwosci aby rozpoznać ciążę w tym czasie w jakim chciałabyś sobie łyknąć tabletkę na niemanie dziecka.

              Ale oczywiscie teraz włączam myślenie (po lewackiemu) - LEKAŻE GÓPI BE.

              • 2 11

              • czytaj ze zrozumieniem.... (1)

                jej chodzi o to ze mogla by byc juz wczesniej w ciazy.... czyli tak ze lekarz by zobaczyl jak by zbadal.

                • 1 1

              • Ależ wynik samego badania krwi byłby za 2 dni, a pani chyba zależy na czasie?

                • 0 3

              • No dobra, ale mogła być np. w bardziej zaawansowanej ciąży, bo wpadła wcześniej i nie wiedziała, lub cokolwiek innego, co byłoby przeciwwskazaniem.
                Zresztą jak się płaci za wizytę, to chociaż podstawowy przegląd na fotelu się należy.

                • 1 0

  • Każdy ma swoje sumienie i sam powinien móc decydować o swoim życiu. (27)

    Jak dla mnie OK, że taki wybór będzie.

    • 73 17

    • (6)

      tylko że to nie jest wybór o swoim życiu a możliwości życia dziecka

      • 11 26

      • średniowiecze (1)

        :(

        • 18 10

        • Prawda średniowiecze

          Bo ludzie nawet nie wiedzą, kiedy powstaje człowiek i nie rozumieją słowa zabić, a tabletka wczesnoporonna jeżeli działa na zygotę to zabija człowieka. Aż przykre jak słabo wyedukowany jest nasz naród, bardzo przykre. W większości krajów europejskich za początek powstania człowieka uważa się połączenie jąder komórki jajowej i plemnika,wtedy mamy zygotę=człowieka, dziecko. Jeśli dojdzie do zapłodnienia, to właśnie ta tabletka uniemożliwia zagnieżdżenie się zygocie w macicy, co powoduje śmierć zygoty=człowieka, dziecka.

          • 1 7

      • (1)

        Kobieta ma prawo do decydowania o swoim zyciu. I ma swoj rozum. Rzad pelen szowinistych mezczyzn nie ma pojecia czego chca kobiety.

        • 19 5

        • o swoim tak ale czemu o czyimś (dziecka?)

          • 4 15

      • (1)

        Ale nei mażadnego dziecka. To nie aborcja ciemnogrodzie!!!!

        • 13 8

        • Właśnie udowadniasz swój brak wiedzy i swój własny ciemnogród. W większości krajów europejskich za początek życia uważa się połączenie jąder komórki jajowej i plemnika,wtedy mamy zygotę=człowieka, dziecko. Jeśli dojdzie do zapłodnienia, to ta pigułka nie pozwala zagnieździć się zygocie w macicy, co powoduje śmierć zygoty=człowieka, dziecka. Jeśli nie macie podstawowej wiedzy medycznej lub biologicznej, to w swoich wypowiedziach nie odnoście się do niej. Możecie mieć zdanie na temat wolnego wyboru, własnego sumienia itp., ale medyczne FAKTY zostawcie tym, którzy mają wiedzę opartą nie tylko na podstawówce.

          • 1 4

    • o swoim sobie decyduj, jasna sprawa ale życie dziecka już to nie tylko Twoja sprawa i sumienie (19)

      • 7 17

      • dzieci niechciane i nieszczesliwe to lepszy wybor? (18)

        naprawde zastanawiam sie jak mozna myslec w sposob tak ograniczony! To nie jest kwestia leku na lenistwo na wyniesienie smieci. To nie tak ze urodzisz (czyli jak w przykladzie wyniesiesz smieci) i masz w nosie co z nim dalej bedzie! To decyzja na cale zycie i czasem lepiej zeby go nie bylo niz by mialo byc nieszczesliwe!
        Zrozumcie to wreszcie! Na ciazy i porodzie dziecko sie nie konczy!

        • 11 2

        • nie ty będziesz decydowal/a które dzieci mają żyć a które nie

          Dr mengele

          • 7 9

        • jeżeli uważasz, że jeden człowiek może decydować o życiu drugiego (16)

          tylko dlatego, że wg swojego uznania uzna dziecko za nieszczęśliwe i nieznane to ja się z Tobą całkowicie nieznane. Na tej podstawie można uznać, że mordercy dziennikarzy francuskiego pisma mieli prawo to zrobić bo ocenili wg własnego uznania, że ofiary są niegodne życia.

          Uzurpowanie sobie praw do decydowania o czyimś życiu to nie jest pole do dyskusji.

          • 6 14

          • porowujesz zastosowanie antykoncepcji do terroru? (15)

            ok, nie mam wiecej pytan...
            Ale dodam, ze tak, owszem, jako osoba dorosla mam prawo uznac, ze nie chce zle dla kogos kogo mialabym sama urodzic (jesli w ogole do zaplodnienia doszlo) i gdyby bylo wiecej takich osob, to by bylo mniej patologii - dzieci w beczkach po kapuscie, na strychu oraz bitych, czy molestowanych przez rodzicow albo takich ktorym matka nie potrafila okazac milosci, bo po prostu miala 0% instynktu macierzynnskiego.

            • 8 2

            • jako osoba dorosła nie możesz decydować o życiu innej osoby (8)

              Wg twojego widzimisię. To już było przed wojną tzw eugenika i potem znieczulica i terror hitlerowski gorszych ras biednych dzieci itp. W swoim lewactwie idziecie ta sama droga a porównujecie prawicę do faszystów. Wszystko trzeba wam na nowo układać w tych pokreconych glowkach. Szkoda mi was

              • 5 10

              • podyskutujmy (7)

                Jest kobieta, zachodzi w naprawde niechciana ciaze. I co ma zrobic wg Was obroncow poczetych i niepoczetych dzieci ? Urodzic, to juz wiemy. Ale co dalej? Oddac do adopcji? Przeciez rzucicie sie na nia wzburzeni taka znieczulica i zgnilizna moralna, zyc jej nie dacie, pomimo, ze zachowala sie zgodnie z waszymi standardami. Wychowywac majac wrazenie, ze marnuje sobie i dziecku zycie? Polozyc sie krzyzem w kosciele i blagac o zeslanie milosci do dziecka?

                Co ma taka kobieta zrobic???? Jak juz pisalam dziecko to nie kwestia ciazy i porodu.

                • 13 1

              • "wychować mając wrażenie ze marnuje sobie i dziecku zycie" (6)

                Zapewniam Cię ze nie będzie miała takiego wrażenia. Jezeli zabije to dziecko to wtedy będzie miała takie wrażenie co jest statystycznie udowodnione

                • 2 11

              • brak odpowiedzi na zadane pytanie. (5)

                jw.
                Pomijam porownanie zastosowania tabletki po do aborcji.

                Co ma zrobic taka kobieta jesli nie nalezy do statystycznej wiekszosci, ktora jednak sie cieszy?

                PS. Jakiej plci jestes? Jesli jestes mezczyzna, to chyba nie powinienes ingerowac w sprawy czysto kobiece, ktore cie nigdy nie beda dotyczyc....

                • 8 1

              • Ona nie wie czy akurat będzie w tych 2% matek które nienawidzą własnych dzieci (4)

                Jeżeli usunie ciążę to szybciej trafi do tych 98% mających wyrzuty sumienia. Dając takie środki łatwo dostępne bez ograniczeń wpychamy młode kobiety w życie bezempatyczne i powodujące zaburzenia psychiczne. Po takim doświadczeniu będą miały problemy z dziećmi tymi które wg ich zamysłu juz są spodziewane.

                ,

                • 1 6

              • to tym bardziej nie powinno sie miec dzieci! (3)

                wlasnie mi uswiadomiles(as), ze po zastosowaniu tableki po (to nie aborcja!) bede miala albo juz mam problemy umyslowe. A jesli juz urodze to dziecko i bedzie dziewczynka, to nie dosc ze bedzie miala skrzywiona matke, to skrzywi je jeszcze bardziej spoleczenstwo...
                Jestes reklama swiadomego (nie)macierzynstwa! Ubawilam sie jak norka :D

                • 7 0

              • Zapewniam Cię ze ta tabletka jest wczesnoporonna (2)

                Będzie nagminnie stosowana w różnych okresach ciąży by wywołać poronienie. Problemy umysłowe będą miały te kobiety które tego dokonają. Późniejsza ciąża może być dla nich wielkim problemem nie tylko medycznym ale i psychicznym. Ale na tym akurat zależy koncernom farmaceutycznym państwu powinno zależeć na czymś odwrotnym i nie z pkt religijnego ale rozwojowego by mieć zdrowe spoleczenstwo

                • 2 7

              • jak kula w plot! (1)

                Ja mowie o uzywaniu tabletki w celach awaryjnych, czyli dzien po, bo taki jest jej cel, a Ty o naduzywaniu jej jako aborcji w pozniejszych etapach ciazy...
                Slowo statystyka to ci chyba znane jest tylko ze slownika... skoro te sytuacje sa dla ciebie rownorzedne i wrzucasz wszystkie do jednego worka.
                I nadal uwazam, ze wara mezczyznom od ciala i zycia kobiety.

                • 5 0

              • wara kobietom od zabijania dzieci

                Dostępność tego leku w taki sposób jak jest teraz będzie prowadziła do nadużyć. Jest cała masa leków które są bardzo niebezpieczne i wg Ciebie powinno się je sprzedawać bez recepty? No ja jestem za jak ktoś chce kupić truciznę by samemu ja zażyć to niech sobie kupuje ale wtedy leki które wywołują PORONIENIE powinny być na końcu tej listy ponieważ wpływają na życie drugiej osoby. Zrozum ze mając dziecko w brzuchu jest was już dwójka i państwo powinno przed Tobą to dziecko chronić byś w swojej głupocie nic mu nie zrobiła. Można dyskutować nad społecznym efektem ingerencji państwa w życie człowieka ale wtedy tabletka niech będzie jako całość odpowiedzialności osobistej i niezależności. Nie może być tak że wszystko jest zabronione a akurat pozbawienie życia małego człowieka jest jak zjedzenie snickersa.

                • 3 8

            • to podejmij takie przemyślenia zanim wpuścisz komórki rozrodcze samca do swojego organizmu (5)

              nie będzie dylematów i zabijania dziecka z troski, żeby przypadkiem nie było mu źle w przyszłości. Jestem głęboko wzruszony do czego można posunąć się w trosce o dobro dziecka.(sarkazm)

              • 4 9

              • brak odpowiedzi na zadane pytanie. (4)

                kobieta jest juz w ciazy, bo byla bezmyslna latawica. Wracam do pytania: co dalej powina zrobic, by postapic zgodnie z twoimi pogladami?
                PS. O moim wpuszczaniu samczych komorek rozrodczych nie bedziemy rozmawiac (rozbawiona troska)

                • 6 1

              • jak to co? urodzić i albo podjąć decyzję o zatrzymaniu i wychowaniu (3)

                albo oddać do adopcji i zrzec się dziecka z pełnymi konsekwencjami prawnymi, żeby od razu mogło trafić do rodziny oczekującej na adopcję.
                To jest dobro dziecka w moim przekonaniu. Jeśli decyzja o ciąży była nieprzemyślana lub w ogóle nie było takiej decyzji to dobrem dziecka jest danie mu szansy na życie. Na życie z biologicznymi rodzicami lub w rodzinie która je zaadoptuje.

                • 4 8

              • skad ta nagla otwartosc? (2)

                Szkoda, ze znajac was (obroncow, ciezko powiedziec czego, wie nazwijmy to po imieniu - przeciwnikow antykoncepcji) oburzycie sie i zrobicie kobiecie pieklo z zycia, ze byla nieodpowiedzialna latawica i oddala do adopcji...

                • 8 2

              • ciężko Ci powiedzieć czego? To ja powiem: "życia" (1)

                to samo życie, które jak piszesz wolałabyś zakończyć w trosce żeby to życie nie było ciężkie, trudne i nieszczęśliwe. Obawa przed "ludzkimi językami" to ma być argument żeby wybrać zabicie dziecka?

                • 1 8

              • z betonem nie pogadasz....

                jw. to nie ma sensu....

                • 6 1

  • (15)

    To nie są mentosy że można sobie łykaç co chwilę. Ale są takie przypadki w życiu że taka tabletka pomaga np. gwałty. 3 lata temu na szkoleniu z koleżanką z pracy daliśmy ognia po imprezie pracowniczej i pękła gumka, nawet nie czułem. Taka tabletka załatwiła sprawę, nawet nie chcę myśleć co byłoby gdyby zaszła w ciąże. Ona dopiero co po ślubie, miała 10 miesięczne dziecko, ja żona i 2 dzieci. Troche diabła byśmy narobili, a tak to rozeszło się po kościach.

    • 57 37

    • Minusują ci co słyszą od swoich żon po powrocie ze szkolenia: Ale się wybawiłam z Asią, Martyną i tą nową Agatą, a mówię ci że ci kolesie z pracy cały czas chlali, prostaki..

      • 29 5

    • Gratulacje dla ciebie i całej twojej rodziny:-) (12)

      Co za moralna zgnilizna i obłuda, heh.

      • 25 11

      • (11)

        Nie znasz życia "świętoszku" powiedz mi co jest złego w puknięciu raz w miesiącu koleźanki z pracy na przykład? Zgnilizna?? Uwierz mi że dzieci są szczęśliwe, żona zadowolona a że nie wie o niektórych figlach, to coś złego? Nieeee

        • 6 28

        • a twoja żona też raz w miesiącu puka się z kolegą z pracy? (2)

          Jakbyś zareagował na taką rewelację?

          • 25 2

          • (1)

            No jeśli to robi to nic na to nie poradzę. Gorzej jakbym się dowiedział. Tak samo byłoby nie wesoło jakby ona dowiedziała. Czy wy naprawdę wierzycie że nigdy was partner nie zdradził?

            • 4 13

            • No, ja tak właśnie myślę. Też go nigdy nie zdradziłam.
              Ale w jednym masz racje. Jeśli to kiedyś zrobił, to mam nadzieję, że się nigdy nie dowiem.

              • 1 0

        • (1)

          A czy ty wiesz cokolwiek o figlach twojej zony?

          • 16 2

          • czego oko nie widzi, tego sercu nie zal

            to moja dewiza zyciowa :).

            • 9 8

        • (5)

          Skoro nic w tym złego to przyznaj się żonie :)

          • 19 2

          • (4)

            Dlaczego mam się przyznawać do czegoś co może spowodować że bedzie rozwód? Wiesz jak odczują to dzieci? Co ty za bzdury gadasz?

            • 3 13

            • Skoro to nic złego to się przyznaj. Chyba mylisz własną wygodę z DOBREM :).

              • 12 2

            • Czyli robisz jednak coś złego? (1)

              Niemożliwe. Jak dla mnie możesz sobie pukać, ale uważam że to głupie. Gdyby w Waszej małżeńskiej relacji wszystko było ok to nie musialbyś pukać koleżanek z pracy. Ja też lubię się bawić z koleżankami z pracy, pływamy na golasa w basenie, bawimy sie w saunie ale znamy umiar:-) Chyba za bardzo kocham i szanuję swoją żonę żeby jej coś takiego zrobić. Nie żebym chciał Ciebie umoralniać, piszę tylko że każdy ma swoje podejście do życia. Ale nie mów, że to normalka:-)

              • 7 2

              • Pływasz na golasa z koleżankami?!
                Naprawdę jestem niedzisiejsza.

                • 2 0

            • Śmiało możesz powiedzieć, przy założeniu, że Twoja żona robi to samo. Rozejdzie się po kościach

              A tak na poważnie, żeby być wiernym wcale nie trzeba być świętoszkiem, czy katolem, Ty jednak nie posiadasz w ogóle kręgosłupa moralnego.

              • 6 1

    • Naprawdę ludzie się bzykają na szkoleniach?
      Boże, jaka ja niedzisiejsza jestem. Zawsze myślałam, że to taki mit rozpuszczany przez samców.

      • 2 0

  • Wszystkim ktorzy uważają, że nastąpi wielkie rozpasanie, (2)

    polecam sobie zerknać ile te tabletki kosztują.

    • 66 5

    • Podejrzewam że są tańsze niż ceny: oczywiście nielegalnych zabiegów aborcyjnych w podziemiu lub za granicą, których oczywiście żadna Polka się w życiu nie podejmie

      • 1 3

    • tak jak w innych krajach europy wkoncu!

      Koszt 100zł , tyle co zawsze, do tego oczywiscie doliczyc trzeba bylo koszt pilnej wizyty prywatnej u ginekologa czyli + kolejne 100zl, takze cena tej tabletki to i tak niewielki koszt w porownaniu z mozliwoscia ciazy niechcianej. niech kazda kobieta ma mozliwosc decydowania sama o tym czy chce miec dziecka czy nie i tyle!
      Gdyby to faceci zachodzili w ciaze to zapewne juz dawno aborcja bylaby na swieci czyms normalnym i niezakazanym!

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych

badania

Konferencja "SM i co z tego?"

konferencja

Rola osoby towarzyszącej w porodzie warsztaty dla mamy i taty

warsztaty, konsultacje

Najczęściej czytane